Komentarze użytkownika call_me

@Garfield_pl napisał: "jaki jest plan na Baloguna"

Ja naprawdę modlę się o to żeby Arteta nie miał żadnego planu na Baloguna, ani na nikogo innego.

@Elastico07:

Czego tutaj bronić? Prawda jest taka, że nie mamy składu gorszego od 10 drużyn znajdujących się nad nami w tabeli. Co więcej. Nie jesteśmy klubem skrzywdzonym przez los. To nie "Oszukać przeznaczenie", że wszystko na świecie prowadzi do zgonu Arsenalu na boisku w kolejnych meczach. Idąc dalej tym tropem. Hiszpan jest u nas właściwie drugi rok, a klub gra gorzej niż go przejmował. Ba... on nawet "dokupił" kilku graczy i niewiele to na dzisiaj zmienia.
Więc ja po okresie wiary, optymizmu i "radości" z Artety dzisiaj już wiem, że to był gigantyczny błąd zarządu.

@Garfield_pl:

Odpowiem Ci najprościej jak potrafię. W lidze jesteśmy żałośni bo mamy gównianego trenera. I nie zmieni to żadne zaklinanie rzeczywistości w stylu "a gdyby nie VAR", "a gdyby nie sędzia", "a gdyby (tu sobie wstaw jakieś wynurzenia)".
A nawet jeśli Arteta ugra z Arsenalem LE to powinien wylecieć na zbity pysk.

Tak odnosząc się do ostatniego meczu. Jak to mówią jesteś tak dobry jak Twój ostatni mecz/występ.
Nie jestem specjalistą i w życiu nie trenowałem żadnego zespołu. Nawet przedszkolaków z Huraganu Bździszewo. Nie rozumiem jednak kilku rzeczy, które wydarzyły się wczoraj.
Po pierwsze. Po co na ławce rezerwowych dwaj bramkarze? Przecież to głupie blokować sobie miejsce dla zawodnika z pola dla bramkarza. A GDYBY Arsenal prowadził 8:0 to nie warto byłoby sprawdzić kogoś z pola, zamiast bramkarza? W mojej opinii to przejaw głupoty.
Po drugie. Brak napastnika. Rozumiem, gdyby Arsenal dysponował pomocnikami w wyśmienitej formie strzeleckiej, w fenomenalnej formie i jednocześnie nie miał do dyspozycji nikogo kto mógłby zagrać na szpicy. Ale przecież fakty były inne. Na ławce siedział choćby Martinelli, czy Auba (po chorobie, ale mógł zagrać pierwsze 45 minut - naprzykład), a mimo to Arteta wykastrował ofensywę kanonierów.
Po trzecie. Zmiany. Mimo, że gramy na wyjeździe i przegrywamy dwoma bramkami nie widziałem jakiejś reakcji na sytuację. Od dłuższego czasu odnoszę wrażenie, że dla Hiszpana 70 minuta meczu to jakaś magiczna chwila.

@chicken1990:

Każdy zdroworozsądkowo myślący człowiek wiek, że żaden trener na świecie nie daje gwarancji sukcesu. Jednak nie na tym polega problem.
W chwili obecnej Arsenal gra najgorszą piłkę od dziesięcioleci (myślę, że można to napisać). Z meczu na mecz ciągle pobijamy jakieś rekordy bezradności. Ci, którzy nigdy z nami nie wygrywali dzisiaj... wygrywają. Patrząc na liczby wyglądamy dramatycznie. I z tym nie da się dyskutować.
Milczeniem pominę opowieści o mitycznym progresie. Ja go nie widzę. Po prostu ten klub nie ma żadnego stylu i nie widzę w jego grze żadnych schematów. Gramy brzydko, strzelamy i kreujemy bardzo mało.
I w tym miejscu. Zarząd dobrze prowadzonego klubu powinien podziękować Hiszpanowi. Po prostu pracownik się nie sprawdził. Miał blisko dwa lata i nie wniósł do klubu kompletnie nic. Co więcej. Doprowadził do zapaści jeśli chodzi o wyniki, a co za tym idzie osłabił pozycję negocjacyjną dla przyszłych transferów.
Nowy menadżer dostanie czas i spróbuje podnieść Arsenal. Oczywiście, że nie ma gwarancji, ale tak jest stworzony świat. Zatrudniając PRACOWNIKA nie masz gwarancji, że będzie perłą w koronie. A Artetą nie jest nią na pewno. Tylko tyle i aż tyle.

@dtdtdod:

Szukasz jakiegoś pozytywu?
W stylu "pod Artetą mamy najwięcej rzutów autowych z wysuniętą lewą nogą"? :D

@Gryzek napisał: "co się teraz liczy to polityczne szopki z klękaniem, lans w mediach społecznościowych i pieprzenie farmazonów,"

Hmm.
A nie odnosisz wrażenia, że po za tym wszystkim ważny jest również pomysł trenera na mecz?
A nie odnosisz wrażenia, że po blisko dwóch latach trener powinien wprowadzić jakieś schematy, automatyzmy?
A nie odnosisz wrażenia, że trener powinien wiedzieć w jakiej formie kto jest?
I kvrwa nie rozumiem na cholerę ktoś bierze na mecz wyjazdowy dwóch rezerwowych bramkarzy? :D:D:D

Przepraszam za spam, ale mi umknęło.
Reasumując. Kibicuję Arsenalowi chyba już ponad 20 lat. Prawda jest taka, że odkąd pamiętam Martineza zawsze był bramkarzem przeciętnym o ile nie słabym. Nigdy nie wygrał walki o "1". O ile dobrze pamiętam nie kipiałem entuzjazmem kiedy "dawno" temu miał bronić.
Teoretycznie gość w wieku 26 lat odpalił, a czasami odnoszę wrażenie, że robi się z niego talent na miarę Messiego już od urodzenia.
Przepraszam, ale to takie typowe. Każdy jest specjalistą po fakcie (analogiczna sytuacja z Gnabry), każdy wiedział, pisał (ale się nie zachowało), mówił (ale nie pamiętacie).

Przyczyną naszej dramatycznej gry w tym sezonie wcale nie jest pozycja bramkarza, czy słabość kadry. Arsenal nie ma stylu i pomysłu na grę. Dzisiaj po szkodzie jestem mądry. Po prostu jeszcze nie dojechał do klubu trener. I nie zmieni tego awans do finału LE, czy nawet zwycięstwo w niej.
W PL jestem ŻENUJĄCY. I wstyd mi za taki Arsenal bo pamiętam lepsze czasy. I wcale kadra nie była LEPSZA.

@Dziadyga napisał: "Zacząłem go oceniac jak zaczał regularnie grac w tamtym sezonie"

Więc Twoja ocena jest wyrywkowa. Na podstawie krótkiego okresu.

Co do drugiego akapitu. Założyłeś, że nikt w całym Arsenalu nie oglądał wyczynów Martineza na wypożyczeniach.
"O Emi w składzie!" - pyk wyłączam telewizor.:D

https://www.transfermarkt.pl/emiliano-martinez/nationalmannschaft/spieler/111873

@Dziadyga napisał: "Martinez bedzie 11 sezonu najsilniejszej ligi świata"

Męczący jest Twój płacz na temat super Martineza. Można odnieść wrażenie, że jesteś kibicem Arsenalu drugi sezon i pamiętasz jedynie ten "dobry" czas Martineza.
Pokaż mi swoje dawne wpisy w których od lat informowałeś jakim jest talentem i że należy na niego stawiać? Pokaż mi jego cudowne wyniki z przed kilku lat? Pokaż mi kiedy i gdzie był w top 11 PL?
Prawda jest taka, że Argentyńczyk latami był przeciętny, tułał się po wypożyczeniach i wszędzie miał ciężko o pierwszy skład. Nie raz i nie dwa kibice modlili się o zdrowie bramkarza żeby tylko Emiliano nie musiał grać.
A teraz? Dzisiaj gość ma dobry okres w karierze i "internetowi" trenerzy bełkoczą o błędzie popełnionym przez klub.
Nikt nie wiedział, czy to nie jest kolejny krótki okres dobrej gry Martineza w jego PRZECIĘTNEJ z ciążeniem do SŁABEJ karierze.

My nawet nie doprowadzamy do sytuacji podbramkowych. Tylko klepanie i klepanie bez celu.

Yyy... proces nadal trwa? Tym razem jak będzie tłumaczony Arteta?

XD

Arteta na powtórce klaskał. Ktoś mu powiedział że nasi są w niebieskich?

Na tę chwilę odnoszę wrażenie, że tych żółtych jest dwa razy więcej.:)

Odpalam Polsat Sport Premium 2, a tam transmisja z turnieju Football Manager 2021

W sensie z Pep Guardiolą.:)

Czasami odnoszę wrażenie, że skład to Arteta ustala z Pepe przez telefon.

A tak na marginesie. O ile dobrze kojarzę jeszcze nie dawno były "śmiechy, chichy" z Ancelottiego... w stylu "macie swojego doświadczonego Włocha". :D
Dzisiaj ten gość jest 6 punktów nad Arsenalem i ma zaległy mecz do rozegrania.
ŻENADA. Arteta Out.

Nie jestem jakimś specjalistą. Wydaje mi się jednak, że z perspektywy pełnego sezonu wybór Artety okazuje się błędem.
Co więcej. Pozwolę sobie na opinię, że obecny skład wcale nie jest taki zły. Po prostu Hiszpan nie ma pomysłu na tych ludzi. Nie potrafi do nich dotrzeć lub jest po prostu oderwany od rzeczywistości i tak zaślepiony SWOJĄ wizją gry, że nie dociera do niego iż nie ma do niej wykonawców. Ewentualnie, co gorsza, że ta wizja nie idzie w dobrym kierunku.
Sądzę, że pod innym menadżerem nie było by aż tak źle. Tutaj potrzeba człowieka, który przeprowadzi EWOLUCJĘ, a nie REWOLUCJĘ!

@lordpat:

Myślę, że tutaj chodzi o coś innego. Kończący się właśnie sezon pod wodzą Hiszpana chyba przyzwyczaił nas do mierności i bylejakości tego zespołu. Po prostu przyzwyczailiśmy się do tego i nie wzbudza w nas to żadnych emocji.
W mojej opinii. Po ponad dwudziestu latach kibicowania sytuacja się diametralnie odwróciła.
Kiedyś wydarzeniem był słaby mecz. Człowiek się denerwował, "rwał włosy z głowy", ale wiedział, że słowa "odpowiemy w następnym meczu" są prawdziwe.
Dzisiaj wydarzeniem jest dobry mecz. Człowiek już się nie denerwuje. Wie, że dobry występ to odstępstwo od reguły.
Szczerze mówiąc z perspektywy czasów "po Wengerowskich" zaczynam się zastanawiać, czy jednak nie wolałem tamtego "starego Arsenalu". Grającego pięknie, bijącego POZYTYWNE rekordy i wiecznie czwartego, ale w LM. Niż tego dzisiejszego... bez klasy i pomysłu. Do którego każdy przyjeżdża jak po swoje.

@arsenallord napisał: "A są naiwniacy co widzą progres"

Dokładnie. Nie rozumiem tej "linii obrony" Artety, że mamy słaby skład, że trzeba sprzedać "szrot". Na rany boskie! Teoretycznie za "kilka chwil" możemy wylądować na 11 miejscu w lidze. I pisałem już to kilka razy... czy AV, WestHam, Leeds, czy Everton mają mocniejszy skład niż Arsenal?
Idąc dalej. Czy Arteta jest tutaj tydzień i nie przepracował żadnego okienka transferowego?
W tym miejscu pada sformułowanie, "proces oczyszczania składu musi trwać bo to lata zaniedbań, potrzeba więcej okienek i pieniędzy". Hola, hola, czy menadżer Evertonu, Leeds, AV, czy WestHamu mają skład nafaszerowany gwiazdami europejskiego formatu? Czy właściciela tych klubów wydali w tym samym czasie więcej niż Arsenal? No chyba nie!
A tu nadal broni się trenera, która nas spuści na najniższe miejsce w lidze od lat i który co najgorsze NIE ODCISNĄŁ ŻADNEGO POZYTYWNEGO PIĘTNA NA ZESPOLE. Pomijając pierdyliardy kretyńskich wrzutek.

@Simpllemann napisał: "Arsenal w tym sezonie przegrał już 9 (!) meczów na własnym stadionie. To najgorszy wynik od 91 lat."

Przecież to wina zawodników. Gdyby zarząd nie rzucał kłód pod nogi Artecie to już dawno bylibyśmy mistrzem PL i wstawiali do gabloty puchar LM. No, ale jak ma sprawnie działać projekt Hiszpana skoro okienko transferowe było tak krótkie i Kroenke nie dorzucił 200 mln?
Przecież ewidentnie widać, że pod tym względem odstajemy od Leeds, Evertonu, AV i WestHamu. Wszystkie te kluby są "przeładowane" graczami światowego formatu, a ich właściciele wydają co okienko setki milionów! Przecież to nieuczciwa rywalizacja i należy się cieszyć, że tylko dzięki geniuszowi taktycznemu Artety utrzymujemy się na 11 miejscu w lidze.

@Garfield_pl napisał: "No pewnie,że żadne pocieszenie, niestety takie mecze będą co sezon"
O czym Ty piszesz? Tak wygląda cały sezon Artety, a nie jeden, czy dwa mecze w sezonie. Czy Ty jesteś tak zaślepiony, że nie widzisz iż Arsenal stacza się coraz niżej? Hiszpana nie broni kompletnie nic. Nie ma żadnej statystyki, którą można by przytoczyć i powiedzieć "tutaj nastąpił PROGRES"! Z każdej strony padają sformułowania o kolejnych pobitych niechlubnych rekordach lub zakończonych seriach. W tabeli próżno szukać jakiejś szokująco dobrej ofensywy, czy choćby defensywy. Można właściwie napisać, że na Emirates przyjeżdża byle kto i robi co chce. @Garfield_pl napisał: "moim zdaniem, to wciąż wina najczęściej zawodników, Arteta również popełnia błędy, ale finalnie, to zawodnicy grają."
Zwracam uwagę, że Hiszpan nie jest tutaj od wczoraj. Więc nie opowiadaj farmazon. Nie w każdym meczu tego sezonu ktoś popełnił BŁĄD. Po za tym chyba od tego jest menadżer żeby rozwijać zawodników i zespół jako całość. Menadżer, który siedzi tutaj ponad rok!
Po za tym wybacz, ale patrząc na tabele już wkrótce skończymy na 11 miejscu! I nie opowiadaj mi, że Arsenal ma kadrę gorszą od Leeds, AV, WestHamu, czy choćby Evertonu! I może z wyjątkiem MU, City i Chelsea żaden z menadżerów nie miał łatwo z transferami. To nie tak, że biedny Arteta nie mógł nikogo kupić, a Ancelloti w tym czasie dostał Mbappe, Neymara i Messiego w pakiecie.
Osobiście wierzyłem, że Hiszpan udźwignie prowadzenie Arsenalu. Jednak dzisiaj w mojej opinii sprawa wydaje się oczywista. Hiszpan po prostu nie potrafi wykorzystać potencjału graczy, których posiada. Nie potrafi wykorzystać tego co w nich najlepsze. I widać to po miejscu, które zajmujemy. Jednocześnie ja nie widzę w Arsenalu Artety żadnego stylu. Co więcej nie widzę żadnych automatyzmów, czy zachowań wykształconych treningami. Odnoszę wrażenie, że niektórzy zawodnicy wręcz "cofnęli się w rozwoju" w porównaniu do tego co prezentowali wcześniej (czy to w poprzednich klubach, czy latach).
Hiszpana nie broni też LE. Puchary to po prostu "inna bajka". Wystarczy trafić z formą lub jej brakiem u przeciwnika. Do awansu potrzeba dobrego wyniku w dwóch meczach, a nie jak w lidze równej gry przez cały sezon.
Na marginesie, czy Arteta zdobył puchary bo jakich rewelacyjnych meczach? Zapamiętacie je jako wybitne, przekonywujące zwycięstwa?:D
No i te żenujące podejście Garfielda. Kiedy wygrywamy to zasługa trenera, kiedy przegrywamy: @Garfield_pl napisał: "wina najczęściej zawodników"
Reasumując. Od razu uprzedzę równie głupie pytanie do kibica "kto za Artetę". Nie wiem! Uważam jednak, że ten projekt się nie udał. Klub stracił rok. W tym czasie naraziliśmy się na śmieszność i czas by Hiszpan pożegnał się z Emirates.

@DawidAFC:
Już ktoś słusznie napisał. Idąc Twoim tokiem rozumowania lepiej nie robić nic bo nie możemy podać żadnego nazwiska. Sugeruję Artete dożywotnio.
Nie wiem jak ślepym trzeba być żeby nie widzieć, że w tej chwili pod Artetą to najgorszy Arsenal. Mówią o tym wyniki, statystyki, punkty... WSZYSTKO za tym przemawia.
Do tego zespół nie ma ŻADNEGO stylu i wbrew słowom niektórych z Was odnoszę wrażenie, że im „dalej w las tym gorzej”.

Niech już Arteta wypier... gość ma gorsze wyniki od Emery-go i ktoś jeszcze go broni.:)

Żenujące. Jak się kvrwa tych wszystkich „25 lat temu”, „30 lat temu”.

@kamo99111 napisał: "Jeżeli wygra to dać mu szansę na kolejny sezon."

Ale po co? Żeby skończyć w połowie tabeli?

Oczywiście, że piłka nożna to gra błędów i takie dzisiaj zostały popełnione przez Xhaka i Leno.
Prawda jest jednak taka, że żadne liczby i statystyki nie bronią Artety. Na domiar złego ja nie widzę żadnego pomysłu na zespół, że nie wspomnę o jakimś mitycznym progresie o którym piszą tutaj ślepi kibice. Ten projekt zdechł, a tak naprawdę nigdy go nie było.

Aaa... zapomniałem to i tak wszystko wina graczy. Ech... biedny ten Arteta. Kolejne dwa niechlubne rekordy Arsenalu dzisiaj pękną?

I jak tam ekipa od procesu i czyszczenia?:)

I na koniec tuż przed meczem jeszcze jedna luźna uwaga.
W mojej opinii dopóki istnieją matematyczne szanse na puchary poprzez ligę uważam, że Arteta i zawodnicy powinni zrobić wszystko by tak się stało. Nie wyobrażam sobie jakiegoś "odpuszczania meczu", "rzucania wszystkiego na LE" i innych tego typu głupich tłumaczeń. O ile dobrze pamiętam kibicuję klubowi z wielkimi tradycjami, a nie zespołowi z dwuosobową ławką rezerwowych, boiskiem treningowym wśród pola buraków i autokarem marki Autosan na mecze wyjazdowe.

@Power10 napisał: "Spokojnie Baloguna podpisał kontrakt więc Arteta ma na niego pomysł"

Wolałbym żeby Arteta miał pomysł na drużynę, ale w sumie można proces zacząć od pomysłu na JEDNEGO gracza.

Milczeniem pominę fakt jak absurdalnie wygląda wystawianie w składzie Nketiaha, który ma PODOBNO odejść. A jeszcze głupsze są tłumaczenia tego faktu chęcią podbicia jego ceny.:D

@sWinny napisał: "fajne czystki (ich początek)" @sWinny napisał: "jeśli Mikel zrobi kolejne czystki"

Wydawało mi się, że Arsenal zatrudnił menadżera drużyny piłkarskiej, a nie konserwatora powierzchni płaskich, który ma zająć się tylko porządkami. Na tę chwilę po za nielicznymi wyskokami Arsenal notuje najgorszy sezon od kilkudziesięciu lat.

@alexis1908:
Szczerze mówiąc nie obchodzi mnie nomenklatura. I tak oglądam wszystkie mecze Arsenalu w jakim by one formacie nie były.
Mimo to założyciele SL postawili sprawy jasno. Bezczelnie „palcem” wskazali kto będzie w tym tworze uczestniczył.
UEFA szyldem LM dopuszcza zespoły, które mistrzem nie zostały, co więcej zajęły 3, czy 4 miejsce w lidze KOSZTEM realnych mistrzów konkretnych federacji. Nakazując im brać w eliminacjach. Więc pytam tylko po za aspektem czysto sportowym. W czym gorszy jest mistrz Polski od czwartej drużyny PL, że musi grać w eliminacjach mimo iż został mistrzem? A wice, wice, wice mistrz PL nie musi?:)

@hot995 napisał: "Idiotyzm tego komentarza rzucił mnie na podłogę."
Więc tam zostań. Ja napisałem o tym, że skoro UEFA jest tak uczciwa niech równie uczciwie potraktuje własną Ligę Mistrzów. Jak sama nazwa mówi niech grają w niej mistrzowie krajów + i tutaj już pełna dowolność według tajemniczych planów.
Na tę chwilę ta UEFA pozwala w LM grać 2, 3 i 4 drużynie PL i „łaskawie” zezwala by przysłowiowy już mistrz Bułgarii i Kazachstanu grał w ELIMINACJACH. Brawo!

@Alonso napisał: "Jak widzisz da się zakwalifikować."
Tutaj błąd leży u podstawy. Niech UEFA „gra” uczciwie. Niech Liga MISTRZÓW będzie ligą MISTRZÓW. A nie ligą pierwszych czterech drużyn PL, chyba ze dwóch Bundesligi itd. A na dokładkę MISTRZ Polski, Bułgarii i Kazachstanu niech grają w kwalifikacjach.
No bo przecież dla UEFA mistrz Bułgarii jest gówno wart a lepiej wcisnąć z pięć klubów PL.

@alexis1908:
A czemu mistrz Bułgarii, czy Kazachstanu nie mogą rywalizować z najlepszymi? A w ich miejsce gra kilka drużyn które mistrzem swojego kraju nie były? Co więcej często nawet nie są wicemistrzem! To jest uczciwość, dbałość o słabszych i rozwój futbolu „by UEFA”?xD

@hot995 napisał: "Czy UEFA zablokowała grę w Lidze Mistrzów dla Mistrza Bułgarii, Kazachstanu, Armenii i innych krajów? Nie, każdy ma do niej dostęp, tylko musi to wywalczyć na boisku"

Głupota tej wypowiedzi powala. Skoro nazwa brzmi Liga Mistrzów to UEFA powinna być konsekwentna i mistrzów do niej zapraszać. Czego mistrzem jest druga, trzecia, czy też czwarta drużyna PL? Jaka jest ich przewaga nad mistrzem Bułgarii, który jako zwycięzca rozgrywek we własnym kraju musi jeszcze grać w kwalifikacjach?
Ano taka, że dla UEFA liczy się kasa, a tej więcej „przyniesie” czwarta drużyna PL niż jakiś mistrz Bułgarii.
Więc skończcie już ronić łzy nad obrońcą cnót wszelakich zwanym UEFA i walić niczym w bęben w SuperLigę, która jeszcze nie powstała.

Nie wiem jak reagować na słowa gracza PSG, który mówi, że "bogaci kradną biednym".:D
Napisał Ander Herrera zapewne gracz najbiedniejszego klubu w Europie. :D