Komentarze użytkownika arsenalfan666

I nie uważam, że Fabregas jest najlepszym rozgrywającym na świecie czy w Europie :). Uważam, że jest jednym z najlepszych..
Bo również bardzo dobrze w tej roli może spisywać się Hamsik, Pastore czy Sneijder.
Ale nikogo nie postawię na pierwszym miejscu, bo każdy ma jakieś plusy, jakieś minusy.

Nie ma zawodnika kompletnego, idealnego. I to, że uważam Fabregasa za lepszego (na daną chwilę) jest tylko i wyłącznie moją opinią ;). Nie chce nikogo obrażać :). Ale Powiedzieć, że Fabregas jest warty mniej niż 40 mln euro jest naprawdę niepoważne.. nie wiem czym się sugerował...

KubasFCB - To jest tylko moje zdanie, osobiście wole Fabregasa niż Xaviego..
Zresztą Xavi swoje lata już ma, może pograć sezon, dwa...może tez i 5 ;). ale wątpię by dawał rade grać cały czas na najwyższym poziomie. Fabregas może się jeszcze rozwinąć i być lepszym zawodnikiem niż Xavi. W tym sezonie fakt, kontuzja. Szkoda, że Wenger go tak żyłował... Trochę czasu minęło od MŚ I ME i WTEDY Xavi bezapelacyjnie był dużo lepszy niż Fabregas. Xavi był z życiowej formie. jednak na chwilę obecną to Fabregas jest lepszy (moim zdaniem). Tak to fakt, że istotnym czynnikiem jest chęć gry dla Barcelony...tylko skąd to wiesz ? podaj mi naprawdę wiarygodne źródło... to przyznam Ci rację...ja na swoją obronę mogę przytoczyć niedawną wypowiedź Fabregasa, gdzie stwierdził, że jest w Arsenalu szczęśliwy... dodatkowo, wszystkie niby wypowiedzi, że chce odejść były zamieszczane w największych brukowcach...wolę czytać SkySport niż The Sun.

Do tego nie widziałem oficjalnej informacji o tym, że A. Sanchez jest waszym zawodnikiem... Nieoficjalne mnie mało interesują, bo według różnego rodzaju mediów był On zawodnikiem Man City, Man Utd, Interu czy Realu. Neymar też już był w Realu. Vilas Boas też już jest trenerem Chelsea i Falcao i Hulk i Neymar tam przechodzą...jednak to są tylko i wyłącznie spekulacje, doniesienia. Media muszą na czymś zarabiać. A mnie interesuje tylko oficjalna informacja na oficjalnej stronie klubu..

wyniki Xaviego w tym sezonie były (patrząc na statystyki) gorsze... Mimo, że Fabregas miał długą przerwę. Bo chyba nie mówimy o tym, ze wartość zawodnika podniesie zdobycie pucharów..

Fabregas. Ma świetny przegląd pola, potrafi strzelać gole, ma bardzo dobry drybling i bardzo dużą ilość asyst. Ma 24 lata. Jest świetnym rozgrywającym.. Jeżeli Ich zdaniem Fabregas jest warty mniej niż 40 mln euro, to taki Xavi jest warty mniej niż 25 mln...
Uważam, że Xavi jest gorszy od Fabregasa.

Fabregas jest gwarancja 5-10 goli na sezon i 15-20 asyst...więc niech nie będą śmieszni... a pierdzielenie typu "nie będziemy przepłacać za naszego wychowanka" jest żałosne, bo oficjalnie jest on Naszym wychowankiem. i Skąd wiedzą, że Fabregas robi wszystko by wrócić do Barcelony ? Że marzy o tym by tam grać ? Była gdzieś taka oficjalna jego wypowiedź ? bo póki co widziałem tylko wyrwane z kontekstu słowa w The Sun czy Daily Mirror...czy na WP.pl...
i wypowiedź, że jest szczęśliwy w Arsenalu...

W Arsenalu stał się kimś, gwiazdą, rewelacyjnym rozgrywającym. W Barcelonie byłby takim Krkiciem czy Dos Santosem... Czyli jednym z wielu lub zmarnowanym talentem...

60mln to minimum za jednego z najlepszych rozgrywających na świecie.
Arsenal nie powinien się go pozbywać..
jednak łatwiej jest sprzedać kogoś kto chce walczyć o najwyższe cele i zabrać do kieszeni kasę wydając 10 mln na następce, niż wydać te 60-80 mln i naprawdę coś zdziałać...

Takie jest moje zdanie ;)

Ehh...Gdzie są tacy piłkarze jak T. Adams,
M. Keown, R. Parlour, E.Petit, M. Overmars, T. Henry
D. Bergkamp, L. Dixon, F.Ljungberg czy chociażby D.Suker... Oni grali..bo nie traktowali tego jak prace... to była dla nich pasja.. Kochali grę, bawili się grając, kochali klub...pieniądze były potrzebnym dodatkiem do życia... Teraz główną wartością są pieniądze... kiedyś jak się patrzyło na mecz to były emocje, radość..było to coś, ta magia... teraz jak widzę mecz, to jakbym patrzył na masowo robione buty nike czy jakiejś koszulki...

Lukaku 196cm i 94kg.
Drogba 189cm i 92kg.

Wcale nie wypada jak mikrus przy Drogbie :) A poćwiczyłby na siłce jeszcze trochę i po dwóch sezonach gry w Priemier League byłby jak czołg :) Taki by się przydał :)

Vela za Lukaku :) To byłaby dobra transakcja, tak mi się wydaje. Vela nie jest zły, ale nie nadaje się do ligi Angielskiej, natomiast Lukaku przypomina Drogbę i na pewno byłby lepsza perspektywą ;).

Bez Ceska będzie ciężko, ale nie tragicznie. On nawet jak ma słaby sezon to jest gwarancją 15 asyst... Jednak da się go zastąpić jeśli Wenger wyda więcej kasy. np. Hamsik, Pastore. Albo faktycznie grać w środku z Wilsherem i Nasrim, a na skrzydło kupić Hazarda, Sancheza czy Younga. Tylko, ze po takim odejściu Boss musiałby wydać minimum 30mln, żeby kupić kogoś na podobnym poziomie, bo gdyby zastąpił go jakimś gościem za 5 mln. pokroju Denilsona...to powodzenia.

Ja mimo wszystko wole transfery bez sprzedaży naszych kluczowych zawodników.

A Inzaghi co robił ? Żadnej techniki, żadnej siły czy szybkości...a bramki strzelał i to dużo. Bo miał właśnie to coś, że potrafił znaleźć się w polu karnym, dołożyć tą nogę... u nas właśnie takiego nie ma... A by sie bardzo przydał, bo ze skutecznością... to jest gorzej niż gdziekolwiek... jak już wchodzą do tej bramki, to niech kupią kogoś, kto zakończy akcję bramką. To samo Chicharito, Tyle że on ma dobrą technikę. Ale te 19 bramek ma. Taki Bendi nigdy nie miał i nie będzie miał takiego wyniku. A On w pierwszym sezonie ? Zasługuje na szacunek moim zdaniem. A Wenger zamiast sprowadzić naprawdę obiecującą gwiazdę..woli wynalazek... póki co jestem pozytywnie nastawiony tylko do Miyachiego... Reszta... Nie przekonują mnie.

Może i mistrz strzelania do pustej bramki, ale przynajmniej strzela w porównaniu do Bendtnera czy Chamakha... Temu drugiemu dajmy szanse ;). Chłopak jest naprawdę dobry i szkoda, że sie nim nawet nie zainteresował... Lepiej kupić kogoś pokroju Denilsona...

Teraz już za późno i jak już dawno mówiłem, mam nadzieję, że Wenger zainteresuje się i nie będzie żałował kasy na Hulka. Do tego mógłby Falcao sprowadzić, kolesie są genialni, a w Arsenalu takich piłkarzy brakuje, (ewentualnie mam nadzieję na Ashleya Younga). Waleczni, napakowani, silni,a do tego uzdolnieni techniczni, z mocnym uderzeniem. Nie boją się przywalić zza pola karnego :). Do tego jeszcze jakiś defensywny pomocnik i środkowy obrońca. Może Ten G. Cahil lub Hummles ;) oraz Toulalan :). Cóż...marzyć każdy może :). I nadzieję trzeba mieć, że w końcu kupi kogoś kto będzie potrafił powalczyć o piłkę, przycisnąć, kopnąć...a nie przewalić się i dać odepchnąć...

Ja bym się zastanowił nad Ramseyem...bo gorzej od Denilsona czy Rosickyego raczej nie zagra..
nawet po tak długiej przerwie..

Toure2, masz rację, my możemy pogubić wcześniej pkt, oni też...ale ten mecz może być takim punktem zwrotnym, gdzie kopa moralnego można dostać. Albo tego pozytywnego, albo negatywnego...wtedy będzie gorzej..

Pan Wenger może wiedział, może nie. Moim zdaniem pewności nie miał, a zawalił sztab medyczny. Jak powiedzieli mu, ze wróci za tydzień, później, ze za miesiąc, później, że, znowu za tydzień..i tak się ta ciągło i ciągło..

Cóż..mógł zrobić zimą jakieś wzmocnienie, ale skoro tego nie zrobił to myślę, że miał błędne informacje od naszych medyków na temat zdrowia Vermaelena... A on sam podejrzewał, ze może być źle...ale nie chciał ryzykować..niestety..tu był błąd...on też jest człowiekiem.. wszystkiego nie da się przewidzieć..

AlexVanPersie - To była odpowiedź do Wronka25, któremu spadły morale i trzeba go pocieszyć :) Mamy przed sobą 10 kolejek i choćby cały skład miał kontuzje, choćby kibice mieli grać zamiast nich, trzeba wierzyć do samego końca bo bez połowy składu mistrzostwo zdobyć mogą, więc nie bulwersuj się tak :)

Bo taka nową kostkę nasz sztab medyczny pewnie wszczepiłby w ucho, a ścięgna achillesa użyliby zamiast jelita grubego... nasz sztab medyczny zdolny jest :)

Zawsze też można zakontraktować Keowna, Campbella, Adamsa, Maldini pewnie mógłby jeszcze pograć... Hierro też nie byłby zły :)

A co do zimowego okienka transferowego..to nie wiem o co wam chodzi...przecież Ignasi Miguel wzięty z rezerw jest jak transfer :D

Sezon jeszcze trwa, a póki piłka w grze, wszystko może się zdarzyć. Mistrzostwo też jest całkiem realne. Jeżeli nie będą tracić u siebie dwubramkowej przewagi jak z Tottenhamem, albo jeszcze gorzej, tracąc pewne zwycięstwo w meczy z Newcastle... A Arsenal lubi odwalić kaszankę jak nikt inny. Szanse są bardzo duże, a zapewne decydujące spotkanie będzie z Manchesterem na Emirates. Także, niech uwierzą w swoje możliwości i zdobędą puchar :)

Czytając co chwile informacje na temat kontuzji, nasuwa mi się myśl czy głównym celem w letnim okienku transferowym nie powinien być cały sztab medyczny... bo takie jaja to tylko w Arsenalu.

Taki Valencia złamał nogę (staw skokowy), a już biega po boisku.. W każdym innym klubie jak ktoś mówi "taki i taki zawodnik będzie pauzował 1 miesiąc" to na ogół tak jest...lecz nie u nas.. u nas to jest tak, ze jak ma pauzować miesiąc to nie ma go 3.. bo coś jest nie tak, albo mu się odnowi i znowu nie gra przez długi okres...no przepraszam bardzo, ale to jest kpina ! Co to kurde jest, sztab medyczny czy jacyś podrzędni lekarze, albo jeszcze lepiej...jeden weterynarz...
W porównaniu do Manchesteru, Chelsea, Realu czy Choćby Lyonu... nie wspominając o AC Milanie... nasz sztab można oddać za paczkę fajek byle komu..

Tylko u nas kontuzja trwa dużo dłużej niż ma...
Coś jest nie tak...

ps.

Nafciarz1990 - Też lubię Ajax, ale nie chce by Arsenal był kojarzony tylko jako kuźnia talentów..

Tak jak Ajax aktualnie...

Też jestem cierpliwy...Ale chciałbym zobaczyć radość naszych zawodników jak podnoszą jakikolwiek puchar... i sam chciałbym się cieszyć razem z nimi, a nie ciągle myśleć "Ehh..może w następnym sezonie się uda"

Tym niestety smutnym akcentem żegnam się z kibicami Arsenalu.

Swoją drogą poczytałem komentarze na stronie Barcelony i się zastanawiam, skąd jest tylu idiotów... Żadnego szacunku do innych klubów... Niedługo będą wysyłali petycje do FIFA, UEFA i cholera wie gdzie jeszcze, że jakiś klub śmiał im strzelić bramkę... Naprawdę żałosne.. Aż ma się ochotę podejść i walnąć w łeb za głupotę...

Pozdrawiam normalnych kibiców Barcelony.

Wenger...cóż, szkoda, że tak wyszło nie inaczej. Mógł zrobić inne zmiany, ale równie dobrze, ta taktyka i te zmiany mogły Wyeliminować Barcelonę.
Nie zganiajmy wszystkiego na Wengera i Arbitra.

To nie Wenger biegał na boisku... To, że Bendtner nie strzelił bramki, że chłopaki nie pokazali woli walki to nie jego wina, bo pewnie zrobił co w jego mocy by ich przygotować.

Gdybyśmy wygrali to byłyby opinie, ze Wenger jest najlepszy i w ogóle. Gdyby Bendtner strzelił bramkę, byłoby, że dokonał genialnej zmiany, mimo, ze Bendtner był, jest i będzie drewnem. (nie lubię go jak cholera). Arsenal dał ciała i tyle. Gdyby chcieli, to by nie dali tak pograć Barcelonie jak dzisiaj to zrobiła. Gdyby tylko chcieli tak jak Wilshere. Tylko on tam walczył, starał się i biegał za 3. Reszta powinna dostać cholernie zimny prysznic, dosłownie.

Żeby chociaż walczyli i biegali, przegrali z honorem. A tak ? pozostaje zniesmaczenie, myśleli, że mecz sam się wygra, albo że Jack go wygra. Tak jak mówiłem tylko jemu należy się szacunek za dzisiejszy mecz.

Niestety myślę trzeźwo... Facet jest szklanka.. Znowu wyjedzie na mecz reprezentacji i nie zobaczymy go pół roku (obym się mylił).

Ale kurde...Tak na dobrą sprawę to prócz
V. Persiego nie mam dobrego napastnika.. Czyli z jego podatnością na kontuzje.. mamy napastnika przez 1/4 sezonu... Arshavin i Walcott nie są typowymi napastnikami, Bendtner...no.. tyle w tym temacie, Chamakh.. to jego pierwszy sezon, nie można go skreślać. Adebayor też pierwsze dwa sezony miał słabe, a w następnym strzelił 30 goli, oby tak z Chamakhiem było. Cóż, tak czy inaczej, potrzeba dwóch napastników...

Mam nadzieję, ze w przyszłym sezonie nie zobaczę w kadrze Denilsona, Diabyiego i Bendtnera.. Portugalia, Holandia...może tam by sobie poradzili. Tutaj są za wysokie Progi...

Środkowego obrońce - Vertongen ? Może...
Zmiennik dla Songa
2 napastników.

Młodzi...wieczne czekanie, a bez sukcesów nie będzie większych zarobków, Większych kontraktów, Dobrych zawodników. Piłkarze zaczną odchodzić do klubów gdzie będą pewni walki o najwyższe cele i największe zarobki... Z Arsenalu zaczyna się robić drugi Ajax...

Szkoda, ze pieniądze zdominowały piłkę nożną i Tacy piłkarze jak Del Piero, Giggs czy choćby nielubiany Xavi przestają istnieć.. nie liczy się miłość do klubu tylko do pieniędzy...

Pozostaje walka o mistrzostwo, Arsenal kompletnie stracił formę...kompletnie. Co było już widać w meczu z Birmingham. Teraz chłopaki muszą po prostu wziąć się ostro do roboty i zdobyć to mistrzostwo. Niech zaoferują za Fabregasa 65mln funtów i niech idzie. Nikt nie jest niezastąpiony, a za tą kasę można kupić wielu świetnych rozgrywających i innych potrzebnych zawodników. W dodatku mam młodego, walecznego Wilshere-a.

Szczerze mówiąc to zastanowiłbym się nad pozbyciem V. Persiego. Fakt, z wielkim żalem, bo facet jest oddanym kanonierem, rewelacyjnym napastnikiem, ale... no wybaczcie... 2-3 miesiące gry...reszta szpital...

A jest jeszcze szansa by go drogo sprzedać.

W Sumie nasz "Miszcz" Bendtner miał genialną okazję by strzelić bramkę, ale niestety... On gra dobre tylko z trzecioligowcami...

Potrzeba zmian..porządnych zmian...

Diaby, Denilson i Bendtner do wywalenia, to nie są zawodnicy by grać w zespole takiej klasy. Są za słabi... Do Ataku potrzeba dwóch zawodników.. Chciałbym Hulka i Lukaku
Zadziorny, waleczny, świetnie wyszkolony technicznie, szybki z dobrym uderzeniem Hulk i Wysoki, Silny, Lukaku. Już teraz jest 5x lepszy od Bendtnera, a niedługo będzie jak Drogba. Takiego nam trzeba.

Cóż... Nie można zwalić całej winy na sędziego, choć fakt...pozostaje niesmak z troszkę wypaczonego wyniku. bo jednak w pełnym składzie wynik mógłby być inny.

W tym meczu Barcelona gra niestety dużo lepiej, pod każdym względem.. Arsenal na własne życzenie odpada... Zagrali...tragicznie, zero sensownej akcji, zero szybkosci, walecznosci...po prostu..zero..dno..tragedia...

Z taką grą to byśmy odpadli z każdym...

Moim zdaniem to nie Barcelona wygrała, to nie sędzia nam zabrał awans. To Arsenal przegrał ten mecz... gdyby zagrali tak jak na Emirates, mecz mógłby być zupełnie inny.

Cóż... Walka o mistrzostwo trwa i niech się skupia na tym teraz :)

Pierwszy mecz Arsenal _ Barcelona 2:1
Drugi Barcelona - Arsenal 3..mam nadzieję 2

dwumecz 4-4; 2 gole na wyjeździe, awans Arsenalu.