Komentarze użytkownika cesc723
Znaleziono 476 komentarzy użytkownika cesc723.
Pokazuję stronę 1 z 12 (komentarze od 1 do 40):
Spójrz na tabelę.
nightgunner:
Więcej niż prawdopodobny scenariusz nakreśliłeś tymi trzema postami, te pieniądze po prostu znikają. Przecież sprawa jest oczywista, że akcjonariusze wypłacają sobie z tego co rok ogromną dywidendę, a Wenger dostaje milionowe premie co okienko za sprzedanie piłkarzy za grube miliony. Mam nadzieję, że już zaczyna Ci powoli świtać, jak absurdalne tezy wygłaszasz.
Nie wiem też, skąd wziąłeś te 9 milionów, skoro Wenger rocznie pobiera 3.9 miliona funtów, dla porównania na przykład Moyes w Evertonie zgarnia niecały milion mniej. Druga sprawa, wskaż mi klub, który z własnych, nie zewnętrznych pieniędzy wybudował ostatnimi czasy taki stadion, jakim jest Emirates i wciąż może pozwolić sobie na wielkie zakupy w okienku, proszę bardzo, czasu masz ile tam potrzebujesz.
Ponadto, jeżeli tak zręcznie operujesz jakże prostą metodą dedukcji, domyślisz się, że pieniądze na spłatę kredytu za stadion, niemałe pieniądze zresztą, brane są właśnie z corocznych sprzedaży zawodników, bo pieniądze z biletów i tym podobnych idą na bieżące wydatki, pensje, utrzymanie drużyny i tak dalej, jesteś przecież specjalistą, nie muszę wymieniać.
Zresztą, tak na prawdę, po co ja się tu gimnastykuję, toć po samym użyciu zasad gramatyki, interpunkcji i ortografii widać, że nie włożyłeś za dużo wysiłku w swoje wypociny, uprawiasz zwykły populizm, a co najgorsze, młodsi kibice to łykają i potem powtarzają te bzdury.
Niestety, odporność na kontuzje też jest częścią faktycznej wartości piłkarza, nawet kluczową częścią...
Leehu, gratuluję, dałeś radę swoim komentarzem skłócić się już z pierwszą linijką newsa, to chyba jakiś rekord.
Box to box, taki pomocnik, co i zabierze piłkę i pobiegnie strzelić gola.
Metyu
Według Twojej teorii, w ostatnich 7 latach powinien być przynajmniej jeden taki transfer w wykonaniu United. Od czasów wydania fury kasy na Ferdinanda i Rooneya sobie nie przypominam ściągnięcia piłkarza z najwyższej półki do United, więc proszę, podaj przykład. Go.
Corthal, myślę, że musisz zrewidować nieco pogląd na przydatność zawodnika i wziąć pod poprawkę jego pozycję. Styl grania Artety wynikał ani nie z tego, że Song biegał do przodu i zostawiał lukę bo miał takie widzimisię, ani nie z tego, że nie potrafi posłać dobrej piłki do przodu. Arteta został dostosowany przez Bossa do taktyki tam, gdzie sprawdza się najlepiej, a sprawdza się najlepiej jako cofnięty rozgrywający, łącznik między obroną a pomocą/skrzydłowymi, podobnie jak Xabi Alonso, Steven Gerrard na przykład. Bask pokazał wielokrotnie, że potrafi ciągnąć sam drużynę, pieprznąć z dystansu, dać spokój i przewagę w środku pola, dyktować tempo. Mam nawet wrażenie, że chce to robić trochę za często, bo chce być inicjatorem, pierwszą iskrą każdej akcji Arsenalu, a tak fizycznie się nie da. Nie jestem jego psychofanem, ale uważam, że zasługuje na to, żeby uczciwie powiedzieć- pod koniec sezonu, w czasie jego absencji środek pola w Arsenalu miał się marnie i gdyby nie to, że Rosicky często cofał się po piłkę i był w niezłej formie, mogłoby być krucho.
Argument o reprezentacji już w ogóle jest beznadziejny. Po pierwsze z tego tytułu, że nie od wczoraj i nie od dziś zawodnicy Barcrealu mają priorytet jeżeli chodzi o reprezentację.
Po drugie, wybór selekcjonera nie zawsze jest odzwierciedleniem osiągnięć, formy jaką prezentują zawodnicy, selekcjoner nie jest nieomylny. Jak już jesteśmy przy Hiszpanach- Soldado jest po fenomenalnym sezonie w Valencii, nie pojechał na Euro, z domowego podwórka- taki Boenisch ma miejsce w składzie za darmo. No i rzecz najważniejsza, Fabregas to inna pozycja niż Arteta, w Barcelonie momentami grywał nawet na szpicy, choc nominalnie powinien między pomocą a atakiem, nie między pomocą a obroną jak bohater powyższego wywodu. Jeżeli Del Bosque miałby kogoś za niego wyrzucać (zakładając, że Arteta jest zdrowy, a nie jest, co powinieneś wiedzieć), to kogoś z trójki Alonso, Busquets, Martinez. Nie zrobi tego, pierwsi dwaj są, jak wyżej, zawodnikami Barcrealu, a trzeci jest wschodzącą gwiazdą i swoistym pupilem Hiszpanów i samego Del Bosque.
Mam nadzieję, że to przydługie kazanie rozjaśni Ci parę wątpliwości w głowie. Dziękuję za uwagę.
Genwanders:
Nie ważne, co było w 2005, przepisy się zmieniły, więc sam nie pisz bzdur tylko się dokształć.
Jaki marsz w górę tabeli, do najbliższego zespołu jest 7 punktów straty, a przed nami mecze z City, Newcastle, Liverpoolem, Chelsea... Trochę powagi...
pumeks: Poedukuj się. Raz, Walcott jest prawonożny, dwa, lepiej żeby sama się wrzucała, niż jakby to miał robić Walcott.
Trochę zbyt skrzywiony obraz ma relacja. Z tego co ja widziałem, a mecze staram się oglądać w HQ (zresztą sami komentatorzy przyznawali) nie było mowy zarówno o faulu na Gibbsie (Kieran pieprznął na ziemię zanim Walker w ogóle wystawił nogę), jak i ręce Parkera (klatka piersiowa, żeby rozwiać wszelkie wątpliwości- w przepisach widnieje jasno- 'umyślne zagranie ręką', więc tym bardziej nie ma o czym rozmawiać). Gdyby to, czy piłkarze sygnalizują karnego było wyznacznikiem czy ten karny winien być, to Barcelona dostawałaby jedenastki nie co dwa mecze, a co dwie minuty. Co do jedenastki dla Tottenhamu- klasyczna symulka. Co dziwniejsze, robią tak piłkarze od stu lat (wypuszczenie piłki za linię końcową i teatralna mata), a sędziowie zawsze się na to łapią. Że Walcott do zmiany, to utarty frazes, co mecz się pojawia, więc nie widzę sensu powtarzać go po raz 45 w tym sezonie. Żeby było jasne, od kibiców obiektywizmu nie wymagam- od kibiców redaktorów, chociaż krztyny.
Ratujesz życie...
van Persie zawodnikiem Barcelony?
skybet.com/cms/breaking-transfer-news.shtm?name=Robin-van-Persie
Może jakiś dowód na to, że pokazał? Bo ja nic takiego nie widziałem...
KliMo
to chyba od wczoraj żyjesz na tym świecie, że nie wyłapujesz tak prostego sarkazmu
Świetny tekst, poparty dowodami, zamiast czczego gadania, brawo!
Oczywiście, że byli zachwyceni naszym kryzysem, bo jesteśmy kontrkandydatami do tytułu/ów. W jakim Ty świecie żyjesz?!
Powiedziałbym, że tekst jest przyzwoity niczym Arteta.
Ponadto:
"gdzie przybył załatać niedostatki po głośnym transferze Fabregasa do Barcelony – tak, tej samej, gdzie za młodu został nasz Arteta odrzucony"
A Fabregas to co, odszedł do Arsenalu bo był na Barcę za dobry? Sytuacja była mniej więcej ta sama.
Klasyczne zagranie pod publiczkę, jak Arteta był młody, to od oglądania Arsenalu zęby bolały, więc wątpię, że najchętniej ich oglądał :)
@maks20:
Pozwolisz, że utnę tę paplaninę najszybciej jak się da. Po pierwsze, nie masz pojęcia, kto nie chciał dać wspomnianym zawodnikom tygodniówki jakiej sobie życzyli, rownie dobrze Wenger mogł iść zarządowi na rękę i udawać, ze to jego przemyślana decyzja (nie twierdzę, ze tak było- ale mogło). Jak będziesz miał wstęp na spotkania zarządu, wtedy możesz wygłaszać takie osądy.
Po drugie:
"To utrzymywanie latami i płacenie zawodnikom słabym, którzy grają od 3-4 lat źle , to naprawdę obciąza budżet (Rosicky, Bendtner,Arshavin i wielu innych."
Arszawin to trzy lata temu był rewelacją mistrzostw Europy, był na ustach wszystkich, a dwa lata temu wpakował cztery bramki Liverpoolowi. Nie mów więc, że gra od 3-4 lat źle, bo to zwykła pierdoła. Bendtner 3-4 lata temu dopiero zaczął się łapać do podstawowego składu, był więc na okresie próbnym (coś jak teraz Frimpong), jego tygodniówka to na standardy Arsenalowe były grosze, więc wątpie, że obciążał budżet. Chamakh zresztą to też był transfer warty podjęcia ryzyka, i jak na takiego tragicznego piłkarza nie był taki zły. 29 meczów, z tego dużo ogonów, w tychże 7 goli i 6 asyst (co jest dowodem na to, że nie jest jednak aż takim drewnem jakim go wszyscy malują)- i to był debiutancki sezon w PL. A co do Chamberlaina- nie takie pieniądze ludzie wydają na młode talenty- zazwyczaj się opłaca, czasem nie. Jedynym KOMPLETNYM niewypałem (ktorego nota bene nie wspomnałeś jest Squilacci). Więc nie, nie wiesz co mówisz i następnym razem przemyśl swoje wypociny.
A forum jak nie było, tak nie ma. Coś się zmieni w tej materii?
Strasznie mnie bawi to mówienie, że i Fabregas i Nasri zachowują się jak 'dupki, cioty, frajerzy' et caetera et caetera. Co wyście myśleli, że Nasri po trzech latach grania w Arsenalu zapała do tego klubu nieograniczoną miłością? Otóż nie! Odszedł z Marsyli do Arsenalu, żeby zarabiać większe pieniądze i walczyć o trofea. Nie dostał ani jednego, ani drugiego, więc odchodzi. Co w tym takiego strasznego?
To, że jest na zdjęciach niczego nie wyjaśnia. Bendtner też jest, ale jednak definitywnie odchodzi w tym okienku (a przynajmniej chce). Po prostu, Wenger kazał każdemu się stawić, żeby nie psuć ducha drużyny. Swoją drogą, chyba pora zmienić nick. To jest w ogóle możliwe?!
moicano, zanim zaczniesz podpowiadać wengerowi 11-stkę arsenalu, to poznaj piłkarzy, bo Bentleya to juz przeszło 10 lat w Arsenalu nie ma.
Piętnaście bramek w trzydziestu dwóch występach w tym sezonie dla drużyny WBA. Do mnie takie statystyki trafiają, w Arsenalu zdaje się jeden albo dwóch zawodników strzeliło więcej. Wątpie, że ktoś uważnie śledził mecze WBA, więc proszę o powstrzymanie się z opiniami.
Mordę to może mieć pies kolego
Damian:
Dobrze, że poleciłeś, dzięki Tobie Wenger już się nie będzie wahał i postanowi kupić Sissoko.
Gary Cahill -> Gary'ego Cahilla
No tego chciałem dowieść, najlepszym sposobem na pokazanie tego, zamiast tłumaczyć komuś taki tok myślenia, było pokazanie statystyk, gdzie nawet jeżeli Nani góruje to żeby był zawodnikiem o dwie klasy lepszym, w punktacji kanadyjskiej musi mieć powiedzmy, 30 punktów więcej.
Pomijając fakt, że trzy czwarte podaje inne statystyki, ponawiam:
Tak czy siak kpiną jest mówienie, że Nani bije Nasriego o dwie klasy, litości.
Dlatego też chciałem dogrzebać się do bardziej wymiernych statystyk, niż gole/podania, jak % celnych podań, dośrodkowań, udanych dryblingów i tak dalej, i tak dalej. Tak czy siak kpiną jest mówienie, że Nani bije Nasriego o dwie klasy, litości.
Już patrzę. Za wikipedią, dane z 22 maja:
Nani- 48 występów, 10 goli
Nasri- 46 występów, 15 goli
Dodajmy jeszcze, że Nani grał w zespole lepszym, który zdobył więcej bramek, no i partnerów do gry miał niepomiernie lepszych. Zaraz dogrzebię się do jakichś szczegółowych statystyk, typu asysty.
"Nani ktory jest lepszy od Nasriego zarabia w United 70 tys Ł... "
Poprzyj danymi, uargumentuj.
Wazza: wróć jak nauczysz się pisać Kompany. Albo nawet wtedy nie wracaj. Mistrz statystyk się znalazł.
Tzn: w kwestii długości chodzi mi o to, że odniosłem wrażenie, jakbyś zaczął się rozkręcać, po czym jakby uciąłeś temat w połowie zdania.
Natomiast, jeżeli chodzi o sam fakt zawodników z charyzmą, czy walczaków, mających to 'coś', to chyba nie jest aż tak źle. Sam bardzo często łapię się na beatyfikowaniu zawodników, którzy grali na przełomie wieków. Myślę, że niezależnie od epoki, znajdą się i tacy i tacy i nie ma chyba wielkiej reguły, że z czasem tych charyzmatycznych zawodników ubywa (a na pewno nie w tak zastraszającym tempie). Mnie bawi na przykład jedna rzecz. Są ludzie, którzy widząc po meczu rozpaczającego ..... (wstaw kogo chcesz, Bergkamp, Giggs, Zola) rozpływają się nad jego wolą zwycięstwa, nad tym, jak bardzo kocha futbol. Ci sami ludzie potrafią widząc zdjęcie Ronaldo siedzącego ze łzami w oczach po przegranej na EURO rzucać komentarze typu 'pedał', 'ciota', 'płaczek'. To już jest relatywizm w postrzeganiu rzeczywistości.
To prawda, że w Arsenalu niestety, muszę się zgodzić, z reguły nie ma tego czegoś, tej iskry, którą tak przyjemnie się ogląda. Ale nie jest AŻ tak źle. W moim odczuciu na miano zawodników, którym zależy naprawdę jest zdecydowanie wspomniany Wilshere (który nota bene ma wg mnie wszelkie możliwości do zostania futbolowym bogiem), Fabregas (ileż razy z mniej lub bardziej poważną kontuzją nie chciał schodzić, żeby nie zostawiać partnerów), wspomniany przeze mnie Clichy (za każdym razem, kiedy widzę jak zasuwa po lewej flance, dziękuję rodzicom Cashleya za zrobienie go tak zachłannym). Osobiście dorzuciłbym do tej małej grupki jeszcze Walcotta. Wiem, że może zabrzmieć to trochę szaleńczo, ale dla mnie nie musi po meczu wyrywać sobie włosów, wystarczy mi jego postawa. A z takową zawsze będzie kojarzył mi się jego rajd w meczu z Liverpoolem. Matko, jak tam było widać jak na dłoni, komu zależy na przepchnięciu Arsenal dalej. Ponadto w odsieczy mamy trochę młodzików, jak Ramsey, u których widać miłość do piłki nie tylko jako maszynki do robienia pieniędzy.
Przyjemnie się z Tobą dyskutuje, ale też nie jestem już w najlepsze formie, także dobrej nocy, pozdrawiam.
Trąci mi to trochę 'za moich czasów to było lepiej'.
Uważam, że podawanie Clichyego jako zawodnika, który nie zostawia całego siebie na boisku jest dosyć śmieszne, żeby nie powiedzieć bulwersujące. Do tego jako przykład tego z 'podartymi getrami, twarzą recydywisty, człwoieka mającego problemy w domu i z samymi sobą' podawany jest van Nistelrooy? Albo dobieraj lepiej przykłady albo zmień wydźwięk argumentacji.
Ponadto, nie mam pojęcia co ma znaczyć ten fragment, cytuję 'czekali z niecierpliwością na następne spotkanie, bo poza murawą często nie potrafili sobie poradzić. '. Od kiedy bycie życiowym kretynem jest czymś, co warto podziwiać?
Ogólnie rzecz biorąc, temat do felietonu świetny, materiałów multum, co najmniej na 3 razy dłuższy głębszy tekst.
Niestety, mam odczucie, że wraz z większą ilością owych felietonów drastycznie spadła ich jakość, bo ostatnio sprawy poruszane są nader powierzchownie. Ponadto, odnoszę też wrażenie, że autor pisząc tekst pisał, pisał, ale argumentów zupełnie nie przemyślał. Tu recydiwista, a przykładem grzeczny chłopiec. I tak w koło Macieju (przykłady wyżej). Ale może to tylko moje odczucie i zaraz zostanę zniszczony jako hejter.
nic do ciebie nie dociera. chodzi mi o to, że barcelona może kupować 29-latków nie wyszkolonych w ich szkółce, ale 19-latków już nie? gdzie tu sens, gdzie logika?!
To po cholerę Barcelona sprowadza dojrzałych piłkarzy wychowanych w innych klubach= nie mających 'dna' barcelony?
Ketiw: Alkoholizm, sodówa, to proble, który dotknie i 26-latka. Spójrz na rzesze agielskich grajków z lat 90, którzy u szczytu kariery popadali w przeróżne nałogi. Nie ma zasady.
Pamiętaj i nie można wytykać komuś, że postępuje fe, jak samemu robi się to samo. Nie chce mi się szukać przykładów, ale uwierz mi, do Barcelony jak i każdego klubu przychodzą co roku piłkarze, którzy mają 8,9,10...19 lat. Nie zmienisz tego.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Populizm zawsze w cenie.