Komentarze użytkownika gooner80

Kolejne usprawiedliwienia... tylko to ostatnio słychać z ust Wengera, niech lepiej po prostu nie komentuje ostatnich wydarzeń i zajmie się przygotowywaniem zespołu, wszyscy wyjdą na tym lepiej i on i fani.

RAziu... dzięki za dokładne info, ale jestem pewien, że Silvestre łyknie ten kontrakt roczny z pocałowaniem rączki i zamerda ogonkiem z radości, bo wie, że nigdzie już sobie nie pogra w tak dużym klubie. A Gallas to inna bajka, gość trzyma dalej poziom i nim jeszcze wiele topowych klubów na pewno nie pogardzi, więc obawiam się sytuacji, że przez te wydumane filozofie i honorowość Wengera my stracimy na dobre Gallasa a naszym "nabytkiem" będzie Silvestre w podstawowej 11, o zgrozo!

Brawo, brawo i jeszcze raz brawo za coraz większe wyczucie Wengera w kwestii kontraktów. Niech odejdzie kolejny filar naszego nadszarpniętego zespołu a w jego miejsce wskoczy Silvestre i będziemy po prostu wymiatać! :(((

Dobre i to, choć ja nie wiem czy z jego wątłą posturą to on będzie sobie radził w PL.

"Wielokrotnie analizowałem sytuacje, po których traciliśmy bramki z Manchesterem United oraz Chelsea i wydaje mi się, że poprawa naszej gry w defensywie nie będzie trudnym zadaniem."

To okazuje się, że potrzebowaliśmy przegrać te 2, a w sumie 7 ostatnich meczów z Chelsea i Manu w ten sam frajerski sposób, żeby Wenger doszedł do tak genialnie prostego wniosku..... nie wiem po co Wenger brnie w te wszystkie zapewnienia skoro nie mają one żadnego pokrycia z rzeczywistością.

On chyba tylko chcę podku#@wić kibiców takimi gadkami... po co te głupie usprawiedliwienia i żałosne zapewnienia, przecież każdy wie jak Wenger dusi każdy grosz w sakiewce i zawsze wychodzimy na tym jak frajerzy, bo w połowie sezonu nie ma kim grać :(((

A może wyłoży np. 20 baniek za Givena? ;)

Też bym optował za jego sprzedaniem, mamy za niski atak i potrzebujemy kogoś kto jest w stanie powalczyć o górne piłki, jeszcze raz powtórzę Wenger powinien postarać się o Jonesa z Sunderlandu, chłopak jest naprawdę świetny a myślę, że na pewno będzie kosztować mniej niż Cole czy Agbonlahor.

Hehehehe... stary Wenger mocno śpi! To nawet nie jest żadna zasłona dymna jak niektórzy są skłonni sugerować, on po prostu tak już działa od dłuższego czasu, wyraża zainteresowanie jakimś piłkarzem a jak ktoś go nam sprzątnie sprzed nosa to później się usprawiedliwia, że się starał ale nie wyszło!

Chciałbym w końcu zobaczyć któregoś z tych wielu talentów młodzieżowych Arsenalu grającego w podstawowym składzie, bo na razie to muszę tylko wierzyć, że są utalentowani a nie widzę z tego żadnych wymiernych korzyści.

Może wróci na parę meczów o pietruszkę pod koniec kwietnia/na początku maja....

To po co Wenger opowiada wcześniej bzdury, że Niclas wrócił do zdrowia i niepotrzebny nam żaden transfer, tym bardziej że to było jeszcze przed decydującymi meczami z AV, Manu i Chelsea?!! Przecież większość z nas wiedziała jak się skończy stawianie na Bendtnera w najważniejszych spotkaniach w sezonie i to po 2 miesięcznej przerwie w grze... te tłumaczenia Wengera są coraz bardziej niedorzeczne i pokrętne. :P

To prawda, że Ballack jest jednym z najsłabszych ogniw Chelsea, może nie najsłabszych ale na pewno najbardziej bezproduktywnych, często przyglądam się jego grze i widać gołym okiem, że z jego podań nigdy nic nie wynika, ot taki kopacz i boiskowy (teraz widać, że również pozaboiskowy) bulldog Ancelottiego.

Axxxe, świetna analiza wszystkich bolączek Arsenalu, tylko co z tego że my to wiemy, jak Boss wie swoje...

A czytając twoją wypowiedź przypomniałem sobie coś, o czym zapomniałem a dręczy mnie od dłuższego czasu i niestety nie widać jakichkolwiek szans na zmiany... mianowicie zatrzymywanie wychowanków w klubie. My nie mamy żadnych klasowych wychowanków w obecnej drużynie, bo jak tylko któryś się wybiję to zaraz Wenger go sprzedaje do Barcy czy Milanu i tak od kilku lat jesteśmy drużyną nomadów, gdzie grają wciąż niedoświadczeni piłkarze, którzy nie robią tej różnicy o której wspominasz. Kurde, każda wielka drużyna ma swoich wielkich wychowanków a my??? Ciągle stawiamy na młodzież a jak tylko któryś z tych młodzików wypłynie to bez walki z naszej strony odchodzi do lepiej płacącego klubu lub po prostu takiego który od razu zapewni mu walkę o najwyższe cele i kupujemy następne brylanciki do oszlifowania w perspektywie następnych 3-4 lat... w ten sposób ciągle brakuje nam charakteru, jesteśmy coraz głębiej i głębiej drużyną bez liderów, bo chyba nikt już nie wierzy że Cesc nim zostanie bo wszystkie znaki na niebie i ziemii wskazują że już niedługo będzie grał dla Barcy.

Jak go z całego serca nienawidzę za tą szkopską pewność siebie i butę, tak muszę niestety przyznać że z rozbrajającą szczerością wytknął nam wszystkie nasze słabości, może zbyt arogancko i prowokacyjnie, ale powiedział samą prawdę o naszej obecnej drużynie i Wengerze, który chyba staje się powoli takim stetryczałym dziwakiem PL, zapatrzony ślepo w swoje zardzewiałe poglądy na temat budowania drużyny.

Taaaa... w obietnicach i deklaracjach to my już jesteśmy mistrzami PL :P

Maciekkk10, dobrze mówisz, Jones to świetnie rokujący napastnik, też od jakiegoś czasu wpadł mi w oko i obserwuje jego grę w Sunderlandzie, jest wysoki, dobrze zbudowany i ma dobrą technikę, potrafi walczyć w powietrzu a także przepchnąć się w polu karnym. Myślę, że to byłby strzał w 10 i pod okiem Wengera chłopak by miał szansę rozwinąć się w naprawdę klasowego snajpera!

Wszystko fajnie, tylko czy w styczniu Fabregas pokazał coś nadzwyczajnego? No bo ja sobie nie przypominam jakiś spektakularnych akcji hiszpana a jak to świadczy o reszcie zespołu?!

... na temat Fabregasa szczególnie

Ehhh, na razie to są spekulacje hiszpańskich gazet, więc jeszcze nic nie jest przesądzone, przecież wiadomo, że one zawsze uwielbiają robić burzę w szklance wody...

bez http-a proszę :)

Macie jakiś link do newsa o rzekomym odrzuceniu nowego kontraktu przez Cesca?

Kurcze, to już się robi naprawdę mało zabawne, jeśli takie pieniądze nie są w stanie go zatrzymać, to znaczy że po prostu ma dość ciągłej gry o marchewkę:(

Jeśli przyjdzie, to będzie to jedyny "transfer" Wengera w te wakacje, nie spodziewajmy się zakupu 3-4 piłkarzy, przecież to by było zaprzeczenie filozofii Wengera :P

Chodzi mi o to że ktoś zaproponuje mu wyższy kontrakt i tygodniówkę.

Tylko patrzeć jak inne kluby wyciągną z portfela grubą kasę na jego zakup a Wenger po raz kolejny powie, że się starał go sprowadzić ale się nie udało... panie Wenger tak nigdy nie zbudujemy silnego klubu, jak na każdym kroku będziemy szukać tylko oszczędności i okazji żeby zdobyć jakiegoś zawodnika za darmo, bo jak ktoś ma talent, to zawsze znajdą się inne kluby które zapłacą za niego grubą kasę!

Będzie dobrze jak Bendtner strzeli chociaż 1 gola do końca sezonu... ja już nie wiem jak nazwać ślepą wiarę Wengera w jego duńskie drewienko.. to zaczyna przypominać już walkę z wiatrakami, na przekór wszystkiemu, dla samej przekory i chęci pokazania środkowego palca wszystkim tym którzy z troski o zespół zaczynają bić na alarm Wenger rzuca się z motyką na słońce wystawiając tak żałosny atak przeciwko Drogbom i Rooneyom z wiadomym skutkiem, a potem w wypowiedzi pomeczowej jeszcze dobija nas wszystkich stwierdzeniem, że zagraliśmy dobrze i z wielkim poświęceniem, już nawet nie wspominając o jakichś szansach na mistrzostwo... i zgadzam się z opinią, że latem się nic nie zmieni, może oprócz przyjścia za darmo Chamakha, choć pewnie i tu Wenger da się ubiec bo jakiś Liverpool czy inne Chelsea wyłoży za niego pieniądze a Wenger po prostu powie, że się starał ale nie wyszło... Wenger coraz bardziej zatraca się w swojej filozofii a najgorsze jest to, że nie ma zamiarów wyciągać żadnych wniosków z popełnianych błędów i dalej będzie budować tą swoją "drugą" Barcelonę, tylko że za 1/4 budżetu klubu z Katalonii :P

W obliczu obecnej niemocy i widocznego regresu młodzianów Wengera, nie mogę przeboleć jak w przeciągu 2-3 lat można było rozmontować do ostatniej śrubki skład "invincibles" który mógł nam zapewnić hegemonię w PL i LM przez najbliższych kilka lat?! Byliśmy drużyną, której bali się najwięksi boiskowi twardziele, mieliśmy jaja ze stali i chłopów jak dąby a do tego byliśmy zabójczo skuteczni... z perspektywy tych 3 lat zastanawiam się czy Wenger w ogóle zdawał sobie sprawę z tego co robi, czy może w tej chwili wie, że popełniał błąd ze błędem wyprzedając swój mistrzowski skład i pokładając nadzieję w takich graczach jak Denilson, Almunia czy Sagna???

Nie chcę się już znęcać nad tym Wengerem ani użalać nad losem naszej drużyny, powiem tylko, że ostatnie wypowiedzi Wengera ranią moją dumę jako fana wielkiego klubu, jakim niewątpliwie jest Arsenal. Bo z deklaracji Wengera coraz jaśniej wynika, że dla niego w chili obecnej liczy się przede wszystkim utrzymanie w top4 i dalsza praca ze swoją ukochaną młodzieżą, która nota bene już 3 sezon udowadnia, że nie robi żadnych postępów, a niektórzy to bardzo wyraźnie się uwsteczniają. Teraz tylko czekać kiedy Boss po przegranych meczach zacznie mówić, że dla niego końcowy wynik ma małe znaczenie i tak na prawdę liczy się tylko "jakość" i styl gry :P

Niektórzy mówią, że nie zasłużyliśmy na porażkę, że przeważaliśmy, że mieliśmy więcej z gry, tylko zauważcie, że tak jest prawie w każdym meczu z topową drużyną i to żaden powód do usprawiedliwiania czy żalenia się, że przegraliśmy niesprawiedliwie, po prostu Chelsea i Manu wiedzą dokładnie jak będziemy grali, zapraszają nas wręcz pod swoje pole karne, gdzie już dalej nie wiemy co robić z piłką bo nie ma jej do kogo dograć a potem suną zabójcze kontry pod naszą bramkę... ten schemat powtarza się za każdym razem. I na nic zdadzą się przedmeczowe zapowiedzi Wengera w stylu "tym razem zagramy luźniej", "to będzie inny mecz", itd. bo wyglądał dokładnie tak samo jak cała tragiczna passa ostatnich porażek z Chelsea i Manu.

Wenger popełnia ciągle ten sam błąd w ustawieniu i taktyce, bo jak inaczej nazwa atakowanie całym zespołem, które i tak sprowadza się do kręcenia bezproduktywnych kółeczek przed polem karnym i biciem głową w mur, które najczęściej kończy się stratą piłki i szybką kontrą... Wenger w ogóle nie wyciąga wniosków, albo styl gry dla niego jest już ważniejszy od wyników i trofeów.

I dajcie spokój Arszawinowi... co on ma robić, jak go Wenger co mecz wystawia na szpicę a wygląda jak karzełek pośród olbrzymów? Chłop stara się jak może ale co on może jako wysunięty napastnik ze wzrostem 1,60m??!

Już widzę ten news z tytułem "Almunia przedłuża kontrakt z Arsenalem do 2013 roku!"

"Zbyt wiele od siebie wymaga", "Mam do niego pełne zaufanie"....o zgrozo, Wenger, na jakiej planecie ty żyjesz!?!

Załamują mnie ostatnie wypowiedzi Wengera, po prostu nie mam słów. Dla mnie to jest jak cios w serce, że trener tak elitarnego klubu opowiada, że wielkiem sukcesem jest wychodzenie co roku z grupy LM i zajmowanie miejsca w top 4... wstydź się Wenger, ale chyba już za bardzo zamknąłeś się w swoim odrealnionym świecie, gdzie nie przyjmujesz żadnej konstruktywnej krytyki!

"Czemu nie? Zaadaptowałem się do warunków gry w Anglii, ale chcę coś wygrać."

Andrzej po raz kolejny wysyła jasny komunikat Wengerowi, że bez wzmocnień nie ma co marzyć o trofeach.

Heheh, dobre dobre... było blisko ale się nie udało teraz to będzie nowa polityka transferowa Wengera przez następny sezon :P

Mógłby trochę przypakować jak Nani w tym sezonie i myślę, że może być dobrym uzupełnieniem naszego składu!

Panie i Panowie, w tym roku tłumaczenia z kolejnego przegranego (mam jednak nadzieję, że jeszcze nie do końca) sezonu rozpoczęły się o wiele wcześniej niż przypuszczałem, bo jeśli już teraz mówi, że 3 miejsce jest dla niego większym sukcesem niż puchar ligi to co jest nie halo... teraz tylko czekać kiedy zacznie się standardowa gadka o zdobyciu niezbędnego doświadczenia o dojrzałości niektórych piłkarzy które już na bank zaoowocuje zgarnięciem LM i PL w przyszłym sezonie.. i tak w koło macieju co sezon...

Tylko, że z takim Hull, Stoke i Sunderlandem zazwyczaj nie idzie nam zbyt dobrze, to są fizyczne drużyny, które, w słowach Wengera, grają "antyfutbol" i będzie na pewno ciężko z nimi zdobywać same komplety punktów a co najważniejsze przejść bez kolejnej plagi kontuzji!!!

Ja nigdy nie byłem zwolennikiem talentu Denilsona, jest po prostu technicznie i fizycznie za słaby na grę w Arsenalu i PL, jako drugi zmiennik na głębokiej rezerwie to może i być ale na boga nie jako podstawowy gracz! Ja nie wiem czy Arsene jest już tak zdesperowany brakiem pieniędzy czy tak bardzo zaślepiony niewidocznym dla większości z Nas talentem tego najmniej brazylijskiego Brazylijczyka (te określenie chyba wejdzie jako jego oficjalny przydomek;)

Matek9009, poważne zmiany to chyba masz na myśli odejście czołowych piłkarzy z Arsenalu? Bo chyba nie spodziewasz się, że Wenger nagle wyda 50 baniek na wzmocnienia i bez skrupułów pożegna swoich ukochanych leserków jak Denilson czy Almunia?!

Chciałbym abyśmy to my znaleźli się na szczycie tabeli na koniec sezonu, ale logika podpowiada mi co innego, niestety... jesteśmy utalentowaną ekipą ale bez mentalności zwycięzców, brak nam zimnej krwi, brak wyrachowania i cwaniactwa piłkarskiego, do tego mamy OGROMNE braki w zmiennikach a samą wolą walki i talentem nie uda się wygrać wszystkie mecze, bo na pewno pogubimy również punkty... mimo wszystko trzymam kciuki, pojedynek niedzielny z Chelsea odpowie nam jasno na pytanie, czy dalej będziemy się liczyć w grze o mistrzostwo, czy znów pozostanie nam słuchanie Wengera o "zdobyciu niezbędnego doświadczenia, które na pewno zaowocuje w przyszłym sezonie", itd, itp.