Komentarze użytkownika howareyou

@xThierry
7 czy 8 mln.

Chelsea odpuściła Modricia, to teraz próbuje wyciągnąć Pastore. 45 mln poszło. Nieźle.

Spadam, jutro pewnie będzie już sporo nowych wiadomości. Ciekawe okienko się zapowiada.

W prasie. To już przesądzone. Oferta zaakceptowana, wszystko dopięte. Clichy jest piłkarzem City.

Mancini złożył też ofertę wysokości 15 mln za Nasriego. Mało.

Może walka trwa tak długo?

@Cudi
Jak tak samo Anglików motywuje, to nie ma co się dziwić ich rezultatom.

@xThierry
Bo napisał mi na maila:
"J'ai le même problème que Cudi. Pouvez-vous m'aider?"

@MiEvo
I że Wenger nie ma problemów z prostatą.

@Mizzou
Okno otwiera się 1 lipca. W Anglii mamy jeszcze czerwiec.

@sebasz
I co - było czy nie?

@Mizzou
Tak właśnie myślałem. Dzięki, stary.

@Cudi
Jadę bez słuchawek, żeby zaszpanować przed foczkami... Jak się pojawią. I nie, nie jestem zoofilem, jak ten z wiewiórką w avatarze. :|

To co z tom soluwom?

@cudi, dres
Jebnijcie soluwe.

Wybuch Veli? Chyba wtedy, jak znowu spotka się ze swoim przyjacielem/przyjaciółką - Gemmą. Innej opcji raczej nie widzę. :P

To ja też pozwolę sobie pożartować... więc... Ja liczę na powrót do wielkiej formy naszego Andrieja!

@Krzykus
Gervinho w żaden sposób Walcotta blokować nie będzie. Najbardziej przykry scenariusz jest taki, że obaj będą grali w wyjściowym składzie. Jeżeli tak się jednak nie stanie, bo np. Nasri pójdzie po rozum do głowy, albo zrobi to Wenger i uraczy nas jakimś matą - moim zdaniem Theo i tak jest lepszy od Iworyjczyka.

@krzykus
Większość osób tutaj jest za pozostaniem Fabregasa. Przynajmniej tak mi się wydaje. Argument, że "dostaniemy kasę" to głupota, bo Wenger i tak jej nie wyda... a przynajmniej nie wystarczająco dużo. True.

Przykre jest też to, że Barcelona płaci tak mało, ale, jak widać, nawet nie muszą się wysilać na więcej. Przykra sytuacja.

Swoją drogą - ciekawe, z jakim numerkiem na plecach zagra Gervinho. Pewnie "9". No, póki co numerycznie wyglądamy bardzo groźnie, więc trzeba podtrzymać tradycję... Rosicky z "7", Diaby z "2", Vela z "11". "4" i "8" też mogą się zwolnić, więc może jakiś Alvarez zgłosi się po numer Samira. Zaczyna mi brakować Gallasa z dychą... :P

@KondzioElite
Ja też jestem zdania, że Fabregas, jeśli zostanie, w sezonie 11/12 zbliży się raczej do osiągnięć z 09/10, a nie 10/11. Uważam również, że jest dla nas znacznie ważniejszy, niż Nasri, choć Samira będzie mi strasznie brakowało... Dawno nie podobał mi się aż tak bardzo styl gry jakiegokolwiek skrzydłowego. Cóż, szkoda, że główną rolę ogrywać zaczęły dla niego pieniądze.

Moim zdaniem, kolejny sezon ma również wielką szansę być wybuchem formy Walcotta. Gdybym miał stawiać, kto będzie naszym najlepszym strzelcem w nadchodzących rozgrywkach, to z powodu dziwnego przeczucia postawiłbym na Anglika. Po cichu liczę jednak, że Van Persie wreszcie pokaże, jak doskonałym... nie, stop - on zawsze, gdy gra, udowadnia, jak wielkim jest graczem. A więc - mam nadzieję, że opuszczą go wreszcie kontuzje i że będzie miał możliwość gry na najwyższym poziomie przez znacznie dłuższy czas, niż w ostatnich latach.

Co do Gervinho - moim zdaniem okaże się solidnym wzmocnieniem... Nie chciałbym po sezonie czytać opinii, że Iworyjczyk "musiał się aklimatyzować w Anglii, stąd wahania formy i że za rok pokaże, co naprawdę potrafi, a do tej pory bardzo ładnie wymuszał karne." Tego mam już dość.

Nasri, podobnie jak Wilshere, jest jednym z moich absolutnie ulubionych zawodników... gdy przebywa na boisku. Poza nim - no cóż... Ich życie, to mają prawo zachowywać się jak chcą. Zawsze jednak uważałem Samira za strasznego gbura i dość chamskiego gościa. (sytuacje z kadrą Francji, zajmowaniem miejsca w autokarze, z Gallasem, nie podaniem mu ręki...) Mówiąc szczerze, spodziewałem się, że prędzej czy później może nadejść taki moment, w którym sodówka uderzy mu do głowy i zacznie rozglądać się za większą kasą. Szkoda tylko, że stało się to tak wcześnie. 25 mln to całkiem niezła cena za piłkarza z rokiem kontraktu, mam więc wielką nadzieję, że opchniemy go do City, a nie do United. Jestem jednak ciekaw, co zrobimy, jeżeli faktycznie odejdą obydwaj zawodnicy - Samir i Cesc. Po prostu nie wyobrażam sobie Wengera kupującego kogoś zbliżonego do nich poziomem. Nie mówię tu o żadnym Macie (który i tak jest nierealny), który mógłby się trochę do nich zbliżyć, ale o kimś, dzięki komu w ogóle nie poczulibyśmy straty chociażby bo samym Nasrim. Gervinho to za mało, Alvarez też. Wygląda na to, że Ramsey zostanie rzucony w przyszłym sezonie na głęboką wodę i że cała drużyna będzie naprawdę musiała dać z siebie wszystko, jeżeli mamy walczyć o jakiekolwiek trofea. Całe szczęście, że defensywa nie wygląda tak tragicznie. Gdyby jeszcze tylko udało się ściągnąć Enrique (!) i jednego stopera...

@evelred
Review chyba? Bo zapowiedzi to najwyżej na następny sezon. :P

Jak masz konto na "mysoccerplace", to możesz pobrać tu:

mysoccerplace.net/forum/topics/arsenal-season-review-201011

Jak nie, to łap torrenta:

thepiratebay.org/torrent/6477736/Arsenal_Season_Review_2010_2011

@varosso
"RADZILIŚMY sobie bez niego".

Żartujesz, tak? 4 miejsce w lidze to faktycznie dla Arsenalu powód do dumy. Co za sezon!

@SamirRosicky
Przez jakiś czas - owszem, ale potem zaczął grać świetnie. Potrafił się pozbierać. Nie trafiał może gola za golem, jak w poprzednim sezonie, ale był głównym architektem mistrzostwa kraju swojej drużyny i doprowadził ją do finału Ligi Mistrzów, w którym jako jej jedyny piłkarz nawiązał walkę z Barceloną.

Poza tym - jaki jest sens usprawiedliwiania braku umiejętności Chamakha problemami prywatnymi?

@Vpr
A gdybyśmy zamiast niego mieli napastnika z prawdziwego zdarzenia, to być może walka o mistrzostwo zakończyłaby się sukcesem... Głupio tak gdybać. Mnie osobiście Marokańczyk bardzo zawiódł, bo nawet, jeśli nie spodziewałem się po nim wielkiej ilości bramek, to liczyłem, że jako-tako wpasuje się w nasz styl gry, że będzie z niego pożytek dla drużyny, że będzie widać różnicę między nim, a Bendtnerem... Niestety. On nawet nie popisywał się tą swoją owianą legendą grą głową. Ile bramek trafił w ten sposób? Ja pamiętam jedną. Dla mnie Chamakh jako Kanonier to totalny niewypał, nawet, jeśli był do wzięcia za darmo. Oby zweryfikował mój pogląd w nadchodzącym sezonie, bo - powtórzę się - chciałbym się mylić co do niego. Jednak szczerze w to wątpię. Moim zdaniem brak dobrego zmiennika dla RvP może mieć ogromny wpływ na naszą walkę o mistrzostwo kraju. (tak samo jak brak zmiennika dla Songa, ale to nie aż tak ważne... poza tym Diaby nie odstaje od Alexa tak, jak Chamakh od Robina)

@Asiek69
Wszyscy trąbią, ale żeby napisać coś konkretnego - jakoś nie bardzo...

A czyja to wina, że Chamakh miał kłopoty w życiu prywatnym? Nie jego? Taki Rooney dymał dziwki, podczas ciąży żony, a gdy dowiedział się o tym cały świat, Anglik z meczu na mecz grał coraz lepiej. Boisko to boisko, a życie prywatne to inna sprawa. Wilshere też do grzecznych chłopców nie należy, a mimo tego, że czytaliśmy o jego wybrykach o 4 nad ranem, to został wybrany najlepszym piłkarzem Kanonierów w minionym sezonie. Wszystko zależy od umiejętności, a Chamakh, jako jedyny zmiennik RvP, to dla nas zwyczajnie za mało... Tak myślę.

Dwa razy więcej okazji? Chyba pięć razy. On w polu karnym rywala tracił niemal wszystko, co się dało... a jak nie tracił, to oddawał z 2. metra z powrotem na 11. Poza tym, nawet te 11 goli w 44 spotkaniach to nic imponującego. W ostatnich kilku meczach sezonu Chamakh grał jednak całkiem nieźle, a walecznych zawodników też potrzebujemy... Może kolejny sezon będzie miał lepszy.

@adipetre
Jasne, a gdzie w takim ustawieniu widzisz Wilshere'a? Ja w ogóle nie rozumiem płaczów o zmianę formacji, przecież 4-3-3 doskonale się sprawdza. Rok w rok nie zdobywamy trofeów tylko przez to, że Wenger uparcie kontynuuje swój plan (braku) działania... To cud, że i tak idzie nam na tyle dobrze, że potrafimy ogrywać Barcelonę, czy w niepełnym składzie pokonywać Chelsea lub Manchester. Formacja jest świetna, każdy ważny zawodnik ma w niej swoje miejsce... To, że mamy w drużynie sporą ilość zdecydowanie zbyt słabych piłkarzy, którzy ciągną kolegów za sobą... to już inna sprawa.

Zaczyna mnie natomiast denerwować sytuacja z Nasrim. Nie wiem, za kogo on się ma, ale musi być cholernie irytujący. Zamierza dalej uskuteczniać w szatni Kanonierów to samo co zrobił w reprezentacji Francji? Sytuacja z Gallasem to dla niego za mało? Akurat nie on jest w Arsenalu zawodnikiem kategorii "nie do zastąpienia", w przeciwieństwie do Fabregasa.

Co do Van Persiego - jak można w ogóle rozważać zmianę jego pozycji na boisku? Po co to komu? Kiepsko sobie radził w minionym sezonie? To, że przegraliśmy wszystko co się dało przez brak zastępcy dla niego, kilku piłkarskich asów i stoperów prezentujących poziom ligi bułgarskiej (z wyjątkiem Koscielnego, ale błędów i tak robił tyle, że na następny sezon, po powrocie Vermaelena, powinien zadowolić się głównie ławką rezerwowych) wcale nie oznacza, że 4-3-3 nie jest dla Kanonierów optymalnym ustawieniem... Bo moim zdaniem jest.

"... sprzedać Cesca, a za pieniądze uzyskane z transferu wzmocnić inne pozycje" - Jasne. 16-letni Chilijczycy i 17-letni Uzbekowie pewnie nie mogą się już doczekać masy ofert.

@Vpr
No weź!

"Chamakh, o ile pamiętam, wykonywał swoją pracę co najmniej dobrze".

Co najmniej dobrze to swoją pracę wykonywali u nas Fabian, Song albo Sagna. Chamakh był najwyżej bardzo przeciętny, choć dla mnie - grał zwyczajnie słabo. Już Koscielny zrobił na mnie znacznie lepsze wrażenie. Ileż Marouane potrafił zmarnować prostych, wręcz banalnych do wykorzystania sytuacji, które wypracowywali mu koledzy?!

Nie wiem, czy aż tak "dobrze" obsadzoną mamy tę naszą szpicę... W tej chwili dysponujemy kapitalnym RvP, którego sezon w sezon dręczą bardzo poważne kontuzje i jego kiepskim zmiennikiem, w postaci przecenianego Marokańczyka, oraz ewentualnie Walcottem, który na ataku najlepiej radzi sobie... w wywiadach. O kimś zapomniałem? To teraz pytanie - czy jest jakakolwiek drużyna, która również uważana jest za pretendenta do mistrzostwa, która ma tak słabo obsadzoną pozycję napastnika? Nie wydaje mi się. Mam tylko nadzieję, że to wszystko nie wyjdzie w aż tak wielkim stopniu, kiedy pewnego pięknego dnia okaże się, że Van Persie nabawił się poważnego urazu i jego pauza potrwa kilka miesięcy...

@Chalres
A idź ty, zoofilu.

@Vpr
Mark odmówił Barcelonie. Przynajmniej według nieoficjalnych plotek, które czytałem. Miał stwierdzić, że nie ma sensu dołączać do i tak już najsilniejszej drużyny w historii, że lepiej, aby za jego pomocą taką ekipą stało się Chesterfield. Strach się bać.

@fabri04
Emocji? Nie ma żadnych emocji, Fabregas nie odchodzi. Ja jestem za to ciekaw naszych "czterech nazwisk". Gervinho - dobra, ale Chamberlain i Alvarez jak dla mnie nimi nie są.

Mimo tego, jestem zadowolony z transferu Rickiego - wolę jego, niż no-name'a z Ligue 1. Wydaje mi się, że Argentyńczyk może być dla nas naprawdę sporym wzmocnieniem... Wbrew pozorom. No i brakowało mi w drużynie kogoś z Ameryki Południowej. Jeden genialny Brazylijczyk i śmieszny Meksykanin to zbyt mało, a teraz, kiedy jeszcze pierwszy z nich ma odejść... Dobrze, że sięgamy po takich graczy.

@Vpr
Mexes rządzi. Ma fajną fryzurę.

Co do Anglików - oni mają jeden wielki plus. Nie rzucają co chwilę tekstami, że pragną przegonić Ibrahimovicia i stać się gwiazdami Barcelony. To mi się w nich podoba.

Poza tym... Też uwielbiasz Randalla? Jakie są twoje ulubione aspekty jego gry? Mnie właściwie urzeka całość, ten jego piłkarski "wizerunek". Wiesz, wachlarz technicznych zagrywek, atomowe uderzenie, przegląd pola, wizjonerstwo, kapitalne stałe fragmenty, przywództwo, siła, pewność siebie... Ech. Szkoda, wielka szkoda, że nas opuścił.

@Charles
Jak tam dzionek? Kogo dzisiaj bardziej pragniesz, Bainesa czy Enrique?

@fabri04
To Thiago moim zdaniem z 15 jest spokojnie warte, talent na pewno ma... Jednak porównywanie go z Fabregasem jest zupełnie nie na miejscu. Jest jeden piłkarz Barcelony, z którym można porównać Fabsa. Podpowiem - słynie z nienagannej fryzury, z ilością żelu na której nawet Ronaldo nie ma co konkurować, genialnego wyrazu twarzy i wcale-nie-irytujących wypowiedzi w wywiadach.

Nazwisko tego ich prezesa brzmi prawie jak "Badass". Ten Alvarez będzie legendą!

@Arnold14
Walcott i odejście z Arsenalu? Żartujesz sobie? Prędzej Bendtner przejdzie do Realu za 140 mln funtów, zdradzi swoją arystokratkę z Xabim Alonso, zrobi dziecko żonie Pereza i wygryzie Mourinho, zostając grającym trenerem... Fabregas? Niewyraźnie było już tyle razy w tym roku mówione, że Cesc zostaje w Londynie? Strata pozostałych, poza Eboue (który też się przecież nigdzie nie wybiera, chyba, że wiesz więcej), powinna natomiast być traktowana jako wzmocnienie... Nie cieszy cię fakt, że w nadchodzącym sezonie nie będziesz zmuszony oglądać Denilsona, który nie wie gdzie jest, Bendtnera, który rozmyśla, czy bliżej mu do Pele czy raczej Maradony, albo Rosickiego, który nie potrafi celnie kopnąć piłki w kierunku bramki rywala? Do tych panów dorzucić jeszcze tylko Almunię, którego w jego pałacu przestraszyły na tyle, że nawet na rezerwowego się nie nadaje, dać im wszystkim bilet w jedną stronę i podziękować za "grę" w barwach Kanonierów... Tylko tyle.

Koza na kamień? WTF? :D

@-LOLO-
Ta, z Joe Colem i Chamberlainem też.

Ciekawi mnie ten twitter Kid_Glove. 4 transfery ogłoszone naraz? To byłoby coś. Mam jednak nadzieję, że w tym gronie nie znalazłoby się dwóch stoperów. Minimum jeden lewy obrońca, koniecznie.

Nie jestem jednak w stanie w to uwierzyć. Tak szybko Wenger na pewno nie zadziałał. Szczerze, to wydaje mi się, że czterech transferów to my w ogóle nie przeprowadzimy, wbrew szumnym zapowiedziom... Chciałbym się jednak mylić.

@Arsenal_1886
Jeżeli Robin zagra chociaż 3/4, to i tak będziemy mieli powód do szczęścia. Ostatnio te kontuzje jakoś go opuściły, niby nawet przeżył chore wejście Lugano (czy może Godina? nie pamiętam) w meczu reprezentacyjnym... Ale wystarczy jeden moment, jedna chwila i mamy wielki problem na cały sezon. Pozbyliśmy się Eduardo i pozbyliśmy się Bendtnera, ale nie ma wcale gwarancji, że z nową kadrą nasza gra pod nieobecność Holendra będzie wyglądała lepiej. Miejmy nadzieję...

Chciałbym, aby te słowa były prawdziwe. Marzy mi się, żeby Cesc został u nas jeszcze na długo. Na przestrzeni kilku kolejnych lat pragnę zobaczyć Fabregasa przedłużającego kontrakt... To byłoby coś pięknego. Tylko trzeba by zacząć wygrywać...

Obecnie Hiszpan to chyba jedyny zawodnik z naszej kadry (obok może RvP... i w przyszłości Wilshere'a, ale o nim ciężko póki co to powiedzieć), którego zastąpienie jest zupełnie niemożliwe, więc niech Groves i reszta byłych pozjadałem-wszystkie-rozumy-gwiazd-Arsenalu niech najlepiej zamilknie, zamiast gadać głupoty, bo wielu z nich w życiu nawet nie zbliżyło się poziomem do Fabregasa, ale w jego bezsensownym krytykowaniu osiągnęli mistrzostwo. Cesc w wysokiej dyspozycji jest kluczem do osiągania sukcesów, obok kilku innych podobnej klasy graczy, ale by to było możliwe, z drużyny należy eliminować słabe punkty, zamieniać je na silne - a u Kanonierów jest z tym niestety bardzo, bardzo ciężko.

@Charles
Co za ubaw. Nie ma to jak przeczytanie najpierw adresowanej do Eryka części twojego komentarza, a następnie przeczytanie komentarza wyżej. Hihi.

Tutaj wszyscy zawsze albo w jedną, albo w drugą stronę. Ze skrajności w skrajność. Ja ostatnio przeczytałem, jakobym stwierdził, że Hendrix to największy wymiatacz ever, a Fabregas to fenomenalny kapitan. O tym drugim pewnie coś nawet wiesz, prawda? :

@IceMan
Zawsze się zastanawiałem (tak na prawdę to od 2 minut, ale chcę, żebyś poczuł się wyjątkowy), dlaczego jesteś taki prorosyjski? Możesz się teraz uzewnętrznić, dałem ci świetny pretekst.

@Pinguite
Jak będziesz się chciał pośmiać z redaktorów to śmiało, możesz mnie nawet zaprosić. Ja i tak mam nieśmiertelność i immunitet na warny.

@Mizzou
Ja to myślałem, że samą herbatę... Bez żadnego spirytusu/przepoi.

mirrorfootball.co.uk/opinion/columnists/oliver-holt/Oliver-Holt-column-How-Manchester-United-Rio-Ferdinand-furious-foul-mouthed-rant-at-me-at-Wembley-shows-he-STILL-doesn-t-get-the-point-about-missing-drugs-tests-article745384.html

ManU

@Kamil
Enrique lepszy, niż Vermalen? Pewnie...

Jedyny problem z "przesuwaniem" Vermaelena na bok jest taki, że wtedy nie będzie go na środku. Gdybyśmy mieli dwóch Thomasów, problemu by nie było... Niestety - nie mamy. Nie możemy zakładać, że na lewej obronie nasz Belg grałby słabo. Według mnie od Clichiego i tak byłby sporo lepszy. Jak już jednak wspominałem - jest zbyt dobrym stoperem, a my zbyt wielu doskonałych stoperów nie posiadamy... Nie będzie go kim zastąpić na środku, to nie ma sensu go przesuwać.

Trzeba wzmocnić lewą obronę, a Enrique to niezła okazja. Do Bainesa co prawda mu daleko, ale jeżeli ktokolwiek wyciągnie go z Evertonu, to na pewno nie Arsenal.

@Vpr
Z tą Barceloną to przesadziłeś, bo różnica w przychodach obydwu klubów nie była wcale taka wielka. Real zanotował zysk rzędu 510 mln, a Barcelona 440 czy 450. (nie pamiętam dokładnie, ale coś koło tego). Ach, ta Hiszpania... :>

@Ice
Z tą "znakomitą większością" to chyba lekko przesadziłeś, szczególnie patrząc na ostatnie kilka lat. Nie mam nic przeciwko graczom z Ligue 1. Przeszkadza mi tylko brak transferów do Arsenalu graczy z innych lig, spowodowany tym całym "patriotyzmem" Wengera.

@Vpr
Zamiast 15 na Sambę, wolałbym wydać te 17-18 na Cahilla, który jakoś bardziej mnie przekonuje. Nie będę jednak narzekał, jeżeli pozyskamy kapitana Blackburn. Nawet za taką sumę. Jeżeli chodzi o linię defensywy, priorytetem powinien być jednak lewy obrońca. (a wydaje mi się, że tej pozycji również nie wzmocnimy, co może mieć tragiczne skutki)

@xThierryHenry
Uzbek? Kupiliśmy ostatnio jakiegoś Uzbeka, czy naczytałeś się za dużo DailyMaila?

Swoją drogą, Real zanotował rekordowy dochód w tym sezonie. Można sukcesywnie wzmacniać drużynę, wydawać sporo na transfery i nie narzekać na brak kasy? Jak widać - można, tylko trzeba to robić z głową.

@IceMan
Tak, tylko co z tego? Nieistotne, kto jest przez nas wymieniany - znakomita większość transferów do Arsenalu to nadal gracze z Ligue One. To jakiś mus? Inni piłkarze nie poradzą sobie w północnym Londynie, czy jak? W czym są gorsi, nie znają francuskiego? To kiepsko, bo Wilshere, Van Persie czy Fabregas chyba też nie.

@Vpr
To luksus, ale United mogło sobie na ten luksus pozwolić. My nie możemy? To jak chcemy nadrobić zaległości? Skrócić nasz dystans do nich i Chelsea... a nawet do City? Zgadzam się, że bardzo potrzebują środkowego pomocnika, ale bez niego też potrafią zdobywać tytuły... My natomiast nie potrafimy tego zrobić bez odpowiednich wzmocnień, a ich nadal brak. Kto może sobie pozwolić na większy luz - my, czy oni?

Mam nadzieję, że mój pesymizm zakończy się na tych przypuszczeniach i okienko nie zakończy się w ten sposób, ze każda drużyna, która jest od nas obecnie silniejsza - poczyni większe wzmocnienia... Kroenke stwierdził, że coś musi się zmienić, Wenger też swoje powiedział... Nie chcę obrażać Gervinho, ale naszemu największemu celowi transferowemu bardzo daleko nawet do "luksusowego" wzmocnienia United w postaci Younga. Lepiej nie rzucać słów na wiatr, tylko działać... A właśnie skali tych działań Wengera niezwykle się obawiam, bo w moim mniemaniu znowu będzie ona zbyt mała. Powtórzę się jednak - oby to było tylko moje zdanie, które - jak się potem okaże - nie będzie miało jakiegokolwiek odzwierciedlenia w rzeczywistości.

na* i naprawdę* Literówki.

@Vpr
Jeszcze co do Ligi Sagres - jestem ciekaw, czy Ferguson żałuje "ryzyka" związanego ze sprowadzeniem Ronaldo i Naniego, czy Liverpool żałuje Meirelesa, czy Chelsea żałuje okresu związanego z Mourinho i ściąganiem do drużyny jego rodaków... Nie wydaje mi się. Poza tym - transfery z Ligue 1, lub transfery francuskich graczy... One nie są ryzykowne? Squillaci, Diaby, Silvestre, Chamakh - naprawdę nigdy nie było lepszych opcji?

@Vpr
Sanchez oficjalnie odmówił jakichkolwiek negocjacji z City. Nie ma najmniejszych szans an jego transfer do Szejków.

W błoto to United wyrzucili pieniądze najwyżej na Bebe. Ciekaw jestem, co napiszesz o Youngu po zakończeniu sezonu... (mam nadzieję, że to samo, jednak szansa na to jest na prawdę niewielka) Oczywiście, że United najbardziej potrzebują kogoś na środek pomocy, co nie znaczy jednak, że nie mogą wzmocnić również innych pozycji. Myśląc w ten sposób - mogliśmy nie kupować Gervinho, bo nie jest lepszy ani od Walcotta, ani od Nasriego... nie wiemy nawet, czy od Arshavina. Na środku tez jakoś go nie widzę. Jedynym lepszym skrzydłowym od Younga w Manchesterze jest natomiast Nani, więc absolutnie nie widzę braku sensu w tym transferze. To doskonały ruch United, o czym zapewne będzie nam dane się przekonać.

I jeszcze jedno... United MA bramkarza. Transfer De Gei to kwestia czasu.

@xThierryHenry
Bo Young JEST takim następcą Giggsa. Z tym, że prawdopodobnie wygryzie Valencię z pierwszego składu. United nie muszą się martwić o kontuzje jednego gracza, np. skrzydłowego - im nic strasznego się wtedy nie stanie. Najgorzej będzie, gdy wypadnie im Rooney, ale to też będą w stanie przeżyć. Ciekawe natomiast, jak będzie wyglądać nasza gra w jakichś 20-25 meczach sezonu, w których zapewne nie wystąpi Van Persie...

@amadeo
Wiadomo, mógł nie strzelać, jak już piłka spadła mu pod nogi. Ja za to nie mam już siły do Messiego, te jego dryblingi...

@Gooner250
Co do Younga, na przeszkodzie stała przede wszystkim tygodniówka. Anglik będzie zarabiał 130 tys. funtów tygodniowo. Chyba tylko Rooney bierze więcej. (nie wiem, ile dostaje Ferdinand, ale Young zarobi więcej, niż Nani, czy Vidić). Niestety ciężko zaprzeczyć, że mistrz Anglii nieźle się wzmacnia, a czwarta drużyna, która co roku od nowa zaczyna marzenia o mistrzostwie i równie głośno się o tym wypowiada - na pewno nie poczyni równie znaczących transferów. Trochę to przykre, ale przecież jesteśmy do tego przyzwyczajeni.

Young wreszcie podpisał kontrakt z United. Bosko. Co ciekawe, z tego, co czytam - wielu kibiców Czerwonych Diabłów wcale nie uważa transferu Anglika za świetny ruch, który na prawdę wzmocni ich drużynę. My za to będziemy skakać z radości, kiedy kontrakt podpisze Gervinho, którego ciężko przyrównać do Ashleya... I spróbuj tu być optymistą przed nadchodzącym sezonem. O ile jednak Iworyjczyk to zawsze jakieś wzmocnienie, bo skrzydłowego/napastnika potrzeba nam jak wody, to mam nadzieję, że w tym roku o nikogo z Francji starać się już nie będziemy. Ileż można? Wenger serio nie widzi jakichkolwiek opcji transferowych poza piłkarzami Ligue 1? Rozumiem, że do Francji trafia wielu utalentowanych zawodników, ale to nie oznacza, że w ogóle nie ma ich w innych ligach. Dobrze, że chociaż jeżeli chodzi o defensywę, łączeni są z nami Samba i Cahill, czyli panowie, którzy mogą się pochwalić sporym doświadczeniem w EPL, a nie jakiś Ciani, Mexes, czy inni gracze, którzy sprowadzeni zostaliby tylko przez pryzmat patriotyzmu Arsene'a. (chociaż Mexes to od następnego sezonu już oficjalnie będzie chyba sabotować AC Milan, jeżeli dobrze pamiętam...) Chciałbym w przeciągu najbliższych lat uświadczyć w Arsenalu jakichkolwiek wzmocnień z np. Portugalii (ilu doskonałych piłkarzy z tej ligi zasiliło europejskie potęgi...), ale przede wszystkim mam wielką nadzieję na znacznie większą ilość zakupów Kanonierów z drużyn Premier League.

Swoją drogą, ciekawi mnie rewolucja w Chelsea. Nie wiem, na ile prawdziwe są plotki, że prócz Drogby i Anelki Villas-Boas planuje się pozbyć Lamparda, Essiena, czy nawet Maloudy. Ma gość charyzmę, ale nie może mieć gwarancji, że Moutinho i Falcao spowodują, iż gra The Blues w nadchodzącym sezonie będzie wyglądała lepiej, niż za Ancelottiego... (choć Moutinho, jeśli zostanie zakontraktowany, moim zdaniem będzie strzałem w 10) Widać, że w Chelsea zachodzą zmiany. Mi osobiście wydaje się, że - niestety - na dobre.

Oprócz tego, bardzo dobre ruchy wydaje się robić Mourinho... Z tym, że złe są u niego raczej rzadkością, więc to żadna nowość. Wiele osób było zdania, że Real "zdetronizuje" Barcelonę tuż po przyjściu Jose, jeszcze inni uważali, że nastąpi to w minionym sezonie... Według mnie Mou będzie jednak potrzebował jeszcze trochę czasu... O ile wcześniej rzecz jasna się nie zniechęci.

Jeszcze jedna rzecz, która strasznie mnie ciekawi - ruchy transferowe City. Nie wydaje się wam, że zbyt mało się o nich mówi? Niby okienko jeszcze nie otwarte, ale przecież plotki o zasileniu Szejków przez [wstaw przypadkowego przecenianego piłkarza, którego przekonać będzie miała wysoka tygodniówka] to zazwyczaj coś, z czym spotykamy się bardzo często.

Poza tym, bardzo ciekawi mnie, kto wygra bitwę o Neymara... i ile zapłaci. Bliżej od Chelsea są chyba Królewscy.

@havoc
Och, to się doskonale zgraliśmy, bo mnie właśnie wyjątkowo obchodzi opinia o tym, co wyjątkowo nie obchodzi ciebie!

@Griz
Jeśli kiedyś napisałem coś tak idiotycznego to chyba nie byłem trzeźwy... Albo ty nie byłeś i coś kiepsko przeczytałeś. Pomijając rzecz jasna fakt, że muzyki Hendrixa akurat da się słuchać, bo nie jest aż tak monotematyczna i nudna, jak wachlarz zagrywek technicznych Denilsona, w przeciwieństwie do... yyy, miałem się nie rozpisywać.

@Charles
Kiedyś nadejdzie ten piękny dzień... Zrozumiesz. Miejmy nadzieję.

Spadam, bo przynudzacie jak zawsze. Zaraz jeszcze zaczniecie pytać, kiedy potwierdzą Gervinho, czy coś w ten deseń... :<

Kolorowych snów.

@havoc
Miałem na myśli koncerty, które wymieniłeś. Pisałem o nich, a nie o jakimś kolesiu, który wyjątkowo mnie nie obchodzi.

PS Postawię znicza, żeby było ci mniej przykro. Łap - [*].

@Charles
Metafizycznego jeżozwierza.

@Charlie
Moja kolej na co? Ja w jeżozwierzach nie lubuję, a przynajmniej się tym nie chwalę.

@Griz
Ale za to gołębiom pewnie też głowy odgryzał, nie?

@havoc
Też nam przykro,.

@Charles
Nie wiem, a zdałeś? Nie chwaliłeś się przecież.

@Griz
musicarena.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=195&Itemid=14

Ostro. A próbował wejść analnie w jeżozwierza?