Komentarze użytkownika call_me

@Kowal96 napisał: "Man Utd 1-6 Tottenham
Man Utd 0-0 Chelsea
Man Utd 0-1 Arsenal
Man Utd 0-0 Man City
Liverpool 0-0 Man Utd
Arsenal 0-0 Man Utd

Manchester United have only scored one goal in 6 games against the 'big six' this season. Zarumieniona twarz"

I? Na tę chwile są wiceliderem i mają nad nami 10 pkt przewagi. Ja bym się chętnie zamienił.

I tak wiem. Ktoś napisze, że do piątego miejsca brakuje tylko 5 pkt. No właśnie brakuje! I jak to mówią klasycy nie wszystko będzie w naszych rękach.:)

Nie chcę zbytnio marudzić bo na tę chwilę Arsenal da się przynajmniej długimi fragmentami oglądać, ale...
Jeśli Chelsea, Southampton i Leeds rozegrają swoje zaległe mecze i je wygrają to kanonierzy lądują na 12 miejscu tabeli. Więc progres jest kosmiczny.:D

@Forever4:
Zgadzam się. Koniec tematu. Nie potrafisz czytać ze zrozumieniem.

@Forever4 napisał: "Sprawdź w google co oznacza "ostracyzm społeczny" i "przymus społeczny"."

Hmm. Kiedy pojawia się argument "nie czytasz ze zrozumieniem" czas zakończyć dyskusję. To taka standardowa formuła i jeszcze do tego mocno wyświechtana.
I dziękuję za radę, ale w moim wieku należy wiedzieć co oznaczają przytoczone przez Ciebie sformułowania i nie muszę sięgać po pomoc Google.

@Forever4 napisał: "Co innego jeden piłkarz"

I przepraszam, ale jedna wrzutka. Rozumiem, że dla Ciebie problemem jest, że uważasz iż piłkarze są ZMUSZANI do takiego zachowania. Oczywiście zdajesz sobie sprawę, że ani Ty nie jesteś w stanie tego udowodnić, ani ja, że jest zupełnie odwrotnie.
Jednak zwracam uwagę na cytat z Ciebie. To trochę w myśl "jedna śmierć to tragedia, a tysiąc to statystyka". Czasami zachowanie jednej osoby (przykładowo papież) ma większą symbolikę niż zachowanie całej drużyny Arsenalu.:P:D

@Forever4:
Kończąc temat. Nie uważam, że piłkarze są zmuszani bronią przy skroni do robienia czegokolwiek. Jeśli komuś to przeszkadza można ominąć ten krótki fragment.
Jednak w mojej opinii. Popieram działania, które mogą zwrócić uwagę, że "źle się dzieje". Oczywiście. Zgodzę się, że jak coś trwa zbyt długo to efekt bywa inny od zamierzonego.

@Forever4 napisał: "po strzelonym golu wykonywał faszystowskie gesty"

Przypominam Ci, że w większości krajów propagowanie faszyzmu jest karalne. I to trochę słaby przykład. No chyba, że ktoś urodził się wczoraj i nic nie wie o historii.

@ozzy95 napisał: "Mówienie, że trzeba oddzielić sport od społecznych akcji i inicjatyw na rzecz równości to dla mnie przejaw jakiejś znieczulicy a nie zdrowego rozsądku."

Zgadzam się. A najlepiej w takich sytuacjach przerysowywać pewne sytuacje. Nie wyobrażam sobie finałów wielkich imprez w cieniu wojen, czy ludobójstw. To tak jakby w Rwandzie zorganizowane MŚ i piłkarze powiedzieliby "ok... wiemy, że za stadionem w ciągu 100 dni wymordowali milion ludzi, ale... sport to sport. My tu tylko kopiemy piłkę".

@Forever4 napisał: "Zmusił do tego całą ligę?"

Zmartwię Cię. Gest Auby dotarł do większej ilości ludzi i odbił się szerszym echem w "świecie" niż gdyby cała drużyna West Brom klękała po każdym strzelonym i straconym golu.
Co do zmusił. Ty uważasz, że są zmuszani, a ja wcale nie mam takiej pewności. Osobiście uważam, że część klęka bo tak uważa, część bo im to wisi, a jak wszyscy klękają to oni też, a jeszcze inni dla poklasku. I w 99% każdemu to pasuje. A ludzie się irytują czymś na co większość piłkarzy ma wyje****.

Reasumując. Już dawno skończyły się czasy "legendarnych herosów", czytaj sportowców, którzy robili coś jedynie dla sławy i byli oderwani od świata, a przede wszystkim biznesu.
Auba oddał hołd Czarnej Panterze. Czy zatem jeśli sport ma być czysty od takich rzeczy powinien? A Lewandowski? A może zakazać reklam na koszulkach? Dlaczego piłkarz ma biegać z logiem marki samochodu, którym nie jeździ! Więcej! Dlaczego ma biegać z jakimkolwiek logiem!? Sport to sport!

@Forever4 napisał: "Dziura ozonowa - pajacyki, HIV - znak strzykawki na palcach, Głód - będą trzymać się za brzuszki.... Ludzie bądźmy poważni."

Musisz zatem krytykować Lewandowskiego, że po jakiejś strzelonej bramce cieszynką "wsparł" dzieci z cukrzycą. Przecież sport ma być sportem.:)

Wybacz Forever4, ale żyjemy w świecie (żeby nie użyć wyświechtanego pojęcia globalna wioska) w którym nie ma już pojęć "sport ma być sportem", "polityka ma być polityką".
Obecnie wszystko jest wielkim tyglem w którym wiele rzeczy się ze sobą miesza. I wbrew temu co ktoś tam napisał "że jestem naiwny". Naiwnością właśnie jest sądzić, że pewne rzeczy da się dzisiaj od siebie oddzielić. Niestety nie da się.

@Forever4 napisał: "Właśnie o to chodzi, że sport ma być sportem"

Rozumiem. Czyli zgodnie z Twoją wizją sportu. Piłkarze na stadionie grają finał MŚ, a pod stadionem czołgi rozjeżdżają protestujących. No bo przecież sport ma być sportem.
I tutaj opada zasłona.:P

Jak pokazał cizemek. Da się wyrazić w normalny sposób swój sprzeciw? Da się? Bolało? Zapewne nie.

@Forever4:
:D:D:D

Czasami odnoszę wrażenie, że ludzie czepiają się dla samego czepiania. Nie odpowiada komuś klękanie przed meczem? Niech włączy transmisję minutę później i po problemie.
Mnie bawi śpiewanie amerykańskiego hymnu przed finałami różnych imprez sportowych w USA. Staram się jednak to zrozumieć i po prostu zajmuję się wtedy swoimi sprawami, a nie robię z tego dramy.

@Forever4 napisał: "powinien być całkowicie wolny"

Dlaczego Ci to przeszkadza? Sportowcy to ludzie jak my i mogą mieć własne przekonania. Uważasz, że ktoś ich do tego zmusza? "Hej jak dzisiaj wszyscy nie klękniecie to zabierzemy Wam tygodniówki". Część z nich uważa, że w ten sposób popierają jakąś idee, część klęka bo wszyscy klękają, a jeszcze inni robią to tylko dla dobrego PR.
To mniej więcej tak jak sportowcy powiedzieliby, a po cholerę ludzie oklejają samochody naklejkami? Droga to przestrzeń publiczna. Nie muszę czytać "kupione z 500+", "mafiawagen", "tu jedzie Janek".

Nie wiem dlaczego, ale zawsze jak widzę takie teksty to oczami wyobraźni widzę "kolesi" oklejonych znaczkami Polski Walczącej z gębami pełnymi frazesów. A jak przyjdzie do konkretów gdyby nie internet nie wiedzieliby kiedy powstanie się zaczęło i z kim walczono. Ich wiedza bardziej wiązałaby to z dodatkiem do Mortal Kombat lub GTA.

@polishbrigadesx napisał: "Pedalskie kolorki"

Rozumiem, że można z czymś się nie zgadzać. Mimo to dla mnie takie określenia to po prostu rynsztok. I bardziej daje obraz ograniczonego zasobu słów niż o proteście wobec gejów.
Jestem w stanie zrozumieć, że bywają męczące akcje typu BLM, czy tęczowe flagi, ale mimo to... żenada.

Niektórzy to te nieoficjalne 100k dla Odegaarda to przeżywają jakby z własnej kieszeni mieli wydawać.:D

Sugeruję odrobinę stonować oczekiwania na najbliższy mecz. Z jednej strony część użytkowników zarzuca kibicom United rozbuchane ego ponieważ śmiali napisać, że "idą po mistrza", a sami przed pierwszym gwizdkiem wieszczą pewne zwycięstwo i wręcz "kompromitację MU.:D
Przypominam, że raptem sześć meczy temu Arsenal szorował o dno. Oczywiście wierzę w końcowy sukces na Emirates, ale nie uważam, że będzie to łatwa przeprawa.

@Dancer napisał: "Jedynym powodem dla ktorego juz teraz nie gra regularnie w Realu jest ograniczony Zidane"

Wydaje mi się, że latem będą spore szanse na transfer definitywny Odegaard-a. Przede wszystkim dlatego, że Real to Real i Perez będzie chciał jakieś głośne nazwiska do składu. Tym bardziej, że Barcelona jest w głębokim kryzysie finansowym i sportowym. Więc będzie okazja na palmę pierwszeństwa LL i to zarówno pod względem sportowym jak i marketingowym. A nie ukrywajmy. Może i Odegaard ma talent, ale to jeszcze długo nie będzie żadna gwiazda i wydaje mi się, że medialnie też nie osiągnie szczytu. Mój brat, który jest od kilkunastu lat kibicem Realu i śledzi te wszystkie plotki i ploteczki twierdzi, że Perez chciałby stworzyć nowych Galacticos... czy jak to się tam pisze.
Więc z Odegaard-em wszystko możliwe.

@pierre_afc napisał: "IMO powinniśmy sprzedać Eddiego nawet za troszkę niższą cenę, ale mieć dość niską opcję wykupu przez dwa lata. I z Flo podpisać nowy kontrakt i żeby dostawał minuty Eddiego."

A jak wygląda porównanie ich skuteczności?

@Simpllemann:
Pełna zgoda. Tego oczekuje się od każdego zawodnika. Mimo to "męczące" jest to, że niektórzy użytkownicy nie potrafią pochwalić zawodnika bo udanym występie. To trochę taka krytyka dla samej krytyki.
Z drugiej strony. Oczywiście nie znam Pepe, ale mogę przypuszczać, że on sam też nie ma łatwo. Nie zazdroszczę mu tego co może się dziać w jego głowie. Kiedy przechodził do Arsenalu, kibice pisali, że to będzie "atak marzeń", "wielkie trio". A jest słabo. Przecież na pewno widzi co się dzieje w mediach społecznościowych w związku z jego osobą i dyspozycją. Więc w mojej opinii po za "ciśnieniem" na boisku dochodzi presja z po za niego.

@Wojtek1988 napisał: "ratują dupe dzieciaki"

A to jest jakaś zasada, że wygrane z zawodnikami poniżej 21 roku życia się nie liczą? Każdy klub ma kadrę, a kadra jest od tego by ją wykorzystywać. I akurat zarzut, że ktoś zmienił wyjściową jedenastkę na "młodszą" bo musiał to już doszukiwanie się dziury w całym. Teoretycznie Arteta nadal mógł być ślepy i grać jak grał przed serią zwycięstw.
Na tę chwilę jest dobrze. Nie zmienia to faktu, że jak już pisałem wielokrotnie. Mam mieszane uczucia co do Artety. Sezon trwa, a my wbrew serii wygranych nie jesteśmy w jakieś komfortowej sytuacji. Będę pierwszy, który "zażąda" głowy Hiszpana jeśli na koniec ligi będzie słabo.

@losnumeros:
Przecież nic takiego napisałem. Mi się tam osobiście wczoraj podobał. A szczególnie jego "ułańska fantazja" w ostatnich minutach meczu. Poszedł na kilku zawodników South i mijał ich jak tyczki. Z jednej strony szkoda, że nie oddał piłki wcześniej, ale przy odrobinie szczęścia mógł "zrobić" akcję sezonu.:D

@DyktatorArsene:
Oczywiście przerysuję sytuację, ale odnoszę wrażenie, że już za niedługo podstawowi gracze Arsenalu będą pytać "a kto to Wenger?". Już coraz mniej zostało ze "starej ekipy".

@XandeR:
:D
Wydaje mi się jednak, że ostatnio to United "pyknęło" się samo.

Dla mnie papierkiem lakmusowym ostatnich postępów Arsenalu będzie mecz z United na Emirates.
Własny stadion, ale przyjeżdża wicelider PL. Co by o nich nie pisać są w "gazie".

@losnumeros:
Dokładnie. Działa to w dwie strony. Zagrał wczoraj poprawnie i tyle. Nie można jednak powiedzieć, że był najsłabszym ogniwem. Ile czasu minęło od ekscytacji Gabrielem? A dzisiaj jakoś nikt o nim nie pisze. Chyba, że chce przypomnieć iż "zapakował" w FA samobója.

@DB10Bergkamp:
Życie na k.com. Jeśli piłkarz podpadnie to będzie gnębiony, aż do odejścia z klubu. Później przeczytasz, że "u nas ogór, a tam gwiazda to była wina trenera i tego, że nie wykorzystał jego potencjału".:) A kilka takich przypadków historia zna. Zakładam, że kiedy ESR poszedł na wypożyczenie wielu odetchnęło z ulgą, a dzisiaj to już prawie KdB.:D

Kończąc temat Pepe. Odnoszę wrażenie, że on tak mocno "podpadł" kibicom i jest tak znienawidzony, że nawet jak ustrzeliłby hattricka MU to i tak padną słowa "to ONI byli słabi, a nie Pepe był MOCNY".

I powtarzam. Wcale nie bronię Pepe bo nadal uważam, że jak na gracza za takie pieniądze nadal daje za mało klubowi. Mimo to. Jeśli w każdym meczu strzeli bramkę i pokaże tę samą cieszynkę niech i tak będzie.

@seeboq:
Wybacz, ale nawet Pepe za 80 mln to tylko człowiek. Więc skoro strzelił, a był i jest hejtowany za to, że NIE STRZELA to co miał zrobić? Wyciągnąć kartkę z napisem "sorry seeboq z k.com nie będzie cieszynki bo strzeliłem tylko jedną bramkę, a nie dwie z asystą"?

@Nicsienieda napisał: "Brakuje mi kasy, myślicie, że jak oskarżę Ronaldo o gwałt to dostanę minimum te pare tysięcy dolarów, żeby nie ucierpiał jego wizerunek?"

Wszyscy widzieli Twoje zdjęcie więc żaden sąd by w to nie uwierzył.:D

Oczywiście rozumiem krytykę Pepe. Po prostu nie sprawia wrażenia piłkarza wartego 80 mln. Z drugiej jednak strony podpisuję się pod opiniami, że problemem nie jest brak umiejętności, a słaba głowa.
Wczoraj odniosłem wrażenie, że po udanym dryblingu, czy strzelonej bramce nabrał na chwilę pewności siebie i prezentował się lepiej. Niestety działa to również w drugą stronę. Nieudany pressing, drybling, czy strzał i widać było w nim irytację i zniechęcenie.
W mojej opinii. Jeśli ktoś dotrze do jego głowy to może być naprawdę świetny zawodnik.

Oczywiście bardzo się cieszę z kolejnego zwycięstwa i "długiej" serii bez porażki w PL. Jednak.
Zakładając czysto teoretycznie, że zespoły niżej w tabeli rozegrają swoje zaległe mecze i je wygrają to Arsenal z powrotem ląduje na 11 miejscu z dwoma punktami straty do 10. Więc mimo wszystko chyba za wcześnie by wróżyć wielki powrót.

I mój świat legł w gruzach. W rankingu najbogatszych klubów świata jesteśmy za Tottenham-em.:/ :D

@XandeR:
Jak to mówią. Kto bogatemu zabroni? :D