Komentarze użytkownika domino178

Hitler by nigdy nie podbił ZSRR. Ani z Polską armią ani z nikim. Rosja/ZSRR to zbyt duży i niedostępny kraj żeby po prostu wbić tam i wygrać. Nawet gdyby naziole weszli tam na wiosnę by to nic nie dało. Ruscy by się cofnęli na Ural i tam zgromiliby każdego, bo tam zostałaby tylko partyzantka a sowieci znali swoje tereny. Tylko tyle i aż tyle. Są kraje, których nie opłaca/ nie da się atakować. USA/Kanada, Australia, Szwajcaria i właśnie Rosja. Hitler się porwał z motyką na słońce i przegrał tak czy inaczej.

@Placio: Zimy są cykliczne przyjacielu :) To nie jest tak, że kiedyś tylko smagał mróz. Były zimy cieplejsze niż teraz. Są pewne cykle. Ostatnia taka zima to bodajże 11/12 rok, gdzie jarało mrozem przez prawie miesiąc.

@Paul77: hehehe ten front przychodzi nad Europę co roku :) Nie zawsze jest tak zimny, ale to dzięki niemu przełom stycznia i lutego jest najzimniejszy... Media to jednak potrafią robić dramę z zupełnie normalnych rzeczy :D

@Artu: pewnie to rasistowskie:D dziwię się, że WBA nie dostało kary wczoraj, bo na boisko padał Biały śnieg...

@Dominik11 napisał: "A w tamtym sezonie do urazy u Artety bardzo mało grał ."

Był pewien powód, że mało grał. Większość czasu był kontuzjowany...
https://www.transfermarkt.de/gabriel-martinelli/verletzungen/spieler/655488

@Forever4: Tak tylko nieśmiało przypomnę, że ten najsłabszy jakby nie było zespół zremisował na Anfield i Etihad o czym Arsenal może pomarzyć. Trzeba się cieszyć chwilą póki trwa :D

@NineBiteWolf: No tak, bo przecież nie widzi go na treningach i w meczach rezerw...

@arek0097: Może jest słaby? W odróżnieniu od nas trenerzy widzą jak się prezentuje na treningach/meczach rezerw. Ten koleś to od początku zagadka. I nie jest argumentem, że w L1 grał, bo to przeskok jak z bolidu F1 do Trabanta.

Może by Mesut wziął przykład z brata w wierze i pomógł klubowi z którego się bądź co bądź wywodzi?
Swoją drogą jestem w szoku jak ten klub upadł... Wiodąca marka w Bundeslidze i kopalnia talentow...

@mel75: No ok. Tylko że statystyki nie grają. Większe gwiazdy Bundesligi wyjeżdżały z PL bez zębów... Moim skromnym zdaniem profil Koli nie pasuje do Arsenalowego. Nie tylko jego z resztą...

Cóż widać jakimi hitami transferowymi nas Gazownik uraczył, że pies z kulawą nogą nie popatrzy na naszych kopaczy:( Choć to raczej wynik ich pazerności, a nie umiejętności. Szkoda że Kosalowi u nas się nie powiodło, z drugiej jednak strony nie ryzykowaliśmy dużo, bo przyszedł za darmo...

@mdr_AFC: No i widzisz coś narobił! Przez Ciebie przegapiłem wiadomości w TVP :D

@GunnersFan9: Gejts wyłączył. Jak się nie zaszczepisz, to nie będzie steamów :D

@Axinus: Że Tobie się jeszcze chce karmić tego mdr'a Temat przewałkowany tysiąc razy a ten dalej trolluje. Normalnie gorzej niż AVP z tym swoim Mislintatem :D

@jin: Bo tu pozostaje kwestia tego ile ludzi jest faktycznie zakażonych. Wirusolodzy twierdzą, że jest ich kilka razy więcej niż się podaje w statystykach. Do tego dochodzi kwestia tych co mają objawy i nie zgłaszają się do lekarza. Co do zgonów to zgoda. Służba zdrowia nie wydala, ale to nie jest nowum, bo słabo było i bez pandemii :) A jeśli chodzi o tych wisielców w rstauracjach.... współpracuję z kilkunastoma i z tego co wiem to wszyscy żyją jeszcze :D

@jin: W tym właśnie sęk, że nie ma jednolitej grupy ryzyka. Ciężki przebieg dotyczy zarówno młodych byków jak i starszych dziadków... Nie ma reguły. Wcześniej pisałem już o młodych okazach zdrowia, którzy od kilku miesięcy dochodzą do zdrowia i o starszym otyłym który przeszedł to prawie bez objawów i powikłań.... Nie ma reguły dlatego jest jak jest.

@Axinus: i dlatego tam lokalnie mają epidemie chorób o których my już dawno zapomnieliśmy.. Nawet teraz mają jakąś lokalna epi i nie wiedzą co to :D

Nie dziwota, że z Chin wyłażą różne badziewia. Ostatnio widziałem jak wygląda ten targ w Wuhan gdzie rzekomo ten wirus wskoczył chinolowi do gardła.. Sodoma i gomora to tak w skrócie. Mięso bezpośrednio na ziemi itp a hitem był gar jakiegoś żarcia pod ścianą kamienicy a pięterko wyżej Chinka se włosy czesala na balkonie....

@mdr_AFC: no tak naukowiec biorący kasę od koncernów farmaceutycznych... Skandal! Szkoda że pod własną teorie nie podajesz, że przyjął kasę od 10-ciu innych koncernów i że każdy naukowiec to robi.... Bo żeby pracować nad pewnymi sprawami trzeba mieć zaplecze i ew pierwszeństwo przy patencie... Lepiej jest wierzyć Chince która może i nawet nie jest naukowcem ale napisała że wirus jest sztuczny niż naukowcom z całego świata...

@XandeR: poczytaj sobie jakie leki, które ludzie żrą na potęgę obniżają płodność lub ja zatrzymują... I są to leki często stosowane np antybiotyki lub leki przeciwbólowe. I tym nie widzisz problemu?

@mdr_AFC: oczywiście wszystko wina pisu.... A to że w innych krajach lockdowny są bardziej dotkliwe tego już nie widzisz?

@mdr_AFC: Wierzę, naukowcom/lekarzom którzy pierdylion razy mówili jak i po kiego grzyba się nosi maseczki..... Gdybym wierzył we wszystkie teorie spiskowe dziejów, to już by mnie dawno odwieźli w kaftanie do Kobierzyna....

@mdr_AFC: Rząd opiera sie na statystykach. A co daje szczepionka, to poczytaj jakie jest jej zadanie.

@mdr_AFC: A to tylko w PL rząd zamyka ludzi w domach? W innych krajach jest znacznie gorzej niż u nas. To efekt tego, że ludzie mają w żopu lekkie obostrzenia takie jak noszenie maseczki czy tam zachowanie dystansu... Bo przecież "wolnościowcom" korona z głowy spadnie....

@mdr_AFC: Tu masz odpowiedź o ile w nią uwierzysz...
https://www.prawo.pl/zdrowie/kto-ponosi-odpowiedzialnosc-za-skutki-uboczne-szczepionki,505505.html

@pLYTEK napisał: "Gówno się znam, ale czy to przypadkiem nie jest tak, że wartość śmiertelnej dawki jest zależna od drogi podania ? Te wartości które podałeś są dla dawki śmiertelnej przy podaniu doustnym."
To też nie do końca jest tak :) Bo ilość trucizny zależy też od masy ciała. To jak z alkoholem. Jednego 3 promile zabiją a inny dopiero zaczyna czuć że coś pije :D

@Chlopek: No tak, bo brakiem kultury jest włazić komuś bez maski, skoro na drzwiach wisi kartka, że trzeba ją założyć w myśl zasady " ja sie wirusa nie boję".... ale inny może się bać i trzeba to uszanować.

@Chlopek: Ponadto wiesz, że ludzie po przeszczepach nie mają praktycznie odporności, żeby nie było odrzutów? Ponadto kultura się kłania w sprawie noszenia maski. To że Ty masz wywalone na wirus, nie oznacza że obca CI osoba też ma. Może się boi o siebie i swoich bliskich.

@Chlopek: Jest tak, że szczepionka w 95% chroni, ale zostaje zawsze te 5% czego tu nie nie rozumieć...

@Szogun: Z Gigio jest jeden mały problem.... On nie chce odchodzić z Milanu a sam Milan nie chce się go pozbyć, więc raczej podpisze umowę, zwłaszcza że ponoć są na dobrej drodze do tego.

@Axinus: Właśnie, medycyna idzie do przodu cały czas. Ale i tak znajdują się wyznawcy teorii że koncerny celowo nie wypuszczają leku na raka żeby zarobić... Tyle że w tych koncernach nie siedzi Gates i nie sztyfla se po szalkach laboratoryjnych na chybił trafił, tylko pracują tam całe zespoły naukowców.. A i tak przy pierwszej lepszej okazji czytamy, że oto "Lewy zarabia miliony a nie dadzo nałukofcom zeby lek na raka znaleźli...." A jak już znajdą, to "eeee to spisek koncernów żeby ludzie płacili i chorowali..." i dogadaj się z takimi :D

@1D_Sentimental napisał: "A złe koncerny nie zdziwię się jak od wielu lat mają lekarstwo na raka. No ale przecież lepiej leczyć, niż wyleczyć, bo wyleczony pacjent nie płaci.."

A wiesz, że większość nowotworów jest w pełni wyleczalnych, jeśli tylko są wcześnie wykryte? Ponadto jest cała masa terapii, które dają dobre rezultaty. Ich problem jest tylko w tym, że kosztują miliony dolców....
Są nawet badania, które z dużym prawdopodobieństwem są w stanie określić czy zachorujesz i na jaki rodzaj raka. Wszystko jest, tylko problem jest ten co zawsze: dulary i po stokroć dulary...

@call_me napisał: "Kiedyś McDonald i Coca-Cola była traktowana jako kolejny cud świata, dzisiaj wiemy, że rośnie od tego dupa, a mądrzy wiedzą, że to śmieciowe jedzenie i puste kalorie."

Co do maka się zgodzę, ale CC czy Pepsi były początkowo traktowane jako lekarstwa. CC była robiona z liści koki(hehe) a składnikiem Pepsi była pepsyna czyli enzym trawienny. Dopiero później popkultura zrobiła z tego syf na bazie cukru, kwasu fosforowego i wody...

@Alonso: No jak. Przecież tam mu Sputnika zaaplikują :D I nikt nie będzie się pytał czy On Sentimental, Vasilij czy Xiao Ping...XD

@Gunner72: Taa Gates, który chce ludzi kontrolować.XD Przypomnijcie ile to jego produktów z okienkiem działa na świecie? To tyle w kwestii kontroli :D

@Axinus: Wiem, mam dwójkę dzieci :) I było tak jak piszesz. Natomiast moja żona nie była w ogóle szczepiona i z tego co mi opowiadała, to jej matka jak przychodził czas szczepienia zgłaszała że jest chora etc i tak mijały lata i nikt tego nie weryfikował. O to mi bardziej chodzi, że lekarze nie nabierali podejrzeń, że dziwnym trafem chorowała wtedy jak trzeba było szczepić dziecko :D

@Axinus: 36 jeśli to ma jakieś znaczenie :) I z tego co pamiętam, to ośrodki zdrowia przysyłały powiadomienia o obowiązku szczepień, ponadto część szczepiń robiono w szkołach. Jeśli ktoś się uchylał, to sprawa trafiała do sanepidu i on miał wyciągać konsekwencje.... Widać jak wydolni są w tej kwestii :D

@gbn: To był tylko przykład :D który miał zobrazować, że nie da się człowiek zmusić do niczego inaczej niż siłą....o zgrozo.

@arsenalfreak: W PL szczepienia są obowiązkowe i co z tego? Mnie rodzice szczepili na wszystko co było obowiązkowe, natomiast moja żona nie była na nic szczepiona(pochodzi z rodziny anty wszystko) i z tego co wiem nie spotkały ich żadne konsekwencje... Tak więc można sobie gadać o przymusie, ale dopóki nikt nie przystawi takiemu kałacha do głowy, to inaczej go nie zmusi...

@1D_Sentimental: Tylko wytłumacz mi jedno. Po co teraz mają niby ludzi chipować, skoro 90% populacji świata jest już zachipowana?( w domyśle chodzi mi o telefon i internet) I nie wspomnę, że dużo łatwiej byłoby np podawać taki chip choćby dzieciom zaraz po urodzeniu, w jedzeniu/ lekarstwach itp... Nie dajmy się zwariować przyjacielu, szczepionka mrna nie jest nowum, bo prace trwają nad nią od wielu lat. Po prostu została wykorzystana i badana pod kątem covidu i okazało się że chroni. Natomiast mutacje wirusa dotyczą jego zaraźliwości i nie ma wpływu na działanie szczepionki.

Problem z Covidem jest taki, że panuje duża dezinformacja na ten temat. Nie ma reguły kto zachoruje i jak. Przykład z mojego otoczenia: Małżeństwo On 33 okaz zdrowia Ona 25 to samo. Jak ich sponiewierało to nie mogli się z łóżka podnieść. Minęło 2 m-ce a nadal mają problem z kondycją. inny przykład: Gość 55 lat spora otyłość, przy tym problemy wieńcowe i on miał gorączkę lekką i kaszel przez 3 dni... Po wszystkim ani śladu. Sporo innych ludzi miało to samo. Jedni mieli wysoką gorączkę, inni wręcz przeciwnie po 35 stopni. Stąd biorą się opinie o grypie itp. Sam na początku myślałem że to taka trochę ostrzejsza grypa, ale szybko zmieniłem zdanie. Nie wiem czy przeszedłem to już czy nie, bo będąc chorym w marcu nikt mnie na test nie wysłał, tylko kazali siedzieć w domu....
Jeśli o szczepienie chodzi, to i tak 99% z nas na tej stronie w 21 roku raczej szczepienie nie grozi... Po takim czasie ew skutki uboczne już by wyszły więc luz, sytuacja się zmieni 5x zanim nasza kolej nadejdzie. A jak ktoś ma wątpliwości, to rozłóżcie sobie ulotki z leków które przyjmujecie na katar, kaszel, ból głowy czy potencję... Tam jest tyle wyłączeń, że można zejść od samego czytania...
Najzabawniejsze są te historie o chipowaniu i depopulacji przez szczepienie. Gdyby ktoś na to wpadł, to ma pierdylion szybszych, cichszych i tańszych sposobów na to niż wywołanie pandemii i później wciskanie leków na nią.

@gunner1990: Trener, który miałby do dyspozycji takich zawodników jak Arsenal popełniłby seppuku zanim by został zwolniony...

@mihaal: Stary, przecież o to chodzi w footballu! Żeby wyujać drugą stronę...
To co, Tierney miał podejść do sędziego i powiedzieć że nie był faulowany i żeby anulował 11-stkę? Xhaka też miał przeprosić za to, że mu na chwilę styki zaskoczyły? Czy może Saka miał błagać o anulowanie gola bo nie chciał uderzać? Mecz meczowi nie równy i czasami potrzeba szczęścia i ślepych sędziów. Niekiedy trzeba wygrać 1-0 po męczeniu buły i kranym z kapelusza w 95 minucie. Ileż to razy tak właśnie przegrywaliśmy i wtedy było ok? Piłka nożna to nie skoki narciarskie - tu się nie daje pkt za styl, tylko za to co w sieci.