Komentarze użytkownika gooner80
Znaleziono 1293 komentarzy użytkownika gooner80.
Pokazuję stronę 24 z 33 (komentarze od 921 do 960):
Gdzie jest kurna nasz kapitan???
Sagna, Fabregas, Ramsey i Nasri grają piach, zero pomysłu na akcje... tylko Eboue wprowadza jakieś ożywienie do naszej gry z przodu, jeszcze a propos Fabregasa, to naprawdę kapitan z niego żaden, już teraz chodzi na ze zwieszoną głową, zupełnie niewidoczny, Vermaelen powinien dostać opaskę!
Ale piach... bierzcie się do roboty!
Jak Wenger, Capello i inni krytycy decyzji Bridge'a wyobrażają sobie sytuację, że będzie on grać w jednej drużynie z "kolegą" który sypiał z jego żoną, zgadzam się ze zdaniem że to Terry powinien odejść z kadry i wykazać jakąś skruchę ale jak widać nie ma w nim krzty pokory... oczywiście nikt nie podniesie ręki na Terry'ego bo jest zbyt dobrym piłkarzem a takich Bridgów to oni mogą mieć kilku, taka smutna prawda... najbardziej pokrzywdzony jest tutaj Bridge a Wenger go jeszcze dobija jakimiś gadkami o zobowiązaniach, niech on już lepiej zajmie się tylko i wyłącznie prowadzeniem Arsenalu bo ostatnio ma zdanie na każdy temat.
Wzmocnienia są zupełnie niepotrzebne bo biorąc pod uwagę kwoty wydawane przez Manu i Chelsea a nas to my teoretycznie mamy najlepszą drużynę gdyż w stosunku kwota/osiągnięcia współczynnik daje nam przewagę około 3/1 w skali makro przy relatywnie zawyżonym budżecie pozostałych ekip... niedługo tak będą wyglądać te zapętlone do granic możliwości wywody Wengera. Kibice chcą sukcesów a nie drużyny z dobrze funkcjonującą księgowością!!!
Świetny tekst, proszę wyślijcie go Wengerowi, może coś do niego w końcu przemówi!!!
I zgadzam się z jednym z przedmówców, że Wengerowi na starość zmiękło serce, przedłużając kontrakty z zawodnikami, którzy po prostu są za słabi na Arsenal... staliśmy się takim królikiem doświadczalnym, gdzie celem jest osiągnięcie mistrzowskiej drużyny z przeciętnych piłkarzy (oczywiście nie wszystkich), jak to wygląda możemy obserwować przez ostatnie 5 lat...
Uwielbiam jego determinację i pewność siebie ale wynikającą z waleczności i charyzmy a nie z pustych słów w stylu Denilsona!
Sagna by nigdy nie zeszedł tak do środka, on by po prostu zbiegł do linii końcowej i zrobił wrzutkę nie patrząc nawet czy ktoś jest w polu karnym... Eboue wprowadził więcej ożywienia przez te kilka minut niż Sagna w ostatnich kilkunastu spotkaniach.
Chyba nie ma już wątpliwości kto ma grać na skrzydle od dzisiaj? ;)
Który to już zablokowany nasz strzał w przeciągu 20 minut???
Dla mnie to jest absurdalny werdykt a Wenger sam często wystawia "niepełnoletnie" składy na mecze o pietruszkę i puchary więc to jest trochę hipokryzja z jego strony.
Teraz każdy woła do Almunii jak w trwodze do Boga... ja powiem wam, że Almunia też jest cieńki i tylko czekać kiedy zawali kolejny mecz a wtedy znów odezwą się obrońcy Fabiana, żeby dać mu szansę. My potrzebujemy topowego bramkarza a Almunia powinien siedzieć na ławce. Fabian do sprzedaży albo do głębokich rezerw.
Mam wrażenie, że za 2 lata przeczytam jeszcze ten sam nagłówek... "Wenger nadal wierzy w Bendtnera" - i nie wiem czy śmiać się czy płakać ;P
Problem w tym że Wenger ślepo i zawzięcie stawia na piłkarzy których ma i wręcz obsesyjnie unika wszelkich transgferów. On to nazywa budowaniem zaufania i "jakości" w drużynie, dla mnie to pozbawianie drużyny ducha współzawodnictwa, bo nie wyciągane są żadne wnioski ze słabej gry niektórych piłkarzy, nie ma żadnej motywacji ani kary dla tych którzy grają słabo, nie tylko 1 czy 2 spotkania ale cały sezon. Niestety mam wrażenie, że im bardziej "świat zewnętrzny" naciska na Wengera w sprawie wzmacniania drużyny ten tym bardziej zamyka się w swojej hermetycznej kapsule i powtarza jak mantrę, że ma plan wobec takich piłkarzy jak Bendtner, Denilson czy Fabiański.
CLichy i Sagna to w tej chwili po bramkarzu i ataku kolejneo słabe ogniwa naszej drużyny, bo o ile Sagna jest jeszcze przydatny w obronie, to jego wrzutki są katastrofalne. A Clichy jest nie do poznania po kontuzji, równie słaby w ataku jak i w obronie, gdzie każdy go wkręca w ziemię jak chce.
Nie rozumiem intencji Bendtnera, który ma jakieś złudne wyobrażenie o sobie jako o bajecznym techniku i zamiast pełnić rolę lisa pola karnego (tak jak np. Huntelaar) to on bierze się za rozgrywanie akcji, o zgrozo! Czy ktoś w zespole nie może mu tego wytłumaczyć?!!
Fabregas jest wyraźnie sfrustrowany brakiem postępu i poziomem gry a to dlatego, że jest zupełnie osamotniony w ataku, nie ma partnerów do gry na równym poziomie, Wenger tego nie widzi i kusi go jakąś rekordową tygodniówką jak marchewką na kiju a tak na prawdę to powinień te pieniądze przeznaczyć na poważne transfery i tym samym zagwarantować Fabregasowi równorzędnych partnerów a nie jakiegoś chłopca od podawania piłek (Denilson) i drewnianego pająka co się o własne nogi potyka (Bendtner).
Ciekawe czy pobijemy jakiś nieoficjalny rekord i do końca rozgrywek bramki dla nas będą strzelać sami obrońcy i pomocnicy? To taki żart poprzez płacz bo nasz atak jest po prostu katastrofalny, Bendtner będzie się jeszcze 3 lata ogrywać a Wenger i tak nie straci w niego wiary... co sezon to samo, kontuzje, brak zmienników i transferów i ciągle stoimy w miejscu gdy Manu i Chelsea co sezon "aktualizuje" skład.
Clichy, Sagna, Wallcot, Nasri, Bendtner, Denilson od dłuższego czasu nic nie wnoszą do naszej gry, przecież skrzydła i pomoc to powinna być nasza najlepsza broń skoro nie ma napastnika a wygląda to tak że pożal się boże, poza tym przegrywamy każde fizyczne starcie, nie potrafimy się zastawiać, nie potrafimy grać w powietrzu, nawet Diaby i Bendtner przegrywali 90% powietrznych pojedynków z niższymi przeciwnikami, ale co tam... przecież mamy tą "jakość"!
W kolejnym meczu z rzędu pryska gdzieś mit o Arsenalu jako drużynie grającej najpiekniejszy futbol w Europie... dla mnie to co teraz nasi grają to jest chaos, wrzutki ze skrzydeł zupełnie bezproduktywne, to jest jakiś dramat ile akcji jest marnowanych w ten sposób. Do tego drewniany Bendtner który swoim bajecznym dryblingiem próbuje zaczarować przecwiników a przy okazji siebie, no i te bezproduktywne wymienianie piłki i "lizanie" przedpola bramkowego Porto. Gol Campbella pokazał jak bardzo brakuje nam fizycznych, silnych graczy, takich boiskowych chamów. A co do Fabiańskiego, macie już odpowiedź czemu nie gra w miejsce równie średniego Almunii. To jest dramat żeby w tak dużym klubie 2 pierwszych bramkarzy grało taką padake. Ogólnie mecz raczej kiepski, ale tak wygląda większość meczy Arsenalu w tym roku. Mam nadzieję, że chociaż dowieziemy korzystny wynik do końca.
Bendtner może zawalić wszystkie mecze do samego końca sezonu i zakończyć swój dorobek strzelecki sumą zero goli a Wenger i tak powie, że ma plan odnośnie Bendtnera i "chwilowa" niedyspozycja nie jest w stanie zmienić jego zdania... to się nazywa anielska cierpliwość.
Trochę desperackie te tłumaczenia Wengera... nie upewniać zapewniać nas że to My wygramy? Wszystkie jego ostatnie wypowiedzi zawierają w sobie nutkę tłumaczenia w razie ewentualnej porażki, bo przecież 3 lub 4 miejsce to też sukces, bo Real od paru lat dochodzi tylko do 1/8 pucharu LM itd itp... prawdę mówiąc guzik mnie to obchodzi, mnie interesuje tylko Arsenal a ściśle mówiąc zwycięski Arsenal więc niech Wenger przestanie usprawiedliwiać słabe wyniki Arsenalu osiągnięciami innych drużyn.
Ja pierdziele, czemu to my ciągle mamy takie problemy kadrowe? Jak mamy mieć szanse na zwycięstwa skoro ciągle jesteśmy zdziesiątkowani. Zebysmy jeszcze mieli jakiś klasowych zmienników, a tak to ciągle lepienie za przeproszeniem g%wna g%wnem i tłumaczenia Wengera że wniosku zostaną wyciągnięte ... już w następnych rozgrywkach. Z takim składem to my naprawdę możemy sobie chcieć... jestem sercem za Arsenalem w tym meczu ale naprawdę skład na mecz z Porto zapowiada się bardzo słabo.
Nie mówię że ma zająć się prowadzeniem drużyny i sugerowaniem Wengerowi kogo ma sprowadzić, tylko żeby usiadł i porozmawiał z Wengerem na poważnie w 4 oczy, jak Francuz widzi przyszłość tej drużyny... bo to że Cesc jest sfrustrowany brakiem sukcesów i słabą sytuacją kadrową naszej drużyny to żadna tajemnica, a przed wypowiadaniem tego rozgoryczenia publicznie powstrzymuje go kapitańska opaska.
Na miejscu Cesca bym spróbował podejść Wengera trochę od innej strony i zagwarantował pozostanie w Arsenalu na dłużej ale tylko w sytuacji kiedy Wenger dokonałby realnych wzmocnień w letnim okienku transferowym, żeby w przyszłym sezonie znów nie powtarzała sie sytuacja że przez pół sezonu gramy połową podstawowego składu. Mówiąc o realnych wzmocnieniach nie mam na myśli przyjście za darmo Chamakha, ale również zakup kogoś na pozycji bramkarza, defensywnego pomocnika i może jeszcze dodatkowego defensora.
Oglądając mecz z Chelsea nie trzeba było fachowca, żeby zobaczyć jak Almunia panikował za każdym razem jak Drogba zbliżał się w jego stronę z piłką... wyglądał jak zahukany małolat, który zaraz ma dostać łomot od szkolnego osiłka po lekcjach... trochę to smutne.
Jak to mówią, raz w roku to i nienabita strzelba wystrzeli ;)
Almunia może i dobrze zagrał z Live, ale tak na dobrą sprawę miał jedną trudną interwencję w całym meczu którą na szczęście wyciągnął, on musi być pewnym punktem drużyny również wtedy gdy przeciwnik stwarza groźne sytuacje o wiele częściej... a niestety tak nie jest.
Akurat w takim momencie sezonu... no nic, ja tam na razie wstrzymam się z krytyką Denilsona, zobaczymy czy potrafi się zrehabilitować.
W końcu, dziękuje Cesc za jasny komunikat! Wiem że to nie musi oznaczać, że na 100% zostanie bo do wakacji może się wiele wydarzyć ale przynajmniej rozwiał dotychczasowe wątpliwości i spekulację, może teraz w końcu cała hiszpańska koalicja z piłkarzami i włodarzami Barcelony na czele przestaną szczuć naszego gwiazdora!
Sytuacja w ataku zaczyna wyglądać conajmniej żałośnie, został nam Benek i zupełnie nieprzygotowany do gry w PL Vela, Wallcota w ogóle nie liczę bo on w tym sezonie zupełnie nie wie o co kaman... no i jak panie Wenger, żałowało się tych paru baniek na napastnika w okienku? Karma dorwie cię prędzej czy później!
Styl wygranej ma tu najmniejsze znaczenie, ważne że wygrana, może Wenger w końcu zobaczy że nie zawsze trzeba grać pięknie dla oka żeby wygrywać i wyciągnie jakieś wnioski!:)
Na marginesie, Wallcot gra kolejne beznadziejne zawody, nawet nie umie przytrzymać piłki kiedy potrzeba
Ja pierdziele, ale czemu my zawsze musimy tak grać niepewnie do samego końca, panowie czy tak trudno trzymać liverpool dalej od swojego pola karnego?????
Ja drżę o wynik, jak widzę, że Clichy blokuje dośrodkowania na rożny, mam wrażenie, że z tych stałych fragmentów jest większe zagrożenie niż z bezpośredniej gry.
Oldgunnner... dotrwałem do końca;)
Muszę przyznać ci rację, w ostatnich 10 latach (okres w którym mniej więcej kojarzę transfery Arsenalu) nie było spektakularnych transferów o których by wszyscy mówili, ale zauważ, że te transfery w krótkim czasie przynosiły nam wymierne korzyści a obecnie mija 5 lat od czasów ostatniego trofeum a my wciąż mam wrażenie tkwimy mniej więcej w tym samym miejscu, co np. 3 lata temu, ciągle wyprzedajemy co lepszych zawodników i sprowadzamy młodzież, która bardzo długo wprowadza się do zespołu. Kiedyś może nie kupowaliśmy supergwiazd,ale też częściej stawialiśmy na doświadczonych piłkarzy przez co szybciej potrafiliśmy stworzyć drużynę z krwii i kości... obecnie mam wrażenie, że Wenger ma bardziej na celu prowadzenie szkółki piłkarskiej dla uzdolnionej młodzieży niż budowanie klubu, który jest w stanie podjąć rywalizację o najwyższe trofea.. ufff, też się trochę rozpisałem:)
Ostatnia wypowiedź jest mega-niekonkretna.... "szczególne miejsce w sercu, wdzięczność za opaskę kapitana".... a gdzie jest mowa o tym, że nie ma zamiaru zmienić klubu?
Mnie już Wenger tak omamił, że sam nie wie czy chodzi mu rzeczywiście o jakąś filozofię, którą im dłużej ściga tym mam wrażenie, że bardziej się od niej oddala czy po prostu zarząd nie daje mu złamanego funta na transfery a Boss jest zbyt honorowy żeby żalić się nad tym w prasie... jedno czy drugie, nie spodziewam się żadnych realnych wzmocnień w te wakacje, oprócz darmowego transferu Chamakha, ale jak to ładnie opisał komentator z C+, być może że już tylko się minie w korytarzu ze spakowanym Cesciem, który będzie opuszczał Emirates i wylatywał do Barcelony.
Pytanie do Wengera... kiedy ostatni raz Barcelona zdobyła 1 punkt strzelając 1 bramkę w 3 meczach pod rząd? Myślę, że musielibyśmy się cofnąć o dobrych parę lat...
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Brakuje klasowego napastnika, widać gołym okiem... ale to wiedzą już wszyscy oprócz Wengera.