Komentarze użytkownika fabik

japka czy ziemniaki??

Ashburton, od kiedy to jest oficjalna strona?

Ashburton, popatrz, to zupełnie jak Fabregas

Ciężko porównywać zawodników południowoamerykańskich reprezentacji do naszych, przecież na ich poziomie wyszkolenia technicznego u nas jest może z 3-4 grajków, reszta to drewniaki niestety.

pauleta, Nawałka chyba nie (chyba że właśnie jakieś premie), za to Fornalik już faktycznie miał niezłą pensję. PZPN ma hajs, gdyby chcieli to na pewno by zatrudnili trenera z nazwiskiem. Mogłoby się wydawać, że z wyborem Bońka na prezesa coś się zmieni, ale jak był beton tak jest.

NineBiteWolf, skąd przekonanie, że to była kwestia pensji? Z tego co pamiętam, to Boniek mówił, że akurat pieniądze nie są problemem i PZPN byłoby stać na zatrudnienie jakiegoś dobrego, zagranicznego trenera.

Bender nie jest lepszy od Schneiderlina, nie ma doświadczenia w PL i ma kontuzję, przez którą przegapi presezon. Dodatkowo on też nie gra w Bayerze typowego DMa.

40 milionów za Sturridge'a, czymajcie mnie

Balague to się zna

Tylko czekać aż Jack polubi jakieś zdjęcie Balo, to już będzie dil dan

i.telegraph.co.uk/multimedia/archive/02790/sergio-aguero_2790731b.jpg

no elo

Ciekawe do jakiego wieku Balotelli będzie określany jako talent i kiedy wreszcie ten talent udowodni.

Dancer, wszystkich - napastnik nie jest potrzebny

mar12301, masz jakiś link do newsa, w którym SkySports twierdziło, że Higuain jest klepnięty?

sobie*

Co to za pierdoły, że Wenger wstrzymuje transfer Costy? Przecież on miał klauzulę wykupu, którą Chelsea aktywowała, więc Atletico sobotę może czekać.

Daniho, link

sledziooo, w kwestii transferów raczej słaby, w kwestii tzw. team news bardzo dobry

polandblood, poza tymi którymi wymieniłeś są jeszcze np. Glik, Krychowiak, Klich, Grosicki, Szukała... Zawodnicy, którzy wiadomo że nie są jakimiś wymiataczami, ale grają regularnie w swoich średniej klasy klubach i na pewno prezentują, przynajmniej w teorii, odpowiedni poziom na reprezentację. Na dobrą sprawę jedyną odstającą pozycją jest ta lewa obrona.
Zmierzam do tego, że mając większość kadry na przynajmniej przyzwoitym poziomem, kilku na bardzo wysokim, w tym jednego na światowym, i nawet jednego cienkiego, to dobry selekcjoner powinien z takiego materiału ulepić zespół potrafiący GRAĆ W PIŁKĘ. A problem w tym, że jak się ogląda tę reprezentację, to ona gra totalnie bez pomysłu. I to jest wina trenera, dlatego się nie zgadzam, że reprezentacja jest słaba bo piłkarze są słabi.

polandblood, Twoim zdaniem taka Ukraina, Bośnia, Szkocja, etc, mógłbym wymieniać jeszcze długo, ma lepszą piłkarsko kadrę od Polski?

Właśnie Reus też ma spore wahania formy, w tym sezonie mniejsze niż w poprzednim, ale wciąż. Imo Maryśka lepsza, chociaż wiadomo, obaj w formie to genialni zawodnicy.

BBC pisze o Pochettino w Totkach

Kroos nie przedłużał kontraktu z Bayernem.

Ciekawe jak byście reagowali, gdyby to mecz Arsenalu był o 20, a Borussii o 18 i w ich meczu byłaby dogrywka, przez którą OS by nie pokazało początku meczu AFC. Powszechne oburzenie gwarantowane.

Wow, Paweł Zarzeczny zawitał na tę stronę, jakby mało ekspertów już było.
Czekam z wypiekami na twarzy na kolejny felieton Czeczenia.

Zupełnie jakby Błaszczykowski pełnił w Borussii taką samą rolę jak Walcott w Arsenalu.

pauleta, ostatni mój wpis; to jest żart skierowany właśnie w tych którzy notorycznie używają tej nazwy. Dobranoc.

pauleta, ok, z takim argumentem nie jestem w stanie dyskutować. Bardzo dziękuję za oświecenie.

Dzięki że mi to napisałeś bo bardzo mnie obchodzi twoja opinia o mnie

carlosV, jeszcze ciebie tu brakowało. Nie wbiertalaj się bo nie z tobą rozmawiam

pauleta, aha, ciekaw jestem w jaki sposób to oceniłeś, że Real bardziej zasłużył na półfinał. To pewnie te ostatnie 30 minut zdecydowało (wątpię że widziałeś nawet 15 ale niech Ci będzie). W pierwszym meczu Real zdominował Borussię, w drugim Borussia Real. Dla mnie to jest remis, ale co ja tam wiem.

I akurat po Twoich komentarzach nt. Realu powinieneś być ostatnią osoba krytykującą innych za "spuszczanie się" nad grą jakiejś innej drużyny.

pauleta, już przesadzasz z tą gloryfikacją Realu, a w szczególności z tym, że "hehe nawet Ronaldo nie musiał grać żeby przeszli". Zupełnie jakby Real kontrolował ten (dwu)mecz, a tymczasem jakby Mkhitaryan nie byłby tak koślawy to nie wiadomo czy i CR by pomógł. Borussia dzisiaj zdominowała Real i powinna była doprowadzić co najmniej do dogrywki, no ale jak wspomniałem, zawiodła skuteczność.

Ale po co ja to w ogóle piszę. Pewnie nawet nie oglądałeś tego meczu.

Gundogan ma jakąś dziwaczną kontuzję, nie grał od ponad pół roku i nie wiadomo kiedy zagra, zresztą to nie jest DM. Spore ryzyko, są lepsze i pewniejsze opcje, nie będę wymieniał bo już się tu przewijały tysiące razy.

Tak Rivaldo, ja wybieram

schnor25, Mkhitaryan gra 2 mecze dobre albo bardzo dobre, a potem 10 beznadziejnych. Ogólnie straszny jeździec bez głowy, co w przypadku "10" nie jest zbyt korzystne.

Ja tam nie chciałem ani Mignoleta, ani Soldado, ani Lameli, ani Tiote, i nieraz kłóciłem się z ludźmi, że Ramsey musi zostać. A mimo to się teraz "mądrzę". No ale spłaszczyć sytuację jest najłatwiej.

malyglod, po pierwsze to ja żadnego pogromu w wykonaniu AFC (poza ogórami w FA Cup) nie kojarzę, za to już NA AFC kilka mi przychodzi na myśl, włącznie z wczoraj, bo wg mnie trzeba to uznać za pogrom.
Po drugie nie rozumiem tego - jakie to ma znaczenie, że Arsenal był przez 20 kolejek na 1. miejscu w lidze? Jaki to będzie miało wpływ na końcowy rozrachunek? Czemu mamy być wdzięczni Wengerowi za to, że potrafił utrzymywać zespół w połowie sezonu na czele tabeli (może jakieś kolejne trofeum Wengera, obok pucharu top4), skoro na koniec sezonu może się okazać, że Arsenal nie zajmie nawet miejsca premiowanego awansem do LM?

Nie każdy, kto krytykuje Wengera i jest np. za jego zwolnieniem jest gimbusem i traktuje go jak, cytuję, "g... na bucie".

kamil_malin, dobry komentarz, a utonął wśród tej politycznej paplaniny. Daję okejkę.

"Chciałem pogratulować Evertonowi przekonywującej wygranej." - albo przekonującej albo przekonywającej, nie ma takiego słowa jak przekonywujący.

Rivaldo, to ciekawe co to za fakty, z chęcią bym się dowiedział. Żeby je wypisać nie potrzeba całej książki.