Komentarze użytkownika executer1

No nieźle się wzmocniły czołowe ekipy naszej ligi i to nie tylko piłkarzami.
Mimo wszystko to my jesteśmy faworytem do wygrania mistrzostwa mając takich zawodników jak Gabriel,Per,Olivier czy Theo.Guardiola i spółka muszą liczyć na to,że nasze gwiazdy nabawią się kontuzji i będą niedostępni przez dłuższy czas,a dwóch naszych czołowych obrońców już wypadło.

Biedny Gabriel musiał użyć drastycznych metod żeby Mr Wenger kupił klasowego obrońce w tym okienku.Poświęcił się w imię wyższych rzeczy.

Gabriel to jednak gówno jest.

Zmiecie nas Liverpool jak wyjdziemy na nich środkiem obrony Gabriel-Holding.Zamiast jak normalny klub aspirujący do wygrania czegoś poważnego po tylu latach, wzmocnić porządnie zespół przed startem Ligi to my po najmniejszej linii oporu wchodzimy w sezon.
Szkoda strzępić ryja i lepiej dać sobie spokój już przed sezonem niż później się denerwować,że znowu nie wyszło.Ważne,że Theo sobie pogra na ataku i młodzi na obronie.

Nie mogę dłużej oglądać Theo w akcji.Jego poziom sportowy to jest właśnie taki klub z którym obecnie się mierzymy albo Championship.
Już na początku tego okienka powinien zostać sprzedany i w jego miejsce już powinien być kupiony Mahrez.

Po jaką cholerę on wystawia tego Walcotta na szpicy jeszcze.Niech da szansę od pierwszych minut Akpomowi.

Holding>Theo

Theo w formie widzę.

Porównajcie sobie kadrę,a w szczególności linie defensywną i ofensywną najlepszych klubów Europy i naszą.Krótko mówiąc jesteśmy do dupy zarządzanym klubem,a poziomu Bayernu czy Barcelony o czym w wywiadach mówi nasz szanowny dyrektor nie osiągniemy nigdy.
Dziwię się tylko,że Alexis i Ozil tracą lata swojej kariery na grę w naszym klubie.

Brawa dla Juventusu jeśli okaże się to prawdą.Zdominowali Ligę Włoską przez ostatnie lata ,a wykazują się taką ambicją,że potrafią wydać tyle kasy na jednego zawodnika.Życzę im wygrania LM z Higuainem na czele my natomiast będziemy walczyć o nasze trofeum top 4.

Nie jesteśmy poważnym klubem żeby wierzyć w takie plotki transferowe.Robienie takich transferów zostawmy City,Chelsea i United.

Pierwszy raz w sumie nie czekam na początek sezonu.Mamy ogromny potencjał w środku pola,którego nie wykorzystujemy.Chyba jedynie kupienie Griezmanna zmieni nastroje u kibiców co w przypadku Wengera to Sci-fi.

Cóż nastały takie czasy,że Leicester jest bardziej atrakcyjnym klubem niż Arsenal.Żeby Vardy jeszcze był młody to bym zrozumiał chęć pozostania w Leicester ale tutaj decydowały czynniki sportowe i finansowe.Widocznie uznał,że zostając ma większe szanse na wygranie czegoś niż u nas co w ogóle nie powinno dziwić.

Jeśli chcę na poważnie walczyć z Guardiolą i Mou w przyszłym sezonie to musi w tym okienku pozyskać światowej klasy obrońce i napastnika.
Z tym drugim będzie trudniej ale wierzę,że gdyby przyszedł Lukaku to Wenger zrobił by z niego napastnika,który strzelił by ponad 20 bramek.
Środek obrony wygląda natomiast jeszcze gorzej bo jest tylko Kosa,któremu brakuje solidnego partnera.

Ramsey to takie same drewno jak jego koledzy ze środka pola.Najlepszym rozwiązaniem dla niego to byłby transfer do West Bromu albo Crystal Palace,a jeszcze lepiej jakby wziął ze sobą Giroud.

To nie Bundesliga czy Liga Hiszpanska gdzie Guardiola sobie może kupować kogo tylko zechce.
Przekona się dlaczego BPL jest tak ciężką Ligą już po okienku transferowym.Niestety tutaj o każdego piłkarza trzeba walczyć z innymi klubami nie to co w Bayernie,z którym żaden niemiecki klub nie jest w stanie rywalizować czy to na boisku czy nawet poza nim.

Żeby oni jeszcze zatrudnili lepszego trenera od LVG.Przyjdzie Moruinho wygra mistrzostwo i później zostawi klub w kryzysie jak każdy poprzedni i znowu będą musieli robić przebudowę.
Ich problem nie nasz.

Gabriel to większa pierdoła niż Per.Latem trzeba kupić obrońce na poziomie Kosy,a jednego z tej dwójki sprzedać.

Szkoda mi go jak i wielu innych piłkarzy Arsenalu,którzy połowę swojej kariery spędzają na leczeniu urazów.
Nic tu się nie zmieni puki nie przyjdzie nowy trener i nie nastąpią zmiany.Nie można budować drużyny na takich zawodnikach jak Welbeck,Theo,Jack.
Nie ma co wierzyć,że Wenger nagle kupi paru światowej klasy piłkarzy i wzmocni porządnie drużynę nie będąc zależnym od leczących urazy także następny sezon będzie tak samo gówniany jak i wszystkie poprzednie.

Gdyby chociaż przeprosił kibiców za fatalną postawę drużyny w ostatnich tygodniach i wziął odpowiedzialność na siebie.Siedzi przywiązany do swojego siedzenia i ma w dupie,że kolejny sezon skończymy bez nawet vice mistrzostwa.
Jaki piłkarz chciał by grać dla trenera,który nie reaguje na wydarzenia na boisku.Tworzy toksyczną atmosferę swoją osobą wokół klubu i jedynie jego odejście może coś zmienić na lepsze.

Idealny transfer do Arsenalu.
Poniżej 10 mln?-Tak
Nie strzeli więcej niż 10 bramek w lidze?-Tak
Gorszy od obecnych napastników jakich posiadamy?-Tak
Znikome doświadczenie na arenie międzynarodowej?-Tak
Wszystko to przejawia za tym,że jest to idealny napastnik dla Wengera,który wzmocnił by kadrę w walce o czwarte miejsce.

Koeman+Bergkamp taki duet mi się marzy.

Przyszedł Ozil przyszedł Sanchez,a Arsenal tak jak był frajerskim zespołem tak jest nim ciągle.
Trener jest problemem,a nie zawodnicy także może sobie przychodzić Mahrez,Vardy,Kross,Hummels i Bóg wie kto jeszcze,a i tak sezon Wenger z nimi zakończy na 4 miejscu.

Wenger zadowolony,remis oznacza utrzymanie na 4 lokacie.4 lokata daje nam możliwość bycia statystą w Lidze Mistrzów oraz pieniądze za które i tak nikogo nie kupujemy.Nic tylko się cieszyć stagnacją tego klubu.

To jest trener nie to co nasza pierdoła.
Brawa dla LFC mam nadzieję,że wygrają ten puchar i w następnym sezonie zagrają w LM.

Biedny Wenger został zaskoczony wyborem składu przez Bilica.Nie każdy trener jest tak ograniczony taktycznie.
Tyle lat prowadzić jeden topowy klub i nie wygrać żadnego poważnego trofeum przez ostatnie kilkanaście lat,nawet nie być blisko wygrania to tylko Mr Wenger potrafi.
Przyjdzie lato teraz ten człowiek po raz kolejny nie wzmocni składu na pozycjach,które tego wymagają i kolejny sezon zmarnowany.
Jeżeli wygrana Ligi przez Leicester i Ranieriego nie wywalą tego trenera to nic już tego nie zrobi.

Wenger zadowolony,jeszcze parę takich meczy i swoje trofeum top 4 zdobędzie po raz kolejny z rzędu.

Za rok Leicester w Lidze Mistrzów skompromituje się i skończy pewnie na 4 miejscu w grupie.Ta Liga jest tak słaba,że wystarczy zarzucić nieco większy pressing i drużyny angielskie nie istnieją.
Tak to jest jak się ma środkowych pomocników,którzy tylko potrafią piłkę odbierać.

Flamini w składzie na Barce.Równie dobrze moglibyśmy grać bez defensywnego pomocnika.Po co psuć sobie później nerwy przez decyzje tego starego Pana na ławce trenerskiej

Jeśli Wenger nadal będzie menadżerem lub nadal będzie ten sam zarząd to może nawet przyjść 11 Barcelony,a i tak w tym klubie nic się nie zmieni.
Brak pasji i żądzy zwycięstw ze strony trenera i działaczy przenosi się na zawodników.

Tradycyjnie w jeden tydzień odpadniemy z walki o wszystkie trofea.
Wtedy zejdzie presja i Arsenal zacznie znowu grać swój radosny futbol.

Remis to max na co można liczyć od tej drużyny.Wygrana w derbach dała by nam jeszcze nadzieję na mistrzostwo ale ta ekipa zrobi wszystko żeby do tego nie doszło.

"Zawodnicy są naprawdę zdołowani" to zdanie mówi,dlaczego Arsenal nigdy nie zdobędzie poważnego trofeum za kadencji Wengera.
Skoro zawodnicy łapią doła po przegranym meczu,nieudanej akcji czy stracie bramki zamiast wziąć się w garść to znaczy,że albo nie wierzą w trenera i jego taktyczne przygotowanie do meczu albo trener nie potrafi odpowiednio zmotywować swojej drużyny przed spotkaniem.

Wróci akurat na walkę o czwarte miejsce z United

Jest problem mentalny w tym klubie i zawsze jak przychodzą mecze gdzie presja zwycięstwa jest ogromna(szczególnie jak gramy z osłabionym bądź rywalem z niższej ligi)to nasi piłkarze nie wkładają żadnego wysiłku i chęci w zwycięstwo.
Nawet już nie widać żądzy zwycięstw u Coquelina i Sancheza tak więc chyba cała drużyna odpuściła sobie ten sezon.
Przynajmniej skończą się argumenty przejawiające na korzyść Wengera po tym sezonie bo przegra mistrzostwo nie z bogatym klubem jak Chelsea tylko outsiderem ligi Leicester i wiecznie za naszymi plecami Tottanhamem.

Sezon już chyba można uznać za skończony.Zawodnicy wypaleni,połowie nie chcę się już biegać nawet,a co dopiero walczyć.Nie ta mentalność żeby zdobywać poważne trofea.
Jeśli ten stary dziad po tym sezonie nadal będzie trenerem to szkoda nerwów sobie psuć na oglądanie tej drużyny.

Trzeba mieć nadzieję,że w końcu po sezonie przyjdzie nowy trener i wysprzedaje całe to szpitalne towarzystwo.
Nie dość,że połowę sezonu jak nie więcej spędzają na leczeniu to żaden z nich nie ma wpływu na wyniki zespołu.

Tak hejtujcie sobie Theo i Flaminiego,a gdzie do czasu pierwszej bramki byli wasi ulubieńcy jak Ramsey,Giroud,Alexis,Ozil?
Najłatwiej zwalić winne za porażkę na piłkarzy,który bezpośrednio doprowadził do straty gola,ale dlaczego do 71 minuty "gwiazdy" Arsenalu nie strzeliły bramki skoro tacy dobrzy są?

Takie mecze jak z Barceloną pokazują jakich piłkarzy mamy w zespole.
Dzisiaj było widać,różnice klas w środku pola pomiędzy pomocnikami Barcy i naszymi jak Ramsey i Coquelin.O Giroud to chyba nie trzeba nic mówić bo prawie każdy wie jakim słabym napastnikiem jest.
Skończy się porównywanie Coquelina z Busquetsem czy innymi topowymi defensywnymi pomocnikami Europy po tym meczu.

W końcu spuchniemy jeśli cały czas będziemy tylko bronić.Giroud jest bezużyteczny więc lepiej niech wejdzie szybki Theo albo Wellbeck,którym może się jedna kontra udać.
Cóż trzeba mieć nadzieję,że mają jeszcze siły na 45 minut gry przeciwko Barcie.