Komentarze użytkownika badyl254

Wisła i Śląsk pewnie wejdą, ale Legia z taką grą i z takim rywalem nie ma szans.

Barcelona się ośmiesza tymi ofertami. Normalnie jak na tureckim bazarze.

Cudi - a nic, tak pytałem. ;) Na razie!

Dobra, ja lecę. Fajnie się gadało, ale muszę ten film o smokach obejrzeć. Bywajcie. ;)

A słucha tu ktoś Eminema?

Griz - więc muszę przyjrzeć się panu Romanowi z bliska.

imprecis - Stwórcy przydzieliłeś tylko pustkę, trochę skromnie. :)

*to

imprecis - do żeś dowalił Bogu! Ha, ha!

imprecis - to dobrze, że masz swoje zdanie. :)

W ogóle coś dużo tutaj niewierzących. ;)

damian199656 - no właśnie, że nie. To jedna z tych religijnych paplanin, co to dla każdego są za trudne do zrozumienia. Ale skoro religii nie może zrozumieć człowiek to kto ma ją rozumieć? Bóg Ojciec = Syn Boży = Duch Święty . Jeden Bóg w trzech osobach. Jednego z najlepszych porównań użył taki amerykański Chrystus, który udawał Chrystusa w sztucznie zrobionym parku rozrywki. Powiedział, że Bóg jest jak woda. Może być parą wodną, cieczą i lodem. 1 substancja pod 3 postaciami. To było chyba jedyne porównanie ever, które wywarło na mnie pewne wrażenie.

damian199656 - pała z religii. Wierzysz w Boga w trójcy jedynego, przenajświętszego. Jezus jest Bogiem w tym układzie.

imprecis - mówił o sobie jako o królu, który włada królestwem nie z tego świata, a więc w domyśle - królestwem bożym. Więc mówił tylko ukradkiem.

imprecis - kluczowe rzeczy? W sensie - kochajmy się jak bracia? Religia rodzi ekstremizm w pewnym momencie i jedynie buddyzm daje radę. Jednak buddyzm to bardziej system filozoficzny...

Griz - też chętnie obejrzę ten dokument.

P.S.

Kim jest Kostrzewski, żeby miał o tym wiedzieć?

Midgardsorm - a powiedz mi kto zapoczątkował fale prześladowań w średniowiecznej Europie? Czyżby nie katolicy, a tym samym pośrednio Jezus, nie odrzucali odmienności? Bo niby masz wolną wolę, ale jak ta wola nie jest taka, jak Bóg przykazał to masz przechlapane. Zresztą, postać Chrystusa jako boga jest kontrowersyjna i wcale mógł nie istnieć.

imprecis - każda religia to głupota i tak, szufladkuję to. Arystoteles (chyba) powiedział, że nie spotkał człowieka tak głupiego, że nie mógłby się od niego czegoś nauczyć. Tak samo jest z książką. Z każdej można coś wynieść. Nie musi być to opatrzone kościelnym stemplem.

Cudi - gdyby wszyscy myśleli na świat tak jak ty w kwestii smoków, to byłoby o wiele mniej ciemnoty.

aRamsey - to, że Wolter jest swoistym symbolem racjonalizmu i oświecenia. To tak jakby ośmieszyć przedstawiciela innego światopoglądu, swoistego protoplastę pewnych przekonań. Na widok Woltera nikt by się nie oburzył..

Midgardsorm - czy ja wiem? To tak jakby Wolterowi przykleić penisa do nosa. Wtedy zapewne nikt by się nie oburzył. ;)

damian199656 - a co tam ciekawego? Tak w telegraficznym skrócie?

xThierryHenry - jak wszystko co katolickie nosi znamiona "idealnego" to trudno się dziwić. Zresztą negatywny stosunek do autorytetów, szczególnie w sprawach wiary, spotyka się z ostrym sprzeciwem i agresją... Sam w domu przeszedłem gehennę, kiedy zacząłem otwarcie mówić o swoim ateizmie.

Griz - nikt nie mówił, że "smoki" istnieć nie mogły. Byłyby to prawdopodobnie zmiennocieplne lub może nawet stałocieplne gady. Natura nie raz już zaskoczyła.

W głębinach żyje to rankingopedia.pl/uploads/element_full/2d85fd50e8612caeab1e58364a6c5847.jpg

imprecis - JP2 zamiatał sprawy pedofilów pod dywanik i jest świętym. Nie zgodził się na używanie prezerwatyw w zagrożonej AIDS Afryce i jest świętym. Religia jest pełna absurdów.

W Polsce widzę każdy wierzy jak mu się podoba i sam sobie wybiera fragmenty, które mu odpowiadają. W religii chyba jest wszystko albo nic o ile pamiętam. :)

Charles - w Polsce jest łatwo ludziom wcisnąć każdy kit, bo skąd mają wiedzieć co kitem nie jest? Każdy zlewa naukę i uważa, że ściąganie to klucz do sukcesu. Potem takimi ludźmi można manipulować. Przykład to Afryka, gdzie ludzie oddają szamanom 4 letnie dziewczynki, żeby ten mógł je gwałcić w religijnych ryuałach...

imprecis - tylko, że niewiara w dogmat skazuje Cię na wieczne katusze w piekle według Papieża, czyli namiestnika Boga na ziemi. Trudno to oddzielić katolikowi.

imprecis - czyli uważasz, że Zmartwychwstanie jest metaforą?

aRamsey - to są jakieś odnośniki w Biblii, który czas jest rzeczywisty a który nie? Toć to czyste spekulacje!

Dla ciekawostki powiem wierzącym ciekawostkę. O Wniebowstąpieniu NMP nie było słowa w Biblii. Około VI wieku zaczęły chodzić ploty, że takie coś miało miejsce. I tak z pokolenia na pokolenie, powtarzana nieprawda stała się dogmatem. Pius XII w 1950 roku uznał to za dogmat. Nasuwa się tylko uśmiech poirytowania. To tak jakbyśmy wymyślili teraz nowe rewelacje o Grunwaldzie i później ktoś uznałby je za prawdę...

Cudi - miałeś spotkanie 3 stopnia?

imprecis - metafora? A skąd masz wiedzieć w takim razie gdzie jest metafora? Mówią, że grzech pierworodny to symbol. Skoro to symbol, to się naprawdę nie zdarzyło i Jezus umarł na darmo! Księża też mówią u innym czasie tzw. boskim. Dla boga 1 dzień to ileś tam - miliardy, biliony lat. To taka zapchajdziura dla ewolucji, żeby się coś zgadzało. Ale bądźmy konsekwentni. Skoro 7 dni stworzenia to miliony/miliardy/biliony lat, to dlaczego podczas zmartwychwstania 3 dni to 3 dni?

imprecis - poczytaj o czajniczku Russela. Co do naocznych świadków - mam babcię, która jest bardzo uczciwą osobą i nigdy nie kłamie (przynajmniej nigdy się z kłamstwem u niej nie spotkałem). Twierdzi, że widziała w młodości Maryję i naprawdę w to wierzy. Jest osobą gorliwie wierzącą. Ona wie, że ma rację, ale niestety to tylko złudzenie. Nauka potwierdza, że patrzenie w słońce + nastawienie psychiczne daje takie efekty. Poza tym jeśli w Fatimie podczas objawienia drżałoby słońce, to nasz Układ Słoneczny przestałby istnieć. ;)

damian199656 - Pismo Święte to sterta bzdur. Przepraszam, jeżeli w to wierzysz, ale wystarczy otworzyć Księgę Rodzaju i bęc! Jak na dłoni widać, że ludzie, którzy to pisali opisywali świat, który widzieli a nie taki, który malował Bóg. Nie mogli wiedzieć, że najpierw istniały organizmy heterotroficzne i napisali, że Bóg najpierw stworzył roślinki. Błąd. ;) Teoria endosymbiotyczna rozbija Pismo o ścianę.

Szogun - dobry wybór. :)) Argument o niewyobrażalnym smrodzie jest niezły. ;)

Midgardsorm - ja jestem "ateistą walczącym", ale nie z wiarą a z zabobonem. Dla mnie ma znaczenie branie lub nie branie udziału w świętach i obrzędach. Odsuwam się od tego, bo po co to kultywować skoro uznałem to za bzdety? Moim zdaniem nie powinieneś się godzić na kościelne imprezy. Ksiądz nie jest potrzebny, żeby obdarzyć kogos uczuciem na całe życie.

imprecis - właśnie, że nie to samo. W przypadku Antarktydy masz dowody, zdjęcia satelitarne. Urządzając taki pojedynek mógłbyś napisać duchy ze Scooby Doo vs Bóg. Wtedy byłoby to samo.

JanekB - Twoja mama dobrze prawi, bo to święta prawda. Wystarczy przejrzeć historię religii.

bmo - w każdym gramie stolca masz 10^13 bakterii, których mutacje mogłyby pokryć cały ich genom. Więc to jest TU i TERAZ.

Szogun - ja uważam że Dawkins & Hawking zamknęli tę furtkę na biblijny AMEN. Niestety ludzie uważają tego pierwszego za wysłannika diabła, a drugiego za inwalidę, który plecie 3 po 3.

bmo - nie z bogiem jest tyyyle niewyjaśnionych rzeczy, tylko ludzie wszystkie dziury nim łatają. Każdy zbieg okoliczności jest uznawany za ingerencję boga. Ludzie mają w dupie naukę i dlatego nie chcą odchodzić od wytłumaczenia na wszystko.

Charles - wreszcie się udało!

bmo - Einstein powiedział, że ludzie wyobrażają sobie Boga jako kręgowca w gazowym stanie skupienia. Lepiej bym tego nie oddał, gdyby nie fakt, że taki twór nie istnieje. A to o czym piszesz świadczy dobitnie o braku wiedzy na temat ewolucji. Poczytaj, zapewniam, że to lepsze niż najlepsza książka fantasty.

Midgardsorm - no chyba, że jesteś takim "giętkim" ateistą. Dla mnie zerwanie z bogiem i Kościołem jest jednoznaczne i wracać do ołtarza, gdy się w to nie wierzy, nie jest fair wobec siebie. Tak uważam.

imprecis - masz DOWODY na istnienie Antarktydy i możesz tam pojechać. A ateizm to nic innego jak logiczne spojrzenie na świat poprzez pryzmat nauki. W nauce nie ma miejsca na boga. Uczucia to produkt ewolucji, społeczeństwo to produkt ewolucji. Odrzucenie boga przez ateistów to tylko logiczny wniosek. Poza tym polecam najnowszą książke Hawkinga - Wielki projekt. Rozjaśnił, że do powstania wszechświata nie była potrzebna ingerencja stwórcy.

bmo - ewolucja jest faktem i nie starczy mi okienka i czasu, żeby Ci to udowadniać. Przeczytaj "Najwspanialsze widowisko świata" Dawkinsa. Nikt lepiej niż on Ci tego nie wyłoży. ;) A Bóg stworzył człowieka? To dlaczego masz kości ogonowe? :> Czyżby to nie była pozostałość po przodkach?