Komentarze użytkownika Wiola04

howareyou--> zazwyczaj te wahania są małe, ale od czasu do czasu może to zaważyć na końcowym wyniku. No, ale oczywiście nie zmienia to faktu, że nie można tego porównywać do piłki nożnej. Bo tu sędzia może wyrządzić dużo większą krzywdę...

Kurczę, za wcześnie wcisnęłam "dodaj komentarz".

stefcio--> przyznam się, że gdy pokazują czasem widok z góry, to jak pomyślę, że ja miałabym się tam znaleźć to mi ciarki po plecach przechodzą.

stefcio--> bez wątpienia skoki to trudny sport.
Do tego bardzo dużą, jak nie największą rolę odgrywają warunki atmosferyczne, a i sędziowanie czasem jest nieobiektywne.

stefcio--> i owszem. Ja to wiem, Ty to wiesz, ale co poniektóre półgłówki oczekują od niego, że skoro swego czasu wygrywał niemal cały czas, to teraz też musi to robić. Jeżeli tego nie robi (abstrahując od dzisiejszej sytuacji), to jest według nich do kitu i w ogóle najlepiej jakby skończył karierę.

stefcio--> na TĘ chwilę. :P Ale oczywiście masz rację. Takie ćwoki nawet nie biorą pod uwagę tego, czego Adam już dokonał i choćby za to należy mu się ogromny szacunek.

Vandal--> toż to ich specjalność. ^^

bmwz5--> też mi to przez myśl przeszło, ale po dłuższym zastanowieniu doszłam do wniosku, że nikt się nie odważy.

Arsenal1994--> nie no, na pewno lepiej tu, niż gdzie indziej. :D

bacary--> no właśnie specjalnie na tę okazję go ustawiłam. :P

Wam to się naprawdę nudzi. :D

Griz--> gratulacje! Haha, nie spodziewałam się tego po Tobie! :D

Co do tych impotentów umysłowych z debilpage, to szkoda słów normalnie.

how---> dokładnie. Teraz na stronie jest cisza i spokój, no względny spokój. W końcu nie ma się co dziwić. Nawet mój brat, który nie przepada za tego rodzaju grami, kiedy zagrał w haxball'a tak się "wciągnął", że dzisiaj grał kilka ładnych godzin. :D

Btw. ja też chcę mieć ferie!

Ja wczoraj zagrałam w to pierwszy raz, ale muszę przyznać, że to naprawdę wciągająca gierka. :D

how--> wiem, że są miliony ciekawszych rzeczy. Żeby była jasność, ja matematyki też nie lubię, żeby nie powiedzieć nienawidzę. Chodzi mi tylko o to, że da się ją ogarnąć, choć po części.

Ale dobra, koniec tego pierdzielenia o matmie!

stefcio15-> trzecia technikum. :D Nie przepadałam za tym działem. W ogóle najbardziej nie lubię funkcji i ciągów, choć tak naprawdę nie są takie trudne. Wystarczy się przyłożyć do nauki.

stefcio15--> witaj w klubie! :D

Ja przestałam spamować zanim jeszcze zaczęłam. :O

Szkoda, że Pienaar odszedł do kurczaków.
Co do Babela to jestem trochę zdziwiona, że trafił akurat do Hoffenheim. Bo to, że w ogóle opuścił Liverpool to dla mnie nic zaskakującego.

Imo najlepszy tekst tego weekendu.

Vpr--> no to impas.

stefcio-> ale co się dziwić skoro teraz w SJP można znaleźć hasło "kamerować", a do tego nawet poloniści często nie potrafią się poprawnie wypowiedzieć i mówią np. "wziąść".

stefcio--> wiem, ale pojawiały się też plotki, że sam Pienaar byłby zainteresowany przejściem do Kurczaków, ale te bodajże nie były skłonne wyłożyć za niego tyle, ile żądał Everton.

DARKING--> będąc Polakiem nie powinieneś mieć na poprawną polszczyznę wy... To w końcu twój ojczysty język, trochę szacunku się należy.

stefcio15--> zapewne tak, ale dziwi mnie, że akurat to Tottenham go interesuje. Choć z drugiej strony... mam wrażenie, że może tam pasować. ;x


Tak a propos matury, to ta z polskiego będzie w moje urodziny. To niemiły prezent, zaiste.

Tak jeszcze odnośnie Pienaar'a, szkoda by było, gdyby przeszedł, czy to do kurczaków, czy to do smerfów. Lubię nawet gościa i nie chciałabym oglądać go w koszulce któregoś z ww. klubów. No, ale wiadomo, że to nie koncert życzeń. Mimo wszystko nie chce mi się wierzyć, że chce on przejść do Tottenhamu, chociaż słyszałam takie plotki.

DARKING--> wziąĆ!

Ja też zapomniałEM. :(

Mizzou--> nie wspominaj nawet o tym, bo zaraz się okaże, że pod każdym newsem tak będzie. :D

A propos tenisa--> img.dailymail.co.uk/i/pix/2007/06_04/WimbWengerES_468x590.jpg

:D

Komentator skwitował krótko: "van Persie- outstanding". Zdecydowanie MotM. Te jego przyjęcie piłki, drybling- cudo!
Nie wystrzegliśmy się błędów, zwłaszcza w obronie na początku spotkania (patrz Djourou), ale z czasem radziliśmy sobie coraz lepiej. Zagraliśmy dobre spotkanie. Widać, że jak wrócili Nasri i RvP to się ruszyło ku lepszemu. Samir zrobił to co do niego należało. Zagrał bardzo dobrze. Nie mamy prawa mieć do niego jakichkolwiek zastrzeżeń.

Gol ze spalonego, ale to nie zmienia faktu, że zagraliśmy tragicznie. Od początku było widać, że nasi podeszli do tego meczu nazbyt lekceważąco i to się zemściło. Oj, Wenger musi teraz przemówić naszym do rozumu i ich nieźle "objechać", żeby przestali się tak obijać!

IceMan--> mimo, że jestem dziewczyną to sama robię podobnie jak Ty, gdy widzę takie osobniki. Śmiem nawet twierdzić iż opanowałam tę sztukę niemal do perfekcji. :D

Gunner_995--> aha. Ja z tym akurat nie miałam zbytnich problemów, czego nie mogę powiedzieć o innych tematach. Masz rację, z chemii nie można mieć zaległości, bo prędzej, czy później braki wyjdą. Dlatego też tak ważne jest, by nauczyciel był dobry i umiał odpowiednio jasno wytłumaczyć wszystkie zawiłe kwestie. :D

Tymczasem idę spać, bo padam z nóg. Dobranoc. ;)

Vandal-> ja miałam w gimnazjum świetnego nauczyciela. Bywało, że piątkę miałam na półrocze. Zaś w technikum miałam takie dwie jędze, że ledwo na dwa udało mi się "wyciągnąć".

Gunner_995-> to było akurat najprostsze. :)

how-> w takim razie wybacz. ;) Co do Arshavina, to się zgadzam. Te jego błyskotliwe odpowiedzi... Zawsze ma w zanadrzu ciętą ripostę. Najbardziej mi się podobała jego odpowiedź na pytanie- co zrobić, żeby się nie stresować. :D

how--> wiem, że stary. Dokładnie nie pamiętam, skąd to było. Tu zaś jest zbiór różnych pytań do Arszy (i nie tylko)- community.livejournal.com/ontd_football/3142908.html

Paulina-> do Vermaelena to nie ma nawet startu.

"What type of training do you dislike the most?
Arshavin: Cross country, running long distances."

Normalnie mnie oświecił. :D

Radujmy się więc! Niemieckiego drewna nam nie trzeba.

Ech, byłam blisko. W przerwie obstawiałam 10:0.

kanonier1-> nic. Kibluje jeszcze przez dwa mecze. Arsenal nie składał apelacji.

Charlie-> w sumie czego się mogłam spodziewać. Ale, że bramkę strzeliliśmy... Już myślałam, że do zera dostaniemy. :D

Lepiej powiedzcie co z rezerwami?

świetna*

Gigi-> świetne nazwa dla horroru... albo raczej komedii. :D


Wiadomym było, że zaleje nas teraz fala idiotyzmu.