Komentarze użytkownika bobocian

Gol Lansburego rzeczywiście rzadkiej urody, mimo, że to rykoszet.

Może i przypał z tymi gwizdami na Ronaldo, ale nie na tyle by to roztrząsać tak jak to ma miejsce. Zamiast identyfikować się z geniuszem, zastanowiłbym sie raczej nad naszą publicznością. Czy są w stanie porwać repezentację pzpn-u? Politycy z rodzinami, potentaci finansowi i panowie z wąsem dłubiący słoneczniki na Narodowym. To jest tragedia, a nie gwizdy na Cristiano, chociaż za dobrze to nie wyglądało.

kuba1337
W oceanie "spadłem z krzesła", mój komentarz rzeczywiście nic nie wnosi. A dla Sissoko nie, bo za mało anglików gra w angielskim klubie. I niby za kogo i po co? Kolejny talent który może akurat wypali. Kilka lat straconych na eksperymenty minął, trzeba postawić na solidność i pewne rozwiązania.

Gooner250
Jak mnie denerwują takie typy jak Ty. Zęby nie widziały szczoteczki od I Komunii, gacie zmieniasz raz na tydzień, ale nie przeszkadza Ci to w wyzywaniu od "polaczków".

Prawie.

No i mamy Podolskiego się okazuje.
footybunker.com/arsenal-close-in-on-german-international-signature/18247

IGWC
Po prostu nie jestem.

Jeszcze Dyzma w dresach na Narodowym.

Piechniczek jest wolny.

Nie jesem rasistą, ale...

fabregas
Stuart Pierce - były rzeźnik z lewej obrony.

Zresztą gdyby się nie sprawdził, można wrócić do starego ustawienia.

Rafson95
Mimo, że jest najbardziej wysunięty nie oznacza, że nie mógłby być lepszy jako cofnięty. Owszem jest fenomenalny, ale spójrz jak rozgrywa, jak rzuca piłki na nos, do tego jego najmocniejsza cechą jest uderzenie z daleka. Gdyby wszyscy na swoich pozycjach spisywali się jak należy to RvP mógłby grać tam gdzie teraz, jednak w sytuacji gdy Walcott jedyne co robi to wiatr, rzeba mu szukać miejsca gdzie indziej. Zresztą kiedyś był napastnikiem i wg mnie lepiej spisałby się właśnie na szpicy. Nie wykorzystuje niestety stuprocenowych sytuacji, ale wierzę, że jako napastnik miałby więcej sytuacji do wykorzystania i w końcu zrozumiałby o co chodzi w piłce.

Nie rozumiem dlaczego Walcott nie gra na szpicy. RvP jest urodzonym cofniętym napastnikiem. Wenger robi krzywdę samemu Theo jak i drużynie. System się nie sprawdza, więc trzeba coś przesunąć, przemeblować.

A czy nie jest przypadkiem kopią RvP?

Panie i panowie, dobry jest? przyda się? Jakie ma mocne strony?

kluba3000
Przeciwnych? Kto jest przeciwny? Niech weźmie się za grę, bo ostatnimi czasy bryluje nie w bramce, a przed mikrofonem. Troche to niestosowne zachowanie, nie uważasz?

ninebitewolf
jezeli kazdą wtopę bedziemy tłumaczyć "że akurat mieliśmy kryzys" to daleko nie zajedziemy. Za często zdarzają nam się te "akuraty".

Szczęsnego na siłę chcecie zrobić celebrytą? Jeżeli już musicie panowie redaktorzy wciskac tu "wywiady" wiedzcie, że nie tylko on gada przed kamerami. Do tego te newsy nic nie wnoszą. Prace pozorowane, nic więcej.

Powinien grać na szpicy. Tak jak Henry ewoluował po przesunięciu ze skrzydła, podobnie może być z nim. No nic nie gra na boku :/

A co z Wrigtem w Celticu?

Wyjątkiem powinien być dzień gdy zagrał słabiej, a nie gdy zagrał lepiej. Niekonieczne są zakupy w sytuacji, gdy piłkarze tracą zdrowie na murawie. Dzis patrzę na stado panienek, niestety. Sexy futbol? ;) Nie podoba mi się obecna sytuacja i nic nie poradzę. Tylko same wygrane do końca sezonu powinny uratować mu stołek. Karlo, twierdzisz, że transfery cos dadzą - tylko jaką masz pewność, że AW kupi kogoś wartościowego, a nie np. francuskiego sprzedawcę czosnku?

Napisałem drugi raz, a pierwsze dotyczyło innej sprawy. Chciałem sprowokować dyskusję, coś więcej niż "ma zostać i ch.j". Po co co ma u zostać i tułać się w środku tabeli, gdy może zdobywać trofea.

karlo
Zrobił transfery, które delikatnie mówiąc są straconymi pieniędzmi. Walcott - w nim pokładałem nadzieję, wierzyłem, że będzie naszą lokomotywą jak np. Owen w w Liverpoolu i co? Ciągle gra jak nastolatek. Jedyny progres to tatuaże i kolczyki. "Następny sezon w jego wykonaniu będzie meczem prawdy." - ten następny sezon trwa od kilku sezonów niestety

karlo
Grają tak, że co roku jest gorzej. Cenię Wengera za to co robił do 2005, 2006 roku, ale to co potem się stało z drużyną chluby mu nie przynosi. To jest czekanie na Godota, a może się przebuddzą, wygrali ze Spursami i jest hurraoptymizm. To nie powinno być święto, a normalka, dzień powszedni. I nie mam na myśli rozmiarów zwycięstwa, a walkę, chęci, zaangażowanie. To widzę kilka razy w sezonie. Zdecydowanie za mało.

karlo
Dlaczego miałby nadal trenować Arsenal?

songoku95
Gdy Arsene przejmował stery The Gunners też był raczej anonimowym człowiekiem. Również nie wiem kto mógłby go zastąpić, ale z nim nie widzę już przyszłości.

Chwila, odpowiedzcie dlaczego miałby z nami zostać?

Nic nie znaczy to, że wygrali. Pierwszy raz to napiszę i zdania nie zmienię. Pora na Wengera. Swoje zrobił, ale trzymanie go za zasługi to kpina niedorostków. Zmiana trenera + kolejna rewolucja kadrowa. Tak o widzę.

oho super. Za 10 lat się nam pięknie rozwinie

Pierwszy raz w życiu wyłączę mecz Arsenalu. Pierwszy raz!

Wenger Wengerem, zrobił co zrobił, ale czy przypadkiem nie uwstecznił trochę tego zespołu? No żal patrzeć, otoczył się dziećmi bez charakteru i tak to wygląda. Nie wiem czy powinien ustąpić, ale widzę, że prowadzi nasz zespół w złym kierunku

Aż się specjalnie zalogowałem. Co wyprawiał wczoraj Vermaelen?! Arteta, Ramsey, Gibbs - pomyłki. Jedyne co im powinno wystarczyc na ten sezon to rezerwa. Walcott powinien grać na szpicy, za nim RvP, na skrzydle Chamberlain, defensywny pomocnik Song, zostawiłbym jeszcze Sagne i Kosę, no i Szczęsnego, może się rozwinie. Reszta na ławe i wyprzedaż. Luki zapełnić konkretnymi wzmocnieniami. Np. Vinny'ego Jonesa na obronę.

Oby nie zniszczył legendy.
Co do Bridge'a to dla dla mnie kiepski pomysł.

MiEvo
Wzajemnie.

MiEvo
Chyba nie rozumiesz o co mi chodzi. A to czy byłem czy nie dla Ciebie nie powinno być istotne. To też ma być jakaś miara kibica?

MiEvo
Byłem kilka razy na meczu Arsenalu, jescze na Highbury, ale dla myślącego człowieka nie można powiedzieć " chcesz być z nami - masz ich nienawidzić". Musisz mieć powód by pałać do kogoś nienawiścią, albo wyrosnąć w takiej kulturze. Jeżeli ktoś mieszka nad Wisłą i gotuje się na jakies Tottenhamy czy Barcy i Reale, moim zdaniem z myśleniem ma na bakier.

To, że jest się kibicem Arsenalu nie oznacza nienawiści do Tottenhamu. Dorośnijcie. To, że nie lubię Barcy wg wielu stawia mnie w gronie kibiców Realu. A to nie jest prawda. Lubię patrzeć na grę Tottenhamu i co napiszecie?

Jak się spisuje Fabregas w Barcelonie? Symuluje? Wtopił się w tłum czy pozostał sobą? Nie pytam o dzisiejszy mecz/

Po co się oglądać na innych? Stary Arsenal to elita. Dzisiejsza ekipa zalatuje komercją, ale taki jest niestety futbol XXI wieku i trzeba się pogodzić. Inni noszą głowę wysoko? Niech noszą, z większym hukiem im spadnie :)