Komentarze użytkownika arsenalbarca

Trzeba go bylo sprzedac dzien po meczu z Livepoolem. Przynajmniej bylaby kaska, prawda Arsene?

To by nawet bylo fajne. Mozna by bylo kibicowac znowu Realowi. Wenger przyszedlby i pozbylby sie chamskiego stylu i zaczal grac piekny futbol, ktorym mialby spore szanse wygrac z Barca. Tacy jak Pepe (podobnie jak Pennant) by wylecieli i zrobiloby sie przyjemniej.

Ach, ale to byloby piekne :)

Icecream,

wyrownany mecz? Obejrzyj jeszcze raz. United gral na luzie i wiekszosc czasu kontrolowal spotkanie. Niespecjalnie sie wysilali i grali lepiej. Zasluzone zwyciestwo.

Gujet,

Mi chodzi o takich zawodnikow, ktorych lubisz za gre, albo postawe niezaleznie od tego, czy nosza koszulke Twojego zespolu. Jak np. Henry, Pires, czy Vieira, albo Parlour. Oni wzbudzaja sympatie niezaleznie od tego, jaka koszulke zaloza.

U obecnych Kanonierow jest malo takich zawodnikow.
Szczęsny, Verma, Koscielny, van Persie, Wilshere zgoda... i tyle. Ja na przyklad za Songiem jakos bardzo specjalnie nie przepadam. Czasami dziala mi na nerwy, a jakby gral w innym klubie, to na pewno bym go nie lubil :)

Szkoda, ze Van Persiego juz niedlugo z nami nie bedzie. Nie wiem, komu bede wtedy kibicowal. Jak uslyszalem, ze nie gra Henry, to chec ogladniecia meczu spadla mi o 70%. Tam jest malo osob, ktore sie da lubic.

Z innej beczki - czy tylko ja pomyslalem, ze Fabregas siedzi w pomaranczowej kurtce i cichaczem oglada mecz (1:00 na filmiku)?

drzunijor,

mamy kiepski sklad i tyle. Rocitzky, Arteta, Walcott to nie sa wielkie gwiazdy. Do tego mamy piach pokroju Arszawina, Szamaka i kochanej obrony.

Ja w ogole po dzisiejszym meczu nie chce ogladac tego Rosjanina na murawie. Niech on sie tam nie pokazuje, blagam.

Co sie przejmujecie? Przeciez Arszawin strzelil kiedys 4 gole Liverpoolowi, a Henry 228 bramek dla Arsenalu.

Glowa do gory i cieszmy sie z tego, bo to jedyne co nam zostaje - delektowanie sie przeszloscia. Za rok bedziemy mogli wspominac jak to kiedys bylo jak grywalismy w LM.

Nas tez. Ale jak nie wejdziemy do ligii mistrzow, to Wam to cale skapstwo bokiem wyjdzie! I bedziecie mogli spijac smietanke z kretynskiej polityki transferowej.

Dokladnie. Pozwolisz mu grac, a on ci zrobi krzywde.

Rudy mistrz kopania po kostkach. Abstrahujac od jego zdolnosci taktycznych blizej mu do Van Bommela, De Jonga i innych brutali niz do Yaya Toure, Vieiry, czy Sergio Busquetsa. Nie lubie zawodnikow, ktorzy slyna z krolowania w srodku pola ze sprytnej nogi do kopania zawodnikow, a nie pilki.

Haha. On ma taki charakter, ze dzisiaj mi sie zabawny sen snil - ze ktos strzelil gola Arsenalowi, ktory byl rezultatem ogromnych bledow obrony, po czym Szczesny pobiegl do rogu swietowac ten blad tak jakby to on zdobyl gola. Tak byl wsciekly na obrone.

Ale absurdalny sen.

Uhuhuhuhuhu. Rozwalila mnie ta tabelka. Szok. Skąpstwo bywa dobre, ale moze sie odbic czkawka, kiedy sie przesadzi.

Kasa, ktore braki odczuja, to spadek zainteresowania meczami na calym swiecie i mniejsze wplywy z transmisji telewizyjnych. Zwlaszcza, jak Arsenal bedzie zapchniety w tabeli.

I wypadniecie poza top 4 bedzie spektakularnym przykladem zmarnowania oszczedzonej kasy.

Niestety trzeba spojrzec prawdzie w oczy. Arsenal czeka staczanie sie, jesli nie uda sie zajac 4 miejsca, a wszystko niestety na to wskazuje.

Haha :) Ciekawe, czy kiedykolwiek doczekam sie az wujo powie "musimy kogos KUPIC" :)

luzak - za kilka dni minie prawie rok czasu jak tez sie wylaczylem, patrze na to jak Arsenal sie lojony i widze jedno tlumaczenie: sa slabi i na to zasluguja, wiec sie nie ekscytuje.

Taki tam z Wengera ekonomista jak z koziej pupy traba... To bardziej romantyk, ktoremu sie wydaje, ze ze slabym skladem dostanie sie do LM.

Dobry ekonomista szybko by sie zorientowal, ze skapstwo tez moze prowadzic do bankructwa.

Dach przecieka, a jemu szkoda forsy na naprawe. No to poczekamy az sie wszystko walnie.

Tesknie za czasami, kiedy Arsenal cos znaczyl w Premier League.

Arszawin ma sie wziac do roboty od dawien dawna. Ja czekam na to z utesknieniem juz od paru lat. Sie nie doczekalem.

Pewnie Arsene, wrocmy do czasow jak byla transmisja jednego meczu w tygodniu w niedziele o 17. Dzieki temu zobaczymy sobie Arsenal raz na dwa miesiace :P

Vieira i Henry powinni byc naszymi naturalnymi weteranami. Ich sprzedaz to prawie skandal ;)

Wenger powinien obejrzec minuty 77-79 z meczu z Leeds. Potem cofnac i obejrzec ponownie. A potem ponownie. A potem jeszcze raz cofnac i je obejrzec.

Moze cos mu zaswita w glowie, czemu 35letni prawie dziadek wymiata na boisku bardziej niz ponoc wybitne gwiazdy zespolu Arsenalu.

Nie wiem, o co sie czepiacie. MLS jest bardziej "fizyczne" niz PL. I nie chodzi tutaj o tylko przepychanie sie. Dla Was wystarczy, ze zawodnicy musza sie szarpac bark w bark, to juz jest fizyczna liga. Na tej zasadzie, to pilka reczna jest fizyczna, a pilka nozna to balet.

W MLS trzeba zasuwac jak surfer coast to coast. Zobaczcie sobie jak gra reprezentacja USA. Porownajcie przebiegniete dystanse pilkarzy w MLS a w PL (sugeruje zrobic to samo dla La Liga i PL, mozna dojsc do ciekawych wnioskow).

Badyl254 ma racje. Pilkarze MLS by pobili kondycyjnie pilkarzy PL. Glownie z tego powodu, ze w PL trenuje sie wiecej taktyki i techniki. Wieksza role gra zryw, a nie duzo biegania.

Bez przesady, nie ekscytujmy sie az tak i badzmy do diaska realistyczni.

Henry nie strzeli gola Tottenhamowi, tylko pięć, a przeciwko MU strzeli hattricka po tym jak Arsenal bedzie przegrywal 0:2.

Arszawin przypomina pchle, ktora biega w kolko. Byl kiedys taki zawodnik w Chicago Bulls - Steve Kerr. Duzo skakania wkolo innych zawodnikow, biegania, efekciarskiego przeszkadzania. Efekty - srednie.

Arszawin niestety nie nadaje sie na zawodnika czolowego klubu. Nie ma nic wspolnego z zawodnikiem, ktory strzelil w jednym meczu 4 bramki Liverpoolowi.

Forma przemija. Klasa nigdy.

Zwroccie uwage jak sie poruszal przy tej bramce i jak wykreowal sobie sytuacje strzelecka. Przyjecie idealne, strzal perfekcyjny, precyzja, a nie sila. Cudo.

MOGE UMIERAC!!

dicpauca

spoko :) mi tylko chodzilo o to, zebys na mnie nie wchodzil - taki argument od dziadka (znaczy starszego) ;)

Ale masz w sumie racje - Arszawin gra w PL, poniewaz kiedys pare lat temu strzelil 4 gole liverpoolowi. Ale to w sumie kiepski powod. Obecnie gra strasznie slabo.

pozdro

@ dicpauca

Nie pamietam co spiewalem, ale jak go sprowadzali do AFC to bylo troche temu, a ja juz od 10 lat moglem wtedy kupic legalnie alkohol w Polsce w przeciwienstwie do Ciebie.

Tak wiec ad personam daruj sobie w moja strone. Sciskam prawice.

Jakim cudem Arszawin gra w pierwszej lidze angielskiej, to dla mnie jedna wielka zagadka.

Szkoda, ze szefuncio nie powiedzial tego na poczatku sezonu.

Szkoda, ze szefuncio nie powiedzial tego na poczatku sezonu.

Oj, Arsene, Arsene. A ja jestem w stu procentach pewien, ze Song powinien pauzowac w tym meczu, bo mu sie nalezala czerwona kartka dwa mecze temu za prostackie zachowanie.

Sedzia popelnil jakies tam bledy, ale my popelnilismy ich wiecej. Gervinio upadl z opoznieniem i nie wygladalo to tak jakby ten upadek wywolal kontakt z Senderosem.

Bledy sa wpisane w mecze. Czasami sa na nasza korzysc, czasami nie. Trzeba grac swoje i nie gadac.

Henry moglby zagrac z numerem "1" :)

Haha! Jesli to dojdzie do skutku, to 22 stycznia bedzie zemsta krola Henryka!

@ NineBiteWolf

Reprezentacje sie kończa. Ich gra robi sie coraz gorsza i gorsza od pilki klubowej.

Nawet jeśli nie będzie to Henry z 2007, to na pewno będzie lepszy od Chamaka, Bendtnera, Andreja i pewnie nawet Bergkampa pod koniec kariery.

A poza tym... nawet jesli nie przyniesie to rewolucji, to przynajmniej rozpiesci troche kibicow. Im tez sie nalezy. W pilce nie chodzi tylko o strzelanie i wygrywanie.

Ja tam jestem za bardzo ostrym karaniem, wiec czerwona mi pasuje. Trzeba jednak uczciwie przyznac, ze jesli to byl faul na czerwona, to Song powinien dostac 1,5 czerwonej kartki za swoje bandyckie dzialanie w afekcie.

Smoq,

nie chodzi o to. Chodzi o to, ze Robin zapewne sam chce wyjsc na boisko. Co innego, jesli sam poprosi o absencje. Ale jestem przekonany, ze chce zagrac. To prawdopodobnie jego jedyna szansa na to, zeby jego nazwisko zapisalo sie na trwale w historii Premiership. Jak pokazuje historia, taki rekord moze wisiec przez kilkanascie, a moze i nawet kilkadziesiat lat.

A Wenger nawet tego nie chce mu dac. Jesli Robin nie zostanie wystawiony w pierwszych skladach, to przypomne to tutaj wszystkim, ktorzy w lecie 2012 beda sie wsciekac, ze kolejny "Kanonier" "zdradzil" i odszedl do innego klubu.

A ze to zrobi, to watpliwosci mam coraz mniej.

Gosciu nie dostaje wielkich kokosow, trener nie jest zainteresowany walka o trofea, a do tego odmawia mu pobicia tak waznego rekordu. Komu by sie chcialo zostawac w takim miejscu, skoro wkolo tyle pieknych ofert?

kamo99111,

Twoje porownanie do malzenstwa wynika zapewne z niezrozumienia na czym polega klubowa pilka. Zreszta nawet jesli jest to porownanie trafione, to od zawsze wiadomo, ze rodzinne strony i sentyment mlodosci Cesc mial do swojego domu, gdzie sie urodzil i wychowal.

@ Kanonier95,

a czemuz to? Bo jest mlodszy? W porownaniu do Heńka Fabregas mial dwa razy ciezsze powody do tego, aby opuscic Emirates na rzecz Barcy.

Tak, tak, Arsene. Kasy mu nie dajesz. Trofeow mu nie dajesz. Teraz zabierz mu szanse na wspanialy indywidualny rekord.

A potem nie zdziw sie, wujku, jak zniknie w lecie.

Co za łosiek! Rece opadaja.

Ja osobiscie nie widze nic zlego w tym, ze bardzo zdolny zawodnik idzie do klubu, ktory ma szanse na trofea i placi dwa razy wiecej tygodniowki. To jest sport zawodowy i rzadza tutaj prawa rynku pracy.

Pewno z 90% osob na tym forum bez mrugniecia okiem zmieniloby prace, gdyby mieli zarabiac dwa razy wiecej.