Komentarze użytkownika hot995

Dirk Reuter: "1.FC Köln verpflichtet Claudio Pizarro. Nach Niederlage gegen Belgrad. Rudnevs beendet Karriere". Rudnevs zdecydował się zakończyć przedwcześnie karierę. Podobno poprosił o rozwiązanie kontraktu ze względu na zdrowie.

Tak jak mówiłem, dobrze pamiętałem. Sezon 2015/2016, czyli pierwsza kampania Tuchela, gdzie już na starcie zaczął wszystkich zadziwiać.
Zabawiłem się w Rafsona, łap: i.imgur.com/mjHzXkK.jpg

@ AlexVanPersie:

Trudno mi w to uwierzyć. Nawet ja nie zwracałem szczególnej uwagi na Tuchela, gdy ten pracował w Moguncji. Pierwszy raz się nim zainteresowałem, kiedy objął stery w BVB, bo sporo dziennikarzy zaczęło pisać o nim felietony jak świetnie, widowiskowo i ofensywnie gra jego Mainz mimo jednego z najmniejszych budżetów w całej stawce. Zaczęto go od razu porównywać do Guardioli. Jeżeli dobrze pamiętam, to widziałem Twój komentarz na jego temat, kiedy Borussia grała pierwszy sezon pod jego wodzą rozjeżdżając wszystkich jak walec i strzelając multum goli (138 w 55 meczach). Pisałeś, że warto byłoby się nim zainteresować i mógłby być dobrym kandydatem na następcę Wengera. Pamięć mam bardzo dobrą.

Falk i Altschäffl są pewni. Obaj dziennikarze Sport Bilda jasno mówią, że Tuchel to faworyt numer jeden na trenera Bayernu. Na ich stronie pojawił się już artykuł - tłumaczę na bieżąco: "Następca Ancelottiego, który został zwolniony w czwartek zostanie zaprezentowany dopiero po przerwie międzynarodowej. Prezydent Bayernu - Uli Hoeness potwierdził to dla Radia SSH: "Nie mamy presji czasu, ale po dwóch tygodniach chcemy mieć już rozwiązanie". Sport Bild jest jednak przekonany, że absolutnym faworytem jest były trener BVB - Thomas Tuchel. Niemiecki szkoleniowiec ma mieszkanie w Monachium i powszechnie uważany jest za taktycznego geniusza, drobiazgowego pracownika wymienianego jednym tchem obok poprzednika Ancelottiego - Pepa Guardiolę. TT jest trudnym, indywidualnym charakterem co spowodowało, że utracił pracę w Dortmundzie. Mimo tego Thomas odniósł sukces wygrywając Puchar Niemiec i tocząc niezwykłe boje w Champions League. W kręgu pozostałych kandydatur są również Julian Nagelsmann i Jürgen Klopp, ale obaj trenerzy są związani długoterminowymi kontraktami ze swoimi pracodawcami. Pierwszy zapytany przed meczem w LE z Rasgradem o możliwe podjęcie pracy w FCB odpowiedział: "Nie interesują mnie spekulacje". Z kolei dyrektor sportowy Hoffenheim - Alexander Rosen skwitował sprawę krótko: "To mnie nudzi". Tak jak myślałem, wybór jest tylko jeden. Zacieram ręce i będę obserwował to co dzieje się w Monachium z jeszcze większym zainteresowaniem.

Chciałem się nawet zająć tym tekstem i przetłumaczyć kilka ciekawych wersów wieczorem jak wrócę, ale to nie miałoby absolutnie sensu, bo wszystko co w nim zostało napisane jest równie interesujące, a w całości prezentuje się znacznie bardziej okazale. W każdym razie google potrafi zdziałać cuda i natrafiłem na cały przetłumaczony artykuł, bo ktoś już to zrobił. Przygotować kawę i brać się za czytanie, bo warto: facebook.com/futbolblog/posts/1519241644780379

Wprost fenomenalny tekst na temat Tuchela połączony z wywiadem ukazał się na łamach Zeit Magazinn Mann. Jeden z lepszych jakie czytałem. Bardzo długi, ale obowiązkowa lektura dla tych co znają niemiecki na ponad podstawowym poziomie i chcą się dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy. Thomas spotyka się w Nowym Jorku z dziennikarzem niemieckiej gazety i opowiada w nim o dzieciństwie, żonie, problemach z urazami, footballu i początku swojej kariery. Nie zabrakło oczywiście odniesienia do sytuacji w Dortmundzie. "Das Grossstadtflair gibt ihm aber auch die weltmännische Aura seines grossen Vorbilds Pep Guardiola. Die beiden Trainer kennen sich privat, stellten Mannschaftsaufstellungen mit Salz - und Pfefferstreuern nach, zwei Grossmeister der Taktik und der Trainingsdisziplin an einem Tisch" - "Dwaj wielcy taktycy i trenerzy znają się prywatnie. Potrafili godzinami siedzieć w barze rozmawiając o taktyce odpowiednio ustawiając pieprze i solniczki". Po przeczytaniu artykułu wyraźnie widać, że TT wcale nie ma totalitarnych zapędów, o których mówiło wiele gazet. Jest wręcz przeciwnie i można spojrzeć na jego osobę z zupełnie innej strony.

Mogę powiedzieć jedynie, że w tym tygodniu zespoły z Bundesligi rozegrały sześć meczów w europejskich pucharach (3 w LM i 3 w LE) i wszystkie przegrały. Takie coś zdarzyło się po raz pierwszy od 36 lat.

Bilans niemieckich zespołów w europejskich pucharach wygląda okazale: 16 meczów - 12 porażek, 2 remisy i 2 zwycięstwa.

Według Sky Germany Tuchel zostanie nowym trenerem Bayernu. Z kolei Sport1 podaje, że w konflikt z Ancelottim zamieszani byli: Robben, Ribery, Boateng, Hummels i Müller. Stanowisko Lewandowskiego miało być neutralne.

@ pauleta19:

Jest tak jak mówiłem. Hoeness: "Du kannst als Trainer nicht deine prominentesten Spieler als Gegner haben. Ich habe in meinem Leben einen Spruch kennengelernt: Der Feind in deinem Bett ist der gefährlichste. Deswegen mussten wir handeln. Die Tatsache, dass der Trainer aus meiner Sicht in den letzten Tagen fünf wichtige Spieler -"Będąc trenerem nie możesz mieć swoich najwybitniejszych zawodników jako przeciwników. Nie dało się tego przetrzymać, dlatego musieliśmy interweniować. Faktem jest, że trener w ostatnich dniach miał konflikt z pięcioma piłkarzami". Dalej Uli mówi, że podjęli decyzje o zwolnieniu Ancelottiego o 3:30 i sam spał zaledwie cztery godziny. Potwierdził też, że Sagnol to tylko trener tymczasowy i poprowadzi zespół tylko w jednym meczu Bundesligi. Do końca przerwy reprezentacyjnej klub chce rozwiązać sprawę nowego trenera.

@Marioht:

Wystarczy trochę poczytać wypowiedzi zawodników i kilku dziennikarzy. To żadna tajemnica. Z czasem wszystko powoli będzie wypływać na światło dzienne.

@pauleta19:

Tutaj nie pola do dyskusji. O tym, że polityka transferowa Bayernu jest tragiczna pisałem już po zakończeniu okna i kiedy zarząd zrezygnował z Alexisa oraz Verrattiego, bo ich zdaniem nie byli warci wielkich pieniędzy. Drużyna Ancelottiego gra strasznie toporny football, który nie podoba się nawet kibicom. Gra w obronie leży. Napisano na ten temat już wiele felietonów w mediach niemieckich, które wielokrotnie cytowałem. Carletto był na cenzurowanym już od dłuższego czasu u wielu ekspertów, którzy byli blisko zespołu. Nie da się pracować w warunkach, gdzie zawodnicy kwestionują twoje metody treningowe (Lewandowski, Robben), czy zmiany w składzie. Gdyby można było wszystkiemu zapobiec, to KHR i Hoeness w życiu nie zwalnialiby Włocha. Najwidoczniej to wszystko poszło już za daleko.

@ pauleta19:

Bayern wciąga ligę nosem nawet jak gra przeciętnie stąd właśnie mała strata. Ancelotti popadł w konflikt mniejszy bądź większy z najważniejszymi zawodnikami w klubie, którzy rządzą szatnią (Robben, Ribery, Boateng, Müller), a w mediach mówi się także o nie najlepszych stosunkach z Lewandowskim i Hummelsem. Co zatem miał zrobić zarząd? Wyrzucić ich wszystkich, czy po prostu zwolnić trenera? Według mnie była tylko jedna słuszna decyzja i takową podjęli właściciele.

Konflikty w zespole, podziały w szatni, fatalne decyzje kadrowe (vide PSG), najgorszy początek sezonu od siedmiu lat i na dodatek nudny styl gry. Nie wiem, co jeszcze musiałby zrobić Ancelotti, żeby uznano jego zwolnienie za słuszne. Pobić się z zawodnikami?

Ancelotti przyszedł do Bayernu głównie dlatego, że ma opinię "miłego faceta", potrafi zjednać drużynę i zapanować nad wybujałym ego wielki zawodników. Tymczasem zawalił już na samym wstępie odstawiając na bok kogoś takiego jak Boateng. Potem w jego ślad poszedł Müller, który śmiało wychodził do mediów i mówił, że nie ma kompletnie pojęcia, czego od niego wymaga trener. Jeszcze ten cytat, po którym Włoch totalnie się skompromitował, przypominam: "Nie jestem głupi, żeby wystawiać Thomasa na skrzydle". Löw był na tyle głupi, że to zrobił i wygrał Mistrzostwo Świata, a sam zawodnik został królem strzelców. TM w klubie prezentuje się miernie, a w reprezentacji na 10 meczów ma pięć goli i sześć asyst. Ciekawe, czyja to wina. Potem starcia z duetem RR. Pretensje Robbena, że nie grał w pierwszym składzie od początku sezonu. Wściekłość Francuza po zejściu w meczu z Anderlechtem jak zaczął rzucać koszulką. Włoch miał utemperować drużynę i utrzymać szatnię, a stracił ją kompletnie. Narzekano na taktykę Guardioli, że zbyt często zmienia formację i zbyt dużo rotuje, a teraz wszystkim brakuje tego "szaleństwa" i każdy ma dość nudnej i schematycznej gry Bawarczyków. Kto nowym trenerem? Opcje są tylko dwie: Tuchel albo Nagelsmann. Jeżeli ten drugi, to zarząd Bayernu musiałby albo postawić na Sagnola do końca sezonu, co może oznaczać poddanie aktualnej kampanii albo dogadać się z Hoffenheim, co też nie jest niemożliwe, bo ile dobrze pamiętam właściciel Dorfverein ma firmę, która jest sponsorem Bayernu, a to mogłoby ułatwić negocjacje.

Teraz mi się przypomina jak kilka osób walczyło tutaj ze mną, że pobyt Guardioli w Monachium był nieudany i Ancelotti będzie zdecydowanie lepszym wyborem. Tymczasem oczywiście okazało się, że Włoch nie dorównał do pięt Hiszpanowi. Bayern za czasów Pepa wzbudzał strach u przeciwników już w szatni. Przed samym meczem przeciwnicy wiedzieli już, że są na straconej pozycji. Całe Niemcy tęsknią za jego Tiki-Taką.

Nie ma lepszego kandydata niż Tuchel. Skoro Thomas natychmiast poukładał syf w BVB po odejściu Kloppa, to przypuszczam, że jest w stanie zrobić to w Bayernie. Przede wszystkim potrzebny jest ktoś, kto zna język, bo prawie cała szatnia mówi w jeżyku niemieckim. Nie przez przypadek KHR i Hoeness od zawsze komplementowali TT. Postawienie
na Sagnola w kontekście całego sezonu byłoby sygnałem, że władze w Monachium spisały na stratę aktualną kampanię, a na to nie mogą sobie pozwolić.

Falke na twitterze: "Breaking: Trennung von MrAncelotti fix, Willy Sagnol übernimmt als interim " - Ancelotti zwolniony. Sagnol tymczasowym trenerem.

Ciekawy artykuł na stronie kickera. "Einzelne Spieler aus der Mannschaft gehen bereits davon aus, dass Ancelotti Geschichte ist" - "Niektórzy zawodnicy Bayernu są przekonani o zwolnieniu Włocha". Według Zitouniego Carletto prawdopodobnie stracił szatnię i gwoździem do trumny było posadzenie na ławce wszystkich doświadczonych piłkarzy (Robben, Ribery, Hummels), a przede wszystkim wysłanie na trybuny Boatenga.

Trzęsienie ziemi w Monachium. Według Falka ze Sport Bilda posada Ancelottiego wisi na włosku. "Noch sitzt Carlo Ancelotti als Trainer auf Platz 2D mit an Bord. Allerdings mit ungewisser Zukunft. Der Bayern-Coach wackelt. Nach SPORT BILD-Informationen soll es nach der Landung in München noch am Nachmittag eine Krisensitzung geben. Darin soll über die Zukunft von Ancelotti entschieden werden. Eine Trennung gilt nicht mehr als ausgeschlossen" - "Carlo Ancelotti nadal na pokładzie jako trener, ale jego przyszłość jest niepewna, a Włoch jest na wylocie. Według informacji Sport Bilda dzisiaj odbędzie się spotkanie władz klubu, gdzie zapadnie decyzja. Zwolnienie nie jest wykluczone. Dalej - "Im München gibt es zudem bereits Gerüchte, dass Thomas Tuchel eine Option für eine Ancelotti-Nachfolge wäre. Rummenigge hatte sich in der Vergangenheit positiv über den ehemaligen BVB-Trainer geäußert. "Thomas Tuchel hat mir immer gut gefallen, schon, als er noch in Mainz war", liess der Vorstandschef wissen. Auch Präsident und Aufsichtsratchef Uli Hoeneß zählte Tuchel in einer Kandidatenliste mit auf, wonach der FC Bayern in Zukunft gerne wieder einen deutschen Trainer auf der Bayern-Bank sehen würde - "W Monachium powstają plotki, że Tuchel byłby najlepszą opcją do zastąpienie Carletto. W przeszłości KHR bardzo pozytywnie wypowiadał się o niemieckim szkoleniowcu: "Thomas Tuchel zawsze mi się podobał, kiedy pracował jeszcze w Mainz". TT znalazł się na liście faworytów także u rady nadzorczej i Hoenessa. FCB chciałby spotkać się z byłym szkoleniowcem Dortmundu".

Altschäffl?: "Stehen sie alle hinter dem Trainer?" "Czy wszyscy stoicie za trenerem?" Robben: "Die Frage werde ich nicht beantworten". "Nie odpowiem na to pytanie".

Ruszyła karuzela: "BILD-KOMMENTAR ZUM FC BAYERN
Klopp wäre der ideale Ancelotti-Nachfolger".

Drobna różnica między transferami PSG i FCB. Nowi zawodnicy francuskiego klubu (Neymar i Mbappe) bawią się totalnie rozmontowując defensywę Bayernu, a zakupy niemieckiego klubu (James i Tolisso) zeszli już w przerwie. To idealnie podsumowuje to spotkanie, ale jutro KHR wyjdzie i powie, że nie wyda 100 mln na zawodnika, bo przecież i tak wygrają mistrzostwo Niemiec. Czekam też na jutrzejsze tytuły niemieckich gazet na temat wyjściowego składu, który desygnował Ancelotti. Ładnie zmieszają go z błotem.

Jak to konflikt Neymar-Cavani naciągany przez media. Przecież pisał o tym hiszpański dziennikarz Diego Torres, który znany jest w Hiszpanii z opowiadania największych bajek, więc to musi być prawda. Ponadto o rzekomej bójce w szatni rozpisywało się L'EQUIPE, czyli gazeta, która krótko mówiąc nie przepada za klubem z Paryża. Do PSG przyszedł trzeci najpopularniejszy piłkarz świata, więc wszystko sprzedaje się sto razy lepiej. Jeżeli "pismaki" tylko dostaną jakiś pretekst, to od razu zaczną jechać po całości, żeby tylko zyskać rozgłos, a już cytowanie katalońskich i hiszpańskich gazet, które oczerniają Neymara na każdym kroku, bo mają ból dupy, że odszedł jest szczytem głupoty polskich i zagranicznych mediów.

Ancelotti strzelił sobie w stopę. Skrzydła Neymar/Mbappe szaleją i napędzają każdą akcję, a w Bayernie na flankach latają James i Müller. Różnica poziomów.

Ciekawy eksperyment Ancelottiego, ale chyba nienajlepszy moment. Bayern bez swoich legendarnych skrzydeł. Albo wypali albo będzie kompletna klapa.

@ Gunner012:

Według Bilda Bernat będzie pauzował jeszcze około miesiąca. Do pełni sprawności wrócili już Alaba i Thiago. Zarówno Austriak jak i Hiszpan ukończyli wczoraj swoje pierwsze treningi w całości od czasu kontuzji, ale możliwe, że Ancelotti nie zaryzykuje i nie wystawi ich od razu. Na pewno będą na ławce. Pamiętam też, że były zawodnik Barcelony miał po sesji jeszcze zajęcia indywidualne z klubowym fizjoterapeutą, który miał na celu przygotować go jak najlepiej do dzisiejszego starcia.

Wyjściowa jedenastka Bayernu na dzisiaj według kickera:
Ulreich - Kimmich, Süle, Hummels, Rafinha - Tolisso, Vidal, James - Robben, Coman, Lewandowski

@ lays:

Bild pisał, że Niemiec miał problemy z zatyczkami do uszu.

Ciekawa sytuacja z Wernerem:
twitter.com/firatgunayer/status/912796000615587840
Spekuluje się, że Niemiec nie wytrzymał ciśnienia i dlatego zszedł już w 32 minucie. Podobno był zaszokowany atmosferą na stadionie, bo nigdy nie był świadkiem czegoś takiego i nie potrafił skupić się na grze. Oficjalne stanowisko klubu brzmi, że Timo miał problemy z krążeniem, ale nie wszyscy w to wierzą. Ponadto wypowiedź Hasenhüttla dla DER TAGESSPIEGEL też daje do myślenia: "Für mich ist es als Trainer wichtig zu sehen, auf wen kann ich mich in solchem Momenten verlassen, wer steht trotzdem seinen Mann und ist bereit, sich dagegen zu wehren, was da auf dem Feld abgeht. Auf so eine Atmosphäre zu treffen, war für den einen oder anderen zu viel" - "Dla mnie jako trenera ważne jest, że zobaczyłem na kim mogę polegać w takich chwilach, kto stanie na wysokości zadania i kto zacznie się bronić przeciwko temu, co dzieje się na boisku. Spotkanie się z taką atmosferą było dla niektórych naszych piłkarzy czymś zbyt wielkim".

@ Simpllemann:

Chodzi o zawodników, którzy mają pewny plac gry, a nie rezerwowych. Giroud takowym był w poprzednim sezonie (więcej wejść z ławki) i takowym będzie w bieżącym.

Trzeba przyznać, że karny Lacazette'a wykonany perfekcyjnie. Strzelać jedenastki to potrafi jak mało kto. Bardzo dobrze, bo kogoś takiego brakowało od momentu kontuzji Cazorli. Na przeciwko Francuzowi stanął Foster, który zasięg ma naprawdę ogromny i notabene wyczuł jeszcze jego intencje, ale ze względu na idealne uderzenie w róg i tak nie był w stanie nic zrobić. Brawo za całokształt, bo dzisiaj Alexandre bardzo aktywnie, efektownie i co najważniejsze efektywnie.

Gra drugiej linii woła o pomstę do nieba. Posiadanie piłki w okolicach 70%, ale większość tego czasu to podania na własnej połowie boiska. Na dobra sprawę Arsenal nie usiadł tak doszczętnie na przeciwniku przez chociażby 5 minut. Wilshere na boisko i rozruszać to towarzystwo, bo chłopaki nie wiedzą co to klepa i gra do przodu.

Szkoda, że Wenger nie wystawił 8 obrońców i trzech defensywnych pomocników.

Dalsza część: "Im Sommer 2018 wechselt der Mittelfeldspieler für 70 Millionen Euro Ablöse zu den Reds. Der Deal kostet das Team von Trainer Jürgen Klopp inklusive des Spielergehalts zwischen 130 Mio. und 150 Mio. Euro - dieses finanzielle Risiko war dem deutschen Rekordmeister dem Vernehmen nach zu gross". Według kickera Liverpool zapłaci za Keitę 70 mln euro, a cała transakcja wraz z gażą i premiami może kosztować The Reds nawet od 130 do 150 mln euro.

P.S - Ancelotti na konferencji: "Nie odczuwam presji w Bayernie, bo nawet nie czytam gazet. A wiecie dlaczego? Bo nie znam języka".

@ Adrian12543:

Tak łatwo, że wszyscy mieli z tym problem. Poza Alexisem nikt nie dotrzymywał Anglikowi kroku. Nawet Giroud zagrał fatalnie. Gdyby jego występ był słaby, to zaczęliby mówić, że do niczego się nie nadaje, bo nie potrafi wziąć ciężaru gry na swoje barki z rywalem pokroju Doncaster, a kiedy zagrał dobrze, to już zaczyna się deprecjonowanie. Jack powoli wraca do rytmu. Musi stawiać krok po kroku. Zaczęło się od świetnego meczu z rezerwami City. Później dobre wejście w LE aż w końcu rozpoczęcie spotkania od pierwszych minut w Pucharze, gdzie zagrał naprawdę obiecująco. Ważne, że zdaje egzamin za egzaminem i z tego należy się cieszyć.

@ Adrian12543:

Każdy mecz jest wyznacznikiem. Poważnym, bądź mniej poważnym. Lepiej grać dobrze niż słabo, nawet jeżeli rywal jest z niższej półki. Wilshere przynajmniej jako jeden z nielicznych zagrał na wysokim poziomie.

Kicker pisze o ostatnich zawodnikach, których łączono z Bayernem. Przede wszystkim chodzi o Keitę, który był w zaawansowanych rozmowach z Bawarczykami: "Dabei stand Keita mit dem FC Bayern in "aussichtsreichen Gesprächen". Zarząd jednak nie chciał czekać na niego cały sezon, a poza tym kwota wydawała się dla nich zbyt wielka. "Für rund 25 Millionen Euro hätten ihn die Bayern haben können. Eine Ausstiegsklausel in seinem Vertrag bei Sao Paulo legte diesen Preis für vier Topklubs fest: Real Madrid, Manchester United, FC Barcelona und Bayern München. Doch der Rekordmeister lehnte ab. Vielleicht war ihnen das Risiko zu gross". Ponadto Gabriel Jesus miał w swoim kontrakcie zapisaną klauzulę wykupu w wysokości 25 mln euro, ale tylko dla czterech wybranych klubów. Jednym z nich byli właśnie Die Roten, ale nie skorzystali z opcji, bo według nich było to zbyt duże ryzyko. Ostatnio przez skąpstwo ich władz uciekło Bayernowi sporo niezłych zawodników: Özil, Kevin De Bruyne, Draxler, Keita, Sane i Jesus. Brakuje odwagi.

Dzisiaj chce po prostu w końcu zobaczyć trio Özil-Sánchez-Lacazette na boisku razem od pierwszych minut. Nic innego mnie nie interesuje. Żadnych wymówek, że ten gruby, ten po urazie, a ten nieprzygotowany do intensywności Premier League. Czas przekonać się na co stać całą trójkę, kiedy grają wspólnie.

Z jednej strony szkoda, bo dzisiaj miałby spore szansę na grę od pierwszych minut. Z drugiej i tak nie ma pewności, czy Wenger stawiałby na niego kosztem Aarona. To był mój faworyt numer jeden w kwestii zastąpienia Cazorli. W każdym razie należą się ciepłe słowa dla Bossa i zarządu, że jednak się o niego starali, bo w mediach na ten temat była cisza.

Cierpliwości. Lacazette nie zagrał jeszcze nawet jednego wspólnego ligowego meczu w ataku z Mesutem i Sanchezem. Ta trójka się dogada bez cienia wątpliwości, a wtedy i Francuz podgoni w klasyfikacji.