Komentarze użytkownika gooner80
Znaleziono 1293 komentarzy użytkownika gooner80.
Pokazuję stronę 32 z 33 (komentarze od 1241 do 1280):
Nie mogę przejść obojętnie wobec anty-postawy Diabiego, niektórzy go zaczynają dla zasady bronić bo od dłuższego czasu jest pod obstrzałem krytyki, ale to co on gra to przechodzi pojęcie, zupełnie bezużyteczny zawodnik, po jego stratach dochodziło do wielu groźnych sytuacji, mogę wybaczyć pojedyncze błędy ale to co mnie najbardziej irytuje w jego grze to zupełna bezmyślność, on chyba nie używa mózgu na boisku, te jego dryblingi, które na 100% zawsze kończą się utratą piłki lub sfaulowaniem przeciwnika już mnie doprowadzają do wściekłości....
A tak poza tym to bardzo się cieszę z wyniku a przede wszystkim z zachowania czystego konta, Almunia, choć miał parę chaotycznych interwencji to i tak pokazał miejsce Vito w szeregu:)
Szkoda, że Manu nie trafiło na Chelsea, by się wykrwawili nawzajem i zostałby tylko jeden poważny konkurent a tak jest pewien, że przejdą obie drużyny i w następnej rundzie trafimy na któregoś z tej dwójki.
Z Westhamem, sorry;)
Wynik jak marzenie, ale trochę mieliśmy szczęścia, bo gra się do strzelenie bramki przez Robina nie kleiła, oby tylko w drugiej połowie grali z zaangazowaniem i nie pozwolili aby koszmar z Alkmaar i Tottenhamem się powtórzył!
Mam nadzieję, że będzie tak jak mówi Wenger, zwycięży drużyna o lepszych umiejętnościach technicznych, wtedy mamy zwycięstwo w kieszeni, ale jeśli czynnikiem decydującym będzie psychika to drże o wynik....
Statystycznie rzecz biorąc Wenger od czasu do czasu pieprzy 3 po 3.... tracone bramki w ostatnich minutach/sekundach to jest wielki problem i bolączka naszego zespołu, która zdarza się nam zbyt często, bagatelizowanie tego problemu nie przybliży nas do żadnych sukcesów.
Szkoda gadać o tym typie, ile razy jeszcze będzie mówił że nie przeszedł dla pieniędzy do City a następnie mieszał z błotem nasz klub i fanów.... widać, że sumienie go cały czas gryzie a żeby sobie to zrekompensować to miota się w jakiś bezsensownych tłumaczeniach połączonych z atakowaniem wszystkiego co związane z Arsenalem.
To już niemal tradycja, że pół naszego zespołu to szpital, trzeba albo się przyzwyczaić do tej sytuacji albo wyciągnąć jakieś głębsze wnioski np. w kwestii przygotowania zawodników od strony treningowo-medycznej, bo chyba tutaj coś zawodzi.
Nie chcę mówić, że innego wyniku niż zwycięstwo sobie nie wyobrażam, bo tak wielu z nas mówiło przed meczem z WHU... mam po prostu nadzieję,że wszyscy nasi zawodnicy zagrają z pełnym zaangażowaniem i koncentracją do końca a powinno być ok;)
Już nie znęcając się nad Eboue i Diabi mam po prostu nadzieję, że do pełni zdrowia wrócą Nasri i Rosicky i w końcu będziemy mogli grać swoim optymalnym składem, a wtedy drżyjcie Muły i ****si!:D
W końcu ktoś miał odwagę i wspomniał o słabej dyspozycji Eboue.... no właśnie, wielu z użytkowników zachwyca się jego grą a chyba bardziej gestami przywiązania do arsenalu, ja to widzę zupełnie inaczej... chłopak nie gra jakoś wyjątkowo tragicznie, jak to się czasami Diabiemu zdarza, ale swoją przeciętnością czasami zupełnie znika z murawy, być może i jest waleczny, ale brakuje mu umiejętności i zwykłej techniki do gry w tak ofensywnym zespole jak Arsenal, może i biega za 2 ale nic z tego za bardzo nie wynika(znowu porównanie do Diabiego) a gdy znajduje sie w dogodnej sytuacji z bramkarzem to można być pewnym że strzeli na 10 pięter....
Arszawin niedawno wspomniał o tym, że do poziomu barcelony brakuje nam 2 zawodników, jak dla mnie pewnymi kandydatami do wymiany w 1 składzie to własnie Diaby i Eboue.
Cesc nie ma cech przywódczych, nie potrafi też wziąść zespołu za mordę kiedy jesteśmy w dołku, to pokutuje i będzie pokutować jeszcze długo... być może opaska kapitańska to tylko symbol ale jednak ma znaczenie dla chemii i hierarchii w zespole, a jak tu brać przykład z kapitana który często przechodzi przez mecz niezauważony i miewa chumory?
Tak jest, Vermaleen na kapitana, jestem za!
To jeden z nielicznych twardzieli w naszym zespole, ktoś o podobnym charakterze przydałby się również na środek pola jako DP i możemy walczyć o mistrza!
W tym meczu Wenger zupełnie nie trafił ze zmianami lub po prostu cały zespół dał ciała bo wejscie Bendtnera i Dudu ani trochę nie ożywiło naszej gry, natomiast to co się działo po wejściu Heinsa/Diamanti ze strony WHU to chyba każdy kto oglądał mecz widział - niemal we dwójkę (może z Colem do spółki) sterroryzowali naszą drużynę....
Naszym największym mankamentem jest nastawienie psychicznie a nie błędy indywidualne, które przydarzają się każdym... dlatego z zazdrością patrzę na bezlitosną i wyrachowaną grę np. takiego Manu, bo my cały czas prezentujemy emocjonalny poziom chłopczyków, którzy bawią się futbolem ale których również bardzo łatwo złamać na boisku:(
Marazm - dokładnie oddajesz moje odczucia wobec Fabregasa, zbyt często gra chimerycznie i bez zaangażowania, a to że w każdym meczu błyśnie paroma zagraniami to nie świadczy jeszcze o statusie mega-gwiazdy i lidera, którego tak prawdę mówiąc u nas nie ma nad czym bardzo ubolewam.
Jeśli Wenger myśli na poważnie o sukcesach to już w zimowym okienku musi ściągnąć klasowego bramkarza, np. Akinfiejewa.... z nieobliczalnym Almunią, niedoświadczonym Fabianem i "drugim Bufonem" na pewno nie wygramy PL.
Jego stała obecność w podstawowym składzie świadczy albo o wielkiej wierze Wengera w jego wciąż ukryte umiejętności albo o bardzo wąskiej ławce kadrowej w Arsenalu, a myślę, że po części o jedny i drugim.
To co powie na konferencji prasowej nie ma żadnego znaczenia bo to są oklepane formułki "musimy wyciągnąć wnioski, musimy popracować nad tym i nad tamtym...", dla mnie jest najważniejsze aby w końcu wstrząsnął naszymi "śpiącymi królewiczami" i przemówił im brutalnie do świadomości, że tu się walczy na śmierć i życie, bo mam wrażenie, że ta wengerowska polityka miłości i ojcowskiej wyrozumiałości demoralizuje i usypia niektórych graczy.
Chciałbym powiedzieć, że remis to nie tragedia i że musimy wyciągnąć z tego wnioski, ale mam wrażenie, że słyszę to niemal po każdym meczu w wypowiedziach Wenger... a zespół jak grał w ostatnim meczu tak zagrał dzisiaj, toczka w toczkę.... kiedy w końcu zobaczymy prawdziwą metamorfozę naszego zespołu z utalentowanych ale kapryśnych i chimerycznych chłopców w wielkich piłkarzy z charakterem i jasno określonym celem? bo jak na razie to gramy cały czas ten samy futbol co sprzed roku, który nie da nam tak upragnionego mistrzostwa.
Ale bez obaw, Wenger na konferencji pochwali chłopaków, że grali pięknie i że wiele nie brakowało do zwycięstwa, że znowu zabrakło odrobinę szczęścia i że wystarczy popracować nieco nad obroną a będziemy nie do zatrzymania....ehhhhh.
Aha i jeszcze jedno, obdarzenie wzrostem Diabiego to czyste marnotrawstwo ze strony Boga, bo za grosz nie potrafi on uczynić z niego pożytku już nie wspominając, że w pojedynkach powietrznych niżsi o głowę wygrywają z tym "koślawym wierzowcem"....:/
Mannone pewnie nie pojawi się już w bramce w następnym spotkaniu, tylko co z tego? Zastąpi go Almunia, który jeśli ktoś nie pamięta, kaszanił mecz za meczem na początku sezonu... my potrzebujemy bramkarza światowej klasy a nie średniaków z wachaniami formy....
Aż mnie krew zalewa gdy pomyśle o dzisiejszym meczu, drugi raz pod rząd remisujemy wygrany mecz, pokazując arcy-lekceważącą postawę dla przeciwnika i zgubny brak zaangażowania.
Do anty-bohaterów obok Mannone na pewno zaliczyć trzeba Songa ale także Arszawina (czy on wogóle grał w dzisiejszym meczu?) i Fabregasa, który po raz n-ty udowadnia, że nie potrafi wziąść ciężar gry na swoje barki, kiedy mamy pod górkę. A to właśnie nasza największa słabość, bo kiedy strzelamy gole to jest pięknie, wszystko się klei i wychodzi, ale kiedy przeciwnik strzela nam kontaktowego i ciśnie dalej to zupełnie tracimy inicjatywę, wkrada się chaos i dajemy się zdominować.... potrafimy grać pięknie, ale oprócz tego trzeba jeszcze mieć "jaja" żeby liczyć się w grze o mistrzostwo, a tych nam zbyt często brakuje.
I to by było na tyle wyciągania wniosków z remisu z Alkmaar... normalnie ręce opadają!
Brak koncentracji i lekkomyślność woła o pomstę do nieba, przy pierwszej bramce zawinił Mannone, ale to co się działo później to był już obraz nędzy i rozpaczy, miałem wrażenie, że to my czekamy na kończący gwizdek, bo snuliśmy się po boisku bezmyślnie, przegrywając co chwila piłkę na rzecz bardzo walecznych i zawziętych "młotów", którzy poczuli krew, brakuje nam tej bezwględności Manchesteru, który potrafi wywrzeć taką presję na przeciwniku w ostatnich minutach że sami strzelają sobie samobóje.... Boss musi opier...lić wszystkich solidnie i wstrząsnąć naszymi "księżniczkami", bo z taką grą to możemy zapomnieć o mistrzostwie kraju.
Spodziewalem się bardziej nagłówka "muszę wyciągnąć wnioski", ale Diaby widzi siebie jako ogniwo całości i tak również się ocenia ;)
Wenger to prawdziwy symbol i ikona Arsenalu, ale to nie znaczy, że nie można go już nawet krytykować, każdy ma prawo do wyrażenia własnego zdania szczególnie kiedy inwestuje własne pieniądze w drużyn... nie rozumiem takiego podejścia "na świętą krowę", której nikt i nic nie może zrobić, no chyba że mowa o Fergussonie ;)
Jestem mocno zawiedziony dzisiejszym meczem i postawą drużyny, zostaliśmy bezwględnie skarceni za brak zaangażowania i pewność siebie, licząc na spacerek z alkmaar.
Dobrze, że mamy teoretycznie najprostszą grupę, ale i tak trzeba uważać na olympiacos, który depcze nam po piętach i z niemal pewnej przewagi 3 punktowej robi się tylko 1. Do tego jestem pewien, że z olympiacosem na ich terenie nie będzie łatwej przeprawy, więc trzeba zachować koncentracje i skupienie do końca.
Ehhh, obawiałem się tego finału, tak się kończy granie po najmniejszej linii oporu, trzeba zawsze strzelić drugą bramkę i sprawa załatwiona a my się pieściliśmy cały mecz i utarli nam nosa :(
Diaby był o krok od strzelenia drugiego samobója z rożnego w tym sezonie....
Wenger podjął chyba zbyt pochopną decyzję sprzedając Ade i Kolo do City... rozumiem, że mogli oferować najwięcej ale chyba bezpieczniej było sprzedać ich do ligi włoskiej czy hiszpańskiej za nawet za nieco mniejsze pieniądze ale nie wzmacniać rywala z angielskiego podwórka, pukającego coraz mocniej do bram "big 4".
Diaby zagrał w końcu niezłe spotkanie i nawet strzelił bramkę, brawo! Choć uważam, że 9 przyznana trochę na wyrost.
Rosicky po błyskotliwym debiucie z Man city obniża loty, dziś chciał bardzo strzelić gola w pierwszych minutach ale mu nie wychodziło i potem jakoś zupełnie przygasł... Song już mnie przyzwyczaił do dobrych występów, wg mnie to on był cichym bohaterem całego spotkania. Ale prawdziwą ozdobą była bramka Robina, najwyższa światowa klasa!:D
Almunia ma coś do udowodnienia, musi pokazać, że słaby początek sezonu był tylko chwilową zniżką formy no i niespodziewanie wyrósł mu poważny konkurent w postaci Mannone, który wg mnie prezentuje w tym sezonie znacznie wyższy poziom:)
Nie wychwalam Barcy, mam na myśli podejście Barcelony do zawodników bez statusu gwiazdorskiego, Arsenal nie ma takiego kompleksu i Eboue ma szanse na w miarę regularną grę z ławki, a w Barsie by pewnie przesiedział sezon i stracił na wartości jak Chleb.
Jak w Arsenalu grzeje ławę to co on miałby robić w Barcelonie?
Obawiam się, że w przypadku kontuzji któregoś z podstawowych obrońców Arsene nie będzie miał wyboru i postawi na Silvestra, bo z obroncami na ławce to u nas krucho... może i on doswiadczony to jest pod wzgledem lat gry, ale w poprzednim sezonie zraził do siebie chyba większość fanów swoją nieporadnoscią i zlymi interwencjami niemal w kazym meczu:/
To taki dobry duszek arsenalu... zawodnik, którego wszędzie pełno, potrafi ponieść drużynę w trudnych momentach i uczynić różnicę, kiedy tego potrzebujemy, musi zostać, oby tylko omijały go kontuzje!
To taki dobry duszek arsenalu... zawodnik, którego wszędzie pełno, potrafi ponieść drużynę w trudnych momentach i uczynić różnicę, kiedy tego potrzebujemy, musi zostać, oby tylko omijały go kontuzje!
To taki dobry duszek arsenalu... zawodnik, którego wszędzie pełno, potrafi ponieść drużynę w trudnych momentach i uczynić różnicę, kiedy tego potrzebujemy, musi zostać, oby tylko omijały go kontuzje!
To taki dobry duszek arsenalu... zawodnik, którego wszędzie pełno, potrafi ponieść drużynę w trudnych momentach i uczynić różnicę, kiedy tego potrzebujemy, musi zostać, oby tylko omijały go kontuzje!
To taki dobry duszek arsenalu... zawodnik, którego wszędzie pełno, potrafi ponieść drużynę w trudnych momentach i uczynić różnicę, kiedy tego potrzebujemy, musi zostać, oby tylko omijały go kontuzje!
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Bendtner powinien grać na środku ataku u nas, nie wiem czemu Wenger upiera się aby umieszczać go na skrzydle, atutem dunczyka jest przede wszystkim gra głową i umiejętność ustawiania się w polu karnym a nie technika i drybling.