Komentarze użytkownika Wojtek1988

Mecz był przecież straszny. Zgadzam się, że to przeciętne nijakie granie dla mało wymagających fanów, to widać nawet na tej stronie gdzie niektórzy frustraci sraki aż dostają żeby bronić zespół Artety skrojony na 10-12 miejsce w lidze i flekować wszystko inne. Głupota zawsze galopuje przed rozumem, niestety i tak nie mamy wpływu na zarzad klubu więc po co tak bić pianę, do roboty trzeba iść pieniążki zarabiać.

@1D_Sentimental:
tak czytam czytam i jestem pewien że jesteś również ekspertem od baz nazistów na księżycu&antarktydzie, NWO i ludzi-krabów, ale mam taką refleksje: to dobrze że Wielki Brat istnieje bo na bank takich jak Ty będzie miał na oku (sondy analne?)
pozdrawiam!! :)))

W zawodowym sporcie nie ma czegoś takiego jak wyleczona poważna kontuzja. To nie gra komputerowa. :)
Kościelny 3/4 kariery grał u nas z poważną kontuzją i każdy dzień zaczynał od strzału strzykawką żeby mógł w ogóle chodzić bez bólu. To samo Rosicky, Wishere, RvP, Ramsey itd., wiecznie prochy, maści i obowiązane stawy. Boniek dopiero w Juve dopiero się dowiedział że w Widzewie grał sezon z zerwanym jednym więzadłem w kolanie którego potem i tak nie operował. Generalnie jeśli piłkarz ma poważną kontuzję (niemieśniową) to już nigdy nie odzyska pełnej sprawności, co nie wyklucza że może kręcić dobre cyfry jak np. Pires czy, miejmy nadzieję, Martinelli.

Nie chcę zapeszać, ale dziś będzie ostatni gwóźdź do trumny dla Artety. Jeśli Everton zagra biednie to i tak raczej wygra, ale jak zagra na swoim poziomie to może być masakra i to nawet jeśli przetrzymamy jakoś pierwszą połowę.

Dajmy czas Artecie bo on nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
Jestem przekonany, że po odejściu Obamy drużyna zbudowana na Lacazecie, Ozilu, Xhace, Mustafim, Luzie, Bellerinie, Chambersie itp. bez problemu spuści nas z ligi w kolejnym sezonie.
Szczerze to niepojęte jakim naiwnym frajerem trzeba być żeby wierzyć w ten projekt, tych piłkarzy i tego wystraszonego jak małe dziecko wuefistę. Wczoraj robił w gacie pół meczu i w oczach miał tylko żałosny strach.

Lepiej włożyć dziewczynie. Niezależnie od wyniku serio współczuję fanbojom Artety i tych przepłacanych marnych pajaców.

Guendo podskoczyl w Dubaju Artecie (podobno dwa razy z publiczną pyskówką) i jak znam życie wyleci po sezonie niestety bo po co mu jak jest w gazie grać ogony i wchodzić po realnie słabszych piłkarzach.

Przecież ten gnojek zjada tego Lace na śniadanie. Juz teraz a strach pomyslec co będzie za dwa lata.

Niewiele jest bardziej żenujacych rzeczy niż walenie teraz w gościa do którego się fapowało jak tu był managerem. Tak frajerzy internetowi się zachowują bądź ludzie z kurzą pamięcią i serio żal mi Was. Emerego spusciła ta banda piłkarskich nieudaczników pozerów i leniów z Ozilem, Xhaką, Mustafim na czele i tak samo spuszczą jesienią obecnego wuefistę który Baskowi jako manager nie ma prawa nawet butów czyścić.

Fap fap fap fap ;)))

Komą Arsenal!!! ;)

@Arsenal4Ever14:
Najgorsze że to zespół zbudowany bardzo mądrze na lata. Jak Guardiola wroci do Hiszpanii to nikt tu Kloppowi nie podskoczy w najbliższej 5latce.

Ci wszyscy topowi piłkarze/managerowie mają kibiców głęboko w d#pie podobnie jak gdzieś mają wynik sportowy firmy która im robi przelewy na kolejne domy i aston martiny. Warto to sobie uświadomić. Robią szoł pod kibiców i wycierają się barwami klubów byle utrzymać/podbić tygodniówkę kolejny sezon ale jak większość zawodowców rutyniarzy mają gdzieś czy z kimśtam wygrali/przegrali/zremisowali. To widać zresztą jak się popatrzy po przegranym meczu na Ozila, Pepe, Xhake, Chambersa czy Bellerina. Minimum 99% nie ogląda po pracy futbolu zresztą każdy by tak robił. Kasa misiu kasa.

Btw Gibbs jako dzieciak grał przecież w półfinale ligi mistrzów z m.united i gdyby się tylko wtedy nie podlizgnął jak cr9 podawał do tego ich koreańca... ten moment i ten gol moim zdaniem zdecydowal że straciliśmy szansę na finał LM

@Traitor:
Ja dzielę na mocarny Arsenal z Vieirą Petitem Adamsem i Overmarsem, potem ten oczojebny/widowiskowy z Ljungergiem Henrym późnym Bergkampem i GSilvą no i ten od 2006 do 2010 gdzie grali naprawdę porywający futbol jak z fify z armią swietnych AMC ale już nic nie wygrywali przez dziadowską obronę i bramkarza. Po 2010 to już równia pochyła i bieda na maksa, znaczy wtedy tak glupio myślałem bo dziś już wiem że bieda i to długoletnia to obecny Arsenal.

Beka to z tych co wierzą że my latem kogokolwiek kupimy z górnej półki. No chyba że z górnej półki championship.

Te leniwe barany chciałby go spuścić i go spuściły, to samo zrobią z obecnym wuefistą Artetą.
Emery to bardzo dobry manager którego pokonał toksyczny materiał ludzki.

Chambers za 30? :)) Nikt go nie kupi za 10. Z całym szacunkiem dla Ozila, ale nie ma większego niż Chambers dziada w Arsenalu, może ze czterech jest gorszych obrońców w całej PL.

On nie szanuje klubu ani kibicow ktorzy go kochali jak byl managerem, nawet RAZ choć mieszka w Londynie nie był na meczu jako kibic. Ta małostkowość jest słaba bo Wenger dzięki Arsenalowi zarobił fortunę (żywy majątek szacowany w 2018 na prawie 300mln funtów).

Każdy normalny manager kupowałby do Arsenalu tylko i wyłącznie obrońców i to przez kilka najbliższych okienek bo mamy ZERO dobrych obrońców i przeciętnego bramkarza. To jest glowny powód tego że od lat klub jest posmiewiskiem na wyspach. Tu czytam że mamy spoko obronę i trzeba wzmacniać ofensywę - to szczerze zgroza.
Zresztą i tak nie ma co bic piany - nikt na poziomie tu nie przyjdzie i dalej będzie kryminał z Bellerinami, Chambersami, Holdingami itd. i realna walka o utrzymanie w lidze.

Proszę mnie nie hejtowac ale przypomnę co mówiłem parę miesięcy temu kierując się zdrowym rozsądkiem i też doswiadczeniem kogos kto jest fanem Arsenalu od kilku dekad.
Arteta nie ma ani jaj ani charyzmy. Figurant. Bezpłciowy asekurant i mięczak - taki zawsze był na boisku w Arsenalu i taki stoi przy linii teraz z tymi wystraszonymi wiecznie oczkami. Dokładnie taki będzie jego Arsenal a wierzyć że jakimś cudem bedzie świetnie mogą tylko ludzie całe życie karmiący się złudzeniami, ludzie mentalnie odpowiadający Artecie i tym jego nieudacznikom jak Laca, Xhaka, Ozil, kapitan Bellerin i cala ta bezpłciowa beznadziejna reszta. Czytanie na tej stronie naiwnych kompilacji o geniuszu taktycznym Artety, ważnym ogniwie Lacazzecie itd. to po prostu kabaret który mogą kupić tylko wieczni marzyciele i ignoranci. Ten gościu cale zycie gral pasywnie do tylu albo do boku i tak wyrabial te mityczne 90% celnych jałowych podań na alibi hamując latami, jeszcze wtedy naprawdę mocny kadrowo, Arsenal. Zapomnijcie o ukończeniu jakiegokolwiek sezonu powyzej 10 miejsca. Tacy goście jak ten Lacazette Mustafi Pepe Kolasinac czy Chambers kiblowaliby na ławce w każdym klubie PL z pozycji 18-20 bo każdy manager by wiedział że mu spuszczą klub i to bez pomocy przeciwnika. Statystyki mamy straszne a będzie jeszcze gorzej bo minimum rok, o ile nie spadniemy, nikt Artety nie ruszy. Natomiast jak spadniemy, co jest maksymalnie realne w nowym sezonie, to kazdy kto ogląda championship ma świadomość że obecną kadrą my nie wrocimy do PL długie lata.

Jeśli nasz manager wyciąga jakieś wnioski z błędów przez które wyleciał Wenger i Emery to zbuduje od zera całą obronę (łącznie z bramkarzem i dmc) bo tu mamy realnie kryminał przez duże K.
Obecnie mamy 0 klasowych obrońców, 0 naprawdę klasowych dmc i 1 bramkarza średniaka jak na wysoki poziom bramkarzy premier league. Zakładam że po sezonie pozbędziemy się tych najgorszych jak Chambers, Mustafi czy Xhaka ale jak Artera będzie próbował dalej ślepo grać w 3 linii tymi Bellerinami, Luizami, Kolasinacami, Holdingami, Sokratisami itd. to nie doczeka w tym klubie końca grudnia tego roku. Jakby odjąć gole Obamy to "dzięki" obronie jesteśmy na miejscu spadkowym, warto to sobie w końcu uświadomić.

Te 40 pkt straty to jedno ale -2 bramki przy +41 Liverpoolu to drugie...
Nie sądziłem że czegoś takiego dożyję serio. W sumie nie zdziwię się jak po 38 kolejce będziemy mieli do lidera 5 dych. Wenger jaki był taki był ale do czegoś tak skandalicznego nigdy by nie dopuścił.

Szkoda chłopa bo to tragedia i duża strata, ale pisać że był to "Messi koszykówki" mogą tylko ludzie poniżej 40tki którzy nie widzieli jakim potworem był Jordan nie mówiąc o Magicu Johnsonie.

Brawo Edu, tu każdy solidny obrońca będzie lepszy od obecnych no a nazywanie go zastępcą za mocarnego Chambersa to kpina bo Chambers to jeden z najgorszych obrońców w lidze w jej historii i nie wiem jakim cudem go ściągnięto po tym jak spuscił kolejny zespół z PL sezon temu.

Dziś, i to wcale nie tak sensacyjnie, zakończy się seria Liverpoolu. A jeśli nie dziś to oni już meczu w lidze w tym sezonie nie przegrają. Wspomnicie moje słowa.

Od dawna mówię że tylko spadek ratuje ten biedny klub i wierze że Arteta tego dokona a potem go zwolnią i wyprzedadzą całą drużynę zeby budowac od zera. Tylko tak paradoksalnie zbuduje się drużynę walczaków bo tylko taka będzie mogła awansować z tak piekielnie trudnej ligi jak championship.

@kwiatinho:
Jaki remis dziś? :) Obecnym skladem dziś i na TurfMoor będzie po zero pkt, z Newcastle realny będzie remis, może cudem wygrana. Za 2 kolejki Arsenal będzie ok 15 miejsca. Wtedy żyjący w Matrixie uswiadomią sobie że nierealne championship jest realne. Polecam sprawdzić z kim gramy ostatnie 6 kolejek sezonu, to będzie walka na śmierć o życie z lekceważonymi dziś klubami które, jak ktoś ogląda PL, to wie że z nożem na gardle w kwietniu/maju wygrają z każdym, i to wygrają głównie charakterem którego nie mamy.

Jak wiemy z choćby filmu Hooligans dla każdego typowego fana na wyspach Arsenal to cyt.:"świetny klub, ale g#wniani kibice". Niestety jest coś w tym. Tyle że obecnie nie jest to już świetny klub. Na Highbury było fajnie, mega głośno i te mecze mnie wkręcały w fotel no ale to nie nieruchomości dają duszę a żywi ludzie. Kibice po prostu skacapieli, już pierwszy mecz na AG tj. pożegnanie Bergkampa to pokazał. Być może dlatego dobrze nam zrobi realny coraz bardziej spadek do championship. Za dużo bezjajecznych mięczaków lubi obecnie ten klasowy klub.

Nie było przecież karnego na Pepe - sędzia klasy B nie miałby wątpliwości, serio bądźmy jednak poważni bo ta chora desperacja bronienia za wszelką cenę obecnego marnego Arsenalu pełnego takich jak Pepe marnych grajków bez charakteru jest doprawdy zdumiewająca. Gramy słabo, mamy słabych graczy i managera i nic na lepsze tu się nie zmieni bo tak mówi zdrowy rozsądek i logika, a będzie jeszcze gorzej w nowym sezonie i kolejnych bo klub nie jest dla worldclassów atrakcyjny i nie ma też kasy a nawet jak ją wyciska to topi ją przez od prawie dekady w wielu koszmarnych/przeciętnych gigantycznych transferach i pensjach . (Laca, Xhaka, Ozil, Mustafi, Leno, Pepe, Luzi, Kolasinac i ta cała wcześniejsza ekipa spod znaku Sancheza co pograła sezon czy dwa i się ulotniła.) Tak się nie zbuduje klubu z charakterem choćby na 7 miejsce w tabeli, tu nie ma na kogo patrzeć no chyba że ktoś lubi oglądać wyluzowane uśmiechy, klepanie się po plecach i fajne foty na insta tych wszystkich gwiazdorów po kolejnym frajersko oddanym meczu.

@lordpat:
Robotna to największe szanse Ukrainka (spore szanse na ładną) albo Azjatka (nie tak duże). ;)
Grunt żeby nie była po wypasionych studiach bo po nich są obecnie straszne tępaki i to jeszcze takie bufonowate.
Są w różnych miejscach np. nawet chyba kościołach takie chyba jakby mittingi żeby spyknąć samotnych, tam raczej śliskich cwanych dzid też nie powinno być za dużo.

Dziś tak w ogóle (w ramach ciekawostki bo nie musieli nawet się starać) była kumulacja największych killerów Arsenalu w czarnych strojach od chyba 20 lat: główny Dean (i to jego 500tny okrągły mecz w PL), techniczny Mason, obserwator Reily a od VARu Atkinson. :)) Brakowało tylko Webba no ale on już gra w golfa. :)

Tak nie jest taki zły wynik, ten skład z takim pasywnym managerem jak Arteta będzie się kręcił w lidze max w okolicach 10 miejsca bo nie ma prawa być już 6 czy nawet 7 na koniec najbliższych sezonów. Dziś Sheffield zagrało fatalny mecz, każdy ekspert na wyspach zakładał że nas zdominują kulturą gry i siłą fizyczną a ci goście po prostu byli marni i nieskuteczni. Dziś wygrało ostatnie Norwich i tym którzy myślą że te 12 pkt to dużo przypomnę to za dwie nasze najbliższe kolejki (Stamford i zwłaszcza Turf Moor).

Zdominowany Arsenal głęboko się broni i wyprowadza groźne kontry - szkoda tylko że to nie wyjazd na Camp Nou a mecz w domu z byłym beniaminkiem... :/

To chyba nie tak że piłkarze teraz są bardziej cherlawi i podatniejsi na kontuzje. Teraz są wręcz bardziej atletyczni i mają zdecydowanie większą wydolność tlenową niż jeszcze 20 lat temu. Poza genetyką i złym prowadzeniem się czy niewłaściwym treningiem który odpowiada za 90% kontuzji mięśniowych to sporo zależy też od ich zachowania na boisku. U nas np. Diaby, Wilshere kiwaliby się jakby mogli nawet sami ze sobą i tak samo będzie z tym Pepe, po prostu ktoś złamie mu kiedyś śródstopie albo zerwie krzyżowe z przodu i będzie koniec kariery w Premier League. Inteligentny piłkarz wie też jak nie dać się sfaulować, dlatego m.in. barry,lampard czy milner przez dekady byli niezniszczalni, dlatego tym bardziej nie wierzę że ten Pepe czy Lacazette dograją ten sezon bez poważnej kontuzji.

Być może to średniak ale mamy ten komfort że mamy co do jednego samych dziadów w obronie (i jednego średniaka Sokratisa) tak że każdy średniak będzie dobry - jesteśmy w końcu przeciętnym klubem i takim zostaniemy minimum 3-4 kolejne sezony (w wariancie optymistycznym że nie spadniemy z ligi).

Jak mówi klasyk "lepiej mądrze stać niż głupio biegać".
Ten napastnik Laca to niewypał bo w polu karnym ciągle źle się ustawia i daje przepychać, nie ma nosa zwyczajnie do bramek ani zimnej krwi, a z tym po prostu trzeba się urodzić jak Grzegorz Piechna czy van Nistelroy ;)

@metjuAFC:
Kiedy niby Laca miał instynkt killera? Przecież już pierwsze mecze w Arsenalu zwłaszcza pamiętne derby Chelsea i jego dwie 200% sytuacje pokazały że chłop nie ma grama zimnej krwi i van Nistelrojem czy Drogbą pod bramką nigdy nie będzie. To kosztowny niewypał jak Pepe tyle że widać że mu zależy a tamten się śmieje bezczelnie no ale co z tego. Pepe się zakiwa na śmierć albo mu urwią noge a ten Laca co najbardziej irytuje nie ma też nawet grama cwaniactwa bo gdyby madrze upadał faulowany mielibyśmy na nim już od sierpnia z 5 karnych a on jak jakiś amator spod bloku nawet o tym nie pomyśli.

Artera to mięczak i asekurant bez charakteru, jedyne co osiągnie za najdalej rok to spadek z ligi. Za późnego Wengera mieliśmy jeszcze niezły skład, ale on jako rozgrywająca 6tka i silnik drużyny był głównym hamulcowym, bez ikry, bez jaj, bez grama charyzmy, wszystko na alibi i taki mierny będzie jego Arsenal. Teraz jeszcze ma farta bo przecież taki Leeds czy Palace dziś nas deklasowały, ale już niedługo będzie liczenie punktów nad strefą spadkową. Zresztą ten Ozil, Xhaka, Luiz czy zwłaszcza Lacazette i Pepe to nieudaczniki i przeciętniaki bez charakteru, po prostu kabaret i machanie łapami żywcem jak za Wilshere’a – serio dożywotnia beka z naiwniaków co wierzą w tę obecną zbieraninę.

@schnor25:
Z taką obroną mamy spadek do championship najdalej w 2 lata. Mówiąc szczerze nawet w tej niższej lidze, jesli ktos oglada, gra z 40tu lepszych obrońców.