Komentarze użytkownika bobocian

Z Evertonu przydaliby się przede wszystkim obaj boczni obrońcy.

Czeczenia
Nie wiem co piszą inni, ale... Szczęsny kolejny mecz pokazuje, że jest kukułczym jajem, bombą z opóźnionym zapłonem itd. Czasem coś złapie, czasem coś puści, czasem zawali mecz. I nie wolno zawodnika na tak odpowiedzialnej pozycji rozgrzeszać. Skoro nie spełnia pokładanych w nim nadziei, bądź po prostu "gotuje się" w bramce, naturalne jest, że trzeba szukać innych rozwiązań. Nie twierdzę, że Ospina jest lepszy czy byłby zbawieniem, ale trzeba szukać, bo póki co przyszłość nie rysuje się w kolorowych barwach. Może Wojtek "zaskoczy", ale póki co wszyscy czekamy, aż pokaże klasę o którą wszyscy go podejrzewamy. Czekamy kolejny już sezon. I tyle. A że kibice domagają się zmian? To chyba naturalne, że skoro aktualnie gramy piach to oczekujemy jakichś zmian, jakichś posunięć, wyciągania wniosków. Już nie piszę o "zdecydowanych posunięciach", ale o pokazaniu, że nie jesteśmy dryfującą tratwą, a statkiem ze zdecydowanym sternikiem.

Co jeszcze musi zrobić Szczęsny, żebyście uznali go za średniaka?

Dancer
Co Ty chcesz od Pera?

Czy tylko wg mnie Monreal lepiej wyglądał na środku niż na boku obrony? A poza tym z ciekawością oglądam grę Coquelina.

Gromal
Do śmiechu kup biografię Mersona. Coś poważniejszego to Tony Adams. Jedno i drugie to biografia Roya Keane'a.

Verminator
Nasi siedzieli cicho i ograniczyli się jedynie do "wankowania" i radości po dwóch bramkach. Przez resztę spotkania jakby ich nie było. A fani Stoke? Gdy Wenger stanął przy linii śpiewali, że "wstał z ławki i stanął przy linii aeoo":), było też kilka razy "Wenger is a twat"i tego typu teksty.

Verminator
Jesteś pewny, że to kibice Arsenalu śpiewali? Byłem na meczu i Wengerowi dużo dostało się od fanów The Potters.

Podczas pierwszej przygody w Arsenalu, z powodu wielu kontuzji Flamini grywał na boku obrony i pamiętam, że wtedy dopiero zaczął mnie do siebie przekonywać. Po prostu radził sobie chłop. Bez fajerwerków, ale solidnie.

Są tu jeszcze jacyś obrońcy staruszka?

schnor
Ale takie mecze jak dziś często bywają punktem zwrotnym w historii tak mizernych drużyn jak dzisiejsza reprezentacja Polski. Dziś było to czego brakowało latami - zaangażowanie i nikt nie odstawiał nogi. Pierwszy raz od lat.

roman98
Wiedziałem, że znajdą się tacy którzy uznają, że przesadzam. Wiem też, że gdybyśmy przegrali nie rozgrzeszano by ich tak łatwo. Owszem, dopisywał im dobry humor, być może poszło o jakiś zakład i spoko... ale przed meczem (szczególnie takim meczem) to nie przystoi. Teraz po wygranej można się śmiać, ale jak to oglądałem nie mogłem zrozumieć jak można w ten sposób podchodzić do takiego spotkania.

Dancer
youtube.com/watch?v=tuddJqo4Das

Dancer
Zachowywali się jak rozwydrzone szczeniaki. Znajdę linka to podrzucę.

Fabri
Krychowiak to klasa od dawna, ale po przedmeczowej konferencji co odwalali ze Szczęsnym stracił w moich oczach.

Przez Wilshera zółtko wyrwał Chambers. Jack musi mocno wziąć się w garść by dorównał temu co już się o nim mówi.

Theo
Brakuje nam nie tylko klasowego DMa. Brakuje zaangażowania. Brakuje pomysłu na grę. Ze słabszymi drużynami nasza gra jakoś się układa, gdyż zazwyczaj umiejętności poszczególnych zawodników wystarczą by coś ugrać. Z lepszymi drużynami wygląda to tak, że nie mamy pomysłu na grę. Nie wiadomo kto ma prowadzić grę, kto rozgrywa i do kogo. Można zasłaniać się wymiennością pozycji (Ozil na skrzydle, Cazorla), ale skoro to nie działa, trzeba to zmienić, a nie dzieje się nic. Arsenal ciągle nie dorósł. Ciągle jest drużyną dzieciaków.

beznazwy
Zgadzam się. Ale gdyby wrócił do nas Fabregas a Wenger ustawił go na lewym skrzydle, też wieszalibyśmy na nim psy.

beznazwy
Bez przesady. Gdyby Ozil i Wellbeck byli do dyspozycji Mourinho podejrzewam, że zaprezentowaliby się inaczej. Problemem jest Wenger.

84cantona7
Niektórzy kibicowanie utożsamiają z chamstwem i wyśmiewaniem innych klubów. Szacunek do rywala nie istnieje.

Wilshere ława dopóki się nie ogarnie/

Tak wysoka tygodniówka Campbella była możliwa jedynie z powodu jego darmowego przyjścia na Highbury. Gdyby trzeba było za niego płacić nie dostałby takiej sumy.

kenta
Mylisz skutek z przyczyną.

NBW
Składnia, składnia, nie kompleksy...

Mniejsza z tym kto kogo nie chciał. Fabregas zapewniał, że nie zagra w innym angielskim klubie niż Arsenal.

Pamiętacie Andy Cole'a z ManU? Wellbeck to jest ten sam typ zawodnika. Szczęście w nieszczęściu można powiedzieć.

atemistan
Tak, bezradni to byliśmy. Nie potrafiliśmy grać z hiszpańskimi drużynami. W przeciągu lat nauczyliśmy się trochę jak sobie z nimi radzić, ale w tamtych latach można było obstawiać w ciemno przegrane Arsenalu.

Atemistan
Deportivo La Coruna było solidną firmą i przegrana nie była niespodzianką jak pamiętam.

Dancer
Ozil nie ma komu dogrywać. Po wymianie nie miałby kto dogrywać Cavaniemu.

Proszę zwrócić uwagę na cudzysłów przy słowie "przepuszczenie". A swoją drogą chytre zagranie Wellbecka. Widać, że długo ćwiczone na treningach.

danielosik
Cała bramkowa akcja to paraolimpiada. Strzał Flaminiego... "przepuszczenie" Wellbecka...

janucha
Uważasz, że to co wymieniłeś daje nadzieje na przyszłość? Dominacja do 20 metra i bezsilność. Mam nadzieję, że gdy nowe nabytki wkomponują się w skład zmienią naszą grę.
Obawiam się jednak, że to BIG POWER streścił idealnie naszą obecną sytuację.

janucha
To ja spróbuję inaczej.
Jakie widzisz pozytywy po dzisiejszym meczu i jakie negatywy? Jak widzisz naszą najbliższą przyszłość?

Januchta
Odróżnij pesymistę od rozsądnego człowieka wyciągającego wnioski. My na starcie mamy szpital i brakuje nam zawodników. Chelsea nie ma tych problemów, a poza tym stosuje rotację i nie wpływa to na jakość gry.Skład ma szeroki i wyrównany. Mou nie przespał okienka. Kolejny rok z rzędu...

januchta
Ja też liczę na wszystko co się da, ale to nam może załatwić jedynie przebłysk geniuszu pojedynczych grajków, a nie strategia i całe to przygotowanie drużyny przez Wengera.

Podczas gdy nawet beniaminek bije po pysku Manchester, my będziemy grać na remis.

januchta
Za tydzień Chelsea. Czy są przesłanki, że nawiążemy walkę? Nie mówię, że nie, ale racjonalnych przesłanek brak. Pojedziemy na OT i dam sobie włosy uciąć, że będziemy grać na remis.

janucha
Odwrócę Twoją demagogiczną odpowiedź - co zdobędziemy w tym sezonie z Wengerem?

janucha
Hipokrytą? Czas trenerów mija, nawet Wengera.

schnor
Jakieś 2 sezony temu zagrał z Liverpoolem na początek sezonu. I był wtedy zdecydowanie najlepszym zawodnikiem. I też po kontuzji.

A na Łazienkowskiej tymczasem remis :)