Komentarze użytkownika hot995

Spokojnie. United ma teraz obrońcę za prawie 90 mln euro, więc nie będą w ogóle tracić bramek. Atak im niepotrzebny.

"Dayot Upamecano ist begehrt. Der FC Arsenal hat 60 Mio Euro geboten. Zwar hat Leipzigs mächtiger Klubboss Oliver Mintzlaff (43) das Angebot abgelehnt. Doch geplatzt ist der Deal noch nicht. Denn ein Ex-Bulle könnte den Verhandlungen noch mal einen neuen Schub geben. Dafür könnte Emile Smith Rowe den Preis beeinflussen. Möglich: Arsenal könnte den Ex-Leipziger (würde um die 20 Mio. Euro kosten) zusätzlich ins Paket zu den 60 Mio. Euro packen. RB war trotz dessen unglücklicher Rückrunde (fiel mit Adduktoren-Verletzung lange aus) durchaus an einer weiteren (festen) Verpflichtung interessiert. RB-Trainer Julian Nagelsmann (32) hat seinen Standpunkt intern klargemacht. Er möchte den Verteidiger gern behalten. Weil auch richtig gute (und bezahlbare) Alternativen fehlen, der Markt im Moment nicht viel hergibt. Das hat Mintzlaff berücksichtigt. Nach BILD-Informationen haben die Bullen noch keine neue Anfrage aus London bekommen. Dafür hat Arsenal noch ein bisschen mehr als 24 Stunden Zeit. Donnerstag (18 Uhr deutscher Zeit) schließt in England das Transferfenster, dann dürfen die Insel-Klubs nur noch Spieler abgeben."

"Dayot Upamecano jest pożądany przez Arsenal. The Gunners zaoferowali 60 mln euro. Pomimo odrzucenia oferty przez Olivera Mintzlaffa, transakcja jeszcze nie upadła. Były zawodnik RB mógłby nadać impuls całym negocjacjom. Osoba Emile'a Smith Rowe'a może wpłynąć na cenę. Możliwość: Arsenal mógłby włączyć do transferu swojego zawodnika (wyceniany na około 20 mln) oprócz opłaty w wysokości 60 mln. Choć Anglik stracił drugą połowę sezonu z powodu kontuzji przywodziciela, to klub z Lipska dalej jest zainteresowany piłkarzem. Szkoleniowiec RB - Julian Nagelsmann wyraził swoją opinię wewnątrz klubu. Niemiec chce, aby obrońca był szczęśliwy. Ponieważ brakuje naprawdę dobrych (i niedrogich) alternatyw, rynek transferowy oferuje niewiele opcji. Mintzlaff weźmie to pod uwagę i rozpatrzy sprawę. Według informacji BILDA, Die Bullen nie otrzymali jeszcze nowego zapytania z Londynu. Arsenalowi zostało nieco ponad 24 godziny. W Czwartek zamyka się w Anglii okno transferowe i kluby z Wysp będą mogły jedynie sprzedawać zawodników."

Leonardo Mancuso - 5 mln euro, Rogério - 6 mln euro, Andrea Favilli - 7 mln euro, Alberto Cerri - 9 mln euro, Riccardo Orsolini - 15 mln euro, Stefano Sturaro - 16 mln euro, Emil Audero - 20 mln euro, Leonardo Spinazzola - 30 mln euro, Rolando Mandragora - 20 mln euro, Tomás Rincón - 6 mln euro, Giangiacomo Magnani - 5 mln euro. To są tylko niektórzy piłkarze, którzy odeszli z Juventusu w ciągu ostatnich dwóch sezonów. Nie wiem, jakie czary stosuje "Stara Dama", że potrafi opchnąć takich średniaków i praktycznie nikomu nieznanych zawodników za takie pieniądze, ale mam nadzieję, że Arsenal nie dołączy do powyższej listy z Ruganim. Juve tylko szuka takich frajerów, żeby im wcisnąć swój za przeproszeniem szrot za niebotyczne pieniądze. Nie dajmy się zwariować i wydoić tak samo jak inni.

@aguero10:

Upamecano dostanie w Arsenalu miejsce w pierwszej jedenastce, będzie miał wielu francuskojęzycznych piłkarzy w składzie i świadomość, jak klub o niego walczył rok temu. Nie widzę możliwości, żeby nagle poszedł gdzieś indziej patrząc jak pokorny jest to chłopak. Dias? Benfica dostała prawdopodobnie całe 120 mln za Felixa w jednym przelewie, bo tego samego żądali od Barcy za Griezmanna. To pozwala myśleć, że wcale nie musieliby oczekiwać od razu 60 mln. Może połowę? Jakąś część? W każdym razie to tylko dywagacje.

@lays:

Nie ma sensu bawić się w półśrodki typu Rugani i to z obowiązkową klauzulą wykupu, który potem zablokuje miejsce komuś lepszemu. Za 12 miesięcy Upamecano będzie miał tylko rok do końca kontraktu, więc Lipsk będzie w czarnej dupie i dostaną jeszcze mniej. Wtedy Arsenal będzie w uprzywilejowanej pozycji w kwestii negocjacji i zobaczymy, kto będzie się śmiał. Dayot na pewno nie jest głupi i widząc zainteresowanie ze strony AFC w życiu nie przedłuży umowy, bo to tylko zmniejszyłoby szanse na jego transfer. Jeżeli faktycznie dysponujemy takim budżetem, to można zobaczyć, co słychać w Lizbonie, bo Rúben Dias mógłby być w zasięgu.

Upamecano ma jeszcze dwa lata do końca kontraktu, więc kwota w wysokości 60 mln euro jest bardzo korzystna, ale skoro Lipsk nie chce negocjować, to ładnie podziękować. Niech się bawią w swoim gównie jak z Wernerem, który nie chce im przedłużyć umowy i za rok zamierza odejść za darmo. Widać, niczego się nie nauczyli.

Nie było zainteresowania Arsenalu osobą Coutinho i nie będzie. Zwyczajnie Joorabchian robi szum wokół jego osoby w mediach, jak kiedyś robił to agent Rebicia, kiedy pojawiały się plotki łączące Chorwata z United, Arsenalem, Chelsea. Liverpoolem i Bayernem. To zwyczajna gra agenta.

https://twitter.com/BILD_Sport

Gdzie Bild coś takiego napisał.

Bilel Ghazi, owszem - rzetelny dziennikarz, ale na rynku francuskim, dlatego nie sądzę, żeby było coś na rzeczy z Coutinho w Arsenalu. Zarząd i tak ma już pełne ręce roboty, bo trzeba dopiąć transfery Tirney'a i Upamecano w 3 dni.

Potencjał całej trójki jest spory, ale Konate na tę chwilę wyprzedza wszystkich, bo miał po prostu znakomity sezon. Cały, równy. Śmiało można postawić tezę, że był najlepszym obrońcą Bundesligi zeszłego sezonu. Jego jednak Nagelsmann na pewno nie puści. Upamecano niestety wypadł, ale do momentu, w którym grał, nie odstawał od swojego rodaka ani trochę. Ludzie, którzy tutaj mają wątpliwości co do pary stoperów na przyszłość: Saliba-Upamecano niech rzucą okiem na grę obronną Lipska. Najmniej straconych bramek w całej stawce - mniej niż nawet Bayern, a prym w całej defensywie wiodą dwaj 20-latkowie. Konate i Upamecano to dwa czołgi gotowe do gry na najwyższym poziomie. Nie sądzę, żeby Premier League ich przerosła, skoro oni w takim wieku już są jednymi z najlepszych w Niemczech. To nie są talenty jak Caglar Söyüncü, który się zwyczajnie "dobrze prezentuje". To piłkarze o ugruntowanej pozycji w całej lidze, którzy są już jednym tchem wymieniani jako najlepsi środkowi obrońcy Bundesligi. Tah jest starszy od nich aż o 3 lata. To dużo. Nie ma takiej dynamiki jak Dayot. Jest wolniejszy i czasami zdarza mu się popełnić głupi błąd przy rozegraniu, ale jego cena na pewno byłaby znacznie niższa, choć nie wiem, czy chciałby w tej chwili odchodzić. Niektóre źródła mówią, że wraz z przedłużeniem kontraktu jego klauzula wzrosła z 25 mln euro do 40.

RB Lipsk nigdy nie wydaje wielkich pieniędzy na piłkarzy. Ich zasada to transfery zawodników tylko do 23 roku życia. Jedynym wyjątkiem był Kampl, za którego zapłacili 20 mln euro (rekord transferowy). Idąc tym tokiem rozumowania, nie będą potrzebowali 60 mln od razu, bo nie są klubem pokroju Atletico, który od razu wyrzuca wszystko następcę (Griezmann - Felix). Zatem można domyślać się, że spokojnie pójdą na układ z ratami.

@lays:

Jeżeli jest możliwość, żeby w Arsenalu grała para środkowych obrońców: Saliba-Upamecano, to po prostu robisz wszystko, żeby to się stało, bo to duet nawet na ponad dekadę.

Kościelny jutro przejdzie testy medyczne przed transferem do Bordeaux według L’Équipe. Kluby doszły do porozumienia. Stąd być może oferta za Upamecano.

@Sobieski14 napisał: "Ogladales jego gre czy to bardziej z wypowiedzi ekspertow?
Co powiesz o jego grze 1 na 1? Robi duzo fauli w groznych strefach?"

Napisałem to, co o nim sam uważam i z tego co sam zaobserwowałem. Wypowiedzi ekspertów? Przecież się wypowiedziałem. A mówiąc poważnie, cytaty - Jean-Claude Giuntini - selekcjoner reprezentacji Francji U16 i U17, który z nim pracował w obu rocznikach: "Dayot kocha bronić i odbierać piłki przeciwnikom. Wciąż jest młody i ma pole do poprawy, ale ma świetne podejście i dużo determinacji." Yussuf Poulsen - kolega z klubu: "Dayot jest teraz najlepszym środkowym obrońcą. Jest bardzo szybki i sprytny w pojedynku jeden na jeden, po prostu bardzo trudno go ominąć." Romaric Bultel - trener Valenciennes - klubu, który go pozyskał: "Nie był naturalnym talentem od samego początku, kiedy do nas przyszedł, ale ciężko pracował i słuchał. Ćwiczył nawet z nami po treningu. Pracował nad kontrolą piłki, nad swoją szybkością i taktycznymi aspektami gry. W ten sposób nieustannie pokonywał swoje deficyty. Nie był zbyt rozmowny, ale kiedy już coś powiedział, to miało to na Ciebie wpływ i na całą szatnię."

Upamecano jest bardzo szybki pomimo swoich warunków fizycznych. Posiada ogromną dynamikę jak na środkowego obrońcę. Pobił rekord Bundesligi w kontekście sprintu, jeżeli chodzi o obrońców - 21,3 MPH. Nie wiem, czy ktoś go już przebił. Jest silny i lubi czytać grę, dlatego często wychodzi wysoko. Nie panikuje i nie wybija po autach. Znakomicie wyprowadza piłkę, a kogoś takiego z tyłu Arsenalowi brakuje. Francuz ma raptem 20 lat, a już rozegrał 55 meczów w lidze niemieckiej na bardzo wysokim poziomie + europejskie puchary. W ostatniej kampanii przytrafiła mu się jednak kontuzja kolana, która wykluczyła go z gry na ponad trzy miesiące. Poza tym nie miał żadnego urazu długoterminowego. Jest bardzo pokorny. To nie jest ktoś, kto poleci za pieniędzmi albo od razu rzuci się do zmiany klubu, jeżeli pojawi się lepsza oferta. Na każdym kroku dziękuje rodzinie i przyjaciołom, którzy pomogli mu w prowadzeniu kariery. W 2015 roku mógł trafić do United, ale odrzucił ich ofertę, bo wolał powoli wspinać się szczebel po szczeblu swojej kariery i odejść tam, gdzie będzie grał w pierwszym składzie, dlatego przeszedł do Salzburga. To jeden z największych młodych talentów defensywy w Bundeslidze obok Konate.

Zakładając, że to prawda, to skoro Lipsk odrzucił ofertę w wysokości 60 mln euro, to trudno spodziewać się, że go puszczą. Nagelsmann przejdzie na grę trójką, a Dayot według ostatnich doniesień ma być jednym z kluczowych elementów całej defensywy. Zapewne tak samo jak w przypadku Keïty, tylko horrendalnie wysoka kwota przekona RB do sprzedaży Francuza.

Sokratis dzisiaj doskonałe spotkanie. Nawet najmniejszego błędu nie zrobił. Zdecydowanie lider defensywny. Szkoda, że nie ma Holdinga na rozpoczęcie sezonu. Człowiek by się wcale tak nie martwił o tę obronę.

Ceballos ma to coś. Fenomenalna kontrola piłki.

Prędzej pójdę się zarejestrować na devilpage niż obejrzę mecz na tej katalońskiej stronie.

@dranzer92:

Wstydzisz się kibicowania LFC?

@dranzer92 napisał: "Głupoty gadacie, Arsenalowi ciężko będzie wrócić do LM jeśli nie załapią się w tym roku? Ktoś tam dał odnośnik Liverpoolu, ok. Tylko jest jedna różnica, po odejściu Beniteza kto nami kierował? U was jest Wenger i jestem pewny, że wylądujecie w tej czwórce, wspomnicie moje słowa na koniec sezonu."

Od kiedy kibic Arsenalu pisze "po odejściu Beniteza kto nami kierował" albo "u was jest Wenger"?

Pod względem jakości i kultury gry, to jednak City jest na innym poziomie w porównaniu z Liverpoolem, ale to nie musi zagwarantować im rzecz jasna końcowego sukcesu.

Mercedes znowu złapał gumę.

@grzegorz1211:

To były jaja. Mbappe, Verratti i Neymar robili sobie żarty, ale żeby do tego dojść trzeba obejrzeć całe wideo, a nie tylko urywek, jak większość wrzucała. Przyznam, że sam się nabrałem.

https://twitter.com/Bu5ammas/status/1157673043948384256

https://twitter.com/PSGalu/status/1157652346874339330

W Rennes nic się nie zmieniło. Strasznie irytujący zespół. Non stop piłkarze kładą się na murawę. Nieważne, czy kontakt, czy nie. Pamiętam finał Pucharu Francji i dwumecz z Arsenalem w LE. Ciągle to samo. Patrzeć się na to nie da.

W tej chwili nie ma żadnych wieści na temat Upamecano. Nagelsmann zapewne będzie grał trójką w obronie, więc potrzebuje sporej ilości stoperów. Podstawowymi wydają się być: Konate, Orban i Mukiele. Dayot wcale nie musi mieć tam miejsca w wyjściowym składzie, ale kto wie. Jest jeszcze wypożyczony z Chelsea Ampadu. Być może Lipsk oddałby Francuza za dobrą kwotę i sprowadził sobie następce. Cień szansy jest.

@AlexVanPersie:

W wielu sprawach masz błędne myślenie. Nie patrzysz na fakty, tylko sam sobie je zmyślasz pod własną teorię. Pépé nie dołączył do klubu dzięki zgodzie Lille na płatność w ratach, bo takową zastosowałby wszystkie kluby. Prosty przykład - Inter i Napoli, oba kluby w życiu nie wyłożyłyby 80 mln euro na stół od razu. Znaczna większość transakcji w ostatnich latach jest rozbijana na raty. To nie jest żadna nowość i robią to nawet bogatsze kluby od Arsenalu. Nicolas trafił tutaj, bo Arsenal przedstawił mu ciekawy projekt i Raul wykorzystał znajomości angażując w negocjacje dotyczące transferu samego Jorge'a Mendesa, który pomógł w dobiciu targu. Przynajmniej tak informował korespondent L’Équipe z Lille - Joël Domenighetti. Jeżeli chodzi o prowizję dla agentów (a było ich trzech), to wyniosła ona nieco ponad 5 mln euro. Argument z pewniakiem w kwestii Sane totalnie nietrafiony, bo AFC nie jest w stanie na tę chwilę kupować czołowych graczy drużyn z TOP6 Premier League. Zaha z kolei był transferem nierealnym, bo po pierwsze - Crystal Palace chciało więcej, a po drugie nie godziło się na płatność w ratach. I nie martw się o sytuację finansową Arsenalu, bo Gazidisa i Wengera już tutaj nie ma. Sanllehi od początku pokazuje, że zna się na rzeczy i skoro klub jest w stanie płacić te raty, to na pewno Hiszpan sprawdził płynność i przeanalizował, czy będzie to również w stanie robić bez ewentualnego awansu do Champions League. Warto przypomnieć, że to właśnie Raul cofnął kontrakt Aarona, bo uznał, że nie jest wart tych pieniędzy i że klub lepiej będzie w stanie je zagospodarować.

Cóż, tak zwyczajnie i po ludzku szkoda, bo swoimi ostatnimi występami w Charltonie czy na EURO U21 pokazał, że zasłużył chociaż na szansę.

Kibice United widzą, że nikt już się z nimi nie liczy, że nikt ich nie traktuje poważnie, więc są tak zdesperowani, że rejestrują się na stronach kibiców innych klubów, żeby tylko dowartościować swój klub. Wymowne. Tylko to Wam zostało.

Ceballos to już w meczu z Lyonem zdążył pokazać, jak wielkim wzmocnieniem będzie i jak jakościowym jest piłkarzem. Zaledwie dwadzieścia minut gry, a było widać wszystko - zadziorność (bodaj dwa odbiory), pressing, wybieganie, drybling i same podania do przodu. O Hiszpana to ja się w ogóle nie martwię. Aż trudno uwierzyć, że ktoś taki nie gra w Realu, ale Zidane ma swoich podstarzałych pupilków.

@Trequartista napisał: "Pisze jakieś lepsze źródło o transferze Sane do Bayernu?"
Kicker i Bild, to raczej wystarczy. Brakuje tylko Falka. Transfer raczej kwestią dni, bo sam Sane chce dołączyć do Bayernu. Kluby na pewno się dogadają.

Niezły przeskok. Z Carasków, Fraserów i Praetów na piłkarza takiego kalibru. Kto by się spodziewał, skoro Arsenal łączono no początku raczej z średnimi zawodnikami, a tymczasem jest Nicolas Pépé i Dani Ceballos. Dwa konkretne wzmocnienia, które rodzą wielkie nadzieje. Ja nie mam żadnych wątpliwości. że Iworyjczyk sprawdzi się w Premier League i z hukiem zaznaczy swoją obecność na Wyspach. Dobry piłkarz zawsze obroni się na murawie. Pépé ma wszystko - drybling, dynamikę, technikę, podanie, grę kombinacyjną. Idealnie wpasuje się do Aubameyanga i Lacazette'a. Oczywiście - atak to nie wszystko, ale takie trio z całą pewnością robi wrażenie. AFC może być w nadchodzącym sezonie strasznie nieobliczalne. Zobaczymy dokąd to doprowadzi. Nie wykluczam niczego, bo Suarez, Sterling i Sturridge razem kiedyś już coś udowodnili w footballu. Trzeba się cieszyć, bo jest szansa, że nareszcie mecze The Gunners będą miały formę pewnego show, tak jak to było kilka lat temu. Tego właśnie brakuje. Transfer z kategorii "Arsenal nie powiedział jeszcze ostatniego słowa". I dobrze, bo świat na nowo musi usłyszeć o tym klubie.

Czyli chodzi tylko o minuty? To jest największy problem? Różnica jakości, umiejętności tych piłkarzy w ogóle nie ma znaczenia? Gdyby mieli tyle samo rozegranych minut, to też strzeliliby 73 gole?

Dybala + Martial + Rashford = 35 bramek, 17 asyst.
Sam Aubameyang = 31 bramek, 8 asyst.
Aubameyang + Lacazette + Pépé = 73 bramki, 33 asysty.
Prawie nie widać różnicy.

Tylko oficjalne ogłoszenie transferu Pépé może zjednać "lewaków" i "narodowców" z tego portalu.

http://www.extremotvplay.com/link-22.php

Joël Domenighetti (korespondent L’Équipe z Lille): "Ostateczna decyzja Nicolasa Pépé została podjęta na bazie projektu technicznego i taktycznego oferowanego przez kluby, a także tego, czy mogą mu zaoferować grę w Lidze Mistrzów, o której marzy. Iworyjczyk wie, że potrzebuje zaufania i przestrzeni, aby móc zaprezentować swoją ogromną dynamikę i możliwości dryblingu w swoim przyszłym zespole. Chciałby być w drużynie, w której mógłby szybko zbudować relację z kolegami i w drużynie, która jest nastawiona na atak. Przejście do Arsenalu oczywiście neguje fakt z występami w Champions League, ale ważniejsze od tego był pomysł zostania kluczowym piłkarzem w klubie na poziomie znacznie przewyższającym ten z Lille. Liverpool wyraźnie robił podchody pod zawodnika, ale brak możliwości oferowania mu stałego czasu gry zakończyły rozmowy przed osiągnięciem zaawansowanego etapu.
Pépé omal nie podpisał kontraktu z Napoli, ale nagle pojawiła się interwencja Arsenalu z ręki Jorge'a Mendesa. The Gunners byli bardziej skłonni sprostać wymaganiom trzech agentów gracza na prowizję minimum 5 mln euro i wynagrodzenia w wysokości 8 mln euro rocznie niż Napoli i to odegrało kluczową rolę w przekonaniu jego przedstawicieli do zaakceptowania propozycji Arsenalu, mimo że obecnie oferują tylko grę w Lidze Europy. Transfer Nicolasa do AFC ma strategiczne znaczenie. W ostatecznym rozrachunku może być to dla niego ostatni krok zanim dołączy za dwa lub trzy lata do klubu ze ścisłego topu w przypadku braku osiągnięć albo Arsenal znów stanie się czołową europejską potęgą, w której Pépé będzie kluczowym elementem, gdzie świetnie rozwijają się talenty pochodzące z Ligue 1 i gdzie powstaje ekscytujący przyszłościowy projekt bazujący na młodych graczach (agentom piłkarza nie przeszedł bez echa transfer Williama Saliby). Tak wygląda cała perspektywa z obozu Nicolasa Pépé. Spośród innych czynników, ważnym punktem jest jego podekscytowanie współpracą z jednym z najszybszych prawych obrońców Europy - Hectorem Bellerinem, który ma dynamikę, tempo i energię, aby sprostać wszystkim atakom Iworyjczyka i włączać się w akcje. Napoli również miało takowy as w ręku w postaci Kévina Malcuita, który jest jego dobrym kolegą, ale cóż, w ostateczności pieniądze wiele zmieniają."

@Simpllemann napisał: "* przeżuty i wypluty, słownik zrobił swoje zmieniając na przerzuty"
Coś o tym wiem.

Nie mam nic przeciwko tej hołocie z devilpage, która tutaj imigruje dosłownie całym stadem, ale jaki jest sens, żeby ukrywać swoją tożsamość i jeszcze podawać się za kibica Arsenalu pisząc 80% komentarzy o United i myśląc, że nikt się nie domyśli.

Monaco może bardziej wzmocnić Arsenal niż transfer Pépé.