Komentarze użytkownika adek504
Znaleziono 3043 komentarzy użytkownika adek504.
Pokazuję stronę 64 z 77 (komentarze od 2521 do 2560):
@Mastec30 napisał: "Ile punktów odrobiliśmy od listopada ?"
Ani nie straciliśmy ani nie odrobiliśmy, pisze tylko o tym że jeżeli LFC straci pkt i wpadnie w większy dołek to nie jest to takie nieoczywiste że nas tam nie będzie
@Mastec30 napisał: "Nie no było sporo takich tekstów w poprzednim sezonie. I oczywiście w tym też mogą popuścić. Tylko, żeby to coś w tabeli zmieniło to my musimy nie popuszczać."
Tylko, że my od listopada nie popuszcamy LFC i to potrubiwani niejednokrotnie absencjami
Zresztą według mnie to wcale nie musi być jakaś kontuzja u nich żeby ich dogonić
Wystarczy zwyczajny spadek formy spowodowany zmęczeniem, bo jadą wszystkie mecze na palnej energii, nie odpuszczają i mają praktycznie granie co 3 dni od listopada do marca, a nam jednak spadła ta przerwa jak gwiazdka z nieba
@Ups147 napisał: "Ja wiem ile Salah dla nich znaczy, ale bez przesady, że oni bez niego by nie umieli grać w piłkę"
Ale każdy zespół ma podobne problemy
Wystarczy spojrzeć na City, bez Rodriego nagle inaczej to wygląda
Sezon temu jedyne mecze jakie przegrali to bez Rodriego
Naprawdę często się to zdarza że kontuzja jednego gracza może dużo wywrócić w zespole
@Mastec30 napisał: "Potwierdzam. Już sam o tym kiedyś pisałem to oczywiście wszyscy pisali że Salah z poprzedniego a Salah z tego sezonu to dwóch różnych Mohamedów ale faktycznie na 6 spotkań wygrali 5, przegrali 1 z nami na Emirates. Także portównując tą serię do chociażby naszej z brakiem Odegaarda to niebo a ziemia. No ale nie przegadasz niektórym."
Jak tak patrzysz na statystyki to wystarczy zobaczyć na udział Salaha w golach zespołu, w zeszłym sezonie 28/86 w lidze co daje 32%, a w tym 34/56 to daje 60%, to jest przepaść
Zresztą wystarczy obejrzeć parę meczów, a zwłaszcza z rundy jesiennej kiedy było widać że już LFC może stracić pkt i Salah ich wyciągał na powierzchnię
@timiiiii napisał: "https://theanalyst.com/2025/02/who-will-win-the-premier-league-title-opta-2024-25"
Rozumiem, że opta może mieć swoje przewidywania, ja pisałem o bukmacherskich, które jednak patrząc całościowo dotyczą ich pieniędzy, więc są pewnie ostrożniejsze
Ale nawet 10% szans na mistrzostwo to dla mnie nie jest kategoria cudu
@timiiiii napisał: "ale nie zartujmy. to musi byc prawie cud zeby sie udalo."
Kategorie cudu to myślę, że mistrzostwo Leicester
Nam w tym momencie bukmacherzy dają jakieś 25% szans na mistrzostwo, a to nie jest kategoria cudu, a jedynie rzeczy która nie jest oczywista, ale spokojnie może się wydarzyć
@Dziadyga napisał: "Jakbyśmy w rok w rok wygrywali cokolwiek to by ta gadka huraoptymistow miała by więcej racji bytu.Realnie to ciągle brakuje kropki nad i od lat,a to zawsze brakuje jakiegoś transferu,a to 2 pkt mniej mimo,że sezon był wybitny itd.Albo,że na pewno Isak będzie u nas grać,bo sobie ktoś tu na stronie napisał,jest wiele klubów nie tylko nasz ."
Ale tu chodzi o to, że na nie zdecydowanie prościej się myśli, a szkoda
@Dziadyga napisał: "Garfield cały czas pisze,że na pewno nadrobimy i tak od wielu lat."
Ja tam widzę z tego co pisze, że wierzy w to że odrobimy i jest to realne, ale nigdzie nie napisał że w 100% zdobędziemy tego mistrza i ja mam tak samo
@losnumeros napisał: "Był bardzo ważny mecz o to żeby być w finale. To Newcastle wyglądało jakby musieli odrobić 2 bramki, a nie my. Przychodzi kluczowy moment sezonu i nasi dostają paraliżu"
I nasi wyszli naładowani na ten mecz, ale ten mecz miał dwie możliwości albo strzelamy i oni czują presję albo oni strzelają i schodzi ciśnienie
Niestety przyszedł drugi scenariusz, ale ja tam nie widziałem paraliżu
@Dziadyga napisał: "więc te ciągle gadanie tych wierzących w coroczne cuda jest irytujące,"
No domyślam się, że może być irytujące, bo zdecydowanie prościej myśleć że się nie da xd
@Dziadyga napisał: "oczywiście wszystko jest możliwe,ale Ci kolesie to takie bajki piszą jakby byli pewni w 109% że to odwrócimy xD"
Nie widziałem tu nikogo, żeby pisał że 109% że to odwrócimy, jedynie jest wiara że odwrócenie tego nie jest zadaniem niemożliwym, a jedynie trudnym zadaniem i wszystko może się jeszcze wydarzyć
@Dziadyga napisał: "Liverpool nie czuje obecnie oddechu innych,nie mają zbytnio problemów to i to mogą niestety wygrać."
Jakby nie czuli oddechu to by sobie odpoczywali pierwszym składem w lidze, a wystawiali pierwszy na FA Cup
Oczywiście że czują oddech
Cały czas ta odległość punktowa jest taka, że jedna przegrana może nałożyć jeszcze większą presję, a bezpośredni mecz daje większą nadzieję bo chociaż możliwość odrobienia pkt w jednej kolejce jest w nogach tylko naszych zawodników, a nie spoglądając na innych
@darek250s napisał: "Mylisz wiarę z racjonalnym myśleniem. Jak ktoś mówi, że jest dobrze w momencie w którym nie do końca tak jest to to nie ma nic wspólnego z wiarą - to się nazywa oszustwo."
Według mnie to piłka nożna ma mało wspólnego z racjonalnym myśleniem
I zaczynasz mieszać dwie różne rzeczy, to czy jest dobrze w klubie czy nie to inna rzecz, a podejście do meczów to inna
Co innego jest powiedzieć, że klub robi to tamto źle, a co innego jest podchodzenie z obojętnością że strachu przed rozczarowaniem
Tylko nasuwa się wtedy inne pytanie, po co w ogóle kibicować jak się jest obojętnym i nie mieć z tego żadnych emocji
@Olczyck napisał: "Tak patrząc jakie druzyny zostały w fa cup to United jest faworytem xD"
Nie no, patrząc po tym jak grają to w kolejce przed nimi jeszcze jest Bornemouth, Brighton, Newcastle, City i prawdopodobnie AV
Może się okazać, że dla wszystkich z tych drużyn to będzie jedyną szansą na trofeum jak już będą w finalnych fazach FA Cup i każdy tam będzie bił się najmocniejszym skladem
@darek250s napisał: "Nie wiem dlaczego byłeś zdziwiony. Między innymi takie mecze się zdarzały za Artety. Również przez takie mecze przegrali rok temu mistrzostwo, które było na wyciągnięcie ręki."
Rok temu nie przypominam sobie takich strat pkt, większość naszych strat pkt to był jeden schemat, który jest chyba największą bolączką tego zespołu, tzn gol przeciwników i murarka
Jasne 2 lata temu się zdarzylo z LFC i WHU, ale nie możesz tego dawać jako regułę gdy to się dzieje raz3 razy na 3 lata
@darek250s napisał: "Nie. Ale dam ci przykład jak ten z meczu z Aston Villa gdzie prowadzimy 2-0, a mecz kończy się 2-2. Wcale po prostu nie jestem zdziwiony czy rozczarowany. Tylko przyzwyczajony, że Arsenal może takie coś odwalic."
A ja byłem bardzo zdziwiony, bo o ile jeszcze można było tak sobie smieszkowac z Arsenalu późnego Wengera, Emeryego i początku Artety, tka pokazał w ostatnich sezonach, że takie wypadki to nie jest codzienność
A nawet jak się zdarza to nie ma takich klubów, którym by się to nie zdarzało
@darek250s: a tak z ciekawości, przed meczami też zakładasz porażkę?
Wtedy jest bezpieczniej że się nie rozczarujesz
@Theo10 napisał: "Na k.com. Na stronach innych klubów nikt tak nie jeździ po Arsenalu i nie wylewa tylu wiader pomyj na Artetę i piłkarzy"
Właśnie to jest ciekawe, że jakby wrzucić tutaj tylko kibiców innych drużyn to by się jeszcze okazało, że jest mniejsza jazda po Arsenalu niż teraz xd
@darek250s napisał: "Mały kurs to się nie opłaca."
Po małym kursie to się nie opłaca jak nie ma 100% pewności, ale jak taka masz to wrzucasz sobie 10 000 po kursie 1.25 na betclicu(nie ma podatku od wygranej), rozbijasz na mniejsze kupony żeby nie wpaść w podatek od wygranej powyżej 2 tys i masz lokatę 25%
Takiej na rynku się nie znajdzie, więc jak masz taką pewność to i można nawet grubiej wchodzić ;)
@darek250s napisał: "Po co mam świętować skoro dzisiaj jestem pewny. To że ty masz inną opinie, nie znaczy że jestem gorszy."
Skoro czujesz się gorszy to nie moja wina, bo ja w żadnym zdaniu nie napisałem że jesteś gorszy
Po prostu nie rozumiem takiego podejścia, że już rozdales puchar, tak jakbyś piłkę nożną oglądał od wczoraj, ale no każdy ma prawo do tego
@darek250s napisał: "Będzie w maju. Kwestia czasu."
No właśnie, jeśli będzie to pewnie w maju, a nie w lutym gdzie jeszcze jest czas żeby dużo rzeczy się zmieniło
Ale rozumiem, że jesli LFC wygra w tym maju to będziesz świętował, że Ty w styczniu już wiedziałeś że na 100% wygrają
@darek250s napisał: "Ligę na sto procent."
To kiedy było rozdanie pucharów, że już tak na 100% wygrali?
@Bartek_ napisał: "Patrząc z mojej własnej, personalnej perspektywy, gdy wracam do pięknych wspomnień, to o wiele częściej włączam finały naszych wygranych trofeów aniżeli do pojedynczych meczów LM czy PL. To też może nie być przypadkiem, że na kanałach Arsenalu te finały mają najwyższe wyświetlenia. Ile razy jako kibice wyśmiewaliśmy to legendarne "top 4 jak trofeum"."
A ja mam odwrotnie, za 10 lat nawet jak nic teraz nie wygramy to z większym sentymentem wracał będę do 2 miejsc Artety i realnej walki o najwyższe cele niż wygrywania FA Cup w latach 2014-17
No, a przede wszystkim piłka nożna to jest tu i teraz i zawsze to są emocje w obecnej chwili, wiadomo można się szczycić kto ile i kiedy trofeów zdobywał, ale jak w teraźniejszości nie jesteś dobrym zespołem to zostaje Ci wspominanie poprzednich lat i liczenie że akurat może dzisiaj wygrasz 1 mecz z 10
@Bartek_ napisał: "Może z perspektywy klubu nic by nie zmienił, bo koniec końców nie o niego graliśmy rozpoczynając sezon, ale jeśli chodzi o kibiców, to poszliby na stadion, oglądaliby mecz w domu i cieszyli się z wygranej. A chyba o to chodzi w byciu kibicem, aby cieszyć się z sukcesów klubu."
Przeczytaj cały sens mojej wypowiedzi, ja nie twierdzę że mamy nie wygrywać i się nie cieszyć się z trofeów
Tylko te trofea nie zmienia żadnej narracji, dla zdobywania FA Cup to mógł zostać Wenger i mogliśmy sobie tak popykac w lidze dla sportu i koniec końców wygrać ten puchar i tyle
Tutaj są jedynie dwa trofea które odwrócą całą narrację wokol klubu i przyjścia Artety i żadne FA Cup czy Carabao nie sprawi że będzie mówione że Arteta wykonał swoje zadanie
@Mastec30 napisał: "No mamy trochę błąd w matrixie bo jesteśmy w czołówce a jednocześnie kibice po odpadnięciu z pucharów krajowych ( często kompromitujących) machają ręką i twierdzą że to nic nie znaczące puchary. Może najpierw jakoś wygrajmy żeby tak twierdzić"
Nie wiem gdzie to kompromitujące odpadnięcie z pucharów, bo w tym sezonie na pewno nie
Nie chodzi o to żeby machać ręką i gadać że to nic nie znaczące puchary, ale żeby nie przeżywać tego odpadnięcia nie współmiernie do tego co by dał ten puchar finalnie
Cały czas powtarzam, że ten puchar oprócz wstawienia czegoś do gabloty z perspektywy kibic nic by nie zmienił, bo to nie byłoby żadne zwieńczenie pracy Artety, nie sprawiłoby to że byśmy byli zadowolenie z osiągnięc
@Er4s napisał: "A teraz rzeczywistość: nie ma żadnego widoku na puchary, gramy w tym sezonie postronnemu kibicowi raniąc oczy nóżem."
Jak drugi zespoł w PL i top 8 z LM nie ma widoku na puchary, to współczuje kibicom innych drużn, bo oni to chyba już we wrzesniu musieli stracic widoki na puchary
Z tą grą to też takie przekłądanie wajchy w drugą stronę, jasne nie gramy mega widowiskowo, ale też nie gramy jakiegoś topornego footballu, samo to że jesteśmy drugą ofensywą ligi i to że potrafimy każego zdominować wiele mówi
@Er4s napisał: "byli mistrzem kraju 10 lat temu a nie 20 tak jak my"
A co to zmienia na tu i teraz? xD Naprawde to juz sie robi taki okres czasu że nie ma róznicy czy 10 czy 20, a róznica jest taka, że oni w tym momencie maja prawie walke o utrzymanie, a my relanie walczymy o LM i PL
@Er4s napisał: "Inaczej w oczach normalnych, subiektywnych fanów piłki nożnej wciąż pozostaniemy niespełniona obietnica Artety i przegrywami. Pisze Wam jakie są fakty a Wy albo je bierzecie albo upijajcie się dalej swoim zadufaniem że w Arsenalu tworzy się cudny projekt który kiedyś na pewno przyniesie nam kolejne 2 miejsce ."
Oczywisice puchary będą zwienczeniem tego wszystkiego, ale dalej to muszą być puchary za LM czy PL, nikt nie będzie się zachwycał że Arteta zwienczyl swój projekt Carabao Cup
No i samo 2 miejsce nie jest celem, ale wielokrotnie powtarzam, jeżeli jesteś bardzo blisko tego szczytu to łątwiej jest zaatakować go, samo to że walczymy o to mistrzostwo do konca jest pewna możliwością przekonania piłkarzy niż klub, który jest w top 4, ale odpada z walki w listopadzie
@Ups147 napisał: "Ale o czym my gadamy w ogóle. Wiadomo, że gdybyśmy wygrali lm to pewnie inaczej by się patrzyło na FA cup czy puchar ligi, chociaż nadal bym chciał żebyśmy zdobywali i te trofea, bo to kolejna rzecz do gabloty. Pójdę dalej, gdybyśmy nawet w tym sezonie wygral lm i skończyli za live to też bym był zadowolony. Gdybyśmy rok temu wygrali ligę mimo odpadnięcia z Bayernem w lm, to też by był udany sezon. Wiesz w czym jest problem? Że to zawsze jest gdyby. Gdyby coś, gdyby ktoś, gdyby gdzieś. Zawsze to samo. Nie możesz napisać Wygraliśmy sezon temu ligę, więc teraz mamy gdzieś ten puchar. Możesz napisać tylko "gdyby". Więc ja bym sobie darował gadki jak to nam nie zależy na takich pucharach, bo innych nie wygrywamy. Ale może gdyby..."
Nigdzie nie napisałem, że klub powinien mieć gdzieś te puchary i tak samo klub tego nie pokazał, bo skład był mocny wystawiany
Napisałem, że rozgoryczenie wśród kibiców jest nie współmierne do tego co by dało to wygranie tych pucharów, tzn wiadomo byłaby radość i puchar do gabloty, ale żadnej presji i ciśnienia by to nie zmniejszylo
Niestety też te puchary mają mniejszą siłę przekonywania do klubu niż sukcesy w lidze czy LM
Jeżeli zawodnik by miał do wyboru Arsenal z lat 2014-17 wygrywający regularnie puchar Anglii, a obecny Arsenal, który do końca walczy o mistrzostwo, to wybrali by ten z walka o mistrzostwo
Co do gdyby to po prostu pokazuje, że gdyby rok temu wpadło mistrzostwo to teraz by nie było pisania, że sezon do kosza bo LFC mistrzem, znowu szansa uciekła, Arteta out, no i jak ten proces?
A jakby wygrał rok temu tylko FACup to żadnych z tych komentarzy by to nie zablokowało
Czaisz różnice? Klub niech jak najbardziej podchodzi ambitnie do wszystkich pucharów, kibice niech się cieszą ze wszystkich pucharów, ale też bez przesady z tym lamentem nad pucharami krajowymi kiedy i tak wygranie ich by nic nie zmieniło z perspektywy ciśnienia i rozgoryczenia
@Olczyck napisał: "Bo wielu boli Arsenal Liverpool niby taka topka niby przez ostatnia dekadę drugi najlepszy klub w Anglii i mają jedno mistrzostwo ale i tak nawet jak wygramy w tym sezonie lub w następnym to będziemy dla wszystkich po nimi bo graja ładnapiłkę dla oka"
Mi już nie chodzi o kibiców innych drużyn, bo beka będzie zawsze i tyle
Tak wygląda świat kibicowski my się śmiejemy z nich, a oni z nas
Chodzi o to jakie ciśnienie jest wśród samych kibiców Arsenalu i żadne Carabao czy FA Cup by tu nic nie zmieniło albo może na parę dni, bo smak takiego pucharu jest znany w ostatnich latach
Jestem przekonany że gdyby Arsenal zdobył rok temu to mistrzostwo to nawet połowy tych nerwów w tym sezonie by nie było na drużynę i na transfery, a gdyby rok temu zdobyli FA Cup to byłoby tak samo jak jest teraz
O to mi chodzi, że jest tutaj przeżywanie że odpadliśmy z United czy z Newcastle i jaki to klub zły, bez ambicji, a te puchary nic by nie zmieniły w odbiorze bo każdy zdaje sobie sprawę że musi tu wpaść mistrzostwo albo LM
@Taki napisał: "Prawda.
To trofea są zwieńczeniem świetnej gry wielkich zespołów.
Kto, bez trofeów, będzie pamiętał po 10-20 latach , że na początku lat 20 XXI wieku mieliśmy topowy zespół w Europie?
Poza nami oczywiście. :)"
Ale nawet FA Cup tak poważany w Anglii nie sprawia, że z perspektywy czasu wspomina się drużynę jako wielką
Nikt nie mówi, że był wielki Arsenal z lat 2014-2017 który zdominował puchar Anglii i wygral 3 z 4 edycji, tylko każdy pamięta że byliśmy hehe top 4
Nie mówię o odpuszczaniu pucharów i tego klub nie zrobił, ale z perspektywy kibica oprócz chwilowej radości te puchary nie zmienia żadnego odbioru dopóki ten zespół nie zwieńczy tego LM albo PL
@pioafc napisał: "Całkowicie się nie zgadzam. Jesteśmy 7-dym najbogatszym klubem na świecie. Top 3 jeżeli chodzi o honory w Anglii. Każdy sezon bez trofeum powinien być traktowany jako porażka.
Nie powinniśmy akceptować bycia średniakiem. Bycia klubem, który odpada w 2 drugiej rundzie pucharu z West Hamem czy z Brighton. Nie da się zbudować mentalu zwycięzców jak co roku zbieramy oklep, a wokół buduje się narrację - no przecież nic się nie stało."
Dobrze, ale ja nie mówię że klub ma sobie odpuszczać i nie walczyć o te trofea co zresztą zrobił i na Newcastle wyszedł najsilniejszym składem i tak samo na United
Tylko mówię, że z perspektywy kibiców ciśnienie jest na najważniejsze trofea, wiadomo każdy by się ucieszył nawet z Carabao, ale całościowo odbioru by to nie zmieniło, nikt by nie powiedział że to jest cel po który przyszedł tu Arteta albo że wreszcie jesteśmy w miejscu w którym powinniśmy być
Po prostu głód jest na te najważniejsze trofea i akurat nie rozumiem aż takiego rozgoryczenia odpadnięciem z FA Cup, bo mimo że ten puchar ma swój prestiż, a w Anglii jeszcze większy zapewne to nikt nawet tych osiągnięć nie stawia przy zdobyciu PL czy LM
Takie City pomimo tego, że ma tych pucharów to jednak całą siłę rok temu np włożyli w dowiezienie PL, a finał Fa Cup odpuściło bo widać że najważniejsza range ma PL
@pioafc napisał: "A jaką to niby robi różnicę? 30 czy 40 dni to za mało żeby dopiąć jakieś wypożyczenie?"
Może nieduża, ale 60 dni to już prawie dwa miesiące gdzie ten czas to było bliżej do miesiąca, a 30 dni to już miesiąc gdzie to było w połowie stycznia
@pioafc napisał: "Przecież nikt tu nie mówi o tak zwanym podnoszeniu sufitu za grube miliony funtów (co jak widać po innych klubach było do zrobienia), tylko kimś kogo można wrzucić na boisko na rotację na jakiś mecz z Ipswich, żeby Havertz nie oddychał przez rękawy jadąc od półtora miesiąca od deski od deski - a taki los czeka go do końca sezonu, bo nie mamy drugiego napastnika w klubie."
Oczywiście, uważam że akurat w zimę popełnili błąd że nikogo nie sprowadzili nawet na wypożyczenie dla sztuki, bo o ile Sterling w lato wydawał się nawet rozsądną opcja , bo ciężko było zakładać jednocześnie długoterminowe kontuzje Saki i Jesusa tak przy wiedzy o ich absencji już powinien być wykonany choć jeden ruch
@daniken napisał: "no to pal licho te trofea wogóle,w Arsenalu nie są wymagane"
Oczywiście, że są wymagane ale dla zdobywania FA Cup to mógł sobie tu być dalej Wenger, mogliśmy sobie tak ciułać te puchary i tyle
Z perspektywy kibica nic nie zmienia w tym momencie wygranie Fa Cup czy Carabao, skoro klub miał iść do przodu to musi wygrać PL czy LM
I nie mówię, że mieliśmy specjalnie poddawać te puchary i ich nie poddaliśmy z ale zwyczajnie jak to w pucharach się nie ułożyło i odpadliśmy, to trzeba to wykorzystać i przy wolnym terminie złapać oddech na walkę o ligę i LM
@pioafc napisał: "Klub od lata wiedział, że ma braki w ataku a sprzedał/wypożyczył ESR, Nketiaha, Vieirę i Nelsona, a uzupełnił to, kim? Wypalonym Sterlingiem w ostatnim dniu okienka"
Takie braki w ataku, że atak wykręcił rekord klubu goli strzelonych w lidze?
A Nketiah, ESR i Nelson czy Vieira i tak nie grali to po co zastępować kogoś kto nie gra
@pioafc napisał: "Klub ma od kontuzji Saki do zakończenia okienka miał 60 dni żeby coś zrobić (i nie robi nic)
Jesusa - 30 dni - i też nie robi nic"
No jeszcze może więcej pomanipulwoac liczbami, Saka od kontuzji do końca okienka to 44 dni, a z Jesusem to 20 dni @pioafc napisał: "Dzięki tym ruchom:
Liverpool odjechał nam w tabeli i ledwo się trzymamy na drugim miejscu, często remisując praktycznie wygrane mecze, bądź nie mając siły ognia żeby coś wcisnąć."
No tak Liverpool nam odjechał w styczniu, że od listopada utrzymuje się taka sama ich przewaga i jesteśmy niepokonani zaliczając najdłuższa taka sereiw lidze pod wodzą Artety
@pioafc napisał: "Gra wygląda topornie, a z przodu nie ma żadnej możliwości rotacji.
I tak oto radosnym krokiem weszliśmy w luty :D"
Wreszcie zauważyłeś coś! Weszliśmy wygrywając z City radosnym krokiem w luty xd
Nie rozumiem skąd to ubolewanie nad FA Cup, co by zmieniło wygranie go w tym momencie
@Be4Again napisał: "Nie wiem czy to będzie to okienko czy następne lub nawet w ogóle. Jednak z całą pewnością można stwierdzić, że brak trofeów nie będzie pomagał w próbach zatrzymania w składzie najlepszych graczy."
Piłkarze pewnie też będą odchodzić nawet przy zdobyciu pucharów
Oczywiście łatwiej i chętniej zostaną jak będą trofea, ale niektórych nic nie zatrzyma, bo są już inne czasy i zawodnicy w pewnym momencie potrzebują innych bodźców
Tu chodzi o to żeby nie tracić pół składu w jednym oknie, a na to się nie zanosi
To też nie te czasy po jakimś 2010 roku że właściwie zawsze nas ciągnął jakiś 1 zawodnik i jego odejście najczęściej za drobne nas ograniczało
Nawet bardzo prawdopodobne, że w lato może ten Saliba odejść, ale to nie będzie tak że odejdzie wtedy Gabriel, Rice, Ode i Saka tylko jak już jedno odejście
Za kolejny rok też może ktoś odejść, ale to tęż nie będzie wyprzedaż, taka kolej rzeczy
@coooyg11 napisał: "jeżeli zainteresowanie Realu będzie prawdziwe, to najpóźniej do lata 2027 Saliba będzie ich zawodnikiem."
Może tak się wydarzyć, ale do tego czasu może być innych scenariuszy z Saliba
Od takiego, że przedłuża kontrakt, po sprzedaż latem za minimum 100 baniek aż do tego, że odchodzi, ale do tego czasu mamy już zdobyte puchary i znajdujemy następcę
Tak czy tak narazie kontraktowo jest tak zabezpieczenie, że mamy 1.5 roku na to żeby albo podpisać kontrakt z Saliba albo znaleźć następcę
@Reamoner napisał: "Saliba musi grać wszystko bo w tak klasowym zespole jak Arsenal nie ma dla niego zmiennika."
I Saliba przyjdzie i powie, że ma dość bo nie ma zmiennika? Gdzie widziałeś żeby zawodnik odchodził bo za dużo gra
To taki Van Dijk powinien już dawno odejść, bo musi grać wszystko
Zresztą już nawet pomijając to, Saliba ma dwóch zmienników, o ile z Tomyiasu rzeczywiście dzieją się jakieś dziwne rzeczy tak White za chwilę będzie dostępny, a Arteta będzie musiał ułożyć w składzie Timbera i Whita wiedząc o tym, że żaden nie będzie chciał być tym drugim
Dlatego zapewne będzie dochodziła rotacja z Saliba żeby on mógł odpocząć, a oni łapali swoje minuty
@Mastec30 napisał: "jak ktoś mówi że nie wszystko jest idealne to jest potem jechany że nie jest prawdziwym kibicem"
Jak narazie to nie zauważyłem takich rzeczy, a jedynie jak ktoś mówi, że wszystko jest źle
No, a chyba nie jest aż tak wszystko źle skoro mamy pozycję jakie mamy
@Mastec30 napisał: "Być może, nie należę do tych którzy mówią że wszystko przegrane ale pchanie narracji że wszystko się może zdarzyć opierając się na tym, że Liverpool się jeszcze potknie nie biorąc pod uwagę że my też możemy się potknąć jest równie wielką nieznajomością piłki nożnej."
Dlaczego? W zeszłym sezonie to my mieliśmy genialna serie, a oni się potknęli, nas już dotknęły kryzysy w tym sezonie, a ich jeszcze nie, ich napięty terminarz od listopada, gra wąska kadra i na takiej intensywności to naprawdę nie sprzyja mocnej końcówce
Ja nie twierdzę, że my się nie potkniemy, ale uważam że naprawdę te wszystkie rzeczy mogą się skumulować w LFC i może być różnie
@Sebol1946 napisał: "Mecz Liverpoolu z Aston przeniesiony na 19 lutego.
- 09.02 - Plymouth (wyjazd) - FA Cup;
- 12.02 - Everton (wyjazd);
- 16.02 - Wolverhampton (dom);
- 19.02 - Aston Villa (wyjazd);
- 23.02 - Man City (wyjazd);
- 26.02 - Newcastle (dom)."
Liverpool od połowy listopada od przerwy reprezentacyjnej do połowy marca do przerwy reprezentacyjnej ma cały czas mecze co 3/4 dni
Nam spadła przerwa 10 dniowa jak gwiazdka z nieba
Ciekawe czy nie będzie to game changerem na końcówkę sezonu
@Mastec30 napisał: "Co nie zmienia faktu, że każdy tu obecny mecze będzie oglądał i kibicował do końca bez względu na to czy jest zaślepiony niczym nie uzasadnionym optymizmem czy jednak widzi problemy i podchodzi sceptycznie."
Aha, czyli to że mamy drugie miejsce i wszystko jest otwarte w LM to jest zaślepienie optymizmem xd
Nikt nie mówi, że wszystko jest idealnie, pewnie by się przydało wzmocnienie w zimę, ale z jakiegos powodu klub tego nie zrobił
A mówienie, że wszystko jest przegrane to nie jest podchodzenie sceptycznie tylko jakis brak znajomości piłki nożnej, w której wszystko może się odmienić w chwile
Można sobie wyliczać ile to jeszcze musi wygrać LFC ile razy to można się potknąć, ale na koniec wszystko może rozbić się o detale
O jakąś głupią stratę pkt, która w następnym meczu może splatać nogi, o jakąś kontuzje która może rozsypać układankę itp
Nikt nie mówi że Arsenal jest w tym momencie faworytem, ale przewaga jest taka że realnym jest myśleć że jeszcze się to odwróci
@kamo99111 napisał: "Nie wiem, nie wczytywałem się we wszystkie komentarze. W zeszłym sezonie na półmetku były trzy drużyny w grze"
W zeszłym sezonie to były już nagłówki, że Klopp pięknie skończy przygodę poczwórna korona
Zachwyty nad LFC, którzy grali olśniewająco, a Arsenal i City w kryzysie
Mieliśmy stratę 5 pkt do LFC i każdy położył już na nas krzyżyk i była gadka, że top 4 będzie trudno utrzymać
Po czym przyszła wiosna i LFC nie wytrzymało, odpadło z FA, LE i natrafiło pkt w PL finalnie tracąc do nas 7, a do City 9
LFC też potrafiło samo na własne życzenie się wywalić, więc to nie jest takie pewne, że teraz tego nie zrobią
Oczywiście mają wszystko w swoich rękach, ale oni praktycznie od grudnia grają co 3 dni, tym samym składem, pytanie czy w marcu/kwietniu to nie wyjdzie na wierzch
Warto wtedy być blisko i atakować
@darek250s napisał: "Arczi trochę kompromituje się takimi wypowiedziami. Przegrywać też trzeba umieć."
Kompromitują to się jedynie kibice Arsenalu chyba
O ile można zrozumieć, że kibice innych drużyn przeczytają tylko clickbaitowe sglowki, że Arteta powiedział że przegraliśmy przez piłkę i będą z tego szydzić, bo tak działa szydere w tym sporcie
Tak po kibiców Arsenalu możnaby się spodziewać trochę więcej oleju w głowie, że zadadzą sobie trudny, wejdą na źródło tej wypowiedzi, przeczytają całą że zrozumieniem i wtedy będą wiedzieli, że nikt tam nie powiedział że przegraliśmy przez piłkę
No, ale czego ja wymagam od osób które się karmią negatywnymi emocjami...
| Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
|---|
| Zawodnik | Bramki | Asysty |
|---|
-
Zagadnienia Taktyczne #39: Skrzynka narzędziowa
- 16.10.2025 7 komentarzy
-
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
- 29.09.2025 28 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@mar12301 napisał: "kolejne trofeum! kurde, już miejsca brakuje w gablocie!"
Tutaj panuje chyba jakiś kompleks trofeum xd
Żadnej statystyki nie można przytoczyć, bo to grzech, bo statystyka musi równać chwaleniem się że to trofeum