Komentarze użytkownika Wiola04

Po prostu śmiech na sali.

Zasłużyli na to.

"Brest 1-3 Lorient" Niestety było na odwrót, Lorient przegrało.

Arteta i tak ostatnimi czasy zaczyna mieć przebłyski w grze ofensywnej. Pod tym względem jest lepiej niż jeszcze kilka meczów temu.
Tak, czy siak gra on bardziej z tyłu niż Ramsey, często udziela się w defensywie i myślę, że ogólnie wywiązuje się ze swoich obowiązków naprawdę przyzwoicie.

Aaron za nisko.

"nadmiernie agresywna reakcja na zaczepki Branislava Ivanovicia..." Agresywna jak agresywna, ale za to jak efektownie Serb upadł. Szkoda, że trochę poniewczasie. :P

determinację*

Jeszcze dużo pracy przed nami, ale wszystko idzie w dobrym kierunku. Z każdym meczem jest coraz lepiej. Ostatnimi czasy poczyniliśmy naprawdę duży postęp. Teraz trzeba nadal ciężko pracować, by ulepszać swoją grę i systematycznie piąć się w górę tabeli. Byłoby świetnie, gdybyśmy w każdym meczu pokazywali taki charakter, wolę walki i determinacje jak wczoraj.

Btw. świetny gol Theo. W ogóle cała ta akcja pięknie wyszła. Nie przeszkodził mu ani wcześniejszy upadek, ani obrońcy Chelsea.
Z resztą wszystkie bramki bardzo ładne, jak np. ten strzał Robina na 3-5. Ależ on wtedy podkręcił piłkę.

Chociaż myślę, że żółta kartka to była odpowiednia kara dla Wojtka.*

To był szalony mecz. Przez większość pierwszej połowy prezentowaliśmy się nie najlepiej. Tylko chwilami graliśmy swoje. Ogólnie było wiele strat, niedokładności, niecelnych podań i złych decyzji. Byliśmy jacyś powolni i w naszych szeregach panował spory chaos. Piłkarze Chelsea wchodzili w naszą obronę jak w masło. Przy dwóch bramkach najbardziej zawalił Per, ale nie tylko on. Szczęsny przy drugim golu zaspał. DJ i Santos byli co chwilę objeżdżani. Z obrony tylko Kosa się wyróżniał, a w ofensywie najbardziej Theo. Mimo tego wszystkiego stworzyliśmy sobie kilka dogodnych okazji do strzelenia gola, z czego tylko jedną wykorzystaliśmy (bo mieliśmy jeszcze dwie sety zmarnowane przez Gervinho i Robina). W drugiej połowie nasza gra uległa znacznej poprawie. Potrafiliśmy się podnieść, nie poddaliśmy się, tylko walczyliśmy. Opłaciło się. Wykazaliśmy dużą wolę walki i zaangażowanie.
Nasza obrona nie była do końca pewna, zdarzały się jeszcze błędy, ale z każdą minutą wyglądało to coraz lepiej.
Duży wpływ na polepszenie gry Santosa miała bramka, którą zdobył na początku drugiej połowy. Dodała mu ona dużo pewności siebie, nabrał wtedy wiatru w żagle. Ramsey z meczu na mecz gra coraz lepiej. Bardzo dobry występ Walijczyka. Także Walcott zagrał świetnie. Wreszcie. Iworczyk tym razem słabiej od Anglika, choć zaliczył asystę przy pierwszym golu RvP. Szczęsny powiedzmy, że średnio. Przy drugim golu powinien był się lepiej zachować, a po niefrasowbliwym wyjściu przed pole karne, gdy trącił Cole'a mógł nawet dostać czerwo. No, ale zdarzały mu się też b. dobre interwencje, np. przy strzale Lamparda z wolnego. Robin wiadomo, ustrzelił hattricka, dzięki czemu wysunął się na prowadzenie w klasyfikacji najlepszych strzelców. Holender jest kapitalny!

Krótko mówiąc było to bardzo ważne i bardzo budujące zwycięstwo.

Ta radość po ostatniej bramce... :D

Kapitalny mecz! To miał być prawdziwy test i nim bez wątpienia był. Zdaliśmy go na 6. Podnieśliśmy się, wykazaliśmy ogromną wolę walki i zaangażowanie, coś, czego tak często nam brakowało. Wygraliśmy z Chelsea i to jeszcze na ich stadionie. Cudownie!

Co za mecz! Coś genialnego!

TheoS--> tak nawiasem "tudzież" nie oznacza "tu"/"tutaj", a "oraz"/"i"/"także".

Penalba*

Henry221--> należy dodać, że zwycięskiego. Poza tym wywalczył karnego, ale Peñalba nie potrafił wykorzystać jedenastki.

Campbell strzelił gola w meczu Pucharu Ligi z Montpellier. :)

Coq jest zwinniejszy i bardziej dynamiczny niż Frimpong Ponadto jest lepiej wyszkolony technicznie i potrafi rozegrać piłkę, ale przede wszystkim jest bardziej opanowany od Ghańczyka.

"Tym razem oceniony został pojedynek Kanonierów ze Stoke City."

Chyba Boltonem. :P

Zdziwiło mnie, że to Miquel zagrał na lewej. Myślałam, że tam będzie Verma, choć wtedy byłby środek SS i Ignasi... więc może nie jest to takie dziwne.
Yennaris zagrał całkiem nieźle, Ozyakup także. Verma, jak zawsze na wysokim poziomie. Dobre zawody zaliczyli także Arsza, Yossi i Park, który strzelił swojego pierwszego gola w barwach Arsenalu. Swoją drogą piękna bramka. Ogólnie gra zespołu była średnia, czasami wkradała się spora dezorganizacja, było dużo strat, ale to normalne. W końcu skład bardzo eksperymentalny, więc zgrania brak.
Podstawowi zawodnicy odpoczęli, młodzi mieli okazje zagrać, awans zapewniony. To najważniejsze.

Kociek--> masz na a.com i tu: news.bbc.co.uk/sport2/hi/football/15346293.stm

Haha, 666 podań. :D

Świetnie, wygraliśmy mimo dwóch dużych błędów sędziego. Brawo van Persie! Gervinho także b.dobre spotkanie. Widać, że bramka z Marsylią dodała pewności siebie Aaronowi, bo dziś zagrał naprawdę dobrze. Kościelny także na +.
Pniemy się systematycznie w górę tabeli, coraz lepiej to wszystko wygląda. Oby tak dalej!

stefcio--> wiem, ale Dowd jako sędzia główny ogarniać powinien.

Dowd z liniowym zaszaleli w meczu AV-WBA.

Teraz trochę podywaguję:
Wydaje się, że wszystko idzie w dobrym kierunku, bo jednak jakiś progres widać-choćby po ostatnich wynikach. Z grą jest różnie, nie rozegraliśmy jeszcze w tym sezonie całego dobrego spotkania, były chwile naprawdę dobrej gry, ale i tak zwanej "padaki". Nasza forma nie jest ustabilizowana, na razie to taka sinusoida. Jednak ogólnie rzecz biorąc, dużo nam jeszcze do optymalnej dyspozycji brakuje. Nie jest łatwo, niemniej powoli wychodzimy na prostą. Wiele naszych problemów bierze się z braku zgrania, ale ono przyjdzie z czasem. Przecież z każdym meczem nasi gracze coraz lepiej się ze sobą dogadują. Tradycyjnie naszym problemem są też kontuzje, przez co mamy duże braki kadrowe, obecnie zwłaszcza na bokach obrony.
To co na tę chwilę jest jedną z naszych największych bolączek to IMO częsty brak komunikacji i dezorganizacja w grze.
Nasi gracze starają się wzajemnie asekurować- pod tym względem widać poprawę, ale powinniśmy grać w obronie pewniej i być bardziej opanowani. Za często wykopujemy piłkę na pałę, byle dalej od bramki.
Wykonywanie i bronienie SFG- trzeba nad tym ostro popracować
Również zaangażowanie w defensywę skrzydłowych bądź co bądź powinno być większe, w końcu broni się całą drużyną.
Nie mogą nam się też zdarzać przestoje w grze, tak jak to miało miejsce np. w meczu z Sunderlandem. Musimy być skoncentrowani, pewni siebie i starać się grać swoje niezależnie od sytuacji i jakichkolwiek problemów napotkanych po drodze. Nie możemy tak łatwo oddawać przeciwnikowi inicjatywy.
Ale tak jak pisałam wcześniej, z każdym kolejnym meczem powinno być lepiej.

janek-4--> 226.

Ramsey ma wielkie umiejętności i talent, ale teraz nie może ich pokazać, bo jest po prostu bez formy. Poza tym Wenger rzucił go na głęboką wodę i obciążył zbyt dużą odpowiedzialnością. Aaron nie jest jeszcze na to wszystko gotowy. Teraz Walijczyk powinien odpocząć nieco od pierwszego składu, wziąć się do roboty i spokojnie trenować, by powrócić do formy prezentowanej przed kontuzją. Poza tym Arteta powinien zacząć grać wyżej i brać się częściej za rozegranie, bo na razie to Rosa i Song robią to za niego.

Tak nawiasem ile to dziś razy Arteta biegał w obronie, a Song zabierał się za rozegranie. :P
Lorą zagrał dobrze, Jenkinson też przyzwoicie, choć nie miał tyle do roboty co Santos (zagrał słabo), bo więcej akcji szło lewą stroną. DJ dał całkiem niezłą zmianę. Na początku kilka razy dał się ograć, ale później było lepiej. W końcu jakby nie było miał duży udział przy golu Ramsey'a, chociaż mieliśmy w tej sytuacji szczęście, że Gervinho źle przyjął piłkę.

Prawda, że graliśmy piach (nota bene Marsylia też), ale najważniejsze są trzy punkty. Dobrze, że zagraliśmy do końca.

straciliśmy*

Akcja Robina a'la Bergkamp, coś genialnego. Szkoda tylko, że ta piłka nie wpadła.

Co do samego meczu, momentami graliśmy naprawdę dobrze. Cieszy to, że dziś po strzeleniu bramki nie postanowiliśmy jedynie bronić wyniku, tylko dążyliśmy do podwyższenia prowadzenia. Choć może wynikało to głównie z faktu, że tego gola strzeliliśmy tak wcześnie, bo już w 29 sekundzie. Niestety, gdy napotykaliśmy na pierwsze przeszkody stanęliśmy w miejscu. Kiedy stracimy gola, pogubiliśmy się, oddaliśmy przeciwnikowi inicjatywę, mieliśmy problemy z rozegraniem i stworzeniem sobie jakiejś dogodnej sytuacji. Na szczęście w drugiej połowie nasi się ogarnęli i znowu zaczęli dominować, choć nie tak wyraźnie jak na początku meczu.

Jenkinson popełnił kilka głupich błędów, ale w ogólnym rozrachunku zagrał lepiej, niż można się było spodziewać. Mimo wszystko na prawej stronie wolałabym widzieć Coqa lub Lorą. Niestety tę pierwszą opcję wykluczył sam Wenger.
Szczęsny dziś nie błyszczał, mimo to popisał się jedną świetną interwencją, która miała duży wpływ na losy meczu.
Najlepszy dziś na boisku był bezsprzecznie Robin. Rosa i Song także zaliczyli bardzo dobre występy. Alex czyścił wszystko, tylko z rozegraniem było gorzej, ale wiadomo, że to nie należy do jego głównych zadań. Myślę, że na + także Gibbs i Kościelny.
Ogólnie nie było tak źle. Najważniejsze są trzy punkty.

Coquelina nawet na ławce nie ma... Cóż, trzeba liczyć na to, że Carl nas dziś pozytywnie zaskoczy.

Bez jaj. Może i coś z Carla będzie, ale Wenger popełnił błąd sprzedając Eboue i robiąc z Jenkinsona już teraz drugiego RB. Najpierw to chłopak powinien się udać na wypożyczenie/pograć w rezerwach i może dopiero za rok lub dwa stać się pierwszym zmiennikiem Sagny. Oczywiście pod warunkiem, że odpowiednio się rozwinie i poprawi znacznie swoją grę.

KanonierChris--> zapomniałam dodać "czasami". Masz rację, często odpuszczał, ale też kilka razy próbował pomóc w defensywie co nie kończyło się za dobrze.

MajsterLM--> Może inaczej... Alex wracał pod własną bramkę, starał się bronić, ale gra w defensywie mu kompletnie nie wychodziła. Według mnie Walcott mimo wszystko jest bardziej przydatny pod tym względem.

No i Arteta oczywiście*

Sorry za tyle komentarzy pod rząd.

Co do prawej strony obrony... imo powinien zagrać Coq, a w pomocy Song i Frimpong/Rosa*

mała poprawka

Co jak co, ale AOC rzeczywiście musi popracować nad grą w defensywie. Powinno się bronić całą drużyną, poza tym prawa strona będzie teraz osłabiona, więc dodatkowe posiłki się przydadzą. Tak więc uważam, że na tę chwilę lepszym rozwiązaniem będzie Theo. Co do prawej strony... imo powinien zagrać Coq, a w pomocy Song i Frimpong/Rosa, ale wiadomo, że taki wariant odpada. Wenger zapewne wystawi Carla.

amadeo--> mam nadzieję, że Chorwaci wezmą odwet za tę kuriozalną porażkę na Euro, a Bośnia za przegraną w barażach do MŚ.

Mi szkoda Belgii. Mają wielu świetnych zawodników, a jakoś im nie idzie. Nie mogą się za cholerę ze sobą dogadać, zgrać. Szkoda też Walii i Szwajcarii. Fajnie by było, gdyby Walijczykom wreszcie udało się awansować na Euro.