Komentarze użytkownika kaman17

Resoviak77
Sinister oglądałem, też całkiem niedawno. Po skończeniu stwierdziłem, że reżyser był chyba chory psychicznie :D Ale tak, film dobry. Poltergaist nie oglądałem.

Ashburton
Chyba się tego nie da udowodnić, po śmierci się wszyscy dowiemy kto miał racje. ;)

Resoviak77
Na początku mi też, ale pod koniec, nie wiem jak to nazwać.. w mieszkaniu? Niech będzie w mieszkaniu tego demona to już się w bajkę zamieniło i przestało być straszne.

Jak tak lubicie sobie uciekać w snach to obejrzyjcie film Insidious.
Jak czytałem recenzję to pisali, że jeden z straszniejszych, ale jest średni.

Dawid04111
Wiesz o snach tyle, bo się tym interesujesz i w dowolnym czasie cos sobie poczytasz o tym, czy może studiujesz coś związanego z tym?

arsenal159
Oglądałem z 2 tygodnie temu jakiś filmik o Fabregasie jak jeszcze gral w AFC. Pewnie to przez to, a z tego co po sobie zauważyłem to właśnie jak coś się śni to częstodopiero po jakimś czasie, a nie od razu.
Pozdrawiam tego gościa, który pisał, że śniły mu sie nagie modelki. :)

Hmm, ciekawe czy Klich sie odbuduje. Szkoda, że z tej Holandii odszedł, bo dużo gral i nabijał statystyki, a takiego typu zawodnika brakuje nam w środku pomocy..

Zwykle snów nie mam, bądź ich nie pamiętam. Nie płakałem już od dobrych kilku lat, jak bylem dzieckiem to się zdarzało. Oba te sny były bardzo dziwne

Z tydzień temu mi sie śniło, że miał byc mecz Chelsea-Arsenal na Stamford.
Stamford to, jak się okazało, moja stara szkoła :D Siedziałem przed meczem z zawodnikami Arsenalu, to bylo jeszcze jak wszyscy się dopiero zjeżdżali. W pewnym momencie przyjechał Fabregas i podszedł do nas żeby się przywitać. Minę miał taką skruszoną, atmosfera dziwna zapanowała, wszyscy przestali się śmiać i w ogóle odzywać, a on do każdego podchodził i wystawial rękę. W pewnym momencie podszedł do mnie, wystawił rękę, ale nie dał rady popatrzeć mi w oczy. Juz zrobiłem ruch, żeby się przywitać, ale w ostatniej chwili uderzyłem go w brzuch i sie rozplakalem. Hahaha :D Tak sie skończył sen ;D

Ogólnie to chyba tylko 3 razy w zyciu mi sie śniło cos związane z Arsenalem czy w ogóle pilka nożną. W tym tygodniu dwa razy, a wczesniej chyba z 2 lata temu. Ten wcześniejszy sen tez był dobry, zaraz opisze xd

Wczoraj Arsenal na fb wrzucil jakiś filmik i tam widac, ze Campbell trenuje z drużyną. To chyba filmik z lobem Sancheza.

Eeej, ale mialem sen ludzie :D snilo mi sie, ze graliśmy z Chelsea. Mecz miał decydowac o mistrzostwie BPL. To była wojna i to dosłownie. Mourinho ściągnął przed samym meczem do siebie Oxa, a Wenger soe zrewanżował i ściągnął Terryego, Cahilla, Lamparda i jeszcze jednego, ale nie pamiętam kto to byl. W meczu wszyscy 4 strzelili bramki dla Arsenalu, a Ox dla Chelsea. Nie wiem jaki byl wynik meczu, ale w pewnym momencie Ox miał juz pilke na nodze, juz uderzał i byłby gol, ale ktos go skroił i Wenger z Mourinho zaczęli sie bic. Ja w tym snie bylem zawodnikiem Arsenalu i wszystko w pierwszej osobie widziałem, ale emocje, masakra. A to tylko sen :D Skończyło się to wszystko tak, że po tej bójce Wenger i Mou się otrząsnęli i się przeprosili, postanowili, że obydwaj kończą karierę i tak zrobili. Wenger mistrzostwa niestety nie zdobył, ale później sie kumplował z Jose. Drugi sen w przeciągu tygodnia, który ma cos wspólnego z Arsenalem i Chelsea i drugi raz byłem zawodnikiem Arsenalu. Wszystko czulem i przezywalem jakby to się działo naprawde. Niesamowite :D

Zwykłe, całe granatowe*
Tak miało być, słownik mi przekręca.

Mi tez sie 3 komplet podoba, mimo tych 3 pasków, które zaniżają dużo ocenę. Zwykle na takie granatowe to byłaby miazga jak dla mnie. Troche w stylu domówek Realu z tego sezonu. Zero kombinowania. Swoją drogę wyjazdowki Realu tez przypadły mi do gustu.

To sobie wyobraźcie jak Twittery i Metro zaczęłoby szaleć.
Pique jedną nogą w Arsenalu! Kupił koszulkę z napisem "Shakira" 14. Czyżby wymiana na linii Barcelona-Arsenal za Theo Walcott'a? xd

Mam w domu taką podrobe, jeszcze z Nike i serio nie narzekam. Na codzien w niej nie chodzę, służy mi do grania w pilke, ale jak na podróbkę to dość fajny ma materiał. Nawet oddycha, nie zatrzymuje wszystkiego w środku. Dalem za to 100 zł i nigdy nie żałowałem tej stowki. Juz chyba 2 albo 3 lata mam ta koszulkę i jedyne co się z nią dzieje to nadruk się odkleja, ale to od czestego prania.

A niee, jakby utrzymał*
Nie przyglądałem się dokladnie powtórkom i nie wiem czy gość, którego pilnował Coq wyskoczył w tempo czy nie.

linii*
No i to do tego komentarza z 1 w nocy. Nie zwróciłem uwagi na godzinę.

Pierre
Jakby nie utrzymał linię spalonego to by mu gość uciekł. Najważniejsze, że upilnował swojego, a nie że złamał linie przy wrzutce z wolnego. To akurat jest wybaczalne, bo musi patrzeć na piłkę, swojego gościa pilnować i jeszcze pilnować czy przypadkiem nie minął już Kosy czy Pera?
Jak oglądałem powtórkę to też mi się rzuciło to w oczy, ale sam gram w piłkę na obronie i wiem, że to niezwykle ciężkie. A gol padł z innej strefy, więc najwieksza wina jednak przypada na Cecha i chyba Kościelnego, nie pamiętam komu uciekł ten gość. A jakby Cech został w bramce to by to spokojnie zlapal.

Akurat w tej książce jest o tym wspomniane, mógłbym Ci nawet podać stronę, ale jakoś nie czuje, że udowodnienie Ci czegokolwiek sprawi, że będę szczęśliwszy.

Musi udzielić wywiadu i musi powiedzieć to co powiedział. Przeciez oni nie mówią tego co chcą tylko to co musza. Wszystko w Arsenalu jest nadzorowane i dlatego jest tu Arsenal Player. Więc oni po prostu sie zmieniają, żeby to urozmaicić, ale każdy kolejny zawodnik bedzie mowil to samo. Radze troche poczytać, bo takie rzeczy piszą w książkach.

Zreszta wam tu szkoda pewnie kilkudziesięciu tysięcy, a Moyes poszedł sobie z grubymi milionami

Pracuje w firmie x i zarabiam 10 tysięcy miesięcznie. Obowiązywał mnie kontrakt czasowy, który trwa jeszcze przez rok.
Nagle szef chce zerwać kontakt, a najlepsza firma, ktora chce mnie w tym momencie zatrudnić daje mi 5 tysięcy na miesiąc.
I co teraz?
1) Uśmiechnąć się, podziękować kochanemu szefowi za to, że jednak nie wywiązał się z umowy i złamał prawo pracownika
2) Zawalczyć o to co tak naprawde mi się należy, szef sam formalnie się do tego zobowiązał.

Nawet w fifie nie da sie rozwiązać kontraktu bez zaplacenia odszkodowania. :D

Ja w niedziele gram swoje mecze i nigdy mi się nie udaje oglądac wtedy Arsenalu.. A najlepsze mecze, tzn z czołówką, gramy zawsze w niedziele..

Mi sie podobają. Może te paski takie troche z dupy są, ale ogólnie stroje ładnie prezentują się.

WilSHARE
Ostatnio oglądałem też jakiś horror, który niby miał być super straszny, "jedyny, który może sie rówcać "Obecności"", ale okazał się bajką. Musisz obejrzeć i sam stwierdzić

Haha, dowiedziałem sie dzisiaj, ze pod koniec wakacji jadę sobie za darmo na 3 dni do Zamościa w piłkę pograć:D Finał ogólnopolski LZS xD

simpllemann
Wiem o co chodzi, tez jestem tego zdania. Tylko przytoczyłem słowa tego trenera, którego nazwiska zresztą nie pamiętam.
Ja akurat bardziej lubię graczy, którzy dobrym podaniem potrafią zrobić więcej pożytku niż dryblując 2 czy 3 zawodników.
Np Xavi te kilka lat wstecz.

simpllemann
Jak taki młody zawodnik ma głowę na karku go będzie umiał zrobić z tego pożytek. Tak jak Sanchez, dużo drybluje i równie dużo kluczowych podań posyła.
Są zawodnicy, którzy robią dużo szumu, ale nic z tego nie wynika, np Gervinho w Arsenalu (trochę naciągany przykład)
I jest jeszcze taki Ox, który aktualnie jest po środku. Szum zrobić potrafi, a teraz próbuje zamienić to na statystyki :)

simpllemann
Bo Wenger lubi takich graczy. W ogóle czytałem kiedyś, jak jakiś znany trener opowiadał o pracy z młodzieżą i tam powiedział coś takiego, że nie powinno zakazywać się młodym piłkarzom dryblować na szczeblach juniorskich, grać zespołowo mają uczyć się w starszym wieku(prawdopodobnie w tych najstarszych młodzieżówkach, u18-u21, o to chodziło zdaje mi się). Grać zespoło nauczą się szybko, a jak im drybling wejdzie w krew w młodym wieku, to później nie będzie miał żadnego problmu, żeby minąć jednego czy dwóch rywali w dorosłej piłce.
A Wenger lubi zawodników, którzy potrafią zrobić różnice na boisku jakimś błyskotliwym podaniem lub zwodem. Taki Cazorla to kumulacja wszystkiego, jakby miał z 4 lata mniej.. :)

Gerwazy
Jest więcej tych filmików, mecz z City też jest.

Mam w typerze 60 pkt. A mogło być 90, tylko Cabaye mi wszystko zepsuł.
Postawiłem na 2:1 dla Crystal to cabaye w 94 minucie strzelił na 3:1 xd

Mógłby Berahino ustrzelić hattricka, nie obraziłbym się

My jesteśmy niby super zgrani, a juz na starcie straciliśmy 3 pkt. Zaboli nas to dopiero pod koniec sezonu..

Takich raportów sie teraz spodziewam częściej

Pan, patrząc obiektywnie to obie bramki są Cecha. Każdy trener nawet w a klasie powie bramkarzowi, że jak nie jest pewny swojego, ma zostać w bramce.
Druga bramka już ewidentnie. Strzał z takiej odległości i z taką siłą nie ma prawa wejść.

Ja mam Berahino. Ale tu nie liczę na dużą zaliczkę. Ogólnie to przez Arsenal i Chelsea tak blado wypadłem

Adrian
27 pkt, śmiali sie ze mnie ludzie, ze mam Clyne'a i Hendersona, a dali mi 6 i 3 pkt.

Ja sie dziwie, ze tak malo hejtow na Cecha. Szczęsnego juz by tu wyklęli i wyrzucili z klubu, niektórzy "kibice".

Ja mysle, ze Liverpool wygra dzisiaj. Tak samo jak Newcastle. No i Arsenal 2:0, po średnim meczu.