Komentarze użytkownika arsenalbarca

Za stary. Kompletny bezsens inwestowac w takiego dziadka.

Zwlaszcza, ze jak przyjdzie, to co z takimi talentami jak Bendtner, czy Chamakh?

Poza tym przeciez nie chcemy hamowac rozwoju Veli.

Za stary! Panie Wenger, wiecej mlodosci nam trzeba! Wiecej!

Dajcie spokoj, wyluzujcie. Granie w pierwszej Lidze to jest cholernie ciezka praca. To jest harówka nie mniejsza niz zasuwanie w robocie nine-to-five.

Gosciu zrobil sobie wolne i nie pojechal ogladac naszych kochanych patalachow. I co z tego? Co to jest? Sport, czy pierwsza komunia jego siostrzenca?

Fabregas miedzy innymi dlatego zagral slabo ten sezon, bo Arsene zapomnial jakis czas temu puscic go wlasnie na zasluzony urlop. I dzisiaj zbieramy tego owoce.

Ktory to trener wyslal tak swojego zawodnika n aodpoczynek w trakcie sezonu, bo zapomnialem? Ferguson Rooneya?

Niech on sobie poleci na Hawaje na miesiac i spozni na sezon, to jestem przekonany, ze wroci do formy.

"Moim priorytetem jest utrzymanie obecnej drużyny." = "Moim priorytetem jest utrzymanie czwartego miejsca w lidze".

Carling Cup powinnismy przegrac od pierwszych minut z czerwona kartka dla Szczesnego i rzutem karnym.

Tylko sedzia pozwolil nam zagrac cale 90 minut w nadziei na zwyciestwo.

Moja recepta na sukces: MIEC DOBRYCH PILKARZY.

Proste, nie?

Juz mowilem.

Wolves tez pokonali MU.
Barcelona gra slabo od lutego i latwo z nia nawiazac walke.
City sie samo sfajerowalo grajac z nami w 10.
Chelsea mialo wtedy totalny zastoj formy i kazdy im dawal lomot.

Wiec sorry, ale te wygrane wiele nie znacza.

Poza tym nawet jesli. To jest pilka nozna, tutaj sie wygrywa trzymajac poziom przez caly sezon. Tak jak Manchester.

IGWC

To nie jest kwestia mentalnosci. Mecze, ktore wtopilismy w tym sezonie, wtopilismy zasluzenie, bo gralismy SLABO, ZLE (slawetny wyjatek to niech bedzie ten Newcastle, gdzie zdecydowala kombinacja czynnikow).

Do tych 2 zawodnikow dorzucilbym Arszawina, ktory jest nierowny, Chamakha, ktory stracil zupelnie forme, Songa i Denilsona, ktorzy nie zagraliby w srodku Chelsea, albo MU. Obrone tez uwazam za relatywnie slaba w porownaniu do obron rzadzonych przez Puyola, Ferdinanda, Terriego i Ramosa.

Zwyciestwa z mocnymi zespolami sie zdarzaja. Nic w tym wielkiego. Wolves tez pokonali MU. Zdarza sie.
Chelsea pokonalismy wtedy, kiedy kazdy ich pokonywal i zgubili forme.

Barcelona gra kiepsko od lutego i kazdy zespol praktycznie mial szanse z nia nawiazac walke (od 26 lutego w lidze nie udalo im sie wygrac meczu wiecej niz 2 bramkami, a to wczesniej tlukli po 4, 5 goli na mecz).

Mecze przegrywa sie w koncowce, kiedy sie ich nie wygralo grajac przez caly mecz i nie zapewnilo dwubramkowego prowadzenia jak to czyni MU i Chelsea.

Final CC zostal wtopiony przez blad, a nie brak walecznosci. Mozna zarzucic Koscielnemu, albo Szczesnemu wiele rzeczy, ale na pewno nie brak walecznosci.

To sa zawodowcy. Chca grac i sie im placi za granie. Maja o co walczyc i walcza.

Tylko sa za ciency. Rozumiem, gdyby kazdy przegrany mecz wygladal jak z Newcastle, ale tak nie jest! To nie jest tak, ze zaslugujemy na wygrana, prowadzimy, a potem nagle cos sie sypie. Skadze znowu. Wtopilismy wiele meczy od pierwszej minuty grajac padake i goniac wynik. Tak jak dzisiaj. To jest deficyt umiejetnosci, a nie mentalnosci.

I dodam cos jeszcze. Smiem twierdzic, ze zdobycie 4 miejsca Z TAKIM SKLADEM to jest SUKCES!!

Naprawde Wenger to dobry trener.

IGWC

Zawsze sie tylko usmiecham jak slysze, ze ktos nie ma "mentalnosci zwyciezcy", albo ze brak mu "walecznosci". Zapewniam Cie, ze te chlopaki sa bardzo waleczne.

Powod dla naszej porazki jest bardzo prozaiczny: JESTESMY ZA CIENCY. Problem lezy w UMIEJETNOSCIACH wlasnie. Wystarczy popatrzec na gre kilku z naszych zawodnikow. Z taka gra, to w MU, czy Chelsea mogliby pomarzyc o siedzeniu na lawie. A oni wychodza nieraz w pierwszych skladach. Nie bede rzucal nazwiskami, wiadomo ze jest ich kilka.

Dopoki pan EKONOMISTA tego nie zrozumie, dopoty bedzie biadolil o tematach zastepczych. Trzeba sie wzmocnic i koniec kropka. 6 lat porazek to wystarczajacy dowod, ze to nie jest zbieg okolicznosci.

Kilka uwag:
Nie mialem na mysli, ze Arsenal jest maszyna zarobkowa. Mialem na mysli, ze obecnie czego mozna nam zazdroscic to w miare poprawnego zarzadzania finansami. I to bywa ciagle wymowka Wengera dla jego zlej polityki kadrowej.

Arsenal to dalej wielki klub, ktoremu ciagle kibicuje. Nie jestem pesymista, tylko realista. Mamy 4 miejsce, ktore przewidywalem juz w marcu (no dobra, wtedy jeszcze 3, a nie 4). Z taka gra i z poprawa formy Liverpoolu, a takze perspektywami City, ewidentnie spadamy na 5 miejsce, gdzie bedziemy sie tluc z Tottenhamem.

Chyba, ze dziadek wreszcie na zakupy pojdzie, na co licze. Niech sciagnie Beckhama i Henriego ,to wiecej by zrobili niz Rozitsky i Bendtner.

Spoko, szafa gra. Arsenal osiaga zyski, wiec jest ok. Klub zarabia, wiec jest ok. W przyszlym sezonie bedziemy walczyc o LE razem z Tottenhamem i tez bedzie spoko luz.

Jest dobrze, przynajmniej inne kluby moga sie od nas uczyc.

EKONOMII, a nie PILKI.

Ja stalem sie fanem Arsenalu za ich sklad i gre w 1998 roku przed MŚ. Watpie, zeby Ferguson zrobil wtedy tak grajacy team jak zrobil to wtedy Wenger.

Takze gdyby tak bylo, to prawdopodobnie Arsenal jako klub by mi zupelnie powiewal, albo bym kibicowal przeciwko niemu, jesli by grali taka "maszynerie" jak wtedy MU.

Myslalem, ze on ma tylko duza pewnosc siebie, a to naprawde megaloman jest. Czas go sprzedac i Wenger to zrobi. I to bedzie koniec jego kariery. Juz o nim duzo nie bedziemy slyszec. To bardziej niz pewne.

innymi slowy na przyklad Bale, Yaya Toure, Puyol. I szafa gra.

1 gwiazda-obronca
1 gwiazda-srodkowy pomocnik
1 gwiazda-napastnik/wysuniety skrzydlowy

a juz ci dam buziaka w policzek, dziadku.

Rafi

Wiem, ze sa dwie szkoly sedziowskie (w praktyce). Jedni daja zolte, inni czerwone. Ja kibicuje tej drugiej szkole.

Zgodnie z nia kazdy atak, ktory jest intencja ataku na nogi, to znaczy taki, ktory wiadomo, ze zmierza do ostrego kontaktu z noga przeciwnika niezaleznie od trafienia w pilke, powinien byc czerwony niezaleznie od konsekwencji. Przykladami takich wejsc sa:

(1) Wslizg dwoma nogami. Rok temu jeden z meczy Carvalho. Dostal czerwo. Bez wzgledu na trafienie w pilke.
(2) Atak ostry na na slepo na nogi z wystawiona noga ponad murawe. Carragher na Naniego. Dostal zoltko niestety.
(3) wjazd taranem wyprostowana noga. Taylor na Eduardo.
(4) Przy bliskim kontakcie nogi na noge 50/50 podniesienie nogi ponad stope. Shawcross na Ramseyu.
(5) Ostry wslizg z podniesieniem nogi ponad murawe. Pedro przeciwko Marcello w ostatnim meczu. Dostal zoltko.
(6) Slawetna nakladka Pepe. Wjazd taranem. Gdyby Alves nie symulowal, to by mial otwarte zlamanie.

Zdarzaja sie porzadni sedziowie, ktorzy daja za takie zagrania czerwone kartki. I dobrze. Futbol moze TYLKO zyskac na tym.

i tak nie mamy juz nic do ugrania, przegrajmy dzisiaj 4:0, a kolejne mecze po 5:0. Moze wtedy dziadek pojdzie na zakupy w lecie. To nasza jedyna szansa. Dostac takie manto, zeby sie otrzasnac.

Rafi

nie wiem co to za opowiesci z tym "trafianiem w pilke". Trafienie w pilke nie rozgrzesza kazdego wejscia. Czasami nie trafia sie nawet w zawodnika, a powinno sie dostac czerwo.

Jack zrobil wslizg dwoma nogami, co zgodnie z sensownymi wytycznymi powinno byc karane czerwienia, bo stanowi ogromne zagrozenie dla drugiego zawodnika.

Myslalem, ze chlopaczek z armatka na piersi powinien sobie z tego sprawe zdawac. Za mlody byl, zeby widziec rekonwalescencje Eduardo i Ramseya?

Wislhere powinien dostac czerwo.

czy tylko ja kibicuje Stoke?

Ciekawe, czy dziadek bedzie po tym meczu gadal, ze dalej jest szansa na mistrza. Wystarczy, ze Chelsea i MU przegrala swoje dwa ostatnie mecze, nie?

Haha. Dobre. Arsene wierzy, ze po tym jak Chelsea wygra z Manchesterem obydwa te kluby straca jeszcze 3 punkty w 2 ostatnich meczach.

Lol.

Jak bym mial takiego marudnego dziadka jak Wenger, to bym mu na 22 stycznia zadnego prezentu nie kupil.

Kiedy ten satrapa Wenger zrozumie, ze w klubie pilkarskim nie chodzi TYLKO o WYNIK FINANSOWY NETTO?

grand92

Jasne. Nic a nic nie mial do powiedzenia. Alez ja lubie takie teksty. Asysta przy golu dla Villi plus bramka (nieslusznie nieuznana) po pieknej akcji.

Oprocz tego wykreowanie kilku sytuacji strzeleckich.

No kompletnie "nic do powiedzenia".

Co do tematu - Drogba to najlepszy w Anglii kreator "akcji z niczego". Nikt tak nie potrafi jednym ruchem, przyjeciem piki, czy balansem ciala rozlozyc w jednej chwili calej obrony.

@Gigi,

Barce mozna probowac pokonac chamskimi faulami, nakladkami, kopaniem po nogach, deptaniem przeciwnika, wrzeszczeniem na sedziego.

Ale Barca tez ma na to odpowiedz. Tez potrafi skakac wkolo sedziego, a na kazdy faul histeryzuje. W tym teatrze absurdu ich placz okazal sie silniejszy od brutalnosci Real. NA SZCZESCIE.

MU ma szanse wygrac otwarta pilka, ale moim zdaniem szanse ma mniejsze niz Real. Pedro i Villa sie przelamali, wiec na miejscu kibicow MU nie robilbym sobie zbyt duzych nadziei. Mecz pewnie bedzie podobny do tego sprzed 2 lat.

Ale szanse sa.

kacpero

jest takie uczucie zawisci, ktore tkwi odruchowo w kazdym czlowieku. Wielu ludzi czesto lubi dawac upust tej zawisci przeciwko tym, ktorzy odnosza sukcesy.

Przeklada sie to na pilke. I niektorzy, podkreslam NIEKTORZY, z tych atakujacych Barce to wlasnie takie przypadki. Nie oznacza to, ze nie uprawiaja apologetyki, bo oczywiscie maja uzasadnienia dla swojej nienawisci, choc sa one rzecz jasna stronnicze. Denerwuja porcelanowi Busquets i Pedro, ale na Marcello, Arbolede, czy Ramosa chamsko depczacych przeciwnikow juz uwagi nie zwracaja.

Dlatego nienawidzacych takie kluby jak Barca, czy swego czasu Manchester (wczesniej Real) bywa wiecej niz w przypadku innych klubow. Bo ludzie maja w sobie paskudny mechanizm plucia na tych, ktorzy sa zdolni.

I jak mowie, nie dotyczy to wszystkich tych przypadkow. Ale czesci - i to jest odpowiedz czemu najwieksza nienawisc idzie np. w Anglii do MU. Najbardziej znienawidzona firma na wyspach! Jak myslisz czemu?

Tak - bo odnosi sukcesy. Przykre to, ale taka prawda. I juz jestem gotow zebrac na siebie stos tysiecy powodow, ktore maja niby uzasadniac te nienawisc.

yatq

widzielismy

widzielismy tez odwrotne filmiki pokazujace jak sedziowie popelniaja decyzje na niekorzysc Barcy.

maks

ale reguly nie moga i nie beda obowiazkowe dla wszystkich

biednych lig nie stac na 5 sedziow, ani na dobrej jakosci boiska, ktore by nie przeszly standardow UEFA champions league

wiec dysproporcje juz sa

wito88

Co sadzisz o faulu Marina Taylora na Eduardo? Twoim zdaniem kolor kartki powinien zalezec od rodzaju wejscia, czy od tego jak bardzo rzeznickie konsekwencje spowoduje? Na przyklad jesli Eduardo tylko by padl bez otwartego zlamania to zolc wystarczy?

carlota4

wszyscy jestesmy sezonowcami

jedni dlugo, inni krotkodystansowymi

tony99

ja tam wole tych co padaja i udaja ze dostali w twarz od tych ktorzy w czasie podnoszenia sie z murawy celowo depcza przeciwnika

zreszta czyz symulowanie (bez wzgledu na to, ze jest niegodne sportowca) nie jest bekartem i skutkiem brutalnych fauli ktorych nie widzi sedzia?

zobaczysz, ze z manczesterem porcelanowcy nie beda sie juz tak chwytac za buzke i plakac, to byla wredna taktyka na wrednego brutala murinio

Ciekawym pomyslem jest tez wprowadzenie 3stopniowego karnego w zaleznosci od przewinienia (karny z 5 metrow, 11, albo 20).

Na przyklad przy wybiciu pilki reka tuz sprzed bramki bylby karny na piatym metrze.

A przy faulu w samym narozniku pola karnego, gdzie wszyscy obroncy sa w polu karnym i szansa na gola mala bylby karniak z 20 metrow.

Underdog

To jest zaraza futbolu, ktora wynika z glebokich problemow. A ich rozwiazanie lezy w zasiegu reki. Jest kilka dobrych reform:

1. Wprowadzenie powtorek video.
2. Zatrzymywanie czasu.
3. Absolutny zakaz wslizgow i nakladek.
4. Wysokie kary dla zawodnikow faulujacych brutalnie i kary za symulowanie.

Rozwiazania swietne, bo zredukuja do minimum brutalne faule, wprowadza piekne odbiory i ladna gre w obronie, zwieksza potencjal ofensywny druzyn, zlikwiduja potrzebe symulowania, zlikwiduja opacalnosc cichego i brutalnego faulowania.
Do tego mozna rozwazyc zasade, ze po 5 faulach zawodnik spada z boiska.

Slowem same pozytywy. Ale niestety na konserwatywne lby w futbolu to zbyt radykalne. Nawet wiekszosc krytykow UEFY tego nie przyjmuje do wiadomosci.

@ zonadlapersiego

Trzeba uczciwie przyznac, ze carvalho, diarra i adebayor naprawde wczoraj nadwyrezali powsciagliwosc sedziego w wyciagnieciu czerwonej kartki.

Hahahaha :)

FC Porcelana - to mi sie podoba. Nie slyszalem tego jeszcze :)

Pedro i Busquets rzeczywiscie chyba musza upewnic sie, czy maja szpik pod skora, czy porcelane :)

Gola dla Realu nie bylo, bo Ronaldo katulkajac sie po ziemi sfaulowal masherano, ktory nie mogl wybic pilki.

Pytanie tylko, czy Ronaldo nie byl wczesniej faulowany przez Pique. Wg standardow angielskich nie byl, bo kontakt byl "standardowy" (bez uzycia nog i rak). Wg hiszpanskich byl i powinien byc wolny dla Realu. Na dwoje babka wrozyla jak to bywa. Tak, czy siak gol dla Realu sie nie nalezal.

maks20

wiesz co jest najciekawsze? ze jesli jest jakis zespol, ktory nasladuje barcelonskie tiki-taka (dlugie posiadanie pilki, krotka i kombinacyjna gra, zdobywanie metr po metrze boiska, wchodzenie z pilka w pole karne i do bramki) to jest nim wlasnie ARSENAL.

Tyle tylko, ze nam wychodzi to gorzej niz Katalonczykom.

Zreszta potwierdza to nie kto inny jak Titi, ktory gral do obydwu trenerow i mowi, ze w sumie nie ma miedzy nimi roznic jesli chodzi o zalozenia taktyczne.

Dawid,

ale ja nie mowilem, ze sedziowie nie gwizdza na korzysc Barcy. Twierdze natomiast, tak samo na korzysc gwizdza innym druzynom. Kartka dla Persiego byla wielbladem, bo byla jak gdyby "swiadomym" bledem.

Natomiast nie byla bledem decydujacym, ktory powaznie przewazyl szale na rzecz Barcy. Jak mowilem Diaby wycial z trawa Messiego, czy Messi strzelil gola poprawnego na Emirates. To byly powazniejsze bledy z punktu widzenia wplywu na wynik spotkania, choc byly bardziej do strawienia, bo byly "nieswiadomymi" bledami sedziego.

Ale zdarza sie. Taka jest pilka. Tak jak z perspektywy sedziego, liniowego i 3 kamer czerwien dla Pepe byla uzasadniona. Dopiero 4 kamera (ktorej nawet w trakcie meczu widzom nie pokazano) pokazala, ze Pepe ledwie tknal Alvesa i powinna byc tylko zolta.

Twierdze tylko, ze niepowazne jest wycinanie kawalka meczu tu i tam i pokazywanie, ze tutaj sedzia kogos faworyzuje. Przeciez takie filmiki mozna robic po obydwu stronach. Alves tez nie sfaulowal Marcello w pierwszym GD w tym roku, kiedy Real wyrownal na 1:1. A Pepe mogl wyleciec za dwie skuteczne nakladki w finale pucharu krola.

Nie ma nigdzie zadnego dowodu na to, ze jedna z druzyn jest systematycznie bardziej faworyzowana od drugiej. Ktos kto wycina kilka sekund scenek z tysiecy minut rozegranych pilek jest tak niepowazny jak menedzer funduszu wycinajacy jego wyniki finansowe z ostatnich kilku minut jak przyklad wspanialego inwestowania.

To jest niepowazne i nie stanowi zadnego dowodu na systematycznie powtarzane rezultaty. Dla kazdej decyzji na plus dla Barcy mozna wskazac analogiczne decyzje na minus.