Komentarze użytkownika bobslej22

@enrique: ale za przeciwnika mieli drugiego spadkowicza. To była zwykła loteria

@losnumeros: weź chłopie idź do lekarza żeby ci przepisał mocniejsze tabletki. Serio jak się z boku na to patrzy to zaczynam się o ciebie bać. Kurła walczysz z wszystkim z wszystkimi jak opętany. Czy ty masz jakieś chwile spokoju ducha w swoim życiu?

Od jutra kibice Tottenhamu nie będą przegrywami . Tylko gdzie oni są? Haha

@losnumeros: Kanonier coś tam

Ej też go pamiętam haha

@ArsenalChampion: trafiona muzyczka

@losnumeros: gdybyś czytał że zrozumieniem...

I kompletnie nie chodzi mi o to jakie masz poglądy. Ty po prostu jesteś szuruburu mocno

Tylko nie wiem co bardziej poebane to że on walczy z wszystkim iż wszystkimi czy to że my od dawna próbujemy walczyć z nim. Z całym szacunkiem losnumeros się dajcie mi tylko magiczny guzik "do wyebania" i już byś robił multikonto

Widzę że Don Kichot w formie dziś

@losnumeros: Dlaczego dzisiaj nie gramy jak z City, Realem, Live czy PSG? Też to wina kontuzji jest?

O losnumeros marudzący w 10 minucie meczu jakbyśmy byli już przy 90 minucie. Nowe, nie znałem.

@losnumeros:
Mam to gdzieś, najgorszy będzie scenariusz jak Spurs wygra

Z tym że hejtu wtedy nie będzie bo może jest dwóch kibiców Spurs w Polsce.

Ja najbardziej tęsknię za tym mentalem kiedy wygrywaliśmy spotkania w których mieliśmy problemu. Zobaczcie ile w tym sezonie jest remisów. W duchu poprzednich spokojnie większość by była zamieniona na wygrane. To mnie najbardziej martwi.

Policzcie sobie ile mieliśmy setek w dwumeczu. Oprócz nieskuteczności na bramce PSG stoi kurła beton.

Trzeba się ulotnić. Za dwa dni jak emocje opadną to wrócę. Nie ma co się łamać. Nie mieliśmy składu żeby wejść do finału. Pamiętajcie że lepiej przegrać teraz niż z takim składzie w finale. Głupio to brzmi ale dla drużyny lepiej hehe

Bez napastnika ten półfinał to i tak duże zaskoczenie

No trudno. Zapinamy pasy i lecimy dalej. Takie jest życie jedni przegrywają drudzy wygrywają. Szkoda tylko że częściej inni wygrywają a my kibice tyle lat czekamy.

@FilipCz: czepiasz się ;)

@FilipCz: Dobra, niedługo nowy sezon, nowe nadzieję. Jak co roku, aż do marca mniej więcej.

Jest maj i walczymy o finał LM

Jak dzieciaki wdają się znowu w te gierki

O przegrywamy to losnumeros się pojawił. Już szykuje swoje armaty.

Kiwior fajna obrona

Mega zmęczeni już

Może to będzie jakiś zastrzyk energii

Teraz powinniśmy im pojechać

Dojechaliśmy na ten mecz ale nie na kim grać po prostu

Nie no śmiech. To jest chore

Przecież to było odruchowe

Haha

No nie mamy w przodzie kim grać

Potrzebna bramka

Skelly odjeżdża mocno z każdą minutą. Nie radzi sobie

Ostatnio ta obrona kuleje

Ja jebie

Lautaro mało co to by w Szczęsnego trafił w tej wielkiej jak dwupiętrowy blok bramce. Barcelona zagubiona jak my w zeszłym tygodniu.

@Nicsienieda: losnumerosem. Co jest za wygraną?

@losnumeros: "Widzicie co chcecie widzieć na swoją korzyść, nie dam się wciągnąć już w te gierki. "

Kolego ty już dawno na tej stronie grasz we własne gierki we własnym świecie.

@ArsenalChampion: dokładnie

@Garfield_pl Ja w środę też chyba nie obejrzę meczu bo mam koszenie trawy. No ale jak przegrają to na pewno się pojawię żeby wrzucić trochę kwasu. Jak wygrają to nic zniknę na jakiś czas i nic hehe

Liverpool w pupę dostał od Czelsi

Wyglądamy ostatnio jakby każdy z piłkarzy ( oprócz kilku ) myślał " no kurła wygraliśmy z Realem to reszta sama się wygra"
W Paryżu trzeba to wyrwać a nie wypierdalać się od wiatru Paniw Odegard albo kręcić się bez celu jak Trossard . Martinelli to jeszcze trochę biega i w obronie pracuje więc nie będę po nim jechał chociaż nie trafia w bramkę wielkości bloku 5 piętrowego. Saka też jakiś taki wczorajszy dziś był.Dziwne to wszystko. Jak w środę nie pokażemy charakteru to kiedy mamy go pokazać? Na Liverpoolu jak repka w trzecim grupowym meczu na mistrzostwach? Wkur...a mnie to na maxa. Wiecie ile lat piszemy takie coś na koniec sezonu? Ciągle czegoś brakuje i tak napieralam w klawiaturę od 5305 dni a kibicuje dużo dłużej I łeb mi już to kibicowanie zryło .