Komentarze użytkownika Womanizer

Nawet nie chce myśleć co będzie z nami bez Sancheza, przedłużenie z nim kontraktu powinno być sprawą priorytetową dla tego klubu, jeden z najlepszych zawodników na świecie po prostu musi dobrze zarabiać, gorsi od niego zarabiają więcej.

Nigdy nie zrozumiem sensu tego transferu.

Ozil w jakiej formie by nie był to i tak musi grać, jeden z niewielu naszych piłkarzy który potrafi celnie dośrodkować na główke Żiru.

Gaya jak najbardziej, wątpie żeby koleś był gorszy od aktualnego Monreala, a tak to przynajmniej nadrabiałby szybkością, no i jest młody więc ma duży margines rozwoju.

Milan co przyfarcił to nie mam pytań, ale Lazio same sobie winne jak sie marnuje pierdyliard kontr i nie potrafi celnie podać do zawodnika w polu karnym.

Ja Icardiego osobiście cenie bardzo wysoko, typowa "9" i urodzony kiler z krwi i kości. Inter w ostatnich latach nie rozpieszcza napastników tworząc im multum sytuacji co mecz a Icar i tak daje rade i czasami potrafi ukłuć dosłownie z niczego, a w jesiennym meczu z Juve zrobił na mnie kolosalne wrażenie, często osamotniony utrzymywał sie przy piłce i walczył z Bonuccim czy Chielinim na plecach, świetnie gra tyłem do bramki. Może charakter ma dosyć kontrowersyjny ale to ciągle młody piłkarz.

Lacazette faktycznie zasiedział sie we Francji ale trzeba obiektywnie ocenić że Aulas mu tego nie ułatwia, żądając jakiejś chorej kwoty za transfer. Ale z wielką chęcią powitałbym go u nas w miejsce Theo.

Griezmann jeśli miałby przyjść do Mułów to ktoś z dwójki Ibra/Martial musiałby zrobić out.

Chelsea w przypadku odejścia Costy w lecie też będzie szukać strikera i mogą właśnie wyłożyć gruby hajs na Griza albo Icardiego/Lacazette.

/DontCry

Bardziej niż Griezmann mnie śmieszy że jakiś półgłówek serio myśli że Alexis może do nich dolączyć

Niektórzy z debilpage to mają bujną fantazje

dawidlp92: Mam nadzieje na zakup w lecie ŚPD, PS, CN w postaci Fabinho/Bakayoko, Sanchez/Costa, Griezman....coś czuje że pożegnamy się z Schweinsteigrem, Rooneyem i Youngiem.

Ja sie pewnie skusze, ale waham sie bo ciekawie też zapowiada sie gwałt na osłabionym kartkami i kontuzjami Milanie na Olimpico.

Ja mam nadzieje mimo wszystko że na bramce stanie Cech bo Ospina nie jest w rytmie meczowym.

Cech
Bellerin-Kosa-Mustafa-Nacho
Coquelin-Elneny
Sanchez-Ozil-Chamberlain
Perez

W 2 połowie koniecznie Żwir który sie praktycznie zawsze sprawdza jako joker i np Granit za OXA koło 70 minuty żeby kontrolować (daj boże) korzystny wynik.

Akurat Muły to powinny stulić 4 litery i ani mrugnąć bo dopiero co Ibra trafił ze spalonego z Liverpoolem, z West Hamem na wyjezdzie również sędzia wyrzucił bez powodu Feghouliego w 1 połowie wypaczając wynik, bo bramka na 0-2 Szweda również była ze spalonego.

A jeszcze wcześniej skorpion Mikiego na 3-1 ze spalonego z Sunderlandem.

Akurat oni sie powinni najmniej odzywać bo razem z Chelsea są mocno do przodu u sędziów w ostatnim czasie.

Na Allianz nie ma sensu sie bronić póki nie będziemy prowadzić 1 golem. Bo co nam daje wynik np 0-0 czy wymęczone 1-0 dla Bayernu? Kompletnie nic.

Licze najbardziej na Żwira że coś trafi z dyni, ostatnio w weekend odpoczywał i ma patent na Bayern.

0-0 to będzie bardzo kiepski wynik. Później w rewanżu Bayern stuknie bramke i jesteśmy pod ścianą bo będzie nam potrzeba 2. Bramka na wyjeździe to klucz do awansu z Bawarczykami. 1-1 biore w ciemno a najlepiej 2-2.

Wtedy 0:0 i 1:1 nas premiuje w rewanżu.

W LM ta ich szczególna motywacja również niewiele daje jak widać. Z najsłabszym od lat Atletico przegrali na Calderon będąc 2 klasy gorsi a u siebie wygrali ledwo 1-0 po bramce z wolnego z pół-rezerwowym składem Atleti. O kompromitacji w Rostovie i wyszarpaniu zwycięstwa w Eindhoven w wielkich bólach nie wspomne.

Zwłaszcza forma Mullera działa na naszą korzyść bo facet był naszym katem w tych meczach a teraz gra zdecydowanie najgorszy sezon w karierze i wgl ma problem z dochodzeniem do sytuacji.

Bo Bayern nawet grając totalny piach potrafi wepchnąć tego gola więcej drużynom pokroju Werderu, Darmstadt czy Freiburga, my sie do takich drużyn nie zaliczamy i jak Bayern nie zagra dużo lepiej to po prostu nie wygra meczu, proste.

Allianz Arena też przestała być twierdzą w tym sezonie, zremisowało tam Schalke, Hoffe czy Koln to i my możemy zrobić dobry wynik.

-Sampoali
-Allegri
-Jardim

Jeśli przyjdzie ktoś inny to już lepiej żeby Siwy został (bo wiadomo Simeone nierealny) nawet Tuchel nie daje żadnej gwarancji jakości, miesza składem co kolejke, już nie wspomne że o grze defensywnej typek nie ma bladego pojęcia.

Tylko nie Benitez, to już lepszy Howe

Ja wręcz przeciwnie, jestem pozytywnie nastawiony na Bayern, dużo bardziej martwi mnie spotkanie na Anfield gdzie przegrana strąca nas prawdopodobnie na 6 miejsce.

Gramy z Bayernem 3 raz w 1/8 i właśnie w tym roku mamy największe szanse na awans, Bayern serio jest cienki w tym sezonie i wyniki mają zdecydowanie lepsze niż gra.

Dodając fakt że w Monachium ZAWSZE strzelaliśmy bramki, a tutaj bramka strzelona na wyjezdzie będzie kluczem do awansu. Typuje 1-1 i przejdziemy dalej.

Co do 1/8 LM to Paryż też nie jest bez szans, Cavani strzela jak wściekły, Draxler fajnie wpasował sie w zespół a Barca to też ludzie i może przytrafić im sie słabszy mecz, zwłaszcza wyjazdowy jak np z Betisem czy Łodziami.

Przy dobrym wyniku u siebie PSG na pewno powalczy w rewanżu, a czasami wystarczy jakiś strzał życia z 30 metrów czy stały fragment i zrobi sie gorąco.

Ja Napoli absolutnie bym nie skreślał, mój sąsiad jest fanem Królewskich i dawno go nie widziałem tak obsranego przed dwumeczem LM :D

Ronaldo w ostatnim roku zagrał ze 3 dobre mecze, rewanż z Wolfsburgiem, na euro z Węgrami i w tym sezonie na Calderon. Bale kontuzjowany a Benzema osiągnął szczyt dna piłkarskiego z obecną formą, więc naprawde nie widze żadnych argumentów żeby rostrzygnęli awans na Berbabeu z tak kulejącą ofensywą.

Natomiast Napoli w tym sezonie gra bardzo przyzwoicie + świetny Mertens gra życiówke, przy dobrym wyniku na Bernabeu San Paolo odleci podczas rewanżu i przejdzie Napoli, tak obstawiam.

Ja ogólnie mam przeczucie że ta edycja LM będzie pełna niespodzianek i w 1/4 zamelduje sie:

Benfica
Monaco
Arsenal
Napoli

Ja osobiście nie biore pod uwage że dwumecz rozstrzygnie sie już na AA, nie z Bayernem w takiej formie, w Monachium dopiero co przeciętne Schalke zremisowało a wcześniej Koln czy Hoffenheim.

Porażka więcej niż 1 golem to będzie nasza kompromitacja.

Ani zawodnik genialny ani wybitnie słaby, idealna zapchajdziura, każdy klub potrzebuje takich zawodników.

Cieszy też fakt że Bayern gra straszny piach, w sobote oglądałem drugą połowe to gdzieś od 55 do 80 minuty praktycznie nie tworzyli sytuacji bramkowych, 0 groznych i składnych akcji, masa niedokładności.

Kibice Bayernu twierdzą że grają największą padake od 2010 roku gdzie odpadli w 1/8 z Interem.

Jeśli chcemy ryglować defensywe to najlepsze wyjście to zdecydowanie Coq-Elneny i ja bym tak zagrał.

Xhaka nie jest w rytmie meczowym + Bayern ma sporo dynamicznych piłkarzy jak Thiago, Robben czy Costa i boje sie żeby to jakimiś faulami sie nie kończyło.

Sutton nie można lekceważyć ale tam nawet rezerwowi powinni dać rade.

Martinez
Gabriel-Holding-Per-Gibbs
Elneny-Xhaka
Adelaide-Iwobi-Perez
Welbeck

Spokojnie można wylać 7 poty w Monachium i powalczyć bo Alexis, Mesut, Bellerin, Kosa, Mustafi i tak odpoczną z Sutton, bo nie sądze żeby choć jeden z nich pojawił sie na boisku.

20 paru godzin*

Finał jest 26 lutego o 17:30 na Wembley

Więc nie sądze żeby Soton sie zgodziło zagrać 2 mecze w odstępie 40 paru godzin :)

Święci grają finał pucharu ligi z Mułami więc nie mogą grać ligowego meczu.

Arsenal będzie pauzował bo gra z Soton i City będzie pauzować bo gra z United, tzn powinno grać.

Całe szczęście że teraz czeka nas długa pauza ze względu na puchar anglii a pózniej przez finał pucharu ligi, więc mecz ligowy rozegramy dopiero za 3 tygodnie na Anfield, wreszcie mamy ten komfort że możemy wypruć sobie żyły w Monachium i nie martwić sie meczem ligowym za 3 dni.

Fajnie że Burnley wyrównało, ale szczerze mówiąc to nawet wygrana gospodarzy nic nie zmienia w sprawie mistrzostwa bo jest pozamiatane, ja sie boje o top4 powoli bo przy porażce na Anfield i zwycięstwie Mułów (bardzo prawdopodobne) lecimy z hukiem na 6 miejsce.

Również w lato zrobiłbym podobny manewr :

Monreal, Per, Ramsey, Walcott - definitywny OUT
Lacazette, Wilshere, Wojtek i Rodriguez na LO - IN

Pewnie jeszcze wyszlibyśmy praktycznie na 0, bo za Ramseya i Walcotta spokojnie 50 baniek można przutylić, za obydwu oczywiście, skoro taki Ibe, Sissoko czy Benteke kosztują po 25-30 melonów i to funtów. Za Nacho też z 10 baniek można dostać od jakiejś Valencii czy innego Bilbao.

W sumie to nawet dobrze sie stanie jeśli odpadniemy, będzie więcej sił do walki o 4 miejsce. Tego pucharu i tak byśmy nie wygrali bo mamy nikłe szanse z głodnymi pierwszego trofeum z nowym zespołem Kloppem, Conte czy Guardiolą, już nie mówiąc że dwójka pierwszych ma mało kontuzji i wypoczętych graczy.

Buahahaha... Preston już miało 3 setki i gdybyśmy grali z lepszym zespołem to już byłoby lekko 3:0 w plecy po 1 połowie, wylączam w przerwie te żenade bo to jawna profanacja futbolu, czuje że to jest wreszcie ten sezon w którym skończymy poza top 4.

OX powinien jak najszybciej opuscic ten klub, razem z Ramseyem, Monrealem i Wengerem, może wtedy cos powaznego wygramy.

/wojtek1256

Słaba jakość ale jest PL komentarz

http://chomikuj.pl/mar_gik_up/Pi*c5*82ka+No*c5*bcna/FC+BARCELONA/Sezon+2010-2011/Liga+Mistrz*c3*b3w/07.+Arsenal+-+Barca+2-1

Jeden mecz nie decyduje ale porównując nasz terminarz z Chelsea od 26 do 30 kolejki gdzie mamy :

-Soton (wyjazd)
- Liverpool (wyjazd)
- City (dom)
-Leicester (dom)

A w tym czasie Chelsea będzie kroiła Swansea, Palace, Watford i Stoke, także odjadą nam jeszcze bardziej i z tych 7 czy 9 pkt przewagi zrobi sie w tym czasie 12/14 pkt a wtedy to już pozamiatane.

Przy dzisiejszych cenach spokojnie 15-18 mln funtów spokojnie możemy za niego dostać, bo Carl to jeszcze stosunkowo młody obrońca, i za tyle bym go puscil bez zastanowienia.

Tak czy siak jeśli chcemy wrócić do gry to musimy wywiezc 3 pkt ze Stamford, co może być dla nas niewykonalne.