Komentarze użytkownika bergkamp

Widać że Andriej to prosty i szczery człowiek. Podoba mi się że nie ma chorej rodzicielskiej ambicji i zamiaru by narzucać synowi drogę życiową.

Newcastle? Mimo spadku do Championship? Interesujące...
A tak swoją drogą gdyby zsumowali zyski i straty to ta tabelka wyglądała odrobinę inaczej. To jest tabelka tylko i wyłącznie dotycząca przychodów.

Zdarza się. Skoda mi obu panów. Jeden ma uraz fizyczny, a drugi psychiczny.

Dwa lata temu kontuzja Eduardo miała fatalny wpływ na drużynę i od tamtego momentu wszystko się zaczęło sypać, traciliśmy dużo punktów i ostatecznie nie zdobyliśmy mistrzostwa. Oby tym razem ta kontuzja była punktem kulminacyjnym w drodze po mistrzostwo.

Nie wierzę że Wenger go zmusił. Jeśli coś go zmusiło to był to astronomiczny kontrakt któremu nie mógł się oprzeć :)

To brednie! Chamakh powiedział że od razu gdy wybierze swój przyszły klub poinformuje o tym nas. Nie ma potwierdzenia = nie ma transferu.

Najpierw porażka Chelsea, potem wszedłem na livesports.pl i zobaczyłem że wygraliśmy. Na koniec triumf Justyny Kowalczyk. Pomyślałem że nic już nie zepsuje mi dnia. A jednak. Wszedłem na tą stronę i...

Widzę że panuje tu nieumiarkowany optymizm spowodowany porażką rywali zza miedzy. Porażka Chelsea nie będzie miała znaczenia jeśli jej nie wykorzystamy. Nawet oddalimy się względem MU które swój mecz już wygrało. Apeluję o to by nie dopisywać nam z góry 3 punktów. To będzie bardzo trudny mecz i o zwycięstwo będzie bardzo trudno.

Szczerze powiedziawszy dla mnie CC to też nie jest zbyt prestiżowy puchar. Gdyby Wenger go wygrał i nic poza nim to myślę że nadal by czuł niedosyt i czekał na przerwanie passy bez trofeów. Myślę że o to chodziło Wengerowi w tej wypowiedzi

Armata25 -> "po arsenalowemu" znaczy pięknie i skutecznie :)

A konkurencja ma coraz większe długi... Wszystko przez sprzedawanie klubów w zagraniczne ręce i szastanie milionami na prawo i lewo. Teraz Chelsea i MU są na piłkarskim topie, ale już niedługo spadną na finansowe dno.

Ta broń wcale nie jest tajna. Wszyscy obrońcy i bramkarze w PL o tym wiedzą :)

Są równi i równiejsi. Terry sam nie zrezygnuje. Wie że nie zostanie wyrzucony z reprezentacji, bo jest dla niej bezcenny. Zresztą gdyby wyrzucali za takie rzeczy, to pewnie połowę reprezentacji musieliby wywalić :)

imprecis -> Dokładnie. Gdyby wyjechali razem to atmosfera w szatni byłaby pewnie negatywna. Reprezentacja podzieliłaby się na dwie części a w takich warunkach sukces jest niemożliwy do zrealizowania.

Bardzo mądra wypowiedź. Widać że facet zna się na rzeczy. Ja bym dołożył jeszcze jedno:

8.Koniecznie wystawić w ataku Bendtnera! Jego wzrost i siła fizyczna mogą odegrać kluczową rolę w tym meczu.

Będzie ciężko. To jeden z trudniejszych meczów w drodze po mistrzostwo.

Dobry tekst. Mnie też od dłuższego czasu trapi ten problem. Szkoda że Fabian nie wykorzystuje tych szans. Gdyby je wykorzystał, być może wskoczyłby do pierwszej jedenastki.

Ja jestem z nich dumny bez względu na to czy coś wygramy czy nie. Oni pokazują że w świecie piłki zbudowanym na wielkich transferach można bez nich się obyć.

Najzabawniej wygląda Andriej w tej peruce :)

Dajcie czadu! Wygramy ten mecz i następny i kolejny...

Raczej nie odzyska w tym sezonie tamtej formy. Ale trzeba przyznać drużynie że nieźle sobie poczyna bez niego.

Cesc Fabregas - bożyszcze kobiet :)

Sol i Mikael prawdopodobnie opuszczą Arsenal po sezonie. Gallas też nie młodnieje... Uważam że przyda się w tym układzie.

Bendi da radę! Jego forma idzie w górę. Jednak wciąż nie mogę się doczekać powrotu Robina.

Mamy stratę do liderującego duetu. Ale mamy również łatwiejszy terminarz. Teraz trzeba skoncentrować się na każdym następnym spotkaniu. Teraz nie ma miejsca na wpadki, bo tak trzeba nazwać stratę punktów z niżej notowanym rywalem. Poza tym łatwiej jest gonić niż uciekać. Nie pamiętam tak wyrównanego sezonu w Anglii. Ostatnio mistrzowie Anglii wygrywali z ogromną przewagą. Teraz walka może trwać nawet do ostatniej kolejki.

XvDodekvX -> Tyle że nasza liga jest o niebo lepsza a co za tym idzie byle średniaki są bardzo mocne i trudno o zwycięstwa typu 5-0. Nie ma się czym przejmować :)

To prawda że Chelsea jest faworytem, ale My i MU też mamy spore szanse. 11 kolejek do końca to bardzo dużo, w meczu pomiędzy MU a Chelsea ktoś straci punkty, a my mamy w teorii łatwiejsze mecze. Zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce.

Widać że jest cierpliwy i pokorny. To rzadka cecha.

W meczu z Sunderlandem przypomniały mi się najlepsze czasu Walcotta w Arsenalu. Stwarzał ogromne zagrożenie pod bramką rywala, a gdy schodził z boiska otrzymał oklaski od kibiców.

Powiem tak: Wcale nie potrzebujemy żadnego napastnika. Ze strzelaniem goli nie ma problemu. My potrzebujemy bramkarza. Nie jakiegoś wybitnego jak Casillas ale takiego który przynajmniej nie będzie wpuszczał szmat.

Niektórzy są pewni wygranej lecz moim zdaniem o zwycięstwo będzie bardzo ciężko. Gospodarze zagrają na 100%.

Sopel123 -> Czyżbyś zwątpił w zdobycie mistrzostwa? Walka o koronę dopiero się zaczęła :)

Dużo zależy od Fabiana i ciąży na nim pewnie ogromna presja. Mam nadzieję że da radę ale martwię się że brak ogrania może tutaj mieć duże znaczenie.

Mecz na Dragao będzie bardzo wyrównany. Jeśli zakończy się bramkowym remisem to będę zadowolony. Za Porto przemawia stadion i kontuzje naszych. W rewanżu to my będziemy grali u siebie i to z tymi zawodnikami którzy dziś nie zagrają :)

Ale niemądry pomysł! Mam nadzieję że to plotka.

Oldgunner -> MC nie wygra PL bo ma za dużą stratę - ich szansę oceniam na pół procenta. L'pool ma zerowe szanse bo w LM już nie uczestniczy. Za to szanse FC Porto w porównaniu z pozostałymi przypadkami są znacznie wyższe. Oczywiście to tylko teoria i FC Porto zakończy swój udział w LM po 1/8 finału :)

Myślę że Silvestre nie zagra bo po prostu jest gorszy a nie z powodu lewonożności.

Tak więc do pierwszej jedenastki wskoczą Sol i Łukasz. Trochę się obawiam o występ tego drugiego...

Jeśli zagra to będę spokojny o jego występ. Dla mnie nie ma różnicy czy zagra Sol czy William.

Jest twardzielem jak Terry! To jest rzecz jaką cenię u Johna (choć nie lubię CFC). On nienawidzi siedzenia na trybunach, gra z urazami przy których inni pauzują. A jak już dozna kontuzji takiej, że mu lekarze zabronią to cały dzień haruje z rehabilitantami. Jak "otrzymał" kopniaka w głowę od Abou i go zabrali do szpitala to po oprzytomnieniu od razu się wypisał i popędził na stadion by świętować zdobycie CC. Widać że dorobiliśmy się odpowiednika Johna w Arsenalu.