Komentarze użytkownika itachi

Niestety, ale tego, czego się spodziewam, to wzmocnienie naszej najlepszej na świecie... ławki rezerwowych. ;]
(Fabiański, Mannone, Szczęsny, Gibbs, Eboue, Nasri, Walcott, Rosa, Bendtner, Eduardo, Vela, Denilson, Traore, Wilshere, Ramsey, Merida, Sol; och! ależ piękna rezerwa!)

Myślę sobie tak: na chwilę obecną należałoby obstawiać, że odejdzie za 50 mln funtów (+-5mln).
Pytania:
1) Czy Wenger rzeczywiście wtedy kogoś kupi? Czy nie będzie tak jak rok temu? A może rok temu po prostu nie przyznawał się, że klub jest pod krechą...?
2) Czy w ogóle na rynku transferowym są jacykolwiek piłkarze, którzy po wkomponowaniu się w zespół mogliby uczynić Arsenal za te pieniądze silniejszym?

Nie no, gdyby został i Wenger odebrał mu opaskę, to dopiero zrobiłby ferment w szatni... :/
Niech mu ją zostawi i zobaczy jak się sytuacja rozwinie. Może sam z niej zrezygnuje.

Niemniej oczywiście, że nie zasługuje na nią. Widziałbym w tej roli raczej Vermę, bo van Persie to taki typowy support.

Świetny artykuł, zwłaszcza ta tabelka na dole:
goal.com/en-us/news/85/england/2010/05/19/1932499/arsenal-analysis-why-it-is-ivan-gazidis-duty-to-ensure-barcelona-

Fajnie by było, gdybyście to umieścili na naszej stronce. ;)

Za 80 baniek, to sam bym go sprzedał. :P Nawet za 60. Targujcie się ostro, targujcie!

Przepraszam, jeśli denerwuję teraz największych fanów Cesca w Arsenalu, ale obawiam się, że po jego wizycie w Katalonii jest on już stracony. Niemniej to też nie jest tak, że "z niewolnika nie ma pracownika". Jak było z Ronaldo? Ferguson przez rok czy dwa nie sprzedawał go, mimo iż proponowano "astronomiczną" kwotę 40 milionów, a skończyło się tak, że odszedł dopiero rok temu, za przeszło 90 baniek. :P

Jeśli nawet ja mam jakieś pseudo super pomysły na transfery, to co dopiero Wenger, który jest 100 razy mądrzejszy od nas wszystkich razem wziętych.
Krótko: 'In Arsene we trust!"

Aha. I jeszcze jedno. Wiecie dlaczego Cesc ostatnio powiedział, że interesuje go tylko Barca?
Ano dlatego, żeby musiała ona mniej za niego bulić! Przecież w grę wchodzić może jeszcze Real, Inter, czy jeszcze jacyś inni krezusi, którzy lekką ręką zaproponują przeszło 50, czy 60 baniek. Niech się te kluby biją między sobą i niech wygra najlepsza oferta.
A tak, Cesc powiedział, że Barcelona i tylko Barcelona, więc w grę wchodzą relacje tylko na linii My-Katalonia. Przepraszam, że to piszę, ale wygląda na to, że Cesc to też niezły cwaniaczek, zapewne już wcześniej się dogadywał z Barceloną.
Odszczekam te słowa, jeśli oznajmi, że liczy się dla niego tylko Arsenal.

Na miejscu zarządu zaproponowałbym Cesca Realowi Madryt za 55 mln funtów. Ciekawe jakby Barca i Cesc wtedy zareagowali.
:P

blaugrana.pl/news_old/15006/15647/barcelona_potwierdza_prawo_do_pierwokupu_cesca.html

Wyluzujcie z komentarzami i inwektywami na temat Cesca- to jedno.

A drugie, już abstrahując od tego pierwszego, jest już dla mnie przesądzone, że Cesc odejdzie. W gronie znajomych mógłbym się o to założyć każde pieniądze. Ba! to nie jest zresztą sfera spekulacji, z całości okoliczności wygląda na to, że to sfera faktów.

Jak na tym wyjdzie Arsenal? Tak samo jak Inter na sprzedaży Ibry!!! ;) LM w przyszłym sezonie nasza.
Tylko niech Wenger dokona już sensownej wymiany i kolejnych zakupów.

A mi się marzy:
Zlatan + Toure = Fabregas + ew. dopłacić jakieś "grosze"
Gourcouff za 25 mln
Hart/Frey/Green za 10 mln
Subotić (ew. inny obrońca) za 10-15

Do tego sprzedać:
Bendtnera za 10-15
Eduardo- 7-10
Almunię i Fabiana- 5-6 mln
Rosę- za 8
Velę- 5-8

I uzbierałoby się, dwa razy lepszy skład niż wcześniej. Weneger jednak nie odważy się na takie zakupy... ;/

blaugrana.pl/news/5129/cesc_do_wengera:_odchodze_do_barçy.html

www.blaugrana.pl/news/5129/cesc_do_wengera:_odchodze_do_barçy.html

Wg "As" rozmowa się już odbyła...
Jeśli już MUSI odejść, to niech w zamian dostaniemy Ibrę albo Bojana. Jeśli Ibrę, to - choć sam jestem entuzjastą Bendtnera - można by był sprzedać Duńczyka. Mielibyśmy już te "metry" w ataku. ;)

Jasne, że można ustawić cenę zaporową, sam był za tym optował, ale:
1) Z niewolnika nie ma pracownika
2) O ile się nie mylę, jest coś takiego, że inny klub może wykupić zawodnika za te pieniądze, które by on otrzymał jako pensję do zakończenia kontraktu, jeśli wypełnił już przynajmniej połowę swego kontraktu. Przykład: dostaje za rok 7 milionów, zostało mu dwa lata, to inny klub może go wykupić za 14 mln.
Rzeczywiście jest takie prawo, czy bredzę?

Jeśli tak, to Barca, czy inny klub może nam go zabrać wkrótce za grosze. A jeśli on odejdzie, to Robin będzie chciał odejść i być może następni...

Wiecie co...
Wydaje się, że jest niemal przesądzone, że Cesc odejdzie. Dla pewności jednak, niech Boss z nim pogada i spróbuje go zatrzymać. Najprawdopodobniej Kapitan będzie naciskał na jak najmniejszą kwotę odstępnego...
W takim razie, skoro już wyszliśmy z założenia, że odejdzie, to pokombinujmy, jak najlepiej na tym zyskać. Zacznijmy od stwierdzenia, że Fabregas w gotówce wart jest 55 mln. Barca tyle nie da. Zatem niech rozpoczną się wymiany.
W przybliżeniu ceny zawodników, których Barcelona chce się pozbyć:
Yaya Toure- 15- 20 mln
Bojan- ok. 20 mln
Zlatan- 30 mln

Dlaczego by nie spróbować Toure + Bojan + parę milionów w zamian za Fabregasa? A może roczne/dwuroczne wypożyczenie Bojana?
Dlaczego nie Zlatan + 10 mln za Fabregasa?

Na pierwszy rzut oka wydaje się to nierealne, ale... dlaczego nie? Problemem mogą być wysokie pensje, ale przecież podobno Arsenal ma pieniądze, a odchodzący Cesc sam dużo zarabia.

Podkreślę jednak, że nade wszystko wolę, by Fabregas pozostał.

Nawet sposób redakcji tego newsa (oczywiście nie mam nic do tłumacza) wskazuje, że to podpucha, być może nawet pisana na zamówienie agenta/menadżera piłkarza.
Gdzie ci kupują zawodnika za większą kwotę z drużyny, do której sezon wcześniej został zakupiony i się totalnie nie sprawdził?
Widać też, że na siłę szukają w tym artykule argumentów, na uwiarygodnienie tej wiadomości. A to, że kontuzje w Arsenalu, a to, że van Persie też jest Holendrem.

Wiecie co?
Słyszałem, że Wenger za 3 mln € chce sprowadzić Mariusza Jopa z Wisły Kraków. Zainteresowanie francuskiego szkoleniowca jest spowodowane wieloma kontuzjami w jego zespole. W dodatku, 3 jego defensorów najprawdopodobniej odejdzie: Silvestre, Gallas, Senderos. Arsene Wenger obawia się, że Johan Djourou nie dorósł jeszcze do roli pierwszego defensora. W tej sytuacji pragnie on wykorzystać zamieszanie wynikłe w krakowskim klubie, po zaskakującym niezdobyciu przezeń mistrzostwa Polski. Niepewna jest pozycja trenera Henryka Kasperczaka. Angaż Mariusz Jopa może zatem okazać się łatwiejszy niż kiedykolwiek. Okazja taka może się nie powtórzyć.
Francuski szkoleniowiec Kanonierów wierzy, że polskiemu obrońcy pomoże w aklimatyzacji Łukasz Fabiański i Wojciech Szczęsny. Powiększy on w ten sposób nadwiślańską kolonię w londyńskim klubie. Nie od dziś przecież wiadomo, że Arsene Wenger darzy niezwykła estymą polskich piłkarzy i w każdym okienku transferowym obserwuje kilku z nich.

Link do oryginalnego artykułu:
thesun.co.uk/sol/homepage/sport/football/2973830/Samir-Nasri-lifts-lid-on-William-Gallas-snub.html

oczywiście ta sama gazeta pisała o Fabregasie w Barcelonie:
thesun.co.uk/sol/homepage/sport/football/2972421/Cesc-ready-to-join-Barcelona.html
:P

Sorry za spam, za 3 post z rzędu, ale to naprawdę jest zastanawiające, że Samir puścił parę z gęby akurat przy The Sun, największej bulwarówce. Piłkarze wiedzą, że raczej o takich rzeczach się nie mówi i jeśli coś powiedzą prasie, to albo na wielkich nerwach, albo po głębokim przemyśleniu, w odpowiednio dobranych słowach, w odpowiednich okolicznościach.
A tu się okazuje, że Nasri akurat nie miał komu się "chwalić", tylko właśnie The Sun...

I być może też wiemy, dlaczego Samir nie pojedzie na Mundial. Domenech wyszedł z założenia, że bez Nasriego się obejdzie (jest Ribery, jest Malouda), a bez Williama na środku, nie bardzo.

Z drugiej strony to j e s t The Sun, więc równie dobrze Samir mógł powiedzieć: "Nie rozmawiamy z Williamem (o samochodach)", a gazeta po prostu zapomniała dodać końcówkę. Ot, przeoczenie. :F

Oh well... to już wiemy dlaczego Gallas sobie ubzdurał 2 lata za 100 tys. tygodniowo oraz też wiemy, dlaczego Wenger, choć początkowo zapowiadał, że dla Williama jest gotów zrobić wyjątek, się rozmyślił.
xD

Wenger bardzo obawia się kłopotu bogactwa. Boi się, że jeśli kogoś kupi, a dany młodzik wybuchnie i będzie miał problem. No na przykład, weźmie Zlatana (haha.), a tu mu nagle wybuchnie Bendtner z Velą, Eduardo wróci do starej formy, a van Persie będzie grał, jak dotychczas.
Podobnie w pomocy. Kupi Xaviego (haha.), a tu nagle Denilson zacznie kopać piłkę w miarę prosto, Nasri się zrobi Zidanem, a Abou Diaby Patrickiem Vieirą.

I wszystko fajnie- fajnie, tylko, że powyższy "kłopot" i tak jest raczej mniejszym problemem, aniżeli równie prawdopodobna sytuacja odwrotna. Mianowicie Nasri kontuzja, Ramsey kontuzja, Denilson kaszana, Rosicky kaszana, Abou Diaby utrata formy.

Niech Wenger przestanie się tak martwić o swoich młodzików. Jeśli są rzeczywiście tak dobrzy, to poradzą sobie z konkurencją w Klubie. Mimo wszystko oni są też dla Klubu, a nie tylko Klub dla nich.

@Szogun:
to nie jest prawda, że jesteśmy nieatrakcyjnie medialnie. Jeszcze 3 lata temu Arsenal mi zwisał i powiewał, byłem zdecydowanym kibicem Barcelony. To jej kibicowałem w meczu finałowym LM. Zacząłem jednak obserwować grę Arsenalu, jego politykę, transferową i po prostu zakochałem się w tym klubie. Barcelona jest teraz na drugim miejscu.

Czy jestem sezonowcem? Wątpię, ale jest mi to whatever. Sezonowiec raczej kibicuje ze względu na sukcesy. Arsenal od 5 lat nie ma żadnych.

Z tego punktu widzenia Arsenal j e s t atrakcyjny. Wymusił na mnie swoją sympatię. :)

Kolejność mojego "chciejstwa":
1. Hugo Lloris
2. Joe Hart
3. Gianluigi Buffon
4. Robert Green
5. Sebastien Frey
6. Paul Robinson

No ale tak najbardziej- najbardziej, to ze wszystkich transferów zależy mi na Suarezie. :P

Ja natomiast mam mieszane odczucia. Słyszałem bowiem, że Buffon bardzo słabo grał w tym sezonie, ponadto cierpiał w ostatnich latach na depresję. Przyznaję, że nie oglądałem meczy Juve, więc nie wiem, jak to w rzeczywiście wyglądało. Proszę o weryfikację bardziej zorientowanych.

Co się zaś tyczy realnych szans na ten transfer, to oceniam je bardzo nisko. Jeśli Buffon faktycznie postanowi się przenieść do Premiership, to będzie to raczej Man City. Raz, że the Citizens zaproponują zapewne dwa razy więcej milionów Juve niż my, a dwa, że lepiej zapłacą samemu zawodnikowi.

Aż specjalnie się zalogowałem dla tej informacji. Tak, tak i jeszcze raz tak! Choćby miał wydać 30 mln to tak. Za wszelką cenę. Kupujemy Suareza i jestem naprawdę spokojny, że możemy iść na mistrza.
Oczywiście, Eredivisie to nie to samo co Premiershi. Nawet 33 bramki w 32 spotkaniach o niczym jeszcze nie przesądzają. Huntelaar też strzelał w Ajaksie. Rzecz jednak w tym, że Klaas-Jan tam tylko wykańczał akcje, a Suarez strzela, podaje, asystuje, główkuje. Jestem przekonany, że ryzyko jest niewielkie. W najgorszym razie to zawodnik na poziomie nie wiem... Chamakha, obecnego Berbatowa. A w najlepszym razie? W najlepszym razie to może być napastnik na miarę Davida Villi.

Uważam tak samo jak przedmówcy, że Wenger nie chce robić medialnej napinki i pompować cenowego balonu. Z drugiej strony czas przecież goni. To nie jest tak, że kupujemy zawodnika w piątek, a w sobotę już strzela bramki Chelsea. Potrzebna jest aklimatyzacja i zgranie z drużyną...

Well... a może właśnie to jest to "dobra mina do złej gry". Dlaczego już z nim nie podpisuje kontraktu na lato? Dlaczego nawet nieformalnie, "na gębę" nie chce sobie zaklepać zawodnika?
Może dlatego, że chce postraszyć Bordeaux utratę jakichkolwiek pieniędzy i będzie chciał wykupić Chamakha za grosze już teraz?

Moim zdaniem niepotrzebnie mówi o jakiejś wielkiej potrzebie, bo kontrahent będzie podbijał cenę. Oczywiście taka potrzeba jest, ale lepiej robić dobrą minę do złej gry- jak dotychczas.
Osobiście jestem za Chamakhiem. Tak, wiem, że w lecie będzie za darmo, tyle tylko, że jeśli teraz kogoś innego sprowadzimy, to nie będzie sensu brać później Marokańczyka. Ponadto może on wtedy wybrać ofertę Interu, czy innego klubu.
Zatem wolałbym zapłacić teraz za Chamakha nawet do 4-5 mln euro i mieć sprawę napastnika załatwioną. Nie należy tego traktować jako stratę tych 4-5 mln w budżecie, ale raczej zysk około 20 mln, bo pewnie tyle trzeba by było wyłożyć na Cole'a, Agbonlahora, czy Jonesa.
No chyba, że Wenger ma możliwość wzięcia takiego Villę, czy Aguero :P

Fanfick/fanfic- z ang. "fanowska opowieść"; z założenia nieformalna, dopowiadająca sobie historię na potrzeby tekstu, wykazująca się sporą dozą fantazji itd.
Nie chodzi o to, że się na kimś wzorował. Burzycie się już na siłę. Tak samo mojemu komentarzowi brakowało "uzasadnienia" jak i innym, w których było napisane, że "podoba się" itp.

Ponadto mam wątpliwości, acz jeszcze nie przekonanie, czy zaimki rzeczowne użyte w tekście powinny być pisane wielką literą. To nie jest list, ani też nie spełniają takiej typowej grzecznościowej funkcji. Jednak to już jest takie czepianie się. Nie podoba mi się raczej merytoryczna strona tego tekstu i sam pomysł.
Tyle.

Napisałem, że jest to raczej fanfick, a to już jest wytłumaczenie.
Oczywiście, macie rację, jestem nowy, więc stosuje się do mnie prawo: "jak się nie podoba, to wyjazd". Cóż, ano nie podoba mi się. Nie podoba mi się ten tekst, ponieważ jest pretensjonalny, popada egzaltację i patos. Jest przede wszystkim nieprofesjonalny. To ostatnie nie jest samo w sobie wadą, tym niemniej w moim przekonaniu taka bardziej luźna forma jest właściwsza dla jakichś działów typu: "twórczość fanów".
Co do samego serwisu muszę powiedzieć, że mi się spodobał. Jest rzeczywiście masa informacji. Bardziej klimatyczny niż gunners.

Pierwszy raz coś skomentowałem i już prostacki flejm.
Jak chcecie, to piszcie tego typu teksty, czytajcie i komentujcie. Im jednak więcej będzie czegoś takiego, tym bardziej prawdopodobne, że zostawię ten portal. Szukam rzeczowych informacji a nie fanficków na stronie głównej.
Może faktycznie to nie jest miejsce dla mnie.

Nie wygłupiajcie się nawet z takimi tekstami. Gdzie ja jestem? Na jakimś blogu?