Komentarze użytkownika drewniane_krzeslo

Bednar

Które z pytań nie mają sensu ?

Jako kibic Arsenalu masz prawo wymagać dobrej gry od zespołu, jednak zdajesz sobie sprawę, ze nie tylko ze zwycięstw składa się gra lecz także z porażek.

Jeżeli wiesz co odczuwa Oliver, Mesut, Per po porażce to winszuje. Nie uważam, że przywyknęli do porażek na to wskazuje m.in. FA Cup.

Zgadzam się z początkiem trzeciego akapitu.

PietrasM

Pokaż mi trenera który nie popełnia błędów. Nie tak dawno przez większość chwalony Jose wyleciał zostawiając drużynę w rozsypce. Arsenal może i ma kryzys, ale to nie jest argument który przemawia do mnie i krzyczy: To Arsene jest źródłem zła zwolnijmy go. Po za tym ma kontrakt i go wypełnia. Umowa obowiązuje obie strony.

WojO

Chora filozofia to Wengerball ? Odwołam się raz jeszcze do tego co napisałem wcześniej:
2. Nie lepiej kibicować Barcelonie, Bayernowi ?

Przecież to jest znacznie łatwiejsze, masz mistrza co roku etc.

Trzeba skupić się na derbach a nie na czytaniu poniższych komentarzy, po porażce są nudne jak flaki z olejem.

Jak dwie porażki w lidze mogą zmienić pogląd forumowiczów....
1. Dlaczego kibicujesz Arsenalowi ?
2. Nie lepiej kibicować Barcelonie, Bayernowi ?
3. Co zrobiłeś/-aś przez ostatnie 20 lat ?
4. Czy robisz/ zrobiłeś/-aś więcej od Arsene'a dla klubu ?
5. Ile sezon ma kolejek w lidze angielskiej ?
6. Uważasz, że FA Cup i Tarcza Wspólnoty to II-rzędne nagrody ?
7. Czy Arsenal nie zanotował wzrostu trofeów w ostatnim czasie ?
8. Nazywanie kogoś 'dziadem, itp' jest w porządku względem człowieka który spędził w Arsenalu 20 lat i nie spadł z TOPu ?

Punkt widzenia zawsze zależy od punktu siedzenia. Zawsze jest łatwiej krytykować niż być wytrwałym - razem.

simpllemann
Masz sporo racji. po roku czasu to można się więcej nauczyć niż samego języka.

Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie czy kibice Arsenalu chcą graczy takich na jak w Detroit Pistons w NBA na początku lat 90' czy chcecie wierzyć w "wengerball"

Citas
Daruj sobie takie komentarze.

Nie zgadzam się z Paulem Arsene ma aktywny kontrakt i chce go wypełnić, porażki każdej drużynie się zdarzają. Dziwi mnie fakt, osoby które są długo na forum i poniekąd długo kibicują Arsenalowi po dwóch porażkach w lidze nagle chcą zwalniać trenera który zrobił dla klubu więcej niż ktokolwiek wcześniej.

Nie obchodzi mnie co uważa Paul czy ktoś inny sezon trwa, a skazywanie Arsene'a na zwolnienie po dwóch niepowodzeniach świadczy o braku wytrwałości. Wszyscy chcieliby mieć aby Arsenal miał bilans 38-0-0, jednak rzeczywistość to nie FIFA.

Na teraz z tych zawodników drużyna Arsenalu nie będzie miała pożytku.

Nie zgadzam się, że to trudny wybór. Obecnie to sezon Mesuta.

Nie ma Santiego od dłuższego czasu więc, czy jest czy go nie ma to na chwilę obecną sprawa drugorzędna. Powrót po kontuzji to najpierw gra w zespole U-21 itp. w związku z tym na Barcelonę i tak nie zdążyłby.

Arsenal jest faworytem, poza tym Arsenal z pewnością będzie chciał odpowiedzieć na porażkę z Barceloną.

Robert był jednym z lepszych graczy Arsenalu to niezaprzeczalny fakt. Potrafił zrobić jakość na boisku. Pytanie czy chce mu się iść w kierunku trenerki już teraz czy klika lat odpocznie od piłki.

Nie wiem kto to jest i na razie się nie dowiem.

Było minęło..

Dostał plan od Egona który jest na 9 zdjęciu.

Nie rozumiem z czego wynikają poniższe komentarze o Christiano, niektórym pomylił się Real Madryt z Barceloną.

Rafael ma wiele racji, jednak trzeba oczekiwać od zawodników Arsenalu maximum. Arsenal dobrze się czuje nie będąc faworytem.

Statystyki nie mają większego znaczenia przed starciem z Arsenalem. Szkoda, że nie dołączył do Arsenalu.

A łyżka na to niemożliwe.

kontuzja Gabriela to jedno, a drugie korzystając z faktu, że ma jakąś kontuzje chciał odwiedzić rodzinne strony i także dobrego lekarza.

Trzeba pamiętać o tym, że wielka Barcelona też może zagrać poniżej swoich możliwości. Nikt nie powiedział, że Alexis się nie odblokuje. Mesut nie zabłyśnie po raz kolejny geniuszem, a Olivier nie zacznie strzelać bramek. Arsenal dobrze się czuje nie będąc faworytem. Arsene doskonale o tym wie. Po za tym jeżeli to ma być sezon przełomowy to lepszego momentu na przełamanie nie ma. Do zwycięstwa jest potrzebny przełom podobnie jak to było w 2006 Galaktyczny Real, wielkie Juve i Arsenal na który nikt nie stawiał.

Arsene podjął szaloną decyzję wprowadzając na plac gry Danny'ego który nie grał 10 miesięcy. Bardzo cieszy fakt, że poszedł na całość chwała mu za to. Morale zespołu windują obecnie mocno do przodu przed ligą potyczką z United.

Trzeba skupić się na sezonie a nie na tym czy Mesut będzie zarabiał trylion czy miliard bimbalionów.

Ważne zwycięstwo, bardzo ważne. Danny i cały klub mają teraz mentalne Himalaje. Dzisiejszy wynik to świetna wiadomość w kontekście kolejnych kolejek.

Thierry był lojalny wobec Arsenalu przez większość kariery. To, że odszedł do Barcelony pokazuje tylko, że chciał czegoś nowego, jednak nigdy nie wyrzekł się Arsenalu. To ważne.

Do dwumeczu z Barceloną jeszcze trochę czasu, trzeba wierzyć, że nikt z obecnych zawodników nie wyleci z powodu kontuzji. Danny pewnie zagra z United, Cazorla wróci na kilka ostatnich meczów, a Jack.... Jack może powalczy o startową jedenastkę w przyszłym sezonie.

Martin ma sporo racji, czasem wydaje mi się, że brakuje tej drużynie charakteru.

Andrea ma racje, jednak osoby odpowiedzialne za ułożenie 11 roku wybiorą 5 z Barcelony i 5 Realu i jednego z np PSG. Mourinho niedawno powiedział, że w Hiszpanii w sezonie są tylko cztery mecze i ma rację. Premier League jest coraz bardziej niedoceniana.

To tylko chociaż znajdą i się tacy którzy będą widzieć w Gabrielu talizman z napisem "na zero z tyłu".

Idąc tą drogą za kilka lat będzie tylko napis PL. co nie jest dobre.

Arsene ma rację, drużyna Lisów gra znakomicie. Co do transferów Arsenal ma dobrą pakę, okres kontuzji czołowych zawodników jest za kanonierami. Teraz trzeba tylko iść do przodu.

Trzeba mieć nadzieję, że Alexis jak najszybciej wpadnie w rytm meczowy.

Necro - Jack pewnie wam stawiał wam kolejki.

Wojtka Arsenal w pewnym momencie przerósł Arsene to widział stąd wypożyczenie. Petr jest lata świetlne przed Wojtkiem ale dzieli ich spora różnica wieku. Poza tym Petr nie pali fajek i raczej rzadko wychodzi na imprezy.

Andrew1707

Przypomnij sobie dzięki komu Arsenal gra w LM.

Co do nagród - słuszny wybór.

Olivier gra bardzo fizycznie co jest jego wielką zaletą. Nie jest to jednak napastnik który w lidze strzela 25+ bramek w Premier League. A przecież głównym zadaniem napastnika jest strzelanie bramek.

tymczasem razem się pisze.

Catalonczyk

Mam na myśli Bayern pod wodzą Pepa. Barcelona to inny rozdział w karierze.

Pep na chwilę obecną nie poprowadzi żadnego średniaka, jest młodym trenerem trzeba mu jak najlepiej życzyć. Jednak wygrana mistrzostwa z Bayernem czy Barceloną z całym szacunkiem nie jest czymś wyjątkowym.

Yupp i jego i Bayern to była wielka sprawa o czym świadczy potrójna korona. Pep nie budował niczego nowego dodał kilka kosmetycznych zmian i bardzo "niemiecki" Bayern nabrał hiszpańskich ciepłych barw.

Co do Mourinho wprowadza swój styl gry - nieco mentalnie brutalny jednak na krótką metę niezwykle skuteczny o czym świadczą świetne wyniki szczególnie w drugim sezonie współpracy.

Alex Ferguson i Arsene zmienili całe DNA swoich drużyn i wprowadzili coś unikatowego do Premier League. Przetrwali chyba wszystko co było możliwe w karierze trenerskiej.

grand92

Pod nieobecność Francisa Mathieu grał dosyć dobrze nie zbierał głupich kartek i grał odpowiedzialnie. Per jak na teraz nie gra mega źle ( Poza derbami).
Tak jak mówisz Mikel zdecydowanie najbardziej odstaje.

Ox w pewnym momencie przestał się rozwijać piłkarsko i zajął się zawodowo dryblingiem sezon max dwa i można mu podziękować, co do Theo czasem zaskoczy jak stary odbiornik a jest trzymany dlatego, że zna bardzo dobrze filozofię klubu i siedzi w nim 10 lat.