Komentarze użytkownika call_me
Znaleziono 2727 komentarzy użytkownika call_me.
Pokazuję stronę 26 z 69 (komentarze od 1001 do 1040):
Do zimowego okienka trzeba podchodzić na spokojnie. Jeśli ma się coś wydarzyć to się po prostu wydarzy. Oczywiście martwi, że klub ma problem z pozbyciem się niektórych zawodników. Należy jednak pamiętać, że Ci zawodnicy lub ich agenci to nie są idioci i wiedzą, że więcej mogą zyskać odchodząc jako "wolni agenci".:/
Reasumując. Ja osobiście nie godzę się na urawniłowkę. Podnoszenie pensji minimalnej bez zwrócenia uwagi na branżę, czy formę działalności jest bez sensu.
Prosta sytuacja. Posiadasz sklep z obuwiem w centrum handlowym. Masz zatrudnionych pracowników. Daj mi podstawę + premię od sprzedaży. Oni się starają, sprzedają więcej i Ty masz z tego profit. Jak ktoś napisał sytuacja win-win.
Sztuczne podnoszenie minimalnej wypłaty prowadzi często do patologii, że w sklepie sprzedawca nie podchodzi do Ciebie by Ci pomóc bo nie widzi w tym żadnego sensu. Kupisz, czy nie kupisz przykładowych butów kasa i tak wpadnie.
@Gofer999:
Dokładnie.
Oczywiście są branże w których nie ma właściwie możliwości zachęcać pracownika "premią". Wydaje mi się jednak, że ten właśnie sposób jest najbardziej efektywny.
Wszędzie tam gdzie się da powinno się wprowadzić taki system. Dużo i skutecznie pracujesz = dużo zarabiasz.
Niestety tak jak mówi losnumeros. Są i tacy, którzy potrafią jedynie narzekać.
Historia z życia wzięta.
Awaria instalacji wodno-kanalizacyjnej w domu jednorodzinnym u mojego wujka. Woda zalewa piwnicę. Telefon do hydraulika.
- Proszę Pana mam awarię. Woda mi zalewa piwnicę. Może Pan podjechać i mnie uratować?
W słuchawce słychać szelest przewracanych kartek. Prawdopodobnie kalendarza. I pada odpowiedź.
- Mogę być za cztery dni. Koło 18:00.
Gość po prostu miał tyle pracy, że nie wiedział do czego ma ręce włożyć. I to jest przykłada na to jak głupim pomysłem jest "kasowanie" szkół zawodowych dających prawdziwy fach do ręki. Rzetelnych rzemieślników. Wspomnę jedynie, że jak robiłem nowe oświetlenie na klatce schodowej to jak elektryk mi strzelił ceną to mi się słabo zrobiło.:D A położył po prostu nowe kable i zrobił nowe punkty oświetleniowe. Czy jak oni to tam nazywają.:D
@losnumeros napisał: "Ktoś te najgorsze roboty musi wykonywać, bo inaczej gospodarka by padła."
W tym miejscu się zgodzę. Chociaż to również nasza wina. Większość rodziców wpaja swoim dzieciom "idź na studia!". I z całym szacunkiem dla niektórych mamy później tabuny specjalistów od "zarządzania i marketingu" (na przykład).:)
@losnumeros napisał: "Jak bym miał firmę"
Co stoi na przeszkodzie?
@losnumeros napisał: "wolał mieć stałych pracowników i płacić im godnie,"
Godnie w czyjej opinii? Twojej, czy pracownika?
Pamiętaj, że każdy ma swoją definicję godnej wypłaty.:) jakub40 byś nie ściągnął do siebie za mniej niż 14k złotych. Ja nie przeszedłbym za mniej niż 20-25k złotych netto miesięcznie.:P
@XandeR:
Oby Arsenalu w czwartek Crystal nie wyjaśniło.:D
@Galithar napisał: "są jeszcze zakłady "Januszowe" gdzie pracownik najlepiej żeby pracował za darmo"
W ramach ciekawostki. Obsługuję firmę, która zajmuje się audytami bezpieczeństwa. W dużej mierze obsługuje szeroko rozumianą administrację państwową.
I tam do momentu pandemii sytuacja wyglądała tak (dokładnie), że przychodził człowiek po szkole i mówił:
- chcę zarabiać około 7 000 zł na rękę;
- telefon nie gorszy niż linia S10;
- samochód nie gorszy niż I30.
I gość miał taki "ruch" w biznesie, że zgadzał się na wszystko.:D
A przypominam, że mówili to ludzie bez absolutnie żadnego doświadczenia w branży.
@jakub40:
Ty... Ty... prywaciarzu! :D
Po za tym ta dyskusja do niczego nie prowadzi. Ludzie prowadzący własną działalność zawsze będą "narzekali" na wysokość kosztów. W tym również te związane z pracownikami.
Po drugiej stronie będą pracownicy, którzy będą twierdzili, że poziom ich pensji nie oddaje ilości pracy, którą wykonują i należy ją podnieść.:)
Jak pisałem. Nie spotkałem jeszcze pracodawcy, który nie chciałbym zwiększyć własnego przychodu i pracownika, który nie chciałby zarabiać więcej. Pogodzenie tych kwestii jest właściwie niemożliwe.
@Rowerinho napisał: "gospodarka idzie do przodu"
Tylko ten kij ma dwa końce. Może się okazać, że "janusze biznesu" jak ich nazywasz pójdą po rozum do głowy i w miarę możliwości zautomatyzują proces produkcji deski.:) Obsługuję dwie takie firmy.
I nagle się okaże, że dzięki modernizacji o której tak wiele mówisz pracownicy staną się w dużej mierze zbędni.
@Traitor napisał: "Ludzie nie ryzykuja"
Tu nawet nie chodzi o ryzyko. Ja odnoszę wrażenie, że młodzież jest mocno rozszczeniowa. Zamiast mówiąc kolokwialnie "wziąć los we własne ręce", rozwijać się i nauczyć się, że mogę zarobić tyle ile sam sobie wypracuję to wolą często niższą, ale stałą pensję. W myśl zasady "czy się stoi, czy się leży pińcet złotych się należy".
Osobiście byłem świadkiem rozmowy (kilka lat temu) gdzie młoda dziewczyna miała do wyboru pracę w hipermarkecie na kasie lub z niską podstawą i w systemie prowizyjnym. Wybrała hipermarket. A wiem, że osoby, które pracowały w tej firmie zarabiały średniorocznie kilku krotność pensji z hipermarketu. I tam nie padały argumenty, że mam kredyt, muszę mieć tyle i tyle na koszty. Tylko dziewczyna powiedziała, że "ona woli mieć najniższą stałą pensję niż zapracowywać się na więcej kasy... bo jej to najniższa wystarczy".
@Galithar:
W dużej mierze się z Tobą zgadzam. Oczywiście są wyjątki od tej reguły i to właśnie pracodawca kombinuje jak może żeby płacić jak najniższą pensję.:)
Mi w tym wszystkim podoba się jeszcze taki polski stereotyp, który się wykształcił szczególnie wśród osób pracujących na etacie.
Gość ma firmę = gość ma kasę z mojej pracy.
Gość ma firmę = kradnie i oszukuje mnie i innych i ma kasę.
Gość ma firmę = nic nie robi tylko ma kasę z mojej pracy.
Ja całe życie pracuję w systemie prowizyjnym. I też mnie szlag trafia jak mamy spotkanie z "wierchuszką" z Orange, która mi wmawia, że nowy system rozliczeń jest bardziej korzystny. A kiedy przedstawia się im przykłady na liczbach wywraca oczami.
Prawda jest taka, że ja obecnie zarabiam o połowę mniej (DOSŁOWNIE) niż pięć, czy sześć lat temu. Oczywiście rozumiem, że wpływ na to ma fakt iż szeroko rozumiane usługi telekomunikacyjne teoretycznie tanieją więc operator ma mniej pieniędzy niż kiedyś.
W latach 2010-2015 standardem dla naszej firmy była FV na poziomie 40-50k netto gdzie kosztów mam jak na lekarstwo. Dzisiaj to jest nieosiągalne.
@Rowerinho:
Więc nie dziw się, że jak pracodawca słyszy, że (po raz kolejny uproszczając) ktoś mu KAŻE płacić więcej za tę samą pracę to się irytuje. Z drugiej strony zgadzam się z Tobą iż irytujący są ludzie, którzy jedyne co robią w swojej działalności to tną koszty związane z pensjami pracowników.
Niestety, ale tutaj ciężko znaleźć złoty środek.
@Rowerinho napisał: "robię w w konsultingu"
Bez sensu jest Twoja odpowiedź na moje pytanie, które brzmiało, czy prowadzisz własną działalność, czy jesteś pracownikiem etatowym bo to zmienia optykę wypowiedzi. To raz.
Dwa. Przykład był uproszczeniem. Koszt to koszt. Jakkolwiek go sobie nazwiemy idzie z "mojej kieszeni". Pracuję w handlu od 26 lat, w obecnej branży (jestem AM na umowie agencyjnej w Orange) jestem od 10 lat i mniej więcej tyle czasu mam na stałe pod sobą jakieś 200-240 NiP-ów. Od firm zatrudniających po kilkuset, kilkudziesięciu pracowników (łącznie z takimi, które występują w TV:D), po jednoosobowe. I jeszcze nie spotkałem takiej, która się cieszy bo ktoś im podnosi koszty.
@grzegorz1211:
Wybacz, ale punkt widzenia zależy od punktu "siedzenia". Oczywistym jest, że pracodawca zawsze będzie narzekał na podnoszenie płacy minimalnej. I nie ma znaczenia tutaj branża. To po prostu kwestia mieć lub nie mieć.
Po drugiej stronie "barykady" będzie pracownik. Dla niego płaca minimalna zawsze będzie zbyt niska, żeby nie napisać głodowa.
@Rowerinho napisał: "Jak mnie wk***ia takie gadanie. Jak ktoś ma "biznes" w którym opiera się na płaceniu swoim pracownikom najniższego możliwego wynagrodzenia i płacze przy tym że pensje są za wysokie i musi podwyższać ceny albo plajta, to niech wypier**la z rynku. Modernizuj się lub giń, na firmach które funkcjonują z miesiąca na miesiąc, jadących na taniej pracy polsko-ukraińskich murzynów nic w tym kraju nie zbudujemy."
Przepraszam, że spytam ale jaką działalność gospodarczą prowadzisz? Poprosiłbym o jakiś namiar, stronę internetową, NIP lub KRS.
Z góry zaznaczam, że od lat nikogo nie zatrudniam. Prowadzę z żoną jednoosobową działalność gospodarczą i zgodnie z polskimi przepisami jestem tak zwanym współpracownikiem.
Mimo to jakieś tam doświadczenie mam. I zawsze mnie bawi jak przedsiębiorca okazuje radość ponieważ ktoś mu "podnosi" koszty, a takimi jest wynagrodzenie pracowników. Z Twojego wpisu (upraszczając) wynika, że żadne regulacje nie są Ci straszne bo się zmodernizujesz. Czyli gdyby państwo ustaliło pensję minimalną na poziomie 10k złotych netto to Ty "pyk" modernizacja i nie ma problemu?
@XandeR napisał: "Podobno Cech ma wrocic bo nie dostaje okazji do gry w CFC, a my nie ammy rezerwowego bramkarza"
Słyszałem o tym. I ma przekazać swój hełm Runarssonowi, który zamocuje do niego rogi i zostanie prawdziwym wikingiem.
Czytając plotki transferowe przychodzi mi na myśl staropolskie powiedzenie. "Z dużej chmury mały deszcz". I wbrew pozorom mówię tutaj raczej o transferach "z" klubu.:D
No szkoda. Bez tego to nawet nie ma co liczyć na jakieś nowe nazwisko na Emirates.
Przepraszam za spam, ale są jakieś plotki z w miarę rzetelnych źródeł o transferach do klubu?
Nie wiem czy ktoś już pisał w tym temacie, ale czy Arsenal po odejściu Macey-a zostaje z Leno i wikingiem?
@Paul77:
Nie ma co rozdzierać szat. Z cukrzycą i celiakią da się żyć. Chociaż gdy wylądowaliśmy cztery lata temu w szpitalu z dwunastoletnią córką i się dowiedzieliśmy straszliwie nas to „połamało”. Nikomu z tego nie życzę. A i tak najgorsze jest pytanie dziecka „Czy już zawsze będę chora” i cieknące po jej policzkach łzy. Ech...
Ja nie wiem jak Wy, ale przeraża mnie, że ciężko mi się obecnie „utożsamiać” z którymś zawodnikiem. Kiedyś człowiek czekał na mecz bo zagra Henry, Fabregas, czy Cazorla. Dzisiaj jakoś nie czuję tego tak samo.
@zdyp: :D
Zerknąłem w link na szybko. Sporo nicków nie kojarzę. Pierwszy komentarz D14 bliski orgazmu. Większość ludzi szalała z radości. No i oczywiście przewidywanie, że idziemy na mistrza, a Wenger to Bóg transferów.
@Paul77:
W moim wieku i to jak mnie życie przećwiczyło z powodu choroby córki to kiepska wrzuta „jeszcze Cię życie nie nauczyło”.
@Dominik11:
Wcale tego nie neguję. Masz absolutnie rację. Nie róbmy jednak z Ozila jakiejś nędznej mendy.
Żałuję, że nie mam czasu, a przede wszystkim cierpliwości żeby znaleźć komentarze z dnia transferu Ozila i czasu kiedy miał tutaj swój najlepszy okres tych, którzy mają taką dziką radochę, że odchodzi.
Nie mówię żeby stawiać mi pomniki. Jak ktoś oo ludzku napisał. Było fajnie, potem już tylko gorzej i czas się pożegnać.
Druga sprawa. Rozumiem, że Ozil rozczarował w ostatnich latach. Mnie osobiście również. Chociaż w głównej mierzem tym jak zachował się w stosunku do klubu po za boiskiem.
Nie rozumiem jednak reakcji niektórych użytkowników tej strony. Wielu już tutaj napisało. W dobrym okresie zaproponowano mu podwyżkę i wszyscy się cieszyli, że został. Co więcej cieszyliśmy się również, że nie oszczędzano i kolejna „gwiazda” nie odeszła.
Pomijając jednak wszystko co złe. Odchodzi gość, który swoimi zagraniami wzbudzał zachwyt komentatorów i kibiców. Miał olbrzymi wpływ na to jak piękną piłkę Arsenal grał (chociaż przez jakiś czas), a tu ludzie wyją z radości jakby odchodził Sanogo. Żenujące.
@NineBiteWolf napisał: "Ktoś, kto zawodowo zajmuje się skautingiem i sprowadzaniem nowych graczy?"
A podaj mi nazwę klubu i nazwiska ich skautów, który nie ma/miał w swoim składzie niewypałów transferowych.
Zabawna jest ta nagonka na Pepe. Co by o nim nie mówić był topowym graczem L1 i nikt przy zdrowych zmysłach nie spodziewał się, że będzie grał w PL tak słabo. A, przepraszam nikt po za gronem niezatrudnionych w żadnym klubie specjalistów z k.com.
Prawda jest taka, że olbrzymia większość z nas w dniu transferu Pepe do Arsenalu wieszczyła iż mamy najbardziej zabójcze trio ofensywne w lidze. No, ale dzisiaj każdy twierdzi inaczej. Jakie to ludzkie.
Oczywiście nie podbijam teraz bębenka i nie jaram się jak mówią młodsi ode mnie, ale bawiąc się w "gdybologię" zadam pytanie.:D
Nie jestem specjalistą od składów drużyn w PL i obsadzenia pozycji w każdym klubie. Jakim klubom Grealish byłby niezbędny do pierwszego składu i w jakich klubach miałby "spokój ducha", że nagle nie stanie się ławkowiczem i to nie z powodu kiepskiej formy, ale z powodu fantazji trenera i właścicieli?
@ThisIsOurSeason:
Wiem. I pisałem o tym dzisiaj. Na wstępie jednak musielibyśmy ustalić, które kluby uznajesz/uznajemy za większe i bardziej prestiżowe niż Arsenal. W mojej opinii lista wcale nie jest taka długa.
No i najważniejsze. W City, United i Chelsea musiałby się liczyć z tym, że właściciele podchodzą do zakupów beznamiętnie. Chwila słabości lub co najgorsze potrzeba marketingowa i w takim klubie może pojawić się inne głośne nazwisko. I nagle z gracza pierwszego składu może zostać zmiennikiem. Arsenal raczej nie jest i nigdy nie był skory do takich roszad. Jeśli będzie zdrowy ma pewny skład, a jeśli będzie zdrowy nikt w Arsenalu nie wpadnie na pomysł ściągania równorzędnego zmiennika. Bo tak nigdy nie było.
A chyba się zgodzisz, że w City, czy United może mu to grozić?
Chociaż człowiek i tak do końca okienka będzie spodziewał się takiego Grealisha. Jak to głupi kibic.:D
@losnumeros:
Wydaje mi się, że na pewno będzie transfer ofensywnego pomocnika. Realnie jednak patrząc nie sądzę, że Arsenal rozbije w styczniu bank.
@ThisIsOurSeason napisał: "Jack aktualnie jest top5 graczy ligi i nie widzę argumentów by dołączył akurat do nas."
Oczywiście, że to raczej pobożne życzenia niż realia. Jednak w mojej opinii to co napisałeś nie jest w tym wypadku żadnym argumentem.
Mimo słabej pozycji Arsenalu w tabeli to nadal kanonierzy mają lepszą pozycję finansową i perspektywy niż AV, że o prestiżu nie wspomnę.
@Jack_Herrer:
Bardzo bym się cieszył z Grealish+ktoś tam, ale to tylko gdybanie, czy coś się rzeczywiście dzieje w temacie?
Równie dobrze te pieniądze mogą być pośrednio na pokrycie strat, które poniósł ulubiony kowboj k.com.:D
@Simao12 napisał: "zy ty porównujesz zarządzanie krótkoterminowe do zarządzania długoterminowego?"
Ja nic nie porównuję. Piszę jedynie, że najlepiej CZYJEŚ pieniądze wydaje się z poziomu krzesła przed monitorem.
I wybacz, ale w tej kwestii owijanie w bawełnę i używanie "górnolotnych" sformułowań nic nie zmienia. Pieniądz to pieniądz. Czy wydawany jest na transfery, czy na pensje to 1 funt = 1 funt. A na koniec roku obrachunkowego przychodzi rozliczenie.
@Jack_Herrer napisał: "Policjanci sami otwierają bramki"
Może po prostu nie chcą eskalować napięcia? To często standardowe działania policji na świecie. Co nie zmienia faktu, że jeżeli jest zakaz wejścia na teren Kapitolu to nawet jeśli do bramek rozwinięty byłby czerwony dywan to zakaz jest zakazem. I nikt nie ma prawa do niego wejść.
Pójdę teraz kursem kolizyjnym, ale co tam! Niech się dzieje.:D
Upraszczając. Czytam wypowiedzi, że w Arteta nie ma całkowicie "wolnej ręki" w zarządzaniu składem. Więc przede wszystkim należy zadać sobie pytanie o informacje, które potwierdzą iż macie wiedzę, że inni menadżerowie mają TOTALNĄ wolność? Umowy, dokumenty, źródła.
Staram się na całą tę sytuację patrzeć z własnej perspektywy. Czy na pewno chciałbym pozbawić się całkowitej kontroli nad własną inwestycją? Przecież łatwo można sobie wyobrazić sytuację, że oto Arteta zaczyna działać prawie jak szaleniec. Przedłuża umowę z czterema (na przykład) zawodnikami i daje im pensję w wysokości 250k funtów tygodniowo. Chwilę później dokonuje zakupu trzech innych oferując im kolejne 250k funtów tygodniowo.
Czy jako właściciel nie chcielibyście mimo wszystko mieć na to wpływ? Z perspektywy łącza internetowego łatwo jest ferować wyroki i wydawać nie własne pieniądze. W chwili gdyby ta sytuacja dotykała Waszego portfela optyka zmieniłaby się diametralnie.
@Garfield_pl napisał: "I tak powinno być z każdym zawodnikiem, wybór wtedy byłby jasny, i kierowanie się bie tylko kasą, ale i ambicjami, czy też sercem. A tak często nie mają nic do powiedzenia, i czy chcą czy nie muszą iść tam, gdzie agent najwięcej zarobi.."
Nie zgodzę się. Agent zajmuje się rzeczami na których gracz może się po prostu nie znać. Nie każdy jest znakomitym piłkarzem, prawnikiem i negocjatorem w jednym. A "wynajmowanie" ich osobno też tworzy wiele problemów o których nie warto pisać. W skrócie. Łatwiej podpisać umowę z kancelarią niż szukać wielu "osobnych" ludzi.
I wybacz, ale z drugiej strony nie rób z zawodników ubezwłasnowolnionych matołów. Pewnie na palcach jednej ręki można policzyć przykłady, że "agent kazał to idę".
Dla mnie zawodnik to przedsiębiorstwo w większej lub mniejszej skali. I jak każde przedsiębiorstwa dba o swoje interesy. Również w zakresie kto i jak go reprezentuje.
@mallen:
Czy dobrze rozumiem, że to pierwszy krok do opuszczenia Arsenalu?
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Osobiście nie rozumiem tych zachwytów nad ESR. Fakt. Pokazał się dobrze w kilku ostatnich meczach, ale żeby aż tak dobrze? A niektórzy tutaj upatrywali w nim nowego Fabregasa, czy wręcz konkurencję dla KdB.