Komentarze użytkownika futbol

Znaleziono 420 komentarzy użytkownika futbol.
Pokazuję stronę 5 z 11 (komentarze od 161 do 200):

Komentowany temat: Wielkie derby nad Tamizą, Chelsea vs Arsenal! 29.10.2011, 14:03

Gervinho - co za pudło !

Komentowany temat: Wielkie derby nad Tamizą, Chelsea vs Arsenal! 29.10.2011, 13:57

nie chcę krakać ,ale dostaniecie baty

Komentowany temat: Wielkie derby nad Tamizą, Chelsea vs Arsenal! 29.10.2011, 13:56

nie chcę krakać ,ale dostaniecie baty

Komentowany temat: Wielkie derby nad Tamizą, Chelsea vs Arsenal! 29.10.2011, 07:25

Coraz mniej sportu w
sporcie. Mecz w fabryce
butów
Rafał Stec
2011-10- 29
Owszem, przegraliśmy, ale nie
panikujmy, sytuacja jest opanowana,
interes nadal się kręci. Futbolowi
prezesi i trenerzy coraz częściej
przemawiają jak szefowie zwykłych
korporacji, którzy nad sprawianie frajdy
fanom przedkładają maksymalizację
zysków
Fot. Julio Cortez AP
David Beckham
+ więcej zdjęć
W piłkarskiej prehistorii, czyli latach 80. i
wcześniejszych, zamiast zachłannej
marketingowo Ligi Mistrzów mieliśmy
poczciwy Puchar Europy, a zamiast powoli
rozpędzającej się, też pożądającej
komercyjnego sukcesu Ligi Europejskiej -
poczciwe Puchar UEFA i Puchar Zdobywców
Pucharów. Wtedy hierarchia wartości była
klarowna. Międzynarodowe rozgrywki
klubowe oferowały prestiż i przekraczającą
granice sportową chwałę, więc nikomu
nigdy nie strzeliłoby do głowy, by
publicznie zadeklarować, że traktuje je
półserio. Żadnemu prezesowi nie strzeliłoby
też do głowy przyznać, że europejskie
porażki znosi bezboleśnie.
A przede wszystkim nikomu nie strzeliłoby
do głowy, żeby po porażce na boisku
przenosić dyskusję na poziom finansowy i
uspokajać, że nic się nie stało, skoro
porażka nie uderza w ekonomiczną
stabilność klubu. Porażka była zła, bo była
porażką. Po prostu.
Dziś szukanie po klęskach pocieszenia w
konstatacji, że interes nadal się kręci, staje
się normą. Klęski przykrość wyrządzają
tylko kibicom.
Szefowie Borussii Dortmund powinni być
przygnębieni. To klub ze wspaniałymi
pucharowymi tradycjami, który do
Champions League wrócił po dziewięciu
sezonach uwiądu - wrócił z niebagatelnymi
nadziejami na sukces, bowiem mistrzostwo
kraju zdobył w imponującym stylu,
reprezentuje dynamicznie potężniejącą
Bundesligę, wpadł w losowaniu do niezbyt
mocno obsadzonej grupy. A jednak punkty
rozdaje w każdym meczu. Remis z
Arsenalem piłkarze uratowali w ostatnich
minutach, w Marsylii zostali znokautowani,
w Pireusie ponieśli klęskę wręcz szokującą.
Prezes Hans-Joachim Watzke wstrząśnięty
nie jest. Otwarcie mówi, że za priorytet
uważa Bundesligę, na łamach "Kickera" ze
skrupulatnością księgowego wylicza,
dlaczego Borussii bardziej opłaca się
przegrać oglądany przez cały kontynent hit
w LM niż mecz z prowincjonalnym
przeciwnikiem w kraju. Sport spycha
głęboko pod budżetowe analizy.
Dortmundzkich zarządców zrozumieć o tyle
łatwo, że ich przedsiębiorstwo przed kilku
laty zachybotało na krawędzi bankructwa.
Arsenal prosperuje świetnie, stanowi w
klubowej piłce jeden z biznesowych
wzorców. Ale kiedy piłkarze z londyńskiego
Emirates - stadionu oszklonego jak
centrum handlowe, symbolu
komercjalizacji futbolu - wystartowali w
sezonie ligi angielskiej najwolniej od 58 lat
i długo wlekli się tuż przed strefą
spadkową, dyrektor Ivan Gazidis
natychmiast pospieszył z wyjaśnieniem, że
klub poradzi sobie finansowo nawet bez
awansu do Champions League, i
przypomnieniem, że ze 160 mln funtów na
klubowym koncie bezsenność po
sportowych niepowodzeniach mu nie grozi.
Arsenalskiej idylli przeciwstawił koszmar
konkurencyjnych klubów, często duszonych
ciężkim zadłużeniem.
Dlatego właśnie dla londyńczyków udział w
LM sezon w sezon "koniecznością nie jest".
Tak zdiagnozował sytuację człowiek
zarządzający drużyną o wysokich
aspiracjach sportowych, która w Lidze
Mistrzów zabawiała fanów bez przerwy od
1998 roku! Co więcej, w jego sposób
myślenia wpisuje się poniekąd trener
Arsene Wenger - zresztą ekonomista z
wykształcenia - który po niepowodzeniach
lubi zwracać uwagę, ile jego klub zarabia,
jak z powodzeniem inwestuje w
eksportowaną potem młodzież. W ten
sposób piłka nożna zmienia się w
najzwyklejszą gałąź przemysłu - nad
sprawianie frajdy fanom przedkłada
maksymalizację zysków, jak producent
butów albo chipsów.
Stąd biorą się pomysły, by "zamknąć" ligi
według modelu znanego ze sportu
amerykańskiego - wariant ostatnio
forsowany, jak donosiło BBC, przez
zagranicznych właścicieli klubów angielskiej
Premiership. Jeśli ich firma przestanie być
zagrożona spadkiem do niższej klasy, czyli
utratą przychodów z praw telewizyjnych,
zyska błogosławioną w biznesie stabilność.
Koszty poniosą fani - związani z
mocniejszymi drużynami zostaną
pozbawieni emocji wywoływanych przez
walkę o utrzymanie (z badań wynika, że
intensywniejszych niż wywoływane przez
walkę o trofea), a związani ze słabszymi
drużynami nie będą już żyli nadzieją na
awans. Pariasami pozostaną na zawsze,
precz z cudownymi karierami ubogich
klubików, które nadają zelitaryzowanemu
futbolowi pikanterii, romantyczności,
demokratycznego poczucia, że wszyscy
mamy szansę choć przez chwilę
pouczestniczyć w eleganckim przyjęciu dla
arystokratów.
W 2003 roku prezes Realu Madryt
Florentino Perez tłumaczył, dlaczego wolał
podpisać kontrakt z Davidem Beckhamem,
a nie uchodzącym za znakomitszego
sportowo Ronaldinho. - Nie było sensu
kupować Brazylijczyka, nie jest wart dużych
pieniędzy, bo jest tak brzydki, że pogrążyłby
naszą markę. Jeśli mam wybierać między
Beckhamem a Ronaldinho, po stokroć
wybieram Anglika. Popatrzcie, jaki jest
przystojny, jaką ma klasę, jaki image. Cała
Azja zakocha się w nas z jego powodu.
Ronaldinho jest zbyt brzydki - perorował
jeden z najagresywniejszych rekinów
futbolowej finansjery.
W jego słowach możemy usłyszeć motto
totalnej komercjalizacji dyscypliny,
trwającej od lat i wciąż przyspieszającej.
Dziś słyszymy jeszcze więcej, prezesi i
trenerzy mieszają oba porządki - sportowy i
biznesowy - notorycznie, otwarcie, bez
jakiekolwiek zażenowania. Zwłaszcza ci,
którzy rywalizują w Lidze Europejskiej,
biedniejszej - czyli mniej atrakcyjnej -
siostrze Ligi Mistrzów.
Bogaci ostentacyjnie ją ignorują. Premie od
UEFA, choć stale rosną, wciąż pozostają
niesatysfakcjonujące, więc kluby
reprezentujące najsilniejsze futbolowe kraje
wystawiają w meczach głębokie rezerwy.
Parma swego czasu wypróbowywała tam
juniorów bez śladowego doświadczenia
seniorskiego; Juventus pomagał w zeszłym
sezonie zdobywać punkty Lechowi, bo kazał
z poznaniakami bić się piłkarzom, którzy
nie nadawali się do ważnych gier we
włoskiej Serie A; ostatnio lekceważenie dla
LE manifestuje londyński Tottenham
posyłający do walki zawodników już nie
drugo-, lecz trzecio- bądź wręcz
czwartorzędnych.
Paradoks polega na tym, że kiedy trwa
sezon krajowy, wszyscy deklarują, że
mierzą w awans do europejskich pucharów
(prawdopodobnie na zasadzie odruchu z
przeszłości, gdy dawał on prestiż) - dopiero
kiedy już się do nich dostaną, traktują je
jak zbędny balans. W skrajnych
przypadkach przyznają, że chętnie by go
możliwie prędko zrzucili, czyli odpadli z
rozgrywek.
Wielcy LE gardzą, a mali chcą szybko na
faworytów wpaść. Kiedyś losowanie
szczęśliwe oznaczało grę z przeciwnikiem
raczej słabym, uniknięcie zderzenia z
potentatem odsuwało przecież w czasie
zagrożenie porażką. Teraz mali marzą o
renomowanej firmie, by więcej zarobić na
transmisjach. Szefowie polskich klubów
otwarcie mówią, że pożądają np. rywali z
Bundesligi, bowiem tamtejszy rynek
telewizyjny gwarantuje wyższe przychody.
Znów - kwestie sportowe schodzą w cień,
szukamy popularnej marki, żeby obłowić
się jej blasku. To tak jakby Radwańska
chciała już w pierwszej rundzie turnieju
wpaść na Serenę Williams.
Na samym szczycie tego systemu mamy
paradoks największy - rachunkiem
ekonomicznym nie interesują się ci, którzy
w powszechnym oglądzie ucieleśniają
rozszalałą komercjalizację futbolu, czyli
pływający w ropie multimiliarderzy w typie
Romana Abramowicza czy tłumnie
przejmujący kluby arabscy szejkowie.
Właściciel Manchesteru City Mansour bin
Zayed Al Nahyan - dysponujący 36 mld
dolarów osobistego majątku i wspierany
przez niepoliczony kapitał funduszu Abu
Dhabi United Investment - rzuci dowolną
sumę, by jego piłkarze zwyciężali. Na
luksus zajmowania się czystym sportem
stać już tylko zbyt bogatych, by potencjalne
zyski z futbolu uznali za warte zachodu.

Komentowany temat: Wielkie derby nad Tamizą, Chelsea vs Arsenal! 29.10.2011, 07:24

to nie najlepsze miejsce - news meczowy .
wklejam artykuł Steca z Wyborczej - może ktoś zrobi z niego news .

Komentowany temat: Wielkie derby nad Tamizą, Chelsea vs Arsenal! 29.10.2011, 00:50

Taki mecz to powinien być o 18-19 a nie o cholernej 14.

Komentowany temat: Wielkie derby nad Tamizą, Chelsea vs Arsenal! 29.10.2011, 00:28

oo i damian skończył karierę?

Komentowany temat: Wielkie derby nad Tamizą, Chelsea vs Arsenal! 28.10.2011, 22:30

juz wczoraj pytałem czy ten damian to jakis lokalny clown?
co do transmisji:
na rojadirecta.es
sa podane linki do każdego z podanych wydarzeń sportowych
i podana jest przepływność oraz ew. wymagany program

Komentowany temat: Wielkie derby nad Tamizą, Chelsea vs Arsenal! 28.10.2011, 22:00

Gdyby ktos nie wiedział- dziś w nocy na Cyfrze pojawiły się wersje HD kanałow C+ Gol i C+ Weekend.

Komentowany temat: Hill-Wood: Zapewnimy środki na dalsze wzmocnienia 28.10.2011, 19:43

Dead Brain - żałosne są twoje pojazdy. ty nie jesteś żadnym kibicem , jesteś małym hejterem z małym pisiorkiem

Komentowany temat: Hill-Wood: Zapewnimy środki na dalsze wzmocnienia 28.10.2011, 12:35

a tu cos specjalnie dla DeadBraina czy jak mu tam

blaugrana.pl/news/8127/nastepcy.html

Komentowany temat: Hill-Wood: Zapewnimy środki na dalsze wzmocnienia 28.10.2011, 08:12

DeaadShoot- właśnie strzeliłeś sobie w czoło.
Bo najpoważniejszy kandydat- Jordi Alba-jest wychowankiem.. Barcelony.
Obecnie gra w Valencii.

Tak samo jak ciągle mamy prawo do kupna Botii ze Sportingu Gijon.
I Oriola Romeu który poszedł do Chelsea.

I tak nie zrozumiesz dlaczego-ale jednak napiszę.

Czasem jest tak że masz na konkretnej pozycji znakomitych zawodników i ten młody piłkarz nie ma szans na regularną grę na miarę swojego talentu. Lepiej jest go wypuścić aby ogrywał się w innym klubie. Jesli wystrzeli- skorzystać z prawa odkupienia.

Drugą szansę dostał np Cuenca- był już poza klubem ale jest z powrotem.

prawie 10 lat temu jak Arsenal wzywał to.. się nie odmawiało- i tak przyszedł do was Cesc.
My teraz mamy tak samo. 90% piłkarzy oddało by wiele by zagrać w Barcelonie.


Komentowany temat: Hill-Wood: Zapewnimy środki na dalsze wzmocnienia 28.10.2011, 00:19

to brzmi wypisz wymaluj jak bajdurzenia polskich polityków o zielonej wyspie.

rozśmiesza mnie zwłaszcza słowo "nadal"
Przecież od kilku lat wasz zarząd więcej z klubu wyciąga niż wkłada.

Zimowe okienko to w waszym przypadku mamienie- zawodników którzy zima byli by skłonni zmienić klub na Arsenal i stanowili by rzeczywiste wzmocnienie druzyny- mozna policzyc na palcach jednj reki.

Giuseppe Rossi połamał się na pól roku [']

Komentowany temat: Kroenke pewny przyszłości Arsenalu 27.10.2011, 19:39

przepraszam za duble - coś telefon wysyła dwa razy

Komentowany temat: Kroenke pewny przyszłości Arsenalu 27.10.2011, 19:27

ten Damian to jakiś licencjonowany klown na k.com ?

Komentowany temat: Kroenke pewny przyszłości Arsenalu 27.10.2011, 19:27

ten Damian to jakiś licencjonowany klown na k.com ?

Komentowany temat: Van Persie powalczy o Złotą Piłkę 26.10.2011, 23:29

Damian , spójrz w tabelę ligi hiszpańskiej i walnijj z Zidana w ścianę .
futbol napisał że szkoda pisać o tej liście - nie ma JKaki to lista jest nieważna

Komentowany temat: Van Persie powalczy o Złotą Piłkę 26.10.2011, 23:29

Damian , spójrz w tabelę ligi hiszpańskiej i walnijj z Zidana w ścianę .
futbol napisał że szkoda pisać o tej liście - nie ma JKaki to lista jest nieważna

Komentowany temat: Van Persie powalczy o Złotą Piłkę 26.10.2011, 23:29

Damian , spójrz w tabelę ligi hiszpańskiej i walnijj z Zidana w ścianę .
futbol napisał że szkoda pisać o tej liście - nie ma JKaki to lista jest nieważna

Komentowany temat: Van Persie powalczy o Złotą Piłkę 26.10.2011, 21:06

ja bym się zapytał- gdzie jest kuffa Mascherano.
jest od dłuższego czasu lepszy niż Pique i Puyol.

nie znęcajmy się nad ta listą bo szkoda klawiatury.
I tak na pierwszych dwóch miejscach będą Messi i CR, dalej- who cares.


Komentowany temat: Van Persie powalczy o Złotą Piłkę 26.10.2011, 20:23

Ta lista jest śmieszna - głownie przez fakt że jest na niej 50 zawodników.
Stąd na niej kontuzjowany Puyol, v-ce brutal i drewniak Khedira, Fabregas juz chyba nawet wykpił swoją nominację.

a tak w ogóle- nie ma Kaki?? to lista jest nieważna, będzie nowa.

janek , przecież to ty wymyślasz ideologię.
99,9% piłkarzy na świecie to są dobrze opłacani pracownicy najemni.
Maldinich, Puyolów, Giggsów jest coraz mniej.
rzeczywistość jest przeciw Tobie.

ja wiem ze Hazard jest kibicem Arsenalu od poczęcia -ale na tatkie porywy serca to bym nie liczył.

Ale drużyna składa się właśnie z piłkarzy. Kto niby zdobywa te trofea?
Twoim zdaniem jak ktoś idzie do klubu gdzie jest ogromna rywalizacja w składzie - to nie ma ambicji?
Puchar zdobyty bez wysiłku.. świetne.
Ambicje nie polegają na tym, że majac obie nogi, na jednej nodze będę usiłował dorównać tym którzy biegną na dwóch.

taki debilami jak Ty- nie są
zareczam ci.

Droga ONA- farsą to jest wrzucanie przez prasę i redakcję takich njusów po słynnym wystąpieniu pt "koniec wielkich zakupów"
Hazard musiałby być wielkim zakupem.

A o zmianie zarządu jakoś nie słychać.
Ot medialna gadka szmatka.
Szkoda- bo skoro razem z Ceskiem kupiliśmy karnet na 1/8 lub 1/4 LM z wami ;-) to fajnie byłoby widzieć Arsenal mocniejszy niz obecnie.


mniej więcej po taki, jak pod plotą z tyłka "Barcelona chce Szczęsnego" jest pińcet komentarzy z czego połowa obraźliwych.

Arsene chyba musiałby zatrudnić obsadę "Gotowych na wszystko".
I Baywatch-generation next.

Pytanie- dlaczego jeden z najbardziej obiecujących zawodników swojego pokolenia, mistrz Francji, uczestnik LM -miałby przyjść do Arsenalu?

Niskie zarobki, przecietne widoki na sukcesy, znaczne ryzyko nie grania w LM, niewielu bardzo dobrych partnerów w drużynie.
Po jaki grzyb ?



Komentowany temat: Goetze nie wykluczył przejścia do Realu 13.10.2011, 19:15

jak to było.. koniec wielkich wydatków.. czy jakoś podobnie..
czas wrócić do rzeczywistości

Komentowany temat: Goetze nie wykluczył przejścia do Realu 13.10.2011, 18:59

a to Goetze nie gra w drużynie mistrza Niemiec, nie występuje w LM i powinien wypromować się w Arsenalu?

Ciekawe.

Komentowany temat: Piętnastolecie Arsene'a Wengera w liczbach 10.10.2011, 13:10

Rafi- dla mnie jest wielka różnica pomiędzy wyciąganiem zawodników z klubów 2,3,4 ligi ( umownie) a wyciąganiem zawodników z Marsylii, Feyenordu czy innego Ajaxu.

Komentowany temat: Piętnastolecie Arsene'a Wengera w liczbach 10.10.2011, 11:43

majster i Aleksandro- wy to macie taką 'Wengerowską" definicję wychowanka.

Wyciągacie mniej lub bardziej młodych zawodników ze ZNANYCH klubów.
Przecież jeżeli ktoś gra 3 lata w szkółce Barcelony, 3 lata w Feyenordzie, 3 czy 4 lata w Marsylii- to wiadomo ze ma "papiery" przynajmniej na dobrego zawodnika.
Cesc był już wtedy świetnym młodym zawodnikiem.

Iniesta, Puyol czy Pedro -nie grali u nas od bobasa.
Ale czy ktos potrafi wymienić ich poprzednie kluby bez wiki?



Komentowany temat: Gazidis: Koniec wielkich wydatków 08.10.2011, 22:49

może o jakichś wydatkach zapomnieli was poinformować ? może kupiliscie CR i wypożyczyliscie go do Realu żeby " dojrzał piłkarsko" ?
a poważnie - zmieniacie nazwę na Cash FC.
I nie zarzucajcie Nasriemu że poszedł dla kasy.

Komentowany temat: Gazidis: Poradzimy sobie bez awansu do Ligi Mistrzów 06.10.2011, 22:18

cóż, nie pozostaje wam nic innego jak przerzucić się na kibicowanie któremuś z tych klubów, które walczą o sukcesy na boisku a nie na kontach bankowych.

Komentowany temat: Gazidis: Poradzimy sobie bez awansu do Ligi Mistrzów 06.10.2011, 22:13

A nie powiedział, ze klub poradzi sobie i bez kibiców ?

Komentowany temat: Wenger pochlebnie o Kace 06.10.2011, 21:44

ech Enter mi sie wcisnął.

Wbrew marudzeniu del Nido - nie tylko kasa robi zespól.
Poza tym- to wy cały czas piejecie jaka to wyrównana jest liga angielska.
Czy mam Ciprzypomnieć ile to razy w sezonie ( zdaje sie 09/10) taka Chelsea łoiła przeciwników 8,7 czy 6 golami, czy policzysz sam?

Tabelę ligi angielskiej masz obok- zespoły z Manchesteru zgarnęły po 19 punktów na 21.

Nie będe po raz 2347 podlinkowywał wiarygodnej informacji z pierwszej ręki- bo od szefa Media PRo w Hiszpanii, wywiad był na jednej ze ston kibiców FCB - jak i dlaczego wygląda sprawa kasy z praw telewizyjnych w Hiszpanii. Poszukaj w moich komentarzach

Komentowany temat: Wenger pochlebnie o Kace 06.10.2011, 21:38

waskitcz- upośledzeniem to właśnie się popisujesz.
tabela ligi hiszpańskiej po 6 kolejkach

1 Barcelona 6 14 23-4
2 Levante 6 14 8-3
3 Real Madryt 6 13 20-5
4 Málaga 6 13 10-4
5 Valencia 6 13 9-6
6 Sevilla 6 12 6-3
7 Betis 6 12 9-7

Komentowany temat: Gazidis: Poradzimy sobie bez awansu do Ligi Mistrzów 06.10.2011, 21:33

Marex- mogę tylko napisać " a nie mówiłem".
Arsenal to klub liczący.
Nie "się" - bo to dla zarządu mniej ważne.
Klub liczący kasę.

Komentowany temat: Wenger pochlebnie o Kace 06.10.2011, 19:22

Leehu- spójrz na tabelę La Liga, spójrz na wyniki, weź rozbieg i walnij z baranka w najbliższy słup. najlepiej z wystającymi prętami zbrojeniowymi.

Niech żyje liga dwóch zespołów w Anglii. gdzie poza Chelsea i MU nikt inny nie zdobył mistrzostwa niemal od wynalezienia koła.

niech żyje wyrównana liga w której mistrz łoi 4 zespól poprzedniego sezonu 6 bramkami. a trzecie City łoi Spurs- czterema.

Niech żyje słaba liga hiszpańska, z której przychodzą np Yaya, Silva i Kun- i z miejsca robią z City postrach ligi.

Dodam, że mecze dołów tabeli hiszpańskiej są zwykle ciekawsze niż epickie pojedynki Stołków z Łigan.

Komentowany temat: Derby dla Tottenhamu, słaby Arsenal przegrywa 1-2 06.10.2011, 13:56

sebastian- w skrócie
a) bez pieniędzy drogie panie nic się dzisiaj nie dostanie.

opisane przeze mnie ró znice streszczę krótko
model a) sukces >> kasa
model b) sukces => kasa
model c) sukces

Komentowany temat: Derby dla Tottenhamu, słaby Arsenal przegrywa 1-2 06.10.2011, 13:28

@sebastian- to całe FFP to jest pic na wodę i fotomontaż.

generalnie - bardzo ogólnie- masz w tej chwili trzy modele klubu piłkarskiego
a) kluby - zabawki dużych forsiastych chłopców
Chelsea, City, etc.
Kasy mamy ile potrzeba- duży chłopiec zawsze dołoży. chcemy sukcesu sportowego. Chyba ze akurat zbraknie- jak w Milanie.

b) model Barcelony czy Realu- klub jest (mniej lub bardziej teoretycznie) własnością kibiców, którzy wybierają zarząd . Sfera finansów ma zabezpieczyć planowany poziom sportowy.
Wszystko jedno czy na poziomie trzeciej ligi polskiej czy Ligi Mistrzów.
Mozna trafic na Laportę.. lub na Gasparta

c) model wg którego klub sportowy to "biznes as usual"- sukces sportowy definiujemy jako taki który przynosi kase. ( bo wskutek rywalizacji z (a) i (b) - od pewnego poziomu sukces zmniejsza wynik finansowy.
Zaraz się na mnie rzucicie- ale w tej chwili Arsenal należy do tej trzeciej grupy. zresztą, MU za Glaserów po cześci też.

teraz pytanie- który model z punktu widzenia kibica jest najkorzystniejszy?
Czy traktujemy sport jak biznes? Ale wtedy lepiej być kibicem Microsoftu, Apple'a (RIP Steve) czy innej Toyoty.

Jak kluby które nie mają bogatych wujków maja rywalizować z zabawkami sheyków?

Sprawa jak dla mnie nie jest taka jednoznaczna.
Wg mnie rozwiązaniem jest ustanowienie z dużym wyprzedzeniem ogólnoeuropejskiego poziomu Salary Cap, a nie żadne FFP.
Njadłuższe kontrakty mają 5 lat? no to od roku 2016.
Bo płace stanowią największa cześć wydatków klubów.





Następny mecz
Ostatni mecz
Newcastle - Arsenal 2.11.2024 - godzina 13:30
? : ?
Arsenal - Liverpool 27.10.2024 - godzina 16:30
2 : 2
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Manchester City972023
2. Liverpool971122
3. Arsenal953118
4. Aston Villa953118
5. Chelsea952217
6. Brighton944116
7. Nottingham Forest944116
8. Tottenham941413
9. Brentford941413
10. Fulham933312
11. Bournemouth933312
12. Newcastle933312
13. West Ham932411
14. Manchester United932411
15. Leicester92349
16. Everton92349
17. Crystal Palace91356
18. Ipswich90454
19. Wolves90272
20. Southampton90181
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland100
C. Palmer65
B. Mbeumo60
Mohamed Salah55
N. Jackson53
O. Watkins52
L. Díaz51
D. Welbeck51
K. Havertz41
L. Delap40
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady