Komentarze użytkownika gooner80

Kolejne słowa mądrości, dziękujemy ci za te słowa o Wielki Arsenie!

To jest prawdziwy dramat.. przy wielomiesiecznej kontuzji Robina potrzebujemy jak nigdy innych zawodników w formie a jest wrecz przeciwnie, Eduardo, Arszawin i Rosa, którzy mają ciągnąć naszą grę w ofensywie są w totalnej rozsypce, Denilson to w ogóle jakies nieporozumienie, te 2 bramki w sezonie to jedyne co ratuje go przed kompromitacją, o Almunii to w ogóle nie chce mi się gadac, równie dobrze mozna postawić stracha na wróble między słupkami. Ciekawe co Wenger teraz wykombinuje, bo jak widać Vela zupełnie nie nadaje się do gry, tym swoim cherlawym ciałkiem....

Chłopcy kontra mężczyźni 0:3... dziekuje za uwagę

Niestety, w organizacji i kontrolowaniu gry to dzielą nas lata swietlne od Chelsea, zawsze będziemy utalentowanymi gówniarzami, których łatwo podłamać szybką bramką... tak czy siak będę dalej kibicował tym gówniarzon, w doli i niedoli.

Serce jednak krwawi, 2 porażki z rzędu na własnym stadionie z Chelsea to prestiżowa kompromitacja....:(

No i ja już złudzeń nie mam, 11 pkt przewagi, brak Van Persiego do końca sezonu przy okropnie grającym Eduardo i braku wysokiego napastnika w formie... tylko cud, np. kontuzja połowa składu Chelsea mogłaby jeszcze przywrócić nasze nadzieje na mistrza...

Już nie mogę się doczekać co powie Wenger po tym meczu, pewnie i tak to co zawsze, tylko, że te gadki o potencjale, ambicji i zdobytym doświadczeniu brzmią coraz bardziej groteskowo w jego ustach....:P

Vermaleen tak bardzo nie mógł sie doczekać pojedynku z Drogbą, że z radości asystował przy obydwu bramkach.... szkoda mi Thomasa, bo na pewno podłamał sie przy tym samobóju, no ale nie ma się co mazać, teraz nie mamy już NIC do stracenia, chce widziec pot krew i łzy!

panowie, jest juz pozamiatane...2:0....

Dobrze, że doszliśmy do porozumienia:)

A teraz niech Arsenal skopie tyłki Smerfom!
Go Gunners!

mdr_AFC - nie licytujmy się na to kto bardziej wierzy w zespól a każda krytyka jest odbierana jako zdrada klubu.... sorry, ale po prostu nie widzę tak skutecznego pressingu na przeciwniku u nas w Arsenalu kiedy przegrywamy jak to się dzieję w Manchesterze, ale to świadomy wybór Wengera, która stawia na technikę.... a ja tylko mówię, że potrzebny nam kompromis, kilku graczy fizycznych pomogłoby nam przetrwać sezon bez tak wielu kontuzji i wygrać takie mecze jak w Sunderlandzie, gdzie po prostu pokonali nas fizycznością.

Cesc_Fabri_4 - weź nie kracz, z tego co pamiętam to Fabregas został kontuzjowany na parę miesięcy jakoś na początku lub w połowie grudnia rok temu.... powtórki sobie nie wyobrażam!

homer77, nie wiem jak kiedyś, ale od 2 lat, od kiedy w miarę na bieżąco śledzę PL dzięki c+ to Rooney nie miał większych problemów ze zdrowiem... a tak w ogóle to strasznie zazdroszczę Manu takiego piłkarza, oddanego, utalentowanego i niezwykle walecznego... właśnie takiego lidera brakuje u nas w Arsenalu :(((

Czemu takie kontuzje nie trapią Manchester i Chelsea, taki Rooney nigdy nie odpuszcza przez cały mecz, gryząc ziemię i harując za 2 a kontuzje się go w ogóle nie imają, a u nas byle wejscie w nogi i juz pekniete sródstopie albo zerwanie więzadła :(

Wszyscy mówią, że taki Villa czy inny Aguero to dla nas nieosiągalna półka, dla mnie to nie do wyobrażenia do czego już doszło...przecież Arsenal to potęga piłkarska i finansowa z wielką historią więc w czym problem? tak naprawdę spokojnie moglibyśmy walczyć o sprowadzenie topowych napastników O ILE Wenger zechciałby pójść na kompromis i uznać, że ta polityka młodzieżowego składu na dłuższą metę i w skali całego sezonu nie zdaje egzaminu, ale na to nie ma szans i możemy liczyć ewentualnie i tylko w przypadku naprawdę dramatycznej sytuacji, np. gdy wypadnie również dudu albo kontuzja Bendtnera będzie sie przedłużać, że Wenger kupi jakiegoś utalentowanego 17 latka z Zimbabwe za max 5 baniek, ale to nie popchnie naszego zespołu dalej do przodu nawet na cm, bo to bedzie tylko kolejny diament do oszlifowania przez następne 3-4 lata... potrzebujemy klasowego snajpera tu i teraz!

Popieram 2 ostatnie wypowiedzi, Arszawin jest profesjonalistą, świetnie opłacanym profesjonalistą i można to powiedzieć, europejską gwiazdą, a większość newsow na jego temat dotyczy narzekania na to i tamto, nie podoba mi się takie mazgajstwo... współczuje mu że nie awansował z Rosją na mistrzostwa, ale to powinno wzbudzić w nim dodatkowe pokłady sportowej złości, którą powinien wykorzystać w Arsenalu, a tu ciągle słyszę że nie podoba mu się Londyn, że nie rozumie co do niego mówią koledzy z zespołu, itd....

Onet użył słów "klub" - ale wiadomo, że media lubią wbijać kij w mrowisko i przekręcać słowa piłkarzy aby wzbudzić kontrowersje... tak czy siak bardzo potrzebujemy teraz dobrej dyspozycji Andrzeja, musi wziąść ciężar zdobywania bramek również na siebie i ostatnią rzeczą, którą teraz potrzebujemy to jego słaba dyspozycja.

W wywiadzie udzielonym po przegranym meczu Andrzej powiedział, że odechciało mu się nawet grać w klubie, ja rozumiem, że był sfrustrowany po odpadnięciu Rosji, ale takie wypowiedzi nie przystoją odpowiedzialnemu graczowi, bo nie świadczy to najlepiej o profesjonalnym podejściu i źle wpływają na morale drużyny.

I już zaczyna po głowie krążyć czarna myśl, co powie Wenger na koniec sezonu, jeśli (tfu tfu) znów nie zdobędziemy żadnego trofeum? Co może jeszcze powiedzieć, żeby uspokoić fanów i wlać w ich nadzieje?! Te same bzdety o "potencjale, talencie, ambicji, zdobytym doświadczeniu, które na pewno zaowocuje w nowym sesonie?"

Sorry za ten pesymistyczne dywagacje, mam podły humor, ta kontuzja van persiego po prostu mnie załamała.....

No właśnie, trzeba kogoś kupić, ale ja i tak znam reakcje Wengera.... "mamy dużo młodych, ambitnych graczy z potencjałem, wypróbujemy kilka opcji, na razie nie ma potrzeby kupowania kogoś nowego, jak pojawi się jakiś gracz godny kupienia, na pewno rozpatrzę jego zakup...."

Wygrana z Chelsea byłaby wielkim sukcesem i dobrą zaliczką na poczet mistrzostwa w tym roku, ale biorąc pod uwagę składy i niekorzystny bilans kontuzji, oraz kompromitującvy wynik ostatniego starcia na Emirates to muszę przyznać, że będzie to arcytrudne zadanie...ściskam kciuki za naszych chłopaków!

Spodziewalem się tych "cudownych" ozdrowień w Chelsea... ehh mam nadzieje, że mimo wszystko skopiemy im te niebieskie tyłki!

Czego można się spodziewać po tym ordynarnym, szkockim burku, którego jedyną zaletą jest brutalne faulowanie na granicy kontuzji.... kopanie rywali po nogach i wycinanie ich piszczeli równo z trawą to przejaw kryminalnego usposobienia a nie waleczności, proponuje karierę rugby, w tym by się sprawdził.

Na onecie pisze to trochę inaczej, że kontrakt z Velą jest raczej pewny, oczywiście ze wględu na jego młody wiek i "potencjał" (słowo kluczowe w przypadku Wengera), natomiast co do przedłużenia kontraktów Gallasa i Rosy to nie wypowiada się już tak jednoznacznie, a nawet sceptycznie.... jeśli to prawda i zrezygnuje z Wiliama i Thomasa to uznam, że Wenger powoli traci kontakt z rzeczywistoscią i budowanie zespołu na bazie młodych zawodników staje się jego obsesją!

Niestety Spursi nas dościgneli w tabeli i to w jakim stylu :/

Wogóle zwrot "Arsenal zainteresowany" w obliczu aktualnej polityki transferowej Bossa stracił jakąkolwiek wiarygodność i znaczy tyle co "Arsenal na pewno nie kupi".

Arsene nie kupi nikogo powyżej 10 milionów, na razie nie zarzuci swojego projektu budowania zespołu na bazie młodych i perspektywicznych graczy, przynajmniej do końca sezonu, jeśli po raz kolejny nie zdobędziemy żadnego trofeum.

Pomijając już specyficzną politykę transferową (a raczej jej brak), mam coraz większe wrażenie, że Wenger jest zbyt wyrozumiały dla swoich "wiecznych" chłopców i stworzył im taki ciepły, piłkarski ****idołek, gdzie czują się pewnie i bezpiecznie nie zależnie od wyników, jak im mecz nie wyjdzie to pogłaszcze po główce i da kolejną szansę, jak nie wyjdzie 2,3,4 raz to też nic się nie stanie... może to i wspaniałomyślne ale w realiach bezwględnej rywalizacji i wygrywania za wszelką to zupełnie nieżyciowe podejście... jak patrze na Fergussona, którego piłkarze się wręcz boją i gryzą ziemię żeby nie posadził ich na ławce w następnym meczu, bo się za mało starali to mam wrażenie, że atmosfera w naszej drużynie jest zbyt sielska i idylliczna, bo Wenger po porażce i tak pochwali chłopaków że się starali i pokazali ducha walki, że o potencjale nie wspomne...:(

Jeezuuu, czemu Wenger musi być tak uparty, mam wrażenie, że im gorsza sytuacja kadrowa w naszym zespole tym bardziej Wenger odpiera wszelkie sugestie odnośnie transferów... doceniam że wciąż stawia na młodzież, ale ta niechęć do jakichkolwiek transferów zupełnie zaślepiła racjonalne myślenie u Bossa. Owszem mamy dobry zespół, ale nie mamy głębokiej ławki i to sie mści co sezon, kiedy Wenger w końcu to zrozumie i wyda w okienku transferowym pieniądze godne elitarnego klubu a nie jakiegoś ligowego średniaka, bo tak to zaczyna wyglądać regularnie.

Klasowy bramkarz potrzebny od zaraz, Almunia to przeciętniak a często nawet sierota bo często zdarza mu się puszczać kuriozalne bramki, nigdy nie dał mi powodów aby myśleć o nim inaczej.

Po części nie jestem zaskoczony, złożyło się na to parę czynników, m.in. zmęczenie po meczach reprezentacyjnych, kontuzja naszego najlepszego snajpera no i generalnie plaga kontuzji w podstawowym zespole, nasz skład zaczyna powoli przypominać ten na mecze Carling Cup. Ale nie ma się co załamywać, może ta porażka będzie swoistym kopem w dupę na przebudzenie, szkoda tylko że Chelsea wygrało swój mecz a Manchester chyba bezpiecznie zmierza ku wygranej z Evertonem, więc znów będziemy oglądać plecy naszych największych rywali.

Gdy grał w MU wydawało mi się że to dobry obrońca wiec kiedy przechodził do nas to myślałem że robimy dobry interes.... moj pogląd został szybko zweryfikowany a Silvestre stał się dla mnie jednym z największych anty-talentów w naszym zespole, nie dość że stary to nie wnosi żadnego doswiadczenia i stabilizacji a dodatkowo gra jak taran w negatywnym znaczeniu, czyli jak podcina w polu karnym to tak zeby nie bylo watpliwosci ze nalezy sie karny dla przeciwnikow:P

MASAKRA... i tyle w tym temacie!

Wiola04>Z której strony by na to nie patrzeć to jesteśmy w dupie maryni....

Trzeba się przygotować, że w PL i LM będziemy regularnie grać połową 2 składu a na mecze Carling to Wenger chyba będzie powoływał nastolatków z naszej piłkarskiej szkółki, bo będzie musiał oszczędzać dotychczasowy drugi skład na wazniejsze mecze.... :P

Jeśli ta kontuzja oznacza kilka miesięcy przerwy dla Robina to nie ma wyjścia tylko jakoś dociągnąć do styczniowego okienka i zakupić jakiegoś rasowego napastnika, ehhh panie Wenger, ta upartość do braku transferów mści się na nas co sezon....:///

Teraz nienawidzę tych małych włoskich cwaniaczków jeszcze bardziej... widzieliście tego makaroniarza jak po zmasakrowaniu nóg Robina radośnie przybijał piątke???? zero skruchy czy szacunku dla przeciwnika, nawet nie podszedł zobaczyć co mu jest i najgorsze że nie poniesie żadnych konsekwencji a my tracimy najlepszego napastnika na długie miesiące... to niesprawiedliwe!:(((

Po prostu wykur#@ście! Na dzień dzisiejszy to już prawie połowa podstawowego składu nam się posypała, a sytuacja w ataku wygląda rozpaczliwie.... te masowe kontuzje to po prostu koszmar i przekleństwo tej drużyny!

Jak zwykle musi być łyżka dziegciu w beczce miodu i jak zwykle w samej końcówce....

Ja wiem że to była głównie wina Vermalena ale Almunia też się do tego przyłożył wychodząc bezsensownie dalej od bramki kiedy i tak nie miał szans sięgnąć piłki.... :/

Niesamowite, prawdziwy sukces, w końcu udało się zakończyć jakiś mecz bez chociażby jednej kontuzji... ale i tak jestem pewien, że za dzien dwa Wenger na przedsobotniej konferencji powie "zbyt optymistycznie oceniłem stan niektórych z naszych piłkarzy, nasriemu odnowiła sie kontuzja i będzie pauzował 3 tygodnie, sagna nabawił sie stłuczenia, arshavin nadwyrężył ścięgno achillesa a cesc jest przemęczony... tak naprawdę tylko Diaby i Eboue są w 100% sprawni i gotowi do gry z Wolves w sobotę" :P

Oczywiście ironizuje i modlę się żeby nie ujawniły się jakieś kontuzje....

Mam pytanie, co Diaby robi w podstawowym składzie skoro wrócił Nasri?

Bardzo cenie podejście Wengera do stawiania na młodych i utalentowanych piłkarzy, ale inwestowanie w młodzież a marnowanie co sezon szans na mistrza i puchary przez zbyt krótką ławkę doświadczonych zmienników to zupełnie dwie różne sprawy, których Wenger z uporem maniaka stara się nie zauważać.

Szkoda, mam wrażenie, że Benio jest w dobrej formie i nieraz mógły nam uratować skóre, tak chociażby jak w meczu pucharowym w liverpoolem.

Diaby ma chyba jakieś chody u analityków z goal.com bo zawsze jego ocena zupełnie nie współgra z tym co ja widziałem na boisku:P