Komentarze użytkownika Vpr

a0r0s0e0n0a0l > niby już po 22, ale może nie propagujmy nieodpowiednich treści, jeszcze nas hiszpańska inkwizycja dopadnie :P Trzymajmy się tej coli.

a0r0s0e0n0a0l > jesteś wielki :D Gdybym miał taką świątynię, przestałbym wychodzić na zewnątrz... chyba, że by się cola skończyła :P

patryk > warto to ściągać? O ile pamiętam demo poprzedniego FMa było żałośnie dziurawe, praktycznie nie dało się grać.

czesiek_4 > Pomyłka Wengera? Chamakh wywalczył nam 5 karnych, 3 czerwone kartki dla przeciwników, strzelił 6 goli, 3 razy asystował. Został sprowadzony za darmo. Niejeden trener chciałby się tak pomylić.

To ja błysnę, jestem w Gunners League 90ty! O! W tej kolejce 53 pkty, bohaterami Nasri i Ridgewell.

Zastanawia mnie ocena Boyaty... Jak można dać facetowi, który po 5 minutach meczu obejrzał czerwoną kartkę coś innego niż "0"?

sebasz > a widziałeś co Niebiescy robili z Djourou? Całą pierwszą połowę Gael, a momentami nawet Bac musieli po nim sprzątać. Squillaci był... niewidoczny. W ogóle nie wspomagał swojego nieporadnego kolegi, a Citizens zorientowali się, że Johan dziś słaby i atakowali wyłącznie jego stroną. Obrona była daleka od perfekcji - gdyby była taka doskonała do strzału #2 Silvy by nie doszło, nie powinno dojść.

Uważacie, że nasi boczni obrońcy są bezproduktywni? Co powiecie na to? Z ostatnich 49 dośrodkowań Wayne'a Bridge'a żadne nie trafiło do celu :P

Pamiętam, że przed sezonem ktoś radził mi zrezygnować z Nasriego w FPL... Cóż to za szczęście, że nie posłuchałem :P

Hart też rozwalił, dostał trzy gole, ale i tak zarobił 7 pkt - dzięki Cesc :P

Strzeli dziś gola, oni zawsze strzelają... Nawet Aliadiere, chociaż nie trafiał do siatki przez cały sezon, nam zawsze coś musiał wbić.

Aż dziw, że ktoś chciał go wypożyczyć. Dla mnie to jest zupełnie niepojęte, że wypuściliśmy Barazite, a ta pokraka ciągle figuruje na liście płac...

aRamsey > nowy sportowy C+, taki Sport 3, tylko inaczej nazwany. Uruchamiany tylko w weekendy, dzięki niemu C+ może puszczać trzy mecze jednocześnie (w praktyce zwykle dwa mecze i jakiś żużel czy inne konie :P).

Arnold > pamiętasz Djourou A.D. 2008 czy podpierasz się tylko ostatnimi meczami? Jak na 193 cm był bardzo szybki i ta szybkość zaczyna wracać. Nie jest typowym jak na takie warunki fizyczne stoperem (a'la Campbell, zachowując odpowiednie proporcje :P), który gra cofnięty głęboko i czeka na rozwój wypadków. Potrafi wyjść do przodu, radzi sobie w wysokiej linii i umie dogonić większość rywali. Nie oczekuję od niego cudów, ale jako 4ty obrońca jest ok. Lepszy niż toporny, ślamazarny Havard, naprawdę. Zresztą na dłuższą metę i tak obaj są chyba straceni, Bartley jest bardziej utalentowany.

Arnold14 > uważasz Nordtveita za lepszego zawodnika od Djourou?! O_o Przed kontuzją Johan był takim Kolo Toure+10cm, teraz zaczyna powoli wracać do swojej dyspozycji. Nordtveit jest słabiutki, gra w rezerwach, ale nawet nie na swojej pozycji - na stoperze są bardziej obiecujące chłopaki (jak Miquel) więc gra jako RB :P Jeśli chodzi o młode talenty, wypożyczony do Sheffield Kyle Bartley jest już o wiele lepszy od Havarda.

maniek > tak sobie myślę, że wyłączając przypadek Fabregasa (opaska miała go zatrzymać) Boss patrzy na charyzmę danego zawodnika. Silvestre mimo słabej gry był szanowany przez kolegów, RvP jest prawdziwym liderem, obecnie Rosa i Squillaci to również uosobienie doświadczenia i charyzmy. Clichy najwyraźniej nie należy do najgłośniejszych, jest w szatni "jednym z wielu".

Nijak nie pasuje mi do tej teorii Almunia, może opaska miała mu dodawać pewności? :P

popekns > redaktor z Barceloną czy innym Bieberem w avku? Zrujnowałbym resztki swej reputacji :P Dziękuję, postoję, lubię swojego Dennisa.

maniek > odpowiedziałbym "bo gra jak worek kartofli", ale skoro opaskę nosili w przeszłości m.in. Almunia i Silvestre... :P

Bacary > naprawdę bardzo chcesz zmienić avka, podobnie jak Axxxe zresztą :P

howareyou > wybacz, ale się nie zgadzam. Gibbs ciągle ma jakieś drobne problemy zdrowotne i jestem pewien, że gdyby w zeszłym sezonie się nie połamał, już nie wpuściłby Gaela do pierwszej jedenastki. Jeżeli Clichy jest faworyzowany to raczej za zasługi, jest w klubie najdłużej i pamięta Invincibles. Na tej samej zasadzie zdrowy RvP grałby zawsze, choćby był w najgorszej formie, a Francuzem nie jest.

Titto > taaa, Modrić, Bassong... Może jeszcze King, Bale, Gomes, Defoe i Palacios? Wszyscy aż palą się do gry dla Arsenalu.

Charlie > nie zgadzam się co do tych wahań. Clichy od dawna utrzymuje stałą, żałośnie niską formę...

Rosicky i Arszawin się starzeją... Osobiście uważam, że Afellay im nie dorównuje i nigdy nie dorówna, ale nie zdziwiłbym się, gdyby zastąpił na Ashburton któregoś z nich - jego kontrakt wygasa w lecie, więc jeżeli PSV chce zarobić, puści go za grosze - idealna okazja dla AW.

Charlie > nie zrozumiałeś mnie :P JET to był przykład. Piszesz, że Mbodj byłby dobry bo przecież taki byk, ale czy na podstawie samej postury postawiłbyś na Jaya w niedzielnym meczu na CMoS? Chyba nie :P

Tomo > Flamini jakiego pamiętamy byłby fantastycznym wzmocnieniem, ale ciężko mi uwierzyć, że Francuz po prawie 3 latach gnicia na mediolańskiej ławce odtworzyłby tamtą formę.

Sebasz > popieram, M'bia to bestia, sam kilka razy o nim wspominałem :D

Titto > jeżeli uważasz, że Lloris nie popełnia błędów, to kto je popełnia? :P Carrasso >> Lloris. Ruffier >> Lloris. Bramkarzy lepszych i tańszych od Hugo jest co niemiara.

Charlie > wybacz ciekawość, ale... widziałeś w ogóle tego Mbodja w jakimś meczu? :P Ja nie, ale obawiam się, że 20-latek z norweskiej ligi nie jest do końca tym czego szukamy. Widziałem natomiast Matuidiego i podobnie jak poprzednicy byłbym wielkim zwolennikiem transferu Blaise'a. Ten chłopak jest fantastyczny.

Co do pomocnika Tromso, postura to nie wszystko. JET jest ogromny, ale czy wystawiłbyś go jutro od pierwszych minut?

Wypożyczmy im Velę, JET może się przydać w pierwszej drużynie, a Meksykaninowi przyda się jakaś reklama, żeby można było go potem drożej sprzedać :P

Jeśli chodzi o Fabiana, jestem daleki od optymizmu. Jeszcze kilkanaście występów bez idiotycznej wpadki i pogadamy, na razie w dalszym ciągu mu nie ufam. Ta ciepła klucha, którą tak dobrze znamy, ciągle "w nim" jest i zapewne niebawem dojdzie do głosu.

AW uspokoił sytuację, może jednak Veminator w tym roku... Oby.

Jeżeli sytuacja Thomasa jest tak zła jak mówią, potrzebujemy zabezpieczenia na środek obrony...

O_O
Jak możecie tak bluźnić?! Rooney w Arsenalu?! Na samą myśl chce mi się za przeproszeniem rzygać :/ Prędzej zaakceptowałbym Horseface'a niż jego, a to o czymś świadczy...

A ja myślę, że trafi do City. To najemnik - pójdzie tam, gdzie zapłacą najwięcej.

Axxxe > podobnie jak teraz pewien skoczny Marokańczyk, który także preferuje strzelanie goli na Ashburton :P

IceMan > skromnie powiem, że to naprawdę nie jest trudne, sami wystawiają się na ostrzał :P

O_o
Nadchodzi nowe DVD :P

Gentleman? Czyli ciskanie bluzgami w Bogu ducha winnych dziennikarzy jest teraz w dobrym tonie? :P

kamil > w obecnej formie nawet jako piłkarz nie wydaje się być ciekawą opcją... Od ok. marca gra fatalnie, nie zmieściłby się nawet na naszej ławce :P

Maciekkk10 > nie robi ci się niedobrze na myśl o tym chamie i (jak się właśnie okazało) niewdzięczniku w naszej koszulce, poważnie? :P

Jak ktoś dopuścił TO do gry w Lidze Mistrzów? O_o Brawo, Koguty, brawo!

Co do Runiego - jestem niemal pewien, że trafi do Man City. Prztyczek w nos SAFa, ogromna wręcz tygodniówka, wielka oferta finansowa dla zadłużonego MU, wszystko pasuje. Sir Alex może się stawiać Gillowi i spółce, ale prawda jest taka, że nikt nie zapłaci więcej niż szejkowie, a Diabły potrzebują forsy.

Rosicky ciągnął grę zespołu, znacznie częściej od Samira uczestniczył w szybkich akcjach z Jackiem i Marouanem.

Clichy znów wyglądał tragicznie w obronie, a z tego co wiem to właśnie defensywą powinien się zajmować. Dopóki Szachtar nie atakował, luzik, Gael pobiegał do przodu (że nic z tego nie wynikało, to osobna kwestia), pobawił się, a jak tylko Ukraińcy zaczęli coś prezentować, przepadł. Źle się ustawiał, nie pilnował rywali... Mocniejszy przeciwnik z pewnością ukarałby nas za taką postawę Francuza. Ktoś powie "ale to nie był "mocniejszy zespół" i mieliśmy spokojne prowadzenie". Problem polega na tym, że Clichy taką "grę" prezentuje już od dawna, niezależnie od klasy rywala i wyniku na tablicy...

Przy ocenie Fabregasa trzeba brać poprawkę na to, że rozmawiamy o facecie, który miał dłuższą przerwę od gry. W tej sytuacji tak dobra postawa od pierwszych minut i spora waleczność zasługują na pochwałę - w drugiej połowie widać było zmęczenie Hiszpana, nie był gotów na grę przez więcej niż 45 minut.
To samo zrobiłem w przypadku Walcotta, inaczej musiałbym chyba wystawić jakieś 4, w porywach 5.

W grze Arszawina dokonał się postęp :P Wydawał się być aktywniejszy, pojawiał się w polu karnym rywali, czasem nawet biegał - progres należy nagradzać! :P