Komentarze użytkownika kamil_malin

Theo wczoraj w drugiej połowie miał 3 celne podania?

Podolski gra chodzonego, Walcott wyłączył mózg, a Ramsey posmarował buty klejem. Reszta bez szału.

Jednym słowem dramat.

Wiedziałem, że strzelą.

Niewykorzystane sytuacje się zemszczą. Kuraki i tak strzelą...

Kamera gdzie akcje są dynamiczne to była na Highbury.

Ciekawe info:

Darren Dein nie tylko reprezentowal odchodzacych z Arsenalu zawodników...

Jak później stwierdziła dobrze poinformowana osoba, "Darren Dein zdołał się jakoś podpiąć pod Emirates, co sporo kosztowało klub, bo przygotowano umowę opiewającą na 100 milionów funtów. Tymczasem Arsenal dostał tylko 90 milionów. Danny [Fiszman] nie przyjął tego najlepiej". To zdarzenie zapewne nie pomogło ojcu Darrena.

Dla mnie w takim klubie jak Arsenal, Mertesacker przy całym szacunku dla niego nie może być zawodnikiem od którego zaczyna się ustalanie składu. Chyba, że ciągle chcemy bić się jednie o TOP 4 i zadowoli nas wyjście z grupy w LM.

Per w dobrej dyspozycji, sporo odstaje od będących w formie Koscielnego i Vermaelena. Jednak Belga w formie to nie pamiętają nawet najstarsi górale. I to jest nasz problem.

Rafson95, czyli zrobienie z Pera obrońcy numer 3 w Arsenalu jest równoznaczne z tym, że jest słaby. Ciekawa teoria.

Nie napisałem, że jest słaby. Napisałem, że nie pasuje do naszego stylu. Widzisz różnicę?

W Arsenalu obrońca musi być szybki, musi być zwrotny. Nasz styl gry tego wymaga. Dobrze jeśli do tego potrafi dobrze wprowadzać piłkę. Czy Per to ma? Nie, dlatego jest obrońcą co najwyżej na ławkę. I mało istotny jest fakt, że w kadrze jest podstawowym zawodnikiem. Do naszej gry nie pasuje.
Są mecze w sezonie gdzie będzie świetnym wyborem (od tego jest w końcu rotacja) ale więcej jest takich gdzie jego świetne ustawienie, nie pomoże.

Tyle na temat Pera.

Rafson95, super. Kogo miał za rywali do pierwszego składu w kadrze?

Marzag, bo Verma i Koscielny byli w dołku. Per nawet w najlepszej formie to jedynie materiał na obrońcę numer 3/4...

Z Perem ciężko wygrać główkę, dobry żart.

@ malyglod
Więcej zależy od całej drużyny w ofensywie? Nie do końca się zgadzam.
Nie ma Santiego nie ma ofensywy. Przecież my w dużej mierze polegamy na indywidualnościach. Rok temu mieliśmy Robina który zdobył 30 bramek, teraz to rozbiło się na trzech zawodników (Cazorla, Podolski, Giroud). Chociaż bez tego pierwszego, ta dwójka praktycznie nie istnieje.

W ataku jesteśmy słabi. Skopiuję swój komentarz z innego tematu:

Statystycznie jest w porządku, 2 bramki na mecz to dobry wynik. Jednak nie pokazuje on prawdziwej siły ofensywnej Arsenalu. Bo ogólnie w ofensywie gramy bardzo słabo. Jesteśmy powolni, schematyczni i mamy problemy z przebiciem się przez lepiej zorganizowane defensywy (9 meczów na 0 z przodu, 17 spotkań z jedną bramką!). W takich momentach możemy liczyć albo na akcję indywidualną albo na szczęście. Mało jest składnych prób po których rywale się gubią.

Średnią nabiliśmy sobie 6 meczami:
6:1 Coventry
7:5 Reading
5:2 Tottenham
5:2 Reading
7:3 Newcastle
5:1 West Ham

Ogólnie z naszą ofensywą jest słabo, gdy głębiej przeanalizujemy same statystki. A gdy przyjrzymy się dokładniej wszystkim spotkaniom, to wyjdzie to jeszcze gorzej. Napastnik i kreatywny skrzydłowy to mus na lato.

Marzag, chłopie rozróżniaj hejt od krytykowania i podawania konkretnych argumentów. Można chwalić i robić z Pera drugiego Adamsa ale po co? Sporo fanów widzi jaki jest, widzi że pomimo dobrej formy to nie jest materiał na podstawowego defensora.

Jego brak dynamiki razi, szczęśliwie dla niego często to nie kończy się stratą bramki.

O sprzedaży nie ma mowy, to oczywiste. Per ma swoje słabe strony, ale wielokrotnie naprawia je olbrzymim doświadczeniem.

U nas w drużynie nikt nie potrafi wyprowadzać piłki. Czasami niezłe zagraniem popisze się Verma czy Koscielny, ale ogólnie to nikt nie robi tego na regularnie na dobrym poziomie.

Per gra asekuracyjnie, ma to swoje plusy. Tak jak mówisz rzadko przydarzają mu się proste straty na własnej połowie. Ale przez to nasze akcje nie mają tempa.Strasznie irytuje gdy widzi się Pera podającego w meczu 22 razy do Szczęsnego...

@ Pinguite
Przecież napisał prawdę. Per piłki wyprowadzać nie potrafi. Gra albo do bramkarza i ten wali lagę, albo podaje na 2-3 metry do Artety/Sagny. Nie potrafi wprowadzić dobrej piłki, do szybkiego ataku. Skuteczność podań ma wyśmienitą, ale nie zagrywa dłuższego zagrania niż 10 metrowe. Ja tego dobrym rozpoczynaniem akcji tego nie nazwę.

Nie jest to materiał na podstawowego defensora. Dobre uzupełnienie składu, to wszystko.

Statystycznie jest w porządku, 2 bramki na mecz to dobry wynik. Jednak nie pokazuje on prawdziwej siły ofensywnej Arsenalu. Bo ogólnie w ofensywie gramy bardzo słabo. Jesteśmy powolni, schematyczni i mamy problemy z przebiciem się przez lepiej zorganizowane defensywy (9 meczów na 0 z przodu, 17 spotkań z jedną bramką!). W takich momentach możemy liczyć albo na akcję indywidualną albo na szczęście. Mało jest składnych prób po których rywale się gubią.

Średnią nabiliśmy sobie 6 meczami:
6:1 Coventry
7:5 Reading
5:2 Tottenham
5:2 Reading
7:3 Newcastle
5:1 West Ham

Ogólnie z naszą ofensywą jest słabo, gdy głębiej przeanalizujemy same statystki. A gdy przyjrzymy się dokładniej wszystkim spotkaniom, to wyjdzie to jeszcze gorzej. Napastnik i kreatywny skrzydłowy to mus na lato.

W razie czego mamy prawo pierwokupu Fabregasa. Ale on zostanie w Barcelonie.

Wychodzi na to, że w tegorocznej LM tylko Arsenal nie skompromitował się z Bayernem. Co prawda graliśmy słabo, ale przynajmniej dobry wynik poszedł w świat.

Bez niespodzianek, Mou od nowego sezonu w Chelsea. Szykują się potężne zakupy.

@ Arsenal23
Gdybyśmy grali w lidze gdzie przez 3/4 sezonu gra się na pół gwizdka, zgarnia się 140mln z praw TV i ma się jednego rywala, to mielibyśmy sukcesy takie jak Real.

Śmieszne 20-30 mln na transfery to żenada, a nie rewolucja. Za takie pieniądze można kupić jednego klasowego zawodnika, albo dwóch dobrych. Takie coś to my potrzebowaliśmy 5-6 lat temu, a nie teraz...
Teraz trzeba 2 dużych transferów (napastnik, skrzydłowy) + 3/4 dobrych wzmocnień (obrońca, pomocnik, bramkarz). I można zacząć myśleć o zrobieniu jakiegokolwiek postępu.

Wenger nie odejdzie, w trakcie trwania sezonu 13/14 podpisze nową umowę.

Nie, było mówione o 70 mln na transfery. Pensje zostałby pokryte z tego co zaoszczędziemy (Arszawin, Squillaci, + 2/3 transfery out) da to jakieś 150-200k p/w.

70 mln na transfery to ściema. Ta cała rewolucja to ściema.

Wydamy może 35-40mln.

Druga połowa była dokładnie taka jak cały sezon. Bez woli walki, pomysłu i tempa. Psychicznie jesteśmy strasznie słabi. Znowu 2-3 pomyłki rozwalają nam całą drużynę.

Z tego co mamy można coś zrobić, oczywiście są pozycje które potrzebują wzmocnień. I to bylo widoczne nawet w najlepszym okresie wczorajszego meczu. Jednak najważniejsza jest praca nad psychiką.

Śmiać mi się chcę gdy widzę tekst typu:
"Pomyśleć, że Wenger wziął Theo zamiast Bale'a."

Po pierwsze Bale na początku swojej przygody z Tottenhamem był strasznie słabym lewym obrońcą. Swego czasu chcieli go nawet sprzedać. A my w czasie kiedy przychodził Walcott na pozycji Walijczyka mieliśmy Cole'a i młodego Clichy'ego.
Wenger w tamtym czasie szukał ofensywnego zawodnika, a na takiego Bale się nie zanosił.

Walijczyk zasłużył na zwycięstwo, ale nie w kategorii YPOTY. Ta nagroda powinna trafić w ręce Lukaku.

Corchia? Powie mi ktoś coś ciekawego na jego temat.

I oczekuję opinii od ludzi którzy widzieli go przynajmniej 7-8 razy w akcji, a nie znają go tylko z FM-a czy filmików na YT. Są w ogóle tacy?

@ _Dennis_Bergkamp_
Jakby Ramsey lepiej podwał to w pewnym momencie mogło być 2:0...

Nie mamy tego co mieliśmy dawniej, nie potrafimy zaskakiwać rywali. Druga połowa to pokazała. Wszystko w jednym powolnym tempie. Tak się meczu z Manchesterem nie wygra.

Tomas--> Jack

Co to miało znaczyć?!

Dobrze to my graliśmy do momentu straty bramki. Później zeszło z nas powietrze i widzieliśmy zupełnie inny Arsenal. Druga połowa słaba, brakowało zaangażowania z pierwszej połowy. Do tego doszły bardzo słabe zmiany, nie rozumiem dlaczego boisko opuścił Rosicky...

No i niestety remis. Można było to wygrać, ale pod warunkiem grania przez 70-75 minut tego co graliśmy na początku. A tak z przebiegu meczu, remis to najsprawiedliwszy wynik. Chociaż cholernie rozczarowujący.

Brakowało napastnika i konkretnego prawego obrońcy.

Czy mi się wydawało, czy każda groźna akcja United szła stroną Sagny?

Sagna spieprzył całą bardzo dobrą pierwszą połowę...

Wenger kapitalnie ustawił drużynę.

youtube.com/watch?v=Q757v6HhTro&feature=player_embedded

Zdrajca już się pcha.

@ Dennis_Bergkamp
Szkoda, że z Tottenhamem nie podtrzymał dobrej passy...

Co do składu, szczerze mówiąc liczyłem na Chamberlaina od początku. Ale zaufam Wengerowi.
Typ na dziś, wygramy 2:1.

Boję się naszego rozkładu jazdy. Niby z trudniejszych spotkań zostało nam jedynie starcie z Manchesterem, ale już widzę jak Newcastle/Wigan/QPR gra mecz życia.

Wigan mogłoby zrobić dziś coś pożytecznego. Oby wygrali.

Za Reyesa daliśmy 10,6 mln funtów.

Topek, pewnie Blanc.

Na takie transfery jak Chelsea z pewnością nie będziemy mogli sobie pozwolić, mało który klub stać na wydanie 150-200mln podczas jednego okienka. A takich transferów potrzebuje Chelsea i Mourinho aby walczyć o tytuł.

Wenger musi wziąć się do roboty. Porządne wzmocnienia to priorytet aby w końcu zrobić krok naprzód. Dość stania w miejscu i patrzenia jak odjeżdża nam City i United, a goni nas Everton czy Tottenham...

Tu masz screena:
blogspot.com/-tZOec_4KDGU/T-GSl7kKFRI/AAAAAAAAF7g/MT9BaiM1lOY/s640/9+PL+Distrib+Domestic.jpg

A tu cały artykuł:
swissramble.blogspot.com/search/label/Premier%20League

Miłego czytania i analizowania.

Stabilna defensywa patrząc tylko i wyłącznie na liczbę straconych bramek. Bo jeśli dokładnie to przeanalizujemy to kolorowo nie jest. Praktycznie w każdym meczu mogliśmy stracić co najmniej bramkę. Wciąż jest sporo błędów w ustawieniu, a o indywidualnych pomyłkach lepiej nie wspominać bo tu jest dramat.

Mnóstwo pracy przed sztabem i zawodnikami aby móc powiedzieć o naszej defensywie i ogólnie grze obronnej całego zespołu coś pozytywnego.