Komentarze użytkownika Wkocin

trudno mi powiedzieć jak zagrał arsenal. gra obronna, szczególnie w drugiej połowie była poprawna. nie mieliśmy także problemów aby wydostać się z własnej połowy, ale brakowało tego drugiego napastnika, który sępił by w polu karnym. nasza pomoc ładnymi seriami podań dochodziła pod pole karne ale brakowało tego czegoś.
sądzę, że wenger popełnił błąd zdejmując theo za bendtnera. myślę, że za songa powinien wejść eduardo wtedy może byłoby 1:1, a bendtenr kiedy tylko dotykał piłki coś szło nie tak i nasza akcja zaczynała się od początku
ogólnie arsenal zagrał jednak słabo i nie można się oszukiwać, że było inaczej. nie potrafiliśmy wykorzystywać licznych błędów rywala i gdyby nie almunia to szans na zdobycie ostatniego pucharu by nie było

theo stawia sobie porzeczkę bardzo wysoko, ale osiągnie cel. już teraz budzi obawę obrońców bo każdy jego rajd może przynieść bramkę arsenalowi

MU to nie tylko ronaldo, ale bez portugalczyka ich gra na prawdę nie wygląda już tak dobrze. choćby dlatego, że nie potrzeba tylu graczy do krycia jednego

to chyba on dosyć ładną bramkę w pucharze uefa strzelił

kolo to porządna firma. szkoda, że wszyscy nasi piłkarze nie są tak wytrzymali i nie mają tak stabilnej formy (pomimo paru gorszych meczy generalnie na kolo można polegać).

mam nadzieję, że nie jest to takie gadanie jak przed 1/2 finału FA cup kiedy nasi gracze dużo perorowali, a kiedy wyszli na murawę byli kompletnie zdekoncentrowani i w efekcie przegrali

zdecydowanie brak fabregasa! nagroda giggsowi się należała, ale jak już zostało wspomniane, jako ładne zakończenie wspaniałej kariery, a nie za bieżące osiągnięcia

zachowanie browna (wysuwanie oskarżeń po przegranym meczu) powinno przejść do kanony chamstwa w piłce nożnej

zgodnie z wypowiedzią wengera my też mamy słabe punkty, które ferguson wykorzysta

biedy nie klepie:P

z podejściem ,,mogło być gorzej" taki klasowy klub jak arsenal zawsze wyjdzie na swoje. w tym sezonie udało się osiągnąć wiele, ale trzeba się też otwarcie przyznać, że najlepszy sezon to nie był i nie usprawiedliwiać braku mistrzostwa kraju półfinałami rozgrywek pucharowych bo i tak z jednych już odpadliśmy

melek90-> wydaje mi się, że arszawin nie przyćmił nasriego. na początku to nasri był gwiazdą, teraz arszawin. w przyszłym sezonie wszystko się wyrówna i obaj będą równorzędnymi gwiazdami arsenalu

nic tylko płakać na przepisami i nad tym, że arszawin nie może grać w LM.
swoją drogą, pytam z ciekawości, to po co ten przepis, który blokuje występy arszawina w LM?

sądzę,że zamiast cały czas mówić, że cesc jest święty należy przyjąć do świadomości możliwość, że jednak to zrobił. anglia to kraj prawa i gdyby cała sprawa była tylko wymysłem sztabu hull to dawno by ucichła

Arsenal1994-> nie jak starą szmatę, to raz. dwa po tak długiej kontuzji powrót do pełnej sprawności fizycznej potrwa długo już nie mówiąc o powrocie do formy. rosicky jest dobrym piłkarzem, lecz trzeba pamiętać, że nasz skład nie może się opierać o założenie, że ktoś powróci, w momencie kiedy ma długo terminową kontuzję

coraz mniej wierzę w powrót rosickiego. z jego kontuzji zrobiła się niekończąca się historia. nawet jeśli jego powrót w przyszłym sezonie to przez brak odpoczynku+brak ogrania będzie łapał tysiące małych kontuzji. wenger powinien myśleć nad zastępstwem dla czecha i nie brać go pod uwagę w swych kalkulacjach

szczerze powiedziawszy oprócz dowcipnego komentarza do wydarzeń bieżących powinno znaleźć się jakieś podsumowanie, albo myśl przewodnia tekstu bo tak ten felieton to bezsensowne lanie wody

ciekawe czemu tak nie chce wracać do arsenalu. biorąc pod uwagę ilość kontuzji, które dotyka nasz zespół senderos może być pewny, że będzie występował. poza tym jest idealnym piłkarzem na puchary. młody, ale już bardzo doświadczony. wenger na pewno by go wystawiał

nasze morale powinno się podnieść po okazałym zwycięstwie nad boro. czuję, że arszawin po tak udanym występie przeciwko the reds będzie wielkim zagrożeniem w weekendowym spotkaniu

myślę, że takie niskie oceny dla naszej defensywy to najniższy wymiar kary ze strony skysports. grali fatalnie i chaotycznie. w pierwszej połowie dobrze zagrał fabian, ale w drugiej już nie wytrzymał psychicznie. Oczywiście brawo dla Arszawina za 10!
Wenger pomimo naszej nie najlepszej gry musiał być z siebie bardzo zadowolony patrząc jak rosjanin zdobywa kolejne gole. transfer może nawet lepszy niż nasriego (może:P)

mam nadzieję, że takie meczę będą nauczką dla naszego zespołu i w przyszłym sezonie będziemy takie mecze wygrywać. to w sumie denerwujące. jest to kolejny mecz, w którym liverpool ratuje się golem w ostatniej minucie. z drugiej jednak strony trzeba przyznać, że zwycięstwo należało się the reds. grali lepiej, a nasza defensywa tragicznie.
niech gallas i clichy wracają!

ten mecz z liverpoolem w zeszłym roku w LM był niesamowity. liczę, że bendtner, jeśli zagra, nie będzie bronił bramki LFC tylko do nie strzelał:P

ciekawe czy eduardo zagra pełne 90 minut? liczę że to właśnie chorwat da nam zwycięstwo

o nie! nie uda nam się odmłodzić składu!

proporcjonalnie gorszej sytuacji kadrowej nie ma chyba żaden dobry europejski klub. dwóch czołowych snajperów i prawie cała formacja defensywna kontuzjowani. ciemno widzę ten mecz na anfield

ciekawe czy po powrocie almunia będzie prezentował równie dobrą formę jak przed kontuzją

dobrze, że przyznał się do winy, z resztą nie miał wyjścia ,ale to dobre zachowanie z jego strony, że nie próbował się tłumaczyć

Cesc_Fan-> jeśli w tym sezonie nie zdobędziemy żadnego trofeum, a na to się ie zanosi, to wątpie czy RvP i Ade zostaną. To nic dziwnego, że zawodnicy chcą zdobywać trofea. Myślę, że Wenger przeliczył się ze swoim planem budowania drużyny. Ściągnął wielu dobrych graczy, lecz oni odejdą jeśli klub nie będzie odnosił sukcesów, ale nie typu awans do jakiegoś półfinału

myślę, że to dobrze iż w championship jest taki wyrównany poziom i wszystkie zespoły maja szansę awansować do najwyższej klasy rozgrywkowej. ciekawe czy będzie to taka sama sensacja jak hull

jedyny komentarz do wczorajszego meczu->
youtube.com/watch?v=WlBiLNN1NhQ

z jednej strony to dobra wiadomość, ale mecz LFC z chelsea pokazał, że ta drużyna jest bardzo mocna także bez gerrarda

te problemy, które szczególnie osłabią nasze wspaniałe ofensywne skrzydła (clichy-sagna) były do przewidzenia. nasi francuscy boczni obrońcy byli niezwykle forsowani, zarówno przez naszą niezwykle ofensywną taktykę jak i przez bardzo wysoką frekwencje występów. myślę, że wenger powinien dokonywać większych rotacji na skrzydłach szczególnie, że miał do dyspozycji gibbsa i eboue

sława ballacka jest przesadzona. w meczu z liverpoolem był jednym ze słabszych ogniw chelsea. zmarnował świetną sytuację bramkową i snuł się po boisku jak smród po gaciach. myślę, że niemiec nie sprawi nam tyle problemu co lampard

dużym plusem jest to, że może zagrać arszawin. jest wypoczęty i jest również szansa, że o ile gracze the blues znają naszych zawodników i styl ich gry, o tyle arszawin jest nowy i liczę, że to on i fabregas wezmą na siebie ciężar gry

cała drużyna rozegrała bardzo dobre spotkanie, ale najlepiej spisała się obrona. pomimo, że nie grali ze sobą w takim składzie grali pewnie. po raz kolejny świetnie zaprezentował się gibbs. to przyszłość tego klubu. gra z ogromną pewnością siebie i pomimo młodego wieku ma niespożyte zapasy energii.
jedynym negatywnym punktem tego meczu to karny, który nam się nie należał. sądzę, że arsenal i tak strzelił by trzecią bramkę, a po tym karnym czułem lekki niesmak

mam nadzieję, że faktycznie nie zlekceważą przeciwnika i nie zagrają na remis bo wypowiedź ade wcale mnie nie przekonuje

powracając do meczu z villarealem chce powiedzieć, że to nie był dobry mecz w wykonaniu kanonierów, zarówno w 1 jak i w 2 połowie. arsenal grał bardzo słabo, a nie villareal dobrze. jedynym pocieszeniem po fatalnej grze tamtego wieczoru była bramka ade. co nie zmienia faktu, że takie uporczywe twierdzenie, że pierwsza połowa była kiepska, za to druga wyśmienita powoli utwierdza naszych zawodników w przekonaniu, że nawet jak zagrają złe spotkanie to i tak wszyscy naiwnie się będą cieszyć. 1/4 finału LM to dwumecz i wszystko może się wydarzyć. jeśli wyjdziemy na boisko przekonani, że nasz awans jest faktem może być kiepsko

co do abramawoicza trzeba pamiętać, że jego wrażliwość na punkcie złych wyników chelsea jest spowodowana tym, że pieniądze,które wpompował w ten klub były zarobione nielegalnie, a klub miał być ich pralnią. klub gorzej gra->jest mniej warty->abramowicz traci. sądzę, że jego kontakty z trenerami nie miały za wiele znaczenia

mam nadzieję, że bukmacherzy się nie mylą, ale arsenal często gra gorzej kiedy są zdecydowanym faworytem niż kiedy spisywani są na straty

zastanawiam się, choć to mało prawdopodobne, ale czy wenger nie zaryzykuje i nie wystawi gibbsa. ten gracz gra bardzo podobnie jak clichy i do tego bardzo pewnie więc może...