Komentarze użytkownika anolis

@AlexVanPersie: tak, słyszałem - ale wtedy była mowa o dużo niższej tygodniówce. Coś za coś.

A ja mam wrażenie, że na swoje urodziny Guendouzi potrzebuje kubła zimnej wody na głowę. Chłopak jest młody i nagle uwierzył, że umie więcej niż mu się wydaje. Ostatnio grał zbyt nonszalancko, beznadziejne straty, próby kiwek, przewracanie się. Sorry, ale stare lisy z PL już go rozgryzły i granie wychodzi mu coraz gorzej, zdecydowanie gorzej niż na jesieni. Chłopak musi się więcej nauczyć w sensie technicznym, taktycznym i przede wszystkim nabrać pokory. I piszę to mimo że go lubię.

@AlexVanPersie: Rzecz w tym że w momencie podpisania kontraktu z Juve Ramsey grał beznadziejnie. Obiecanie mu kosmicznej tygodniówki (400k eur? - już nie pomnę), to wielkie ryzyko Juventusu. Jeszcze większe niż u nas płacenie 350k Oezilowi.
W tej sytuacji bardziej mogło się opłacać oddanie Ramseya za darmo niż czekanie na jego zwyżkę formy niczym na deszcz na pustyni. Chętnych na Ramseya mogło zwyczajnie nie być. A poza tym Ramsey przecież nie pójdzie grać do Boltonu. Nikt z PL się o niego mógł zwyczajnie nie bić.
Przypomnijmy, jaki deal zrobił West Ham na Wilshare. Też miało być nie wiadomo co, a zostali z garbem.
Poczekajmy, zobaczmy jak się Ramsey spisze w Juve. Za pół roku się okaże. I kto się będzie śmiał ostatni.

Pieprzenie. W momencie podpisania umowy z Juve grał beznadziejnie. To że teraz gra "świetnie" nie oznacza że za pół roku znów się nie da na niego patrzeć i tak będzie trzy lata. A Juve będzie mu płacić ciężki hajs.

F1 jest tak samo pasjonująca jak wyścigi lokomotyw na torze zamkniętym. Z tą różnicą że lokomotywa może wyprzedzić tylko na rozjeździe.

Obrona będzie mieć co robić. Gorzej że z Mustafim w składzie. Ale żeby wygrać to trzeba strzelać gole, a nasi napastnicy ostatnio grają tragicznie.

W Neapolu obrona będzie mieć dużo więcej roboty. Martwi słaba forma napastników. Niczego dziś nie pokazali. Za tydzień może być z tym problem.

Zaczyna się stary dobry Arsenal, który staje i robi głupie błędy. A myślałem że już się tego oduczyli.

Jak widzę w defie Monreala, Koscielnego i Skoratisa, to widzę jakość. Nawet Czech do nich pasuje.

Ospina siedzi na ławce. Dlaczego? Wydaje mi się że przecież nie mógłby grać.

Zostało sześć meczów, aż cztery na wyjeździe. Z CP i BHA u siebie trzeba koniecznie wygrać. Z Burnley, to ostatni mecz, może być różnie. Ale wcześniej z Lester, Watfordem i Wilkami trzeba wyciągnąć minimum 5 pktów. Inaczej lipa.

Czyli co, po dzisiejszym meczu Chelsea z West Ham wracamy na nasze ulubione piąte miejsce. Przypieczętujemy za tydzień z Watfordem i można pomału myśleć o wakacjach.

@jurasmolas44: nieprawda. Przytomnie grał Sokratis, ambitnie grał Lacazette (jak zwykle) i Monreal. Ramsey - słaba przeciętna, tak samo Mustafi. Dopiero reszta była na zero.

Nie podniecajcie się tak Ramseyem. Na grze zaczęło mu nagle zależeć odkąd podpisał papiery z Juve. Wcześniej pół sezonu człapał jak teraz Ozil albo popisywał się piętką.

Remis to max.

Ciekawe by było zobaczyć jakieś porównanie, jak gra Martinez a jak gra Iljew. Na tę chwilę byłbym za Iljewem. Tyle że Iljew nie nadaje się jeszcze raczej do gry w PL, gdzie bramkarz musi mieć pewną rękę w kierowaniu obroną.

Do wyłuskania z Fulham byłby Sessegnon.

@Womanizer: 16 pktów na 21 oznacza, że z siedmiu meczów dopuszczalna jest jedna porażka i jeden remis. Wyśrubowane. Lester, Everton, Watford, Wilki i Burnley są na wznoszącej. Po drodze mecze z Napoli i ewentualnie dalej. Ciężki terminarz.

Na wyjeździe Everton, Lester, Wilki i Watford. Trudni przeciwnicy. Obstawiam 7 pkt, góra 8. Każdy wynik ponad będzie bardzo dobry. Nie liczę Burnley na końcu, bo może nie mieć już znaczenia, oraz u siebie CP i Brighton, z którymi trzeba wygrać. 13-14 pktow przed ostatnią kolejką powinno wystarczyć do top4.

Pomijając rozmowy o polskiej patologii, to terminarz mamy trochę trudny. Tylko dwa mecze u siebie, a reszta w delegacjach. Te dwa mecze u siebie trzeba wygrać (z Crystal Palace i z Brighton, chociaż ten pierwszy to niewygodny przeciwnik). Z pozostałych pięciu meczów liczę cztery, bo ostatni mecz z Burnley może nie mieć znaczenia. Ale z Evertonem, Lester, Wilkami i Watfordem trzeba uzyskać minimum 7 pktów. O 8 pktów może być niełatwo, każdy wynik powyżej to będzie rewelka. Pytanie czy te 13-14 pktów wystarczy do top4. Jak sądzicie?

@Simpllemann: masz rację, tylko zobacz z kim BATE gra na co dzień. Może ze dwa kluby na podobnym poziomie, a reszta to półamatorzy. Gdyby grali w PL i musieli w ciągu roku rozegrać 40 meczów na podobnym poziomie, to by się nie utrzymali na drugi sezon. A tak to łatwo się sprężyć na 5 meczów na rok i chwalić sukcesami "w pucharach".

@melek90: a ja na wszelki wypadek poczekam do końca - Crystal Palace potrafi sprawiać różne hece.

No to jutro 3mamy kciuki za Brighton i za Crystal.

Nie wiem czemu ale Solskjaer przypomina mi Roberta Biedronia, zwłaszcza gdy się uśmiecha. Chociaż dzisiaj mu nie do śmiechu.

@NineBiteWolf: no to wszystko jasne, jak widać źle to rozumiałem!

Warto oglądać jak ManU męczy się z Wilkami bo my będziemy mieć to samo. Czwarte miejsce w PL nie wystarczy do LM gdy Chelsea wygra LE będąc poza top4 w PL.

Nie wiem skąd tak wysoka ocena Kolasinaca. Prawie każde jego podanie było do rywali. Wczoraj grał tragicznie.

Jeśli odpadną MC i MU (oby!), to wtedy będzie naprawdę ciekawie. Siódme miejsce w PL nie będzie miało znaczenia przy awansie do LE ;)

Dobrze by było żeby FA Cup zdobyły Wilki lub Watford. Wtedy by się trochę uspokoiło i nie byłoby silnego ciśnienia na siódme miejsce w PL. Bo mamy przed sobą jednych i drugich na wyjeździe, co budzi moje obawy.

Losowanie jutro?

Żeby tylko gola głupio nie stracić....

@pierre_afc: zapewniam cię że Mchitarian nie jest Armeńczykiem tylko Ormianinem. I nim na zawsze pozostanie choćby Armenia znikła. Można się czepiać że Xhaka to nie Szwajcar tylko Albańczyk czy Kosowar, Ozil to nie Niemiec tylko Turek, a Mustafi to Albańczyk. Ale chodzi o poprawność i nieużywanie sztucznych słów, powstałych niedawno temu.

Nie Armeńczyk tylko Ormianin!! Zlitujcie się!!

Nie wiem czemu ale Solskjaer przypomina mi Roberta Biedronia.

W tym golu było jeszcze więcej szczęścia niż w karnym Auby. Wprawdzie piłka silnie zmieniła rotację na przeciwną, ale gdyby De Gea stał na prawej, a nie na lewej nodze, dałby radę się odbić i ją obronić. Strzał był na pewno silny, ale był na wysokości dogodnej dla bramkarza i bardziej w środek bramki, niż przy słupku.

@marcingus1: na ujęciu z góry zza bramki widać jak piłka w połowie drogi do bramki po prostu skręciła. De Gea miał wtedy ciężar ciała na lewej nodze. Inaczej by nie weszła.

Ale prawda jest taka: Obama miał dużo szczęścia przy karnym. Pokazał drugi raz z rzędu, że nie umie ich strzelać.

"Nie ważne przeciwko komu grasz". Raczej: 'Nieważne przeciwko komu grasz".

Czyli rewanż bez Sokratisa i bez Lacy. Optymistycznie.

Trzeba przyznać że Torreira fajnie robi te kołyski po faulu.