Komentarze użytkownika Vpr

Robin jest lepszy niż tamci, bo jest NASZ! :D Gunner i Gooner pełną gębą, a nie jakiś najemnik.

Nie wiem jak wy, ale ja stawiam u buka jakąś kasę na to, że RvP będzie Królem Strzelców MŚ ;)

Szczerze mówiąc to ostatnie usta z których spodziewałbym się takich słów O_o Neville chwali piłkarza Arsenalu, tego jeszcze nie grali.

Nepharin > Dłuższa wypowiedź, zdawałoby się inteligentna, a na koniec i tak się okazało, że Wenger kradnie dzieci :P

AD. "Wenger to złodziej"
Jak już znowu doszliśmy do wniosku, że Arsene niecnie wykorzystał lukę prawną i ukradł niewinnego Czesia Barcelonie, to powiedz mi, czy on pojechał do Hiszpanii, zapakował młodego do foliowego worka i wywiózł do Londynu? Powtarzam to po raz chyba setny - gdyby Cescowi poświęcili w Hiszpanii trochę uwagi, dali mu do zrozumienia, że jest ważną częścią planów na przyszłość, na pewno zostałby na Camp Nou. To znaczy, jeżeli rzeczywiście kocha tą Barcelonę tak bardzo, jak się to zwykło mówić :P Co do tego, że mamy czelność uznawać CF4 za wychowanka - wielki lider i dumny wychowanek Barcy Carles Puyol był starszy od Fabsa kiedy zawitał do Barcelony, miał 17 lat. Prawnie Fabregas jest wychowankiem Arsenalu, jednym z piłkarzy dzięki którym, wbrew przekonaniu osób postronnych, nowe reguły w EPL nic w klubie nie zmienią i wcale nie musimy dokładać do składu Anglików żeby im sprostać.

AD. "Transfer Ibry był konieczny, nie znasz sytuacji"
Jeżeli Eto'o chciał "doczekać" do końca kontraktu, trzeba mu było pozwolić! Oczywiście w normalnych warunkach można powiedzieć, że byłoby to głupie. Ale moment - mówisz o kontrakcie, ale tą pensję i tak komuś trzeba zapłacić, Ibrze czy Eto'o, więc de facto gdyby odszedł za darmo Barca straciłaby tylko te 20M które był wart przy wymianie z Interem. Tyle, że rok później nowego napastnika - następcę Eto'o - niekoniecznie o głośnym nazwisku, byle dobrego napastnika (Barcelona chyba ma jakiś scouting?) można by było pozyskać za 20 baniek, nie za ponad 40 które Laporta dołożył do Kameruńczyka Interowi. Co ja mówię, teraz Bojan zaczyna odpalać, może ten nieszczęsny Keirrison mógłby pograć, Villa przyszedł tak czy inaczej... Eto'o nie potrzebowałby innego następcy, tak jak teraz Ibrahimović jest zbędny i jeżeli ktoś wyłoży te 30-40M żeby się jako-tako zwrócił, to Barcelona tą ofertę przyjmie... Honor Wielkiej Barcelony nie pozwolił wypuścić zawodnika za darmo? Transfer Ibry był tylko i wyłącznie medialną formą odpowiedzi na wzmocnienia Realu! Musiał przyjść ktoś głośny, ktoś kto sprzeda dużo koszulek, transfer z hukiem i przytupem. Nie wmówisz mi że było inaczej.

AD. "Źli kibice Arsenalu plują jadem, bo ważny zawodnik odchodzi"
Cesc nie odejdzie, postawiliśmy sprawę jasno. A jeżeli zarząd go wypuści, to za konkretne pieniądze, a nie śmieszną kwotę proponowaną przez Barcę. 30 milionów za Fabregasa, skoro za chwilę za tą samą kwotę klub zmieni Toure, to jakiś żart. Nie będziemy więc płakać z żalu po odejściu Hiszpana, bo 60-70 milionów, które Barcelona MUSI wyłożyć jeśli chce Cesca u siebie, to suma wystarczająca na konkretne zbrojenia. Jest bardzo ważna różnica między ostatnimi latami i obecnie trwającym oknem. Mamy już pieniądze! Zwykle musieliśmy sprzedawać piłkarzy, bo cała zabawa w nieruchomości wciąż się kręciła, kryzys finansowy też nam nie pomógł. Teraz Highbury Square się zwróciło i to z nawiązką, mamy kasę na transfery i pensje, generujemy zysk, renegocjujemy umowy sponsorskie, 30 baniek nie wystarczy żeby nas przekonać do sprzedaży kapitana. To musi być oferta nie do odrzucenia. Jeżeli Barcelony nie stać, co delikatnie sugeruje Laporta, trudno. Cesc może chce odejść, nie wiemy tego, ale jest na tyle wielkim profesjonalistą i na tyle wielki ma dług wobec Wengera, że fochów strzelał nie będzie, wciąż będzie dawał z siebie wszystko.

Jak ja to uwielbiam :P Na chwilę obecną najbardziej prawdopodobna jedenastka na przyszły sezon to:

----------------Schwarzer-------------------
Sagna - Kościelny - Vermaelen - Clichy
-------------------Song----------------------
----------Fabregas - Nasri/Diaby/Denilson-
Cole------------Van Persie---------Chamakh

I zakładając że Kościelny jest tak dobry jak myśli Boss, ta drużyna wygra mistrzostwo Anglii z palcem tam gdzie światło nie dociera :P

Ktoś powie: Ok, ale staruszek Schwarzer nie jest wybitnym bramkarzem i cudów nie zdziała. Otóż może zdziałać. Najmocniejszą stroną defensywy Fulham jest doskonała organizacja - a kto odpowiada za organizację, jak nie bramkarz? Australijczyk jest bardzo komunikatywny, w przeciwieństwie do Mańka i Fabiańskiego. Poza tym jest też o wiele pewniejszy od naszych pseudo-bramkarzy. Z drugiej strony to nie jest wielka sztuka - dwumetrowa drewniana belka postawiona między słupkami też byłaby pewniejsza od nich :P

mietek880 > nie wiem gdzie zgubiłeś Vermaelena i Sagnę, ale zamień Chamakha i RvP pozycjami :P Robin jest naszym najlepszym piłkarzem, a najlepszego piłkarza powinno się wystawiać na najlepszej dla niego pozycji. Z Robinem jako CF jesteśmy trzy razy lepsi.

Myślę, że City odpada. Joe chce zostać w Londynie i pewnie wolałby grać w LM. Tylko my lub Spurs.

grzyb > tak jak news wyżej, to wciąż nie jest oficjalna informacja, tylko tłumaczenie informacji podanych w brukowcach. A że redakcja transfery.info bierze newsy z The People i Daily Mail za pewnik? To nie świadczy o nich najlepiej, ale to nie nasze zmartwienie :P

Kolejne newsy w sprawie.

- The People pisze, że Cole podpisał 3-letni kontrakt wart 90 tysięcy tygodniowo.

- Angielski reporter AP Rob Harris mówi: "Joe Cole zapytany czy przejdzie do Arsenalu nie udzielił odpowiedzi."

Wszystko wyjaśni się po MŚ... Nie wytrzymam tej niepewności :P

Vela zostaje? Czyli ewentualny transfer J. Cole'a oznaczałby, że to Eduardo zobaczy drzwi :/

NeXeT > jeżeli według ciebie Theo jest "światowej klasy", to nie mam pytań :P Światowej klasy skrzydłowy, to taki, który umie:
a) szybko biegać
b) dobrze dryblować
c) celnie strzelać i podawać

Theo spełnia tylko pierwszy warunek, a co potem? Potem jest linia końcowa i wycofanie do Bacary'ego :P

BTW. John Cross twierdzi, że Joe Cole do nas nie przejdzie, za to Mark Schwarzer owszem. Oby w kwestii Joe się mylił.

Mogę wam teraz powiedzieć jedno: do tego transferu dojdzie. Może już doszło. Zbyt często pojawia się konkretna kwota 3 milionów, zbyt często powtarza się ta informacja żeby to była ściema. Poza tym Mark Schwarzer nie jest wdzięcznym tematem do plotek, ludzie nie rzucą się na świeży egzemplarz gazety żeby przeczytać "Schwarzer is a Gunner!", a przecież drukuje się takie newsy po to, żeby przyciągnąć czytelników. "Buffon do Arsenalu!" to dużo ciekawszy materiał na plotkę.

mitmichael > jakiego USA? To Australijczyk xD

Hiszpańska prasa mnie rozbraja. Marca pisze "jeśli nie Gerrard to Fabregas". Oczywiście kontaktu z AFC w tej sprawie nie było, takie sobie zgadywanki dziennikarzy. Ale w będącym jedną z tub Laporty i kolegów Sporcie natychmiast mamy odpowiedź! "Fabregas odrzucił Real!". Jasne, że odrzucił. Zwłaszcza, że Real się w jego sprawie nie kontaktował od bardzo dawna. Jakieś 3 lata co najmniej. Hiszpańska liga jest chyba najbardziej skrzywionym, niedorzecznym i jak tam jeszcze chcecie zjawiskiem w futbolu. Barcelona dwa lata z rzędu wygrywa ligę w świetnym (jak niektórzy zboczeńcy wolą, "iście katalońskim") stylu, Real w tym czasie drepcze jej po piętach, a w LM nie może już któryś rok przejść 1/8 finałów, a mimo to cały czas Barcelona ma jakiś chory kompleks na punkcie Realu. Patrzą na transfery Królewskich i w głowach zaraz pojawia się myśl, że trzeba im koniecznie dorównać, trzeba wyrzucić trochę kasy w błoto. W zeszłym roku Stawiająca Na Wychowanków I Kosmicznie Oszczędna Barcelonka w odpowiedzi na szaleństwa Pereza wyrzuciła ponad 80 milionów i swojego najlepszego napastnika i na co? Na drewnianego Zlatana, Dymitra jeden-mecz-za-dwa-miliony Czyhryńskiego i Brazylijczyka, który Bóg jeden wie czy i kiedy załapie się do pierwszej drużyny. Oni de facto wcale nie byli Hiszpanom potrzebni, ale trzeba było coś zrobić, żeby ktoś nie powiedział "bo Real kupił a wy nie". Teraz powtórka z rozrywki, Kastylijczycy jeszcze nie potwierdzili zmiany trenera, a Barcelona już upewniła się, że nie sprzątną Villi. Oczywiście po zatwierdzeniu Mourinho natychmiast ktoś z Camp Nou przemówił i podzielił się ze światem swoją opinią na temat nowego szkoleniowca Merengues. Nie żeby owa opinia kogokolwiek obchodziła, to Real - trzeba było się ustosunkować. Jak to się dzieje? Real prezentuje się przez ostatnie kilka lat słabiej pod względem sportowym, ale robią swoje, względnie po cichu, zajmują się swoimi sprawami... A Barca wciąż na każde działanie Realu musi odpowiedzieć "a nie, bo my mamy lepiej!". Chore.

Gunner48 > kto u nas zasługuje, żeby zarabiać dużo, ten zarabia. Nie oczekujesz chyba, że taki Denilson będzie narzekał, bo Joe dostanie więcej kasy od niego :P A może Walcott, którego rzeczony Cole wygryzł ze składu Anglii ledwie wyzdrowiał? Może Arszawin? Przecież rozegrał taki niesamowity sezon, że powinien zarabiać jak Messi i Ronaldo razem wzięci...

Co do Walcotta, ja się oczywiście zgadzam, że jest świetnym rezerwowym... i w takiej formie powinien funkcjonować, dopóki nie nauczy się czegoś poza szybkim bieganiem. A Bendtner? Wierzę, że w nadchodzącym sezonie będzie naszym Solskjaerem :D Arsene docenił ostatnio jak ważne jest posiadanie opcji na ławce, kiedy mecz nie idzie. Pod koniec sezonu kilka razy wystawiał od pierwszych minut np. Eduardo, w nadziei że Chorwat "odpali", a jak wynik nie był korzystny wpuszczał Nicka, czy Samira.

howareyou > myślałem, że bardziej rozsądny z ciebie gość :P Taki Kościelny cię nie satysfakcjonuje, ok. Ale już wymienienie w kolejnym komentarzu jako tych cudownych stoperów mających nas zbawić Gary'ego Cahilla, będącego angielskim, 4 razy droższym odpowiednikiem Kościelnego właśnie, średniego Stevena Taylora czy Nevena Suboticia, rówieśnika Djourou, ergo zawodnika nieszczególnie doświadczonego to chyba przesada. Zgadzam się, może powinniśmy mierzyć wyżej, w kogoś z doświadczeniem w CL, ale jeżeli Kościelny nie rozwiąże naszych problemów, to Cahill też tego nie zrobi. Arsene knows. Problem Wengera nie polega na kupowaniu niewłaściwych piłkarzy, tylko na niekupowaniu ich w ogóle :P Jak się na kogoś decyduje, wie co robi.

Owszem, kroki są podejmowane. I to dość szalone kroki. Mamy stosować na treningach GPS, żeby stale kontrolować ruchy zawodników. Ewidentnie nikt w klubie nie ma pojęcia czego to "zasługa", te kontuzje. Ale sztab jest ok, O'Driscoll był przed przyjściem do Arsenalu lekarzem w rugby, Lewin też się na robocie zna...

Stawiam, że to przede wszystkim wina panującego w Anglii przekonania, że nie ma sensu z nami grać w piłkę, lepiej od razu skopać. Ile było już wypowiedzi typu "Wiemy jak zagrać z Arsenalem", "Arsenal nie lubi fizycznej gry, wykorzystamy to", "Zajmiemy się Fabregasem/RvP", etc. Piłkarze takiego Blackburn czy Brum przed meczem z nami mają kładzioną do łbów filozofię "żeby zatrzymać Kanonierów trzeba ich skopać". Potrzebujemy Vieiry albo Keane'a, wtedy się nie odważą.

Wspomnę tylko, co w meczu z Boltonem robił z Fabregasem Paul Robinson, czy jak w starciu z Brum Walcott oberwał od Ridgewella.

W dalszej kolejności - sędziowie inaczej patrzą na Anglików, a inaczej na "resztę", przez co nie możemy się postawić przeciwnikom. Gdyby taki Diaby dopuścił się tylu "zdecydowanych" wejść co Campbell, miałby na koncie niezłą kolekcję żółtek i redów, nieważne czy trafiałby w piłkę czy nie... Ale Sol jako Anglik zarobił przez pół roku jedną czy dwie żółte kartki.

Arszawin potrzebuje kopa w tyłek, trochę zdrowej konkurencji nie zaszkodzi :P Ponadto Cole + Chamakh = bezproduktywny Theo bez szans na grę w wyjściowej XI. To samo w sobie jest wzmocnieniem :P

afcforever > na życie bez J.Cole'a byli przygotowani od dawna, żeby zabezpieczyć się przed stratą Cashleya wydali na Żyrkowa ok. 20 baniek... Tak suma summarum jedyną stratą, którą powinni odczuć był Essien. Gdyby musieli grać pół roku bez Drogby i regularnie tracili Lamparda, tak jak my graliśmy bez Robina i dość często Cesca, to by było fatum. Gdyby stracili dwóch lewych obrońców na 2-3 miesiące w tym samym momencie - to by było fatum. Gdyby wreszcie ostatnie półtora miesiąca musieli grać bez Terry'ego, Alexa i Carvalho, to by było fatum. Jak wielkich problemów zdrowotnych nie mieliby oni i MU, my zawsze mamy gorzej.

Trzeba powiedzieć, że "9" na plecach wybitnie służy Robinowi :D Oby ta świetna forma przyleciała razem z nim do Afryki. Mam też nadzieję, że obydwoje (on i jego genialna dyspozycja :P) wrócą w jednym kawałku do Londynu ;)

ToMo_18 > dlaczego? Brandao i Morientes odchodzą, Jeleń będzie podstawowym piłkarzem Mistrza Francji. To chyba lepiej dla Irka, że piłki będzie mu wykładał Lucho Gonzalez, a nie Benoit Pedretti. (Nie umniejszając oczywiście temu drugiemu, ale do klasy Argentyńczyka brutalnemu pomocnikowi Auxerre troszkę brakuje) :P

SAVIOR > czyli sugerujesz, że jakby Chamakh przyszedł za 20 milionów byłby wzmocnieniem, a tak to tylko uzupełnienie? Albo inaczej, czy jakby za darmo przyszedł do nas np. Buffon (czysto hipotetycznie), to byłby "uzupełnieniem"? Litości. Marouane JEST piłkarzem światowej klasy.

afcforever > Nie życzę nikomu źle, ale trochę szkoda, że zawodników Chelsea "fatum" dopadło dopiero po sezonie, a naszych w samym jego środku...

BTW. Pozwolę sobie przypomnieć, że Robben i Gallas, którzy również prawdopodobnie nie zagrają na MŚ, też występowali kiedyś w Chelsea. Dziwne.

kwiatinho > no tak, bo przecież prawego obrońcy potrzebujemy jak powietrza...

A propos, nie wiecie czy na Cyfrze + można oglądać jakieś towarzyskie mecze reprezentacji? Jeśli tak, to gdzie? Dzięki za pomoc.

Tak trzymaj Robin, fajnie byłoby mieć w drużynie króla strzelców MŚ 2010 :D

sebasz > czyli 2+2=5, jakby Goal.com ostatnio nie wymyślił tych pierdół o Cescu nawet byś nie pomyślał o prawie Webstera. Do twojej wiadomości: ten "haczyk" upadł, powstała pewnego rodzaju umowa między klubami, żadna licząca się firma (prościej mówiąc, żaden pierwszoligowiec :P) nie podpisze kontraktu z kimś kto wywinął poprzedniemu pracodawcy taki numer.

Maikelosik > Almunia broni tak samo jak Fabian? Nie kpij sobie. Wolałbym w bramce jednego Manuela niż trzech Łukaszów :P

Manu nie jest wolnym zawodnikiem, Wenger nie wspominał o jego wygasającej umowie ani razu. Poza tym mogę się założyć, że gdyby Almunia odleciał, numerem 1 zostałby Fabian. Nie ma się z czego cieszyć.

Koledzy, nie czas na takie żarty. Umowa Wengera wygasa za rok i póki co o jej przedłużeniu za wiele nie słychać. Zaczynam się bać, bo wiemy jaki jest Arsene - rozpoczyna się sezon, rozmowy o kontraktach schodzą na boczny tor. Jeżeli nie przedłuży umowy do września, obawiam się najgorszego.

Jeszcze jedna ważna rzecz, o której zapomniałem i nie dotyczy to tylko Richardsa, ale wszystkich łączonych z Arsenalem stoperów.

Zakładając, że klub opuszczają Gallas, Sol i Kartofel, Thomas zostaje najstarszym stoperem w klubie, w wieku zaledwie 24 lat. Może bredzę, ale wydaje mi się, że drużyna, która zamierza walczyć o trofea powinna mieć przynajmniej jednego obrońcę, który może się pochwalić bagażem doświadczeń. Vermaelen ma za sobą wspaniały sezon, ale przeważnie miał obok siebie bardziej doświadczoną głowę. A kiedy nie miał (Song) nie wyglądało to tak pięknie.

Tommy to wariat, lubi sobie czasem pograć w ataku i potrzebuje obok mieć kogoś bardziej opanowanego, kto nie daje się złapać na spalonym :P Oczywiście mecze z Silvestrem u boku przygotowywały go do wzięcia ciężaru odpowiedzialności na siebie i pokazywały, że doświadczenie jest przereklamowane, ale umówmy się - Mikael nigdy nie był piłkarzem na poziomie Arsenalu. To tak jakby mówić, że Djourou ma ogromne doświadczenie, bo gra lepiej niż 35-letni Bartosz Bosacki :P

Wystarczy jednak popatrzyć na Sola, by zobaczyć co wnosi do drużyny doświadczony piłkarz. Waleczność, determinacja, boiskowa inteligencja i umiejętność pokierowania drużyną. Vermaelen może taki być, a swoje cojones demonstrował nie raz, ale czy jest gotowy? Stawiając przed nim takie zadanie już teraz, możemy mu wyrządzić krzywdę.

Richards, Kościelny... Obojętne, Arsene knows. Ale potrzebujemy też kogoś starszego, 24- i 25- latkowie sprawy nie załatwią.

kamilar > w szerokiej kadrze, w której od początku powinien być Sol... Może nie w miejscu Dawsona, ale na pewno w miejscu Carraghera, który do RPA pojedzie :/ Teraz w obliczu kontuzji Rio Capello powinien olać swój szeroki skład, schować honor do kieszeni i postawić na doświadczenie, Anglicy stracili kapitana i silna osobowość typu Campbell przydałaby im się bardziej niż taki Dawson - solidny obrońca, ale lider?

Rio Ferdinand nie jedzie na MŚ. Zastąpi go Dawson :/ Liczyłem na Sola, ale cóż - Fabio nie lubi Arsenalu.

Jedynym plusem Richardsa jest to, że Anglik to Kanonier od małego :P Dla mnie to Kolo Toure Mk II, ktoś taki nie poprawi naszej defensywy. Potrzebujemy obrońcy typu "Campbell", a nie typu "Toure". Poza tym od dawna gra głównie na prawej stronie, nie wiadomo czy potrafiłby wrócić na stałe na środek.

Zdaje się, że nasz klub prosił kogoś o okazanie szacunku i respektowanie naszej decyzji... Bezczelny palant.

howareyou > jeżeli L'Equipe tak pisze, to raczej prawda.

Guunerr > oraz twittery dziennikarzy :P Pozdrawiam Johna Crossa xD

evelred > IMO tygodniówka to nie problem, bo nie płacimy za transfer. Na tej podstawie Wenger odstąpił podobno od klubowej "polityki płacowej" dla Campbella, który też zarabiał po przyjściu ze Spurs więcej niż inni Kanonierzy. W sumie jakby nie spojrzeć - gdybyśmy mu płacili 100 tys. funtów tygodniowo, to jest nieco ponad 5 milionów funtów rocznie - niewysoka kwota odstępnego za takiego piłkarza ;)

Potrzebujemy w bramce świra, ale nie takiego, który dusi swoich obrońców, bije skrzydłowych i pluje jak bóbr znający tysiąc bitów... Przy nim nawet Jens nie wygląda na niepoczytalnego :P

Co do Cole'a - z tego co słyszałem Joe z powodów rodzinnych (nie pamiętam o co dokładnie chodzi) wolałby uniknąć przeprowadzki do nowego miejsca i pozostać w Londynie. Z realnych opcji (tzn. kluby, które stać na jego pensję :P) jesteśmy tylko my i Spursi, a Redknapp już powiedział, że jego zdaniem Cole podpisał z kimś kontrakt i żałuje, że Anglik nie wybrał Tottenhamu. Poza tym od dawna mówi się, że tylko my i United się o niego staramy, więc jeżeli opcje spoza Londynu odpadają... Wielu ludzi rzekomo mających "kontakty" w klubie twierdzi nawet, że wszystko jest już zaklepane. Niby Cross zaprzecza, ale kto wie :P

kibic_FCB > mówi się, że Fabregas podpisał nowy kontrakt bardzo niedawno (dwa miesiące temu). Darren Dein wynegocjował dla Hiszpana sporą podwyżkę i roczne przedłużenie (do 2015). Nie ma najmniejszych szans na wykorzystanie prawa Webstera.

aRamsey > Joe Colem się nie martw, to osobna bajka i na dzień dzisiejszy wygląda na to, że Joey tak czy inaczej będzie w przyszłym sezonie Kanonierem.

Może PSG? Władze klubu chyba mają słabość do zasłużonych francuskich gwiazd :P