Komentarze użytkownika Wiola04

Dziwna sytuacja z brakiem transmisji. Tak, czy siak najważniejsza jest wygrana i awans. Fajnie, że Ozyakup i Aneke mieli okazję zagrać.

A Cavani właśnie ustrzelił hattricka w meczu z Milanem...

Fulham zremisowało, świetnie. :D

Teraz to Live gra w 9, bo Skrtel też dostał czerwoną kartkę.

wczoraj*

Ogólnie rzecz biorąc Ramsey rozegrał dzisiaj całkiem niezłe zawody. Zagrał dużo lepiej niż w poprzednich meczach.

DAWIDOW--> Wilshere* i wrócili*. :P

W pierwszej połowie nasza gra wyglądała całkiem nieźle. Widać było dużą poprawę w stosunku do wcześniejszych spotkań. Ofensywa grała naprawdę dobrze, ale blok defensywny popełnił jeden poważny błąd, który zakończył się golem dla B'burn. Wówczas bodajże Santos złamał linię spalonego, ale i Per dał wówczas ciała.
Jak było w drugiej połowie wszyscy wiemy. Po samobójczym golu Songa z naszych graczy zaczęło uchodzić powietrze, jak to bywało w poprzednich latach zaczęli się gubić, masa głupich strat i niecelnych podań, dziurawa obrona, niepotrzebna panika. Dopiero po golu Chamkha znowu zaczęliśmy ich cisnąć, stworzyliśmy sobie kilka świetnych okazji na wyrównanie, których niestety nie potrafiliśmy wykorzystać. Obudziliśmy się za późno, bo wcześniej byliśmy zrezygnowani, piłkarze wyglądali tak, jakby im nie zależało na korzystnym wyniku.
Musimy wreszcie nauczyć się grać do końca i zachowywać zimną krew.

Szkoda, że na sam koniec Jeleń zmarnował doskonałą sytuację. Gdyby trafił Lille by wygrało.

Masz ci babo placek, Sochaux wyrównało, a Martin miał w tym duży udział. Dopiero gdy jego drużyna gra w przewadze to coś pokazuje, bo jak dotąd był niewidoczny.

Gofer999--> ja na razie kompletnie niewidoczny.

Z innej beczki- Aladiere dobrze sobie w Lorient poczyna. Znów strzelił dwie bramki. Został w 77' zmieniony przez Sunu. Campbell grał od 65'. Starał się, ale niczym szczególnym się nie wyróżnił.

Teraz najważniejsze, żeby Sagni nic nie było.

Jak na złość samobóje strzelili dzisiaj piłkarze, którzy w spotkaniu z Borussią byli najlepsi, tj. Song i Kościelny. Sędziowie mieli duży wpływ na wynik dzisiejszego meczu, co nie zmienia faktu, że graliśmy tragicznie w drugiej połowie i w sumie to sami jesteśmy sobie winni.

Świetne spotkanie Songa i Kościelnego, zdecydowanie najlepsi w tym meczu. Dobre spotkanie zaliczyli też Robin, Bac i Wojtek.
Nie ma co przesadzać z bramką dla BVB. Perisić zdobył pięknego gola, być może był to jego "strzał życia". Remis nie jest taki zły, choć szkoda, że nie udało się utrzymać do końca prowadzenia. Notujemy jak na razie za dużo strat i niecelnych podań, ale to też wynika z bądź co bądź braku zgrania. W drugiej połowie postawiliśmy na bronienie i trzeba przyznać, że wychodziło nam to całkiem nieźle mimo, że chwilami panował spory chaos. Ogólnie nie było tak źle.

dziwię się tym*

Kościelny jest świetny, to fakt. Naprawdę dziwię tym, którzy twierdzą, że jest słaby.

Saint-Etienne*

Dwie piękne bramki Hazarda i jedna Obraniaka, po świetnym rajdzie Cole'a zapewniły Lille zwycięstwo w meczu z Saint Etienne.

Muszę przyznać, że Per zaskoczył mnie dzisiaj in plus. Zagrał całkiem przyzwoicie. Arteta też, choć to akurat mnie specjalnie nie zdziwiło. Niestety ogólnie nasza gra wyglądała dziś, delikatnie rzecz ujmując nie najlepiej. Mieliśmy szczęście, że Vorm podarował nam taki prezent...

Dobrze chociaż, że na następne spotkanie Song i Gervinho będą dostępni.

Szczęsny zagrał genialne zawody. Gdyby nie on, o remisie nie byłoby w ogóle mowy, o zwycięstwie nie wspominając.

MiEvo--> do tej drugiej kategorii zapomniałeś dodać Mierzejewskiego.

Gofer--> 3 min

Prawdą jest, że od Aarona jednak wymaga się trochę za dużo. Gra piach, owszem, ale jest mu tym trudniej, że jest po poważnej kontuzji i miał długi rozbrat z piłką. Poza tym, po odejściu Fabregasa został rzucony na głęboką wodę, na co nie był absolutnie gotowy. U boku Artety będzie mu łatwiej, co powinno zaowocować lepszą grą. Na ile lepszą, to się okaże. Co do Jacka... bardzo nam go brakuje, a jego absencja niebezpiecznie się przedłuża. Ja nie wiem co ten nasz sztab medyczny odpiernicza... Miejmy jednak nadzieję, że na tych 2-3 miesiącach się skończy.

Holendrzy pobili rekord. Dotychczas ich najwyższą wygraną było 9:0 z Norwegią. A teraz... 11:0, niezły wynik. :p Do tego Robin strzelił cztery bramki. Świetnie, ale i tak najważniejsze, że jest cały i zdrowy.

henry147--> bez większych fajerwerków, choć wywalczył karnego.

Lubię Everton i z jednej strony szkoda, że tak się osłabili (dziwi mnie przede wszystkim odejście Beckford'a do Leicester City), ale z drugiej... wiadomo, cieszy mnie przyjście Artety, będzie dla nas dużym wzmocnieniem.

Aliadiere*

Sorry za tyle komentów pod rząd.

Aliadière* ofc

dobrą*

Szkoda Sunu, ale u nas by sobie i tak nie pograł, choć też na dobą sprawę nie dostał za dużo szans na pokazanie się. Ma chłopak talent. Co do Campbell'a, dobrze, niech się ogrywa. Miejmy nadzieję, że będą dostawać jak najwięcej szans, choć nie będzie o to wcale tak łatwo.
Pograją sobie chłopaki z Aladiere. Tak nawiasem ostatnio się Jeremy rozstrzelał. :p

Swoją drogą mam nadzieję, że nadal podstawową parą stoperów będzie Lorą i Verma, choć niepokoi mnie wysokość tygodniówki Niemca...

Bardzo dobry transfer.

fryko12--> ja tez wolę Lugano, ale on i tak przeniósł się do PSG.

A miał być stoper ograny EPL...
Mnie Per delikatnie rzecz ujmując nie przekonuje. Mam jednak nadzieję, iż okaże się, że jestem w błędzie co do niego i będzie prawdziwym wzmocnieniem, a nie takim niewypałem jak SS...

jacob83--> sam możesz sobie stąd wyp... Co do Cahilla... nie wiem, może tobie się podoba.

januchaxxx--> a jak myślisz? A Mertesacker dla mnie to drewno i tyle.

Nie chcę Pera w Arsenalu! Mam szczerą nadzieję, że jednak do nas nie przejdzie.

Szogun--> róż?

Szczerze mówiąc myślałam, że pójdzie jeszcze raz na wypożyczenie. Skoro odchodzi to nowy LO musi zawitać na Emirates.
Lubię Traore, ale na Arsenal jest za słaby (choć w pre-sezonie grał całkiem nieźle). Powodzenia Armand!

Nie podniecajcie się tak tylko cierpliwie czekajcie do końca okienka, albo oficjalnego info w sprawie transferów. Niedługo się dowiemy na czym stoimy.