Komentarze użytkownika ZelGrey

Dużym plusem naszego składu w tym sezonie jest fakt, że nikt kluczowy nie wypadnie nam na czas PNA.
W United stracą pewnie Baiylego jako podporę defensywy, Leicester pozbędzie się Mahreza i Slimaniego, a także pewnie Schluppa i Amartey\'a, Mane w Liverpoolu, Wanyama u Totków, Gyeye z Evertonu, Diame i Kouyate oraz Ayew z West Hamu.

U nas pewnie tylko na Elneny\'ego padnie (bo Nigeria się chyba nie zakwfalifikowała, więc Iwobi \"bezpieczny\").

@loool: niech nawet opuści kolejny mecz, bo się będzie zgrywał z kolegami i co? Piłkarz, ktory opuści 4 kolejki w sezonie nie może być uznany za kluczowe wzmocnienie? Aguero czy Sturridge regularnie opuszczają w swoich klubach znacznie więcej spotkań w ciągu roku, a obaj byli kluczowymi piłkarzami swoich zespołów w ostatnich sezonach.

Jasne, że oceniając transfery teraz to jest prorokowanie i próba odgadnięcia przyszłości. Ale naprawdę nie ma wielkiej różnicy w ocenie czy robimy to na podstawie spotkań Mustafiego w reprezentacji Niemiec czy Valencii, czy po nawet trzech (!) spotkaniach Bailly\'ego, Ibry czy kilku innych gości w Premier League.
Po pierwszych trzech meczach w nowym klubie Chambers był naszym objawieniem obrony i zbawieniem od Pera na długie lata. Co się stało potem wszyscy wiemy. :)

@thegunner4life: No Milan, który nas wtedy rozklepał w pierwszym spotkaniu 4:0 Ibrahimovic, Thiago Silva, Robinho, Seedorf, Mexes, van Bommel, czy Pato i Kevin-Prince Boateng kiedy jeszcze coś grali to nie były takie szczypiorki :)

@mallen: Myślę, że to wypożyczenie to trochę też kwestia próby odbudowania Jacka, z pożytkiem dla nas. Jeśli będzie grał sporadycznie końcówki spotkań i może puchar Anglii i ligi to nie ma szans na powrót do formy. Żeby wrócić do formy / wejść na wyższy poziom, Jack potrzebuje gry - tak samo jak Szczęsny, Chambers itp. Trzymać jako zapchajdziurę możesz sobie zawodników pokroju Artety czy Flaminiego w zeszłym sezonie, ktorzy już lepsi nie będą.

A w środku pola jednak opcji sporo. Na ŚP grywa Coq, Elneny, Xhaka, Ramsey, Cazorla, a w pucharze myszki miki można tam jeszcze spróbować wystawiać Bielika (jako DM) czy Crowleya. 5 graczy na 2 pozycje w środku to nie tragedia - ew. trzeba zadbać o to, żeby była możliwośc ściągnięcia Wilshere\'a z powrotem w zimie, jeśli odnajdzie formę a nam będzie potrzebny.

@Tomassini: Myślę, że dla Wengera jednak Giroud jest podstawowym napastnikiem, Perez będzie bardziej do rotacji, gry z kontry albo w razie kontuzji bądź słabszej dyspozycji Oli\'ego. No chyba, że nagle Hiszpan zacznie strzelać po dwie bramki na mecz :)

W sumie z czterech wymienionych Anglików Walcott w pierwszych trzech meczach sezonu prezentował mimo wszystko najwyższą formę. Gibbs i Wilshere prawie nie grali, a Ox jak to on - niby szarpie, dużo biega, kiwa, ale za wiele (poza golem z L\'poolem) z tego nie wynika. Plus skrzydłowych obecnie Anglicy zbyt wiele nie mają w formie (Sterling i długo, długo nic), więc kogoś Allardyce powołać musiał. :)

Ox prawie na pewno wyleci z pierwszego składu już w najbliższym spotkaniu. Wróci Giroud, który na pewno będzie miał przynajmniej chwilowo pierwszy skład, więc Alexis z powrotem na skrzydło, więc z dwójki Ox/Theo w pierwszym składzie zostanie tylko jeden i myślę że to na pewno będzie starszy z Anglików.

@Womanizer: Przecież gdyby ktoś miał kupić Manolasa w tym sezonie to by to obeszli wypożyczeniem z obowiązkową kwotą wykupu za rok i by tego problemu nie było. Mało już takich akcji było, choćby w celu obchodzenia FFP?

A swoją drogą - trochę budżetu transferowego straciliśmy (jak i inne angielskie kluby) przez... Brexit. :)
Obecnie te 94m gbp, które mieliśmy to jakieś 110m euro, podczas gdy jeszcze kilka miesięcy dawałoby to około 127m euro. Zważywszy, że wszystkie droższe transfery (Xhaka, Mustafi, Perez) dokonujemy spoza Anglii, robiłoby to kilkunasto-milionową różnicę :)

Ciekawe, jak szybko uda im się te transfery dopiąć i czy jest jakakolwiek szansa zobacyzć któregoś z nich już w weekend, choćby na ławce.
Mustafiego prawie na pewno nie - na obronie ważne jest zgranie i zawodników się tak nie wrzuca na tę pozycję bez treningu z drużyną, ale Perez na ławce i ew. wchodzący w drugiej połowie - gdyby oficjalka była jeszcze dziś - mógłby być ciekawą opcją. Szczególnie, jeśli Giroud wciąż nie w formie by zagrać cały mecz na ataku.

@ramshere: porównywanie Pereza do Morientesa pod względem stylu gry to jak porównywanie stylu gry Giroud i Walcotta. Po prostu kompletnie inni piłkarze.

@havoc: To żeś z tymi średniakami wystrzelił. Jedynie Pereza można tak nazwać i jest sporą niewiadomą. Mustafi był jednym z najlepszych ŚO, którzy byli dostępni na rynku, Xhaka w środku pola to też jedn z lepszych opcji - i w sumie mamy go w tej cenie pewnie tylko dlatego, że transfer był dogadany już przed Euro.

@trzaska: jestem ciekaw, jak byś lepiej te 110 milionów - przy obecnych, REALNYCH (a nie po wartości zawodnika na transfermarkt) wydał na dobrych: napastnika, DMa i ŚO.

@Womanizer: Koulibaly tak, Manolas myślę, że w podobnej cenie co Mustafi albo nieznacznie tylko większej by poszedł. Ale nie jestem wcale przekonany, że Manolas > Mustafi.

Szerokość kadry Leicester to szansa dla Kapustki i Wasyla :)

@pauleta19: Ja myślę, że to po prostu nie będzie napastnik dobry na długie klepanie i mecze, w których przeciwnik zamuruje nam bramkę (albo wtedy będzie musiał grać w parze z Giroud). Ale w takiej grze nie radzi sobie również na dziewiątce np. Alexis, a siły fizycznej i zadziorności mu nie można odmówić.
Kiedy gra będzie bardziej otwarta, na prostopadłe piłki, kiedy będzie mógł wyskoczyć zza pleców obrońców to powinno być ok.
Ale jak zawsze - przekonamy się w pierwszych kilku meczach. :)

Dobrze za to, że będzie kolejny gość, który nie boi się i umie uderzyć z dystansu.

Co do samego losowania LM to ciekawie się to ułożyło. Jest kilka grup, w których trudno na bank obstawiac faworytów - w E na dobrą sprawe wyjść do 1/8 może każdy zespół, grupa G i częściowo B też jest mocno wyrównana. U nas jakoś nie wygląda, żeby ktokolwiek nam i Paryżanom miał zagrozić w awansie - Basel się dość osłabiło ostatnio, sprzedając Elneny\'ego i Embolo, więc wątpię by byli w stanie nawiązać równorzędną walkę. Ale pamiętając zeszły sezon nigdy nic nie wiadomo :D

Ale po cichu liczę na 4 punkty zdobyte z PSG w dwumeczu i awans z pierwszego miejsca. Niech Cavani nie odnajdzie strzeleckiej formy do 13/14 września :)

@Mihex: siłą rzeczy finalną kadrę do fazy grupowej LM zgłaszasz po zamknięciu okna transferowego. Przecież nawet gracze kupieni w DD potem od pierwszej kolejki normalnie mogą grać w LM :)

@pauleta19: Soldado był w Hiszpanii niezły i w PL się nie zaadaptował - nie neguję tego. Ale to niekoniecznie kwestia ligi z której przychodzi albo nawet siły fizycznej jako takiej. Theo, przy wszystkich swoich obecnych wadach, miał w Anglii dobre sezony, kiedy sporo strzelał, a trudno powiedzieć, żeby dawał sobie radę z fizycznymi przepychankami z \"twardymi brytyjskimi obrońcami\". David Silva (wiem, nie napastnik - ale jednak też jako ofensywny pomocnik z tymi obrońcami się mierzący i często z równie twardymi DMami, którzy wycinają wszystko równo z trawą) to chuchro gdy przychodził do PL, a jakoś daje sobie radę.
Jasne, będzie to wyzwanie dla Pereza i może mu się nie udać - acz z drugiej strony to napastnik bardziej na kontry, na wykończenie z sytuacyjnych piłek czy niespodziewane uderzenie z dystansu. Do tego fizyczna walka bark w bark może być mu nieco mniej potrzebna.

Na madnessa nie liczmy. Wenger wydał już budżet i to całkiem spory, a zarząd Arsenalu nie jest zbyt skory do szastania kasą. Liczyłbym, że może mu coś dorzucą, gdyby np. w DD był dostępny James za 60 baniek, a Papcio miałby 40 z budżetu i brakowału mu jeszcze 20. Ale teraz liczyć, że my dosypią z 60-70 milionów i my wydamy - bez żadych istotnych sprzedaży zawodników - lekką ręką ponad 150 milionów funtów w jednym okienku? Przecież to czysta fantastyka :)

pauleta19:
Z tymi napastnikami z Hiszpanii nie było aż tak źle. Istotnie, Aspas czy Soldado nie wypalili, ale to też nigdy nie byli wybitni grajkowie. Benteke czy Caroll, choć sobie radzili w słabszych klubach, potem w Live tez się nie mogli odnaleźć, a raczej nie przez to, że byli nie przyzwyczajeni do ligi. Przy piłkarzach nie z absolutnego topu, ale tkaiej solidnej średniej półki często trudno jest stwierdzić, czy dobra dyspozycja i statystyki, które wykręcają w słabszym klubie to już ich szczyt formy (a mają go też dlatego, że są tam gwiazdami, graja w każdym spotkaniu - więc mniejsza presja, nikt ich nie posadzi na ławce po jednym kiepskim meczu etc.) czy są w stanie wejść jeszcze wyżej.

Z drugiej strony Torres jak przyszedł do Anglii strzelał aż miło. Aguero (wiem, nie Hiszpan, ale też drobny i wychowany piłkarsko na grze w Primiera Division) radzi sobie świetnie. Diego Costa (inny typ gracza, ale było nie było z ligi hiszpańskiej i formalnie obecnie Hiszpan :P), pomimo wszystkich swoich wad i tego że ma nierówno pod czupryną, też nieźle strzela. Vardy w innym klubie niż Leicester - gdzie styl mu odpowiada, gra jest pod niego, i jest dla trenera i kibiców bogiem - też mógłby nie wypalić.

No, będzie ciekawie - zaczynamy grupowe zmagania od najtrudniejszego meczu, czyli PSG na wyjeździe. Dobrze, że to wciąż jeszcze prawie 3 tygodnie - zawodnicy, którzy wrócili później powinni do tego czasu być już w pełni formy i meczowej dyspozycji.

A jak 35m funtów będzie kosztował Mustafi i 17 Perez, to zapomnijmy o Jamesie nawet, gdyby w DD odchodziłza jakieś nie tak wielkie (jak na jego wartość i obecne ceny) pieniądze.

metjuAFC: Raty tam to nic nowego. Jednym z powodów dla których Nolito nie przeszedl do Barcy pół roku temu było właśnie to, że Barca targowała się o każdy milion, a finalnie i tak chciała zapłacić w ratach. :)

Spokojnie, nawet jeśli mogli odrzucić, bo chcieliśmy w ratach to nie oznacza jeszcze, że nie pójdzie oferta pełnej sumy od razu - a wtedy przy klauzuli nie mogą tego odrzucić.

@Szogun: Gdyby Wenger ochodził po sezonie to może zostawienie tych wszystkich Gibbsów i Walcottów nie byłoby takie złe - nowy menedżer oprócz normalnego budżetu transferowego miałby szansę sporo jeszcze do niego dołożyć na przebudowę zespołu pod własny koncept ze sprzedaży tych wszystkich graczy.

@Mihex:
Z tą ceną obrońcy są jakieś straszne rozbieżności. Z jednej strony niektórzy piszą, że Mustafi ma przyjśc za ok 26m funtów, czyli jakieś 30-31m euro, z drugiej Ornstein twierdzi, że 40m funtów na obrońcę. Pytanie, które z tych informacji bardziej prawdziwe.

Gdyby liczyć po cenach podawanych przez media to:
Xhaka - jakieś 38.5m gbp (45m euro)
Mustafi? - 26m gbp (30.5m euro)
Perez? - 17m gbp (20m euro)
Asano+Holding+Kelechi - szacuję że z 8m gbp (9.5m euro)

To by dało jakieś 89.5m funtów wydannych. Czyli by zostawało łącznie może z dziesięć baniek (6.5 z budżetu plus jakieś grosze za wypożyczenia Szczęsnego i Campbella). Nijak to nie jest kwota na Jamesa, chyba że zaczęlibyśmy solidnie sprzedawać.

@kiuba289:
Kuba, błagam Cię - gdzie Dundalk, a gdzie Real/Barcelona/Bayern etc, pod względem zainteresowania kibiców. Jak Lechia grała z Barcą w meczu towarzyskim to dużo biletów swobodnie chodziło po 200 - to nagle Legia na LM ma je sprzedawać po mniej? Jeśli wylosujemy czołowe drużyny to 31k miejsc na stadione przy Łazienkowskiej się wypełni i tak.

@Szogun: no przy dzisiejszych cenach zawodników kasa się niestety rozchodzi szybko i jak się chce mieć na klasowych grajków to trzeba też sprzedawać. Patrz takie Live - sporo wydali na zawodników przychodzących, ale jeszcze więcej uciułali sprzedając Ibe\'a, Allena, Benteke i kilku innych.

My w sumie też gdyby smy chcieli, moglibyśmy zrobić sprzątanie w składzie i przebudowę zespołu - za Theo w Anglii by się swobodnie z 25m funtów dostało, kilka za Gibbsa, kilka za Debuchy\'ego, kilka za Jenkinsona, kilkanaście za Campbella, kilka za Ospinę bądź kilkanaście za Wojtka... I nagle z dodatkowe 60-70 milionów funtów by było :)

Panowie, jeśli chodzi o mecze Legii w LM to na pewno będą odstraszali cenami biletów. Jeśli tylko Legia wylosuje kogoś mocnego / medialnego to myslę, że bilety będą spokojnie chodziły po 200-300 złotych. Ciekawe tylko czy władzew Legii rozważają - przy dużym zainteresowaniu - rozegrania któregoś ze spotkań na Narodowym; zawsze by to było te dwadzieścia kilka tysięcy miejsc więcej ;-)

W LM chciałbym,żebyśmy zagrali z Realem, Dynamem Kijów lub Club Brugge i Legią. Awans byłby oczywistością, w rewanżu z Legią to nawet mogłoby się kilku młodszych zawodników ogrywać (jakiś Bielik czy Reine Adelaide), no i mielibyśmy okazję do zobaczenia Arsenalu i Realu w Polsce. :)

@Doktor:
Komentarz fajny, ale kibic Deportivo ma merytoryczne braki - zawodników którzy w klasyfikacji kanadyjskiej mieli tyle samo lub więcej punktów co Lucas Perez jest więcej. LP miał 17 goli i 10 asyst, więc łącznie udział przy 27 bramkach.
W PL był Vardy z wynikiem 32 (24 gole, 8 asyst). W Bundeslidze poza wymienionymi Mikhi (11 goli, 20 asyst) i Mueller (20 goli, 7 asyst).
Choć wynik zeszłego sezonu Perez ma na pewno nieżły, szczególnie zważywszy na stosunkowo słaby klub w którym grał.

@MarkOvermars: jak nie walczymy o mistrzostwo, to jakiś napastnik średniego kalibru tym bardziej nie jest nam potrzebny. Na top4 Żwirek, który i tak gra większośc spotkań, sporadycznie rotowany w pierwszej połowie sezonu z Akpomem/Theo/Alexisem, a w drugiej jeszcze z Welbeckiem wystarczy.

Normalnie widać, że jest koniec okienka i zadowalamy się byle czym. Przyjdzie jakiś Perez i Evans dajmy na to i niby będzie, że ściągnęliśmy ŚO i napastnika.

A jak dla mnie dość półśrodków. Jeśli mamy kupić jakiegoś średniaka na obronę, to już wolę, żeby grał Koscielny w parze z Holdingiem lub Chambersem - przynajmniej młodzi się będą ogrywali i może wyrośnie z nich klasowy obrońca.
Naprawdę jest sens zapychać skład średniakami? Wróci do gry za parę miesięcy Welbeck, to będziemy mieli na atak trio Giroud, Welbeck i Perez. Żaden wybitny, ale będzie ich trzech, każdy z solidną tygodniówką i wtedy marzenia o PORZĄDNYM napastniku już w ogóle będzie można włożyć między bajki.

Niech przyjdzie ktoś sensowy (Mustafi czy Manolas na ŚO, Lacazette, Icardi czy jakiś młody talent na atak) albo niech nie przychodzi nikt. Perez nam mistrzostwa nie da.

Tak Was czytam i wszyscy czepiają się, że nagle kupiliśmy niepotrzebnego Xhakę na dobrze obsadzoną pozycję. Mimo wszystko, nie do końca się z Wami zgodzę.

Wyobraźmy sobie teraz na moment sytuację, że zamiast przed okienkiem kupić Granita, wydalismy te 50 milionów na - dajmy na to - Lacazette.
Wtedy w pomocy (na środku) mamy: Coquelin, Elneny, Ramsey, Wilshere, Cazorla, Ozil, jako że po sezonie odeszła od nas trójka pomocników - Rosa, Flam i Arteta.
Pomyślmy teraz, że zamiast nagłej kontuzji obrońców, w okresie przygotowawczym wypadłby nam szklanka-Wilshere, Ramsey i Coquelin; każdy na kilka miesięcy. Kim byście grali wtedy w środku pola? Bielikiem na DMie, na którym w Arsenalu nie gra, a Crowleyem z przodu?

Jasne, napastnik nam jest konieczny. Sytuacja z kontuzjami ułożyla się tak, że obrońca też. Ale czepianie się, że wydaliśmy kasę na młodego, a przy tym już doświadczonego, Granita w środku pomocy, skąd ostatnio odeszło trzech grajków, to szukanie dziury w całym.

James typowym skrzydłowym na pewno nie jest, ale z drugiej strony grał praktycznie na każdej pozycji w pomocy w ciągu swojej kariery.
Za transfermarkt:
13 gier jako CM, 39 na lewym skrzydle, 55 jako AM i 58 na prawym skrzydle

\"AS Monaco zagra u siebie rewanżowe spotkanie barażowe o awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów z Villarreal. Trener Leonardo Jardim, którego zespół wygrał pierwsze spotkanie na wyjeździe 2:1, powiedział, że jego podopieczni mogą osiągnąć coś wspaniałego.

- Zamierzamy grać tak, jak w pierwszym spotkaniu. Z pozytywnym nastawieniem. Możemy osiągnąć coś wspaniałego, dlatego postaramy się zagrać naszą najlepszą piłkę nożną i awansować - powiedział Jardim, cytowany przez oficjalną stronę internetową UEFA.

- Villarreal jest silny, długo utrzymuje się przy piłce. Ma dużą jakość na skrzydłach. Ich cała drużyna ma wiele jakości - ocenił szkoleniowiec Monaco.\"

Węszę następce Wengera - już wpaja sobie kluczowe słówko Papcia :D

Z trenerami potencjalnie dostępnymi w przyszłym roku może być problem, skoro kilku topowych świeżo podpisali kontrakty, ale:
- kilku, którzy coś osiągnęli wciąż zostaje: Simeone, Loew, nie wiadomo co z Pellegrinim, Allegri
- w niektórych klubach pomimo zatrudnienia nowego trenera nie jest powiedziane, że i tak nie wyleci.Np szejki w PSG - jeśli Emery\'emu by sie nagle powinęła noga i nie wygrał mistrza albo odpadł w fazie grupowej LM to nie jest wykluczone, że po jednym sezonie i tak zostanie puszczony z torbami
- jest trochę perspektywicznych trenerów. Tuchel w BVB, bardzo podoba mi się robota Bilicia w West Hamie, nawet Pocchetino.

Więc w razie potrzeby, wciąż byłoby z kogo wybierać.

Hertha to jest bardzo dobry pomysł. Jest Niemcem, więc w Bundeslidze powinien się szybko odnaleźć, liga jest niezła, więc niech pokaże tam na co go stać.

W Anglii do mocniejszych drużyn grać regularnie nie pójdzie, a w słabszych z kolei może skończyć jak w ubiegłym roku w West Bromie - trener nie stawiający zbytnio na młodych, ogromna presja na utrzymanie i niewiele możliwości pogrania. W Bundeslidze kluby za to dość odważnie stawiają na młodych.

Przedłużyć kontrakt i wypożyczyć (z możliwością ściągnięcia z powrotem z wypożyczenia, gdyby mało grał) wydaje się dobrą opcją. Chłopak najbardziej potrzebuje regularnej gry.

Formę na IO pokazuje niezłą, ale przez Walcotta i Oxa się i tak do pierwszego składu nie przebije, bo Anglicy mają handicap u trenera ;-)

Drogba to nawet jako 60 latek na emeryturze by nam strzelił gola... :P

@FadeIn: zależy co masz na myśli mówiąc, że Napoli nie będzie "gorsza". Jeśli satysfakcjonuje ich wicemistrzostwo to prawdopodobnie tak, nawet bez Higuaina powinni je zdobyć, jeśli sensownie wykorzystają pieniądze z tego transferu. Jednocześnie różnica jest taka, że oddając Igłę - i to do swojego największego konkurenta obecnie w Serie A - zamknęli sobie drogę walki o tytuł. Z Pipitą mogliby mieć z 20-25% szans, że im się uda. Bez Pipity, a dodatkowo - z Pipitą w Juve, tych szans nie mają praktycznie żadnych.

To trochę tak, jak powiedzieć, że my nie byliśmy drużyną gorsza po odejściu van Persiego do United - w ostatnim sezonie z RvP byliśmy trzeci z 70 punktami, w pierwszym bez niby czwarci, ale za to z 73 punktami, więc finalny wynik porównywalny. Niby na papierze się wszystko zgadza, a jednak różnica była...

Można się śmiać z kwoty, które ostatnio wzrastają jak szalone, ale fakty są dwa:
- Juve zgarnęło najlepszego napastnika, który w tym okienku zmieniał bądź zmieni klub
- Mając duet Higuain/Dybala, Juventus tym samym ma trzeci bądź czwarty najlepszy atak świata. Po Barcie, Realu i ew. Bayernie. Poniekąd przykre, że dzieje się to w stosunkowo biednej Serie A i że atak żadnego angielskiego klubu nie może się z linią napadu Juve równać.

Koulibaly zdecydowanie lepszy od Manolasa, ale po pierwsze - Wenger nie wyłoży takich pieniędzy na obrońcę. A po drugie, naprawdę wątpię, by po sprzedaży Higuaina Napoli pozbyło się też swojego najlepszego obrońcy.

Będą mieli kasę, dadzą mu dużą podwyżkę i sie w końcu dogadają, a odejdzie pewnie najwcześniej za rok.