Komentarze użytkownika gooner80

Teraz wróci stary dobry Wenger, który zwali winę na stan murawy, defensywną grę Burnley i zbyt krótką przerwę pomiędzy meczami.... a świstak siedzi i zawija je w te sreberka:/

Normalnie żenua, wypada Fabregas i poziom drużyny leci na łeb na szyję, jak to jest że w tak wielkim klubie gra zależy od 2 zawodników (Cesc i Robin)????

To co Wenger powiedział w gniewie podczas weekendowego meczu z Liverpoolem powinno zostać zamienione w czyny, bo niektórzy z piłkarzy nie są godni nosić herbu Arsenalu na piersi:////

Co się stało z drużyną grającą najpiękniej w lidze? Teraz to jest piach i totalny chaos bez pomysłu na rozgrywanie ataku:/

Co się dzieje z Fabregasem? Nawet porażka byłaby niczym w porównaniu do wyłączonego z gry na kilka-kilkanaście meczów Cesciem!

Tylko nie mówcie, że Fabregas kontuzjowany, to by była katastrofa!

To co Fergusson robi niemal w każdym meczu Boss zrobił raz i już za to przeprasza:) A ja mówię, panie Wenger częściej krzycz pan na nich bo widać, że skutkuje, nie można cały czas ich usprawiedliwiać i głaskać po główce jak nie wyjdzie, bo ostatnimi czasami (latami?) brakuje u nas tej zawziętości i przysłowiowych jaj a takie brutalne sprowadzenie na ziemię pewnie było szokiem dla co niektórych z pupilków Wengera.

Tani, młody, nieduży, techniczny i choć gra na obronie pcha się do gry ofensywnej... ideał dla Wengera... i kolejny piłkarz do "ogrywania" przez następne 3-4 lata :/

On powinień być 1 albo 2 zmiennikiem jakiegoś naprawdę topowego bramkarza, niestety nastały takie a nie inne czasy (ekonomiczne) w Arsenalu i taki Almunia czy Denilson są obecnie darzeni największym szacunkiem i zaufaniem Wengera.

No jasne... wystarczyła 1 wygrana z Liverpoolem aby Wenger znów uwierzył że ma mistrzowski skład, a potem przyjdą w lutym/marcu porażki z jakimiś średniakami i znowu będzie powtórka z rozrywki ;P Mam jeszcze nadzieję, że Wenger jednak wyciągnie wnioski z ostatnich sezonów i kupi jednak jakiegoś klasowego napastnika!

1,5 mln euro to śmiech na sali, tyle to się czasami płaci za zawodników w polskiej lidze, mam nadzieję, że Wenger potarguje się trochę za niego wyszarpnie trochę więcej.

Cieszy wygrana i metamorfoza naszej drużyny w 2 połowie, do końca drżałem o wynik czy jakaś desperacka wrzutka Liverpoolu lub fajansiarska interwencja Almunii nie pozbędzie nas 3 pkt... nie rozumiem tylko jednego, czemu naszym głównym sposobem przeprowadzania ataków są nadal wysokie wrzutki w pole karne na wysokiego napastnika, którego nota bene nie mamy? Szczególnie bryluje w tym Sagna, który gra jakby wyuczył się jednego schematu zagrania i realizował go do upadłego niezależnie od sytuacji na boisku. Pierwszy gol padl to niskim podaniu i błędzie Johnsona i to wydawałoby się oczywiste, że przy naszych niskich i technicznych zawodnikach takie piłki będą większym zagrożeniem dla przeciwnika... mam nadzieję, że Wenger im to w końcu uświadomi i przynajmniej do czasu powrotu Benka a później Robina zaprzestaną grania wysokich piłek.

1 połowa - obraz nędzy i rozpaczy, nasza drużyna nie istniała na boisku, żadnej składnej akcji, totalny chaos i wybijanie do przodu górnych piłek na nieistniejącego wysokiego napastnika, nie ma już wątpliwości, że ta drużyna zupełnie przestała funkcjonować bez Robina, co bardzo smuci.... a Almunia mnie już nawet nie rozczarowuje, on po prostu gra tak dziadowsko w każdym meczu, więc zdążyłem się już przyzwyczaić i żadne obelgi tego niestety nie zmienią....:(((

Mam tylko nadzieję, że w 2połowie zobaczymy zupełnie inną drużynę, a nie przestraszoną grupę smyków, jak to powiedział komentator c+.

Arsenal to w tej chwili Wenger , tak jak powiedział Sagna w jednym ostatnich newsów, jego odejście spowodowałoby nieprzewidywalne w skutkach zmiany... dlatego czy tego chcemy czy nie, musimy wierzyć dalej, że Wenger ma plan na rozwój tej drużyny.

Nie sądziłem, że to powiem tak szybko, bez widocznych oznak postępu u zawodnika, ale cieszę się, że wraca Diaby! Centymetrów brakuje nam najbardziej, więc powinien teraz naprawdę się przydać.

Nikt go nie zawiódl, wszyscy zagrali wspaniale, jest dumny z piłkarzy.... to czemu ciągle przegrywają skoro są tacy zajebiści, niech mi ktoś to wyjaśni?

Rok temu było to samo, za rok pewnie ta gadka się też nie zmieni, więc jaki to postęp?!

Ja rozumiem, że trener otwarcie nie krytykuje swoich piłkarzy, ale te ciągle słodzenie i bezstresowe wychowywanie pod kloszem w wykonaniu wujcia Wengera strasznie mnie irytuje. TEJ DRUŻYNIE ZACZYNA BRAKOWAĆ JAJ!!!!

...to dobrze się składa bo my go nie chcemy! :)

Kolejna inwestycja Wengera w "nieokreśloną przyszłość" :/

Mam pytanie, czy Vela w ogóle kiedykolwiek strzelił gola w oficjalnym meczu od czasu sprowadzenia?

Bo do tej pory wszystkie mecze jakie widziałem kończył z zerowym kontem.. tak to jest z naszymi napastnikami, Wenger wybiera ich nie pod kątem przydatności drużynie czy predyspozycji do gry w fizycznej EPL tylko ich indywidualnych umiejętności, zupełnie wyrwanych z realizmu gry na wyspach, przez co obecnie mamy niefunkcjonujący atak złożony z technicznie utalentowanych chudzinek, których przewrócić łatwiej niż zabrać dziecku cukierka:P

Nasza "żeńska reprezentacja" ponownie zagrała bezbarwne zawody... kiedy w końcu ich tak głośno reklamowany talent zostanie przekuty na jakieś namacalne efekty???

A może wystarczyłby wszystkim sezon w manutd. gdzie zobaczyliby, że tam nawet 17-latkowie walczą o podstawowy skład i gryzą ziemię żeby zadowolić starego pryka Fergusona!:/

Drużyna bez charakteru, wg mnie to oni powinni sobie flaki wypruwać żeby zaimponować Wengerowi i wygryzać "staruchów" z podstawowego składu, a to bardziej przypomina piłkarski piknik, bo co z tego że przegrają skoro Wenger i tak na konferencji pochwali za ambicję i pogłaszcze po główce :P

Powiem szczerze, jak gramy naszą utalentowaną młodzieżą to nie ma za bardzo co oglądać, zupełnie brakuje jakiegoś zęba, zacięcia, motywacji, to mnie bardzo boli... granie w rezerwowym składzie nie powinno być usprawiedliwieniem dla tak wielkiego klubu jak Arsenal na 4 porażki w ostatnich 5 meczach!

Ku#@a!!!... Muły nawet w przetrzebionym składzie wygrywają na wyjeździe z mistrzem niemiec 3:1... i jak tu ich nie nienawidzić!!!!

Oczywiście poza wielką czwórką co nie dziwi, ale i tak zarabia za dużo, teraz wydajemy na niego 10 mln euro, jakby boss dołożył 5 baniek to myślę, że moglibyśmy powalczyć o akinfiejeva, którego powitałbym z otwartymi rękoma.

"obstawiam, że naszym nowym transferem będzie powrót Bendtnera "

Evelred.... oby twoje słowa nie okazały się prorocze! Ale to całkiem prawdopodobne jeśli Benio dojdzie do zdrowia, że Wenger w okienku znów nas "zaskoczy" i nikogo nie kupi, bo stwierdzi, że sytuacja w drużynie wraca do normy, mamy dostępnego Bendtnera, który okazuje wielką chęć do gry, transfery są na tą chwilę niepotrzebne...:P

Biedny Almunia nawet zmienił obywatelstwo, żeby załapać się na ławkę angielskiej reprezentacji, ale Capello w dość niewybrednych słowach powiedział, że nie chce słyszeć o żadnym Almunii, trochę to upokarzające i powiem szczerze czułem się zawstydzony, że bramkarz Arsenalu ma takie poważanie w "środowisku".

A ten powrót do formy i "na właściwe tory" to też 3 gole (w szczególności ostatnia szmata) puszczone z Chelsea mam rozumieć?

A może City będzie chciało odsprzedać Givena za nieduże pieniądze albo zamienić go na Almunię?;)

Heheh.... to by były jaja!

Almunia to bardzo niepewny bramkarz, ma problemy z szybką oceną sytuacji, jest dosyć flegamtyczny i za często zdarzają mu się "przypadkowe" bramki... nie uroniłbym łzy gdyby Arsene sprowadził na jego miejsce Lorisa albo Akinfiejeva.

Nam jest potrzebny silny, dojrzały i zdecydowany napastnik od zaraz a nie kolejny filigranowy małolat z potencjałem do wypracowania, mam nadzieję, że to tylko dziennikarskie spekulacje, bo jakby boss naprawdę sprowadził go w zastępstwo RVP to ja bym stracił wszelkie nadzieję na jakiekolwiek sukcesy tej drużyny..

Z jednej strony szkoda mi bossa, bo jest w sytuacji nie do pozazdroszczenia, ale z drugiej w końcu zasmakował w pełni swojego lekarstwa, czyli 0 transferów i anielska cierpliwość w stosunku do niektórych ze swoich w swoich cherlawych chłopczyków, bo przecież nowy zawodnik zatrzymałby rozwój Denilsona... bla bla bla....

Po jego posturze widać, że chłopak idealnie wpasuje się w styl Arsenalu.... z kontuzjami.

W tej sytuacji naprawdę nie wiem czy Wenger powinień przedłużać z nim umowę.... w ogóle te kontuzje to naprawdę jest już parodia, czemu Boss nie zabierze głosu na ich temat i chociaż nie uderzy w dzwon, że jest to problem o skali masowej i że nie jest to tylko nasz "pech", to jest złe przygotowanie zawodników do sezonu!

VPR - Mógłby po prostu nic na jego temat nie mówić i sprawa załatwiona...

Wiem, że łatwo jest siedzieć w domciu i zza klawiatury krytykować wszystko i wszystkich, ale w tym wypadku naprawdę uważam, że Wenger powinien zainwestować w jakiegoś klasowego obroncę na jego miejsce, bo Silvestre to już po prostu nie jest na poziom PL.

Jeśli Wenger widzi w Jajogłowym lidera drużyny i światowej klasy obrońcę to ja już nie wiem jak tu wierzyć w sukcesy Arsenalu....:(((

O tak, bardzo chciałbym go widzieć u nas, niech tylko Wenger nie skąpi kasy i da te 15 baniek bo jest tego warty!

Arsenal jest niemal uzależniony od Cesca, to smutne że gra tak wielkiego klubu jest uzależniona od 1 zawodnika (w sumie od 2, bo bez Robina też przestało się wszystko kleić), który dodatkowo gra kapryśnie i chimerycznie, często niemal wygląda na zniechęconego na boisku... moje zdanie jest takie, że jeśli odejdzie Cesc to nasz klub czeka drastyczny spadek jakości gry, a Wenger pewnie i tak nie postara się o żadnego godnego następce, no bo przecież budowanie potęgi klubu na pieniądzach jest niezgodne z jego poglądami, no i mamy przecież tyle utalentowanej młodzieży.

Wenger może nie zatrzymać Cesca po tym sezonie jeśli znowu zostaniemy z niczym, nie mówię że to będzie Real, który sypie kasą na lewo i prawą jak z rękawa, nie patrząc czy dany zawodnik jest im potrzebny czy będzie podgrzewaczem ławki za 50 baniek, ale myślę, że Barcelona będzie sięgać po wszelkie środki żeby ściągnąć Cesca na Camp Nou w przyszłym sezonie.

Cieszy wygrana City ale pozostaje żal że my tak nie potrafiliśmy u siebie na stadionie... panie Wenger pieniądze też są ważne i City to dziś udowodniło.

To co Given wyprawia w bramce City to przechodzi ludzkie pojęcie, w takim meczu jak dziś to zasługuje na miano najlepszego bramkarza na świecie.

proszę bardzo... canal+ sport ;)