Komentarze użytkownika kamil_malin

Pomimo tego, że Fabregas nie pokazał nic szczególnego to powinien dostać lepszą ocenę. Hiszpan kilkanaście razy w meczu świetnie rozgrywał piłkę, przytrzymywał ją w środku pola. Oczywiście zdarzał mu się straty ale zagrał poprawne spotkanie. Trochę także za nisko oceniony Arszawin. Miewał momenty słabe ale nie na ocenę 5. Z resztą ocen mogę się zgodzić :)

Takimi wypowiedziami zawodnicy Barcelony się ośmieszają. Tak jak mówi Vpr tego nie ma co komentować.

Arsenal1994--> da się przed nimi skutecznie bronić. Tylko potrzeba dobrego ustawienia defensywnego pomocnika i asekurujących zawodników.

Niestety u nas chwilami to zawodzi przez co narażamy się na kontry rywali. Oczywiście zespół, który atakuję musi się liczyć z tym, że będzie narażony na kontry ale także musi skutecznie temu przeciwdziałać. Jestem przekonany, że takie aspekty są jak najbardziej do udoskonalenia :)

Dogranie Tomasa pierwsza klasa, nic tylko dostawić czoło do takiej piłki i czekać aż zatrzyma się w siatce. Wielkie słowa uznania dla Czecha :)

Panowie zauważyliście, że znowu mieliśmy problemy z kontrami rywali. Chodzi mi tu m.in. o tą sytuację N'Goga i wspaniałą interwencję Gallasa razem z Verminatorem. Trochę za łatwo Francuz doszedł do tej sytuacji. Trzeba popracować nad szybkim powrotem do defensywy.

Cesc_Fabreas_Fan--> głupoty gadasz ;). Moim zdaniem i tak to pójdzie w zapomnienie bo liczy się efekt końcowy. Mistrzostwa nie zdobywa się tylko meczami z najlepszymi :)

Arsenal1994--> masz rację druga połowa była o wiele lepsza choć chwilami proste straty zawodników Arsenalu bardzo irytowały. Zamiast spokojnie pograć, to szybko pozbywaliśmy się piłki w prosty sposób. Masz rację, że ta wymiana ciosów była ciekawa i to dodało temu spotkaniu wiele pikanterii. Cóż nie pozostaje mi nic innego jak zgodzić się z ostatnim zdaniem :) Pozdrawiam

singiel123--> a czy ja to gdzieś powiedziałem, no właśnie. Po prostu stwierdziłem, że ten mecz był słabym widowiskiem. Nigdzie nie napisałem, że od każdego spotkania oczekuję minimum 3 bramek i 17 strzałów. Masz rację takie jest piękno futbolu, że jest nie przewidywalny i nie koniecznie każdy mecz musi być widowiskiem.

Arsenal1994--> jeśli to był dla Ciebie dobry mecz to pogratulować. Moim zdaniem obie drużyny zagrały dziś bardzo przeciętnie żeby nie powiedzieć słabo. Oczywiście Kanonierzy zagrali lepiej od Liverpoolu i zasłużenie wygrali. W spotkaniu było wiele niedokładności i od groma prostych błędów. Czystych sytuacji bramkowych także było jak na lekarstwo. Ten mecz był co najwyżej emocjonujący za sprawą minimalnej wygranej.

Słaby mecz ale najważniejsze są 3 punkty. Ta kolejka układa się dla nas wręcz wyśmienicie. Nie dość, że oddalamy się od 4 zespołu to odrabiamy jeszcze straty do dwóch liderujących ekip. Oby więcej takich kolejek.

Co do meczu to pierwsza połowa w naszym wykonaniu to koszmar. Druga się trochę rozkręciła ale szału nie było. Jednak jak wcześniej powiedziałem liczy się wynik. Brawo Kanonierzy :)

Szkoda tego samobója graczy Villans. Wtedy ta kolejka byłaby idealna :)

ups racja 2-1 dla Evertonu :)

adam3462--> jak na razie remisują 1-1

Poprzeczka... prawie 1-1

Jeszcze tego otwarcie nikt nie powie ale już praktycznie jest pewne, że Chamakh dołączy do Arsenalu.

Nie pozostaje nic innego jak cieszyć się z debiutu Jacka. Jego występ był dobry, niewątpliwie wyróżniał się w tym spotkaniu. Zobaczyłem także ocenę od SkySports gdzie dostał notę 7. Najważniejsze jednak, że gra i się rozwija. Te wypożyczenie powinno mu przynieść same korzyści :)

Wspaniale, że pokazują mecz. Tylko szkoda, że bez Twarka i Nahornego :/

Strzelba--> a na jakiej podstawie sądzisz,że to prawdziwy kapitan. Tak może powiedzieć każdy zawodnik Arsenalu. Za same kochanie klubu opaski kapitana się nie dostaję. Ja już swoje zdanie wyraziłem na temat Fabregasa jako kapitana.

Trochę nie zgadzam się z autorem tych zapowiedzi co do Portsmouth, chodzi mu głównie o spadek do niższej klasy rozgrywkowej. Pomimo tego, że klub ma wiele problemów m.in finansowych tak szybko nie skreślał bym ich z walki o utrzymanie. Trzeba przyznać, że kadrę mają dobrą i jeśli kilku zawodników złapię formę są w stanie utrzymać się w lidze i sprawić wiele niespodzianek.

Co do typów to z większością się zgadzam. Nie sądzę aby goście byli w stanie sprawić psikusa gospodarzom i wywieźć komplet punktów. Zarówno City, Fulham jak i Portsmouth powinny spokojnie zgarnąć komplet punktów. Zaś ciekawie może być w meczu Wigan ze Stoke i myślę, że tu raczej padnie remis :)

Gdyby teraz w składzie był zdrowy i w formie Van Persie moim zdaniem nasze szanse na dojście liderującej dwójki byłby duże. Jestem optymistą ale ciężko mi w to uwierzyć, że zarówno United i Chelsea zaczną tracić seryjnie punkty. Życzę im tego z całego serca :)

W tej chwili, patrząc na formę naszych niektórych zawodników, (których chyba mówić nie muszę) wątpię w to abyśmy dalej liczyli się w walce o tytuł. Naszym celem powinno być spokojnie utrzymanie 3 pozycji i w miarę możliwości zbliżenie się do liderów.

Po raz kolejny powtórzę się. Innej możliwości niż 3 punkty nie ma. W razie ewentualnej porażki nasza przewaga nad Liverpoolem będzie niebezpiecznie mała. Trzeba ten mecz wygrać i oddalić się od graczy The Reds.
Łatwego meczu się nie spodziewam, ale nie sądzę aby Liverpool był nas w stanie czymś zaskoczyć. Oczywiście ostatnie wygrane derby, wpłynęły na podopiecznych Beniteza bardzo motywująco ale jednak klasa przeciwników jest znacząca. Powiem tylko tyle na koniec, ten mecz trzeba po prostu wygrać. Oby w końcu ta nasza zła seria się skończyła i obyśmy wkroczyli na właściwe tory.

Ten transfer od dawna wydawał się na bardzo prawdopodobny. Oczywiście nie ma jeszcze oficjalnych newsów ale ja już myślę, że Chamakh jest w Arsenalu. Właśnie takiego kogoś nam obecnie brakuje. Miałem przyjemności kilkanaście razy widzieć Marokańczyka i można powiedzieć, że napastnikiem jest bardzo dobrym. Oczywiście przeciwnicy tego transferu powiedzą, że liga francuska jest słaba ale jestem pewny, że Chamakh poradzi sobie spokojnie w Arsenalu i w lidze angielskiej. Jest silnym, dobrym technicznie napastnikiem. Czego chcieć więcej. Ja się bardzo cieszę z takiego posunięcia :] Pozostaje tylko czekać na oficjalne informacje.

CLEVER--> mam podobną opinię jak Ty dotyczącą kapitana. Także jestem zdania, że Fabregas nie nadaję się na lidera zespołu. Owszem graczem jest świetnym ale liderem niekoniecznie.

Szkoda, że ten sezon tak się ułożył dla Holendra. Był w świetnej formie i nagle ta kontuzja popsuła wszystko. Teraz gdy jesteśmy w dołku, taki ktoś jak Robin byłby zbawieniem. Widać było brak klasowego napastnika w spotkaniach z The Villans, Diabłami i The Blues.
Oby w tym sezonie udało mu się wrócić i dobrze zaprezentować się na MŚ w RPA i być może pomóc Kanonierom :]

Szczerze mówiąc to wielkie osłabienie Liverpoolu to nie jest. Od początku Włoch nie najlepiej prezentuje się w Anglii.

Nie chodzi nawet o samą porażkę tylko o brak walki większości zawodników. Jak się patrzy, że w drużynie walczy 2-3 zawodników to można się zdenerwować. Rozumiem przegrać po walce i świadomości, że daliśmy z siebie wszystko. Ale niestety, nasi zawodnicy moim zdaniem nie mogą powiedzieć czegoś takiego po takim spotkaniu. No na tyle. Później sobie podsumuję tą porażkę...

Kompletnie nie widać walki. Oni powinni gryźć trawę, a nie się tak bawić. Zero zaangażowania. Mogą przegrać jeśli dadzą z siebie wszystko, a nie przegrać bez walki. Takiego czegoś nie rozumiem...

Obie bramki przy dobrej obronie nie miały prawa paść. Niestety dwa razy Drogba urwał się naszym defensorom i mamy 2-0. Chelsea gra dziś moim zdaniem totalny piach, przy dobrej grze można ich spokojnie ograć.

jamotho--> nie dziwię się, że dostałeś bana. Kup sobie słownik.

Powtarza się sytuacja z meczu z United. Arsza nie wykorzystuje dobrej sytuacji, a chwilę później bramkę strzelają rywale.

I właśnie takiego kogoś jak Drogba nam brakuje. To praktycznie on z Nami prowadzi 2-0, a nie Chelsea...

My gramy, a jest 2-0... :/

Vpr--> będzie dobrze.

Dobrze, że jest Diaby :)

veron--> dzięki za linka :]

Szkoda, że Everton przegrał z Liverpoolem... :/

Co do typów redakcji to z większością się zgadzam, lecz liczę na wpadkę United :)

Innej możliwości niż wygrana w tym meczu nie zakładam. Nie wątpliwie spotkanie z Chelsea będzie bardzo trudnym pojedynkiem, w którym moim zdaniem mamy spore szanse na zwycięstwo. W tym meczu najważniejsze są trzy punkty. Możemy nawet wygrać po przeciętnym widowisku, byle wygrać. Takie spotkanie może dodać nam skrzydeł i zmotywować zawodników.

Jeśli przejdzie do Arsenalu na co bardzo się zapowiada będę zadowolony. Zawodnik Bordeaux jest dobrym, silnym napastnikiem który moim zdaniem może się sprawdzić w lidze angielskiej i może pasować do stylu Arsenalu. Jeśli przejdzie to niech weźmie ze sobą kolegę Gourcuffa :)

Piotrek_AFC---> nie miałbym nic przeciwko :)

Ważne, że Tomas wraca do zdrowia i do formy. Jak na razie nie ma szczęścia nasz Czech w Arsenalu. Ciągle kontuzjowany, nie może w pełni pokazać swojego talentu. Oby dalej zdrowie dopisywało, a o resztę nie ma się co martwić.

Armata25--> no masz rację, z tym "kilkanaście" to ostro przegiąłem ;)
Z większością twojej wypowiedzi się zgadzam. Także jestem zdania, że Cesc nie powinien być kapitanem. Moim zdaniem jest za miękki na tego typu rolę w zespole.

martin--> myślę, że jeśli Inter go sprzeda to pewnie za niezłą sumkę euro.
Co do jego charakteru to masz rację, zawodnik do najłatwiejszych nie należy :)

Trudno się nie zgodzić z Arszawinem, że ustawianie go na środku ataku odbiera jego wiele zalet. Ale niestety tak się złożyło, że w jednym momencie straciliśmy wszystkich możliwych napastników przez co Andriej musi grać na środku ataku, pomimo niechęci do tej roli.
Nie zgadzam się jednak z Rosjaninem, że trzecie miejsce może być dla nas szczytem możliwości. Oczywiście nasza sytuacja kadrowa przez większość czasy nie była zbyt dobra, jednak wszystko powoli się krystalizuje. Myślę, że mamy spore szanse na coś więcej aniżeli 3 pozycja w lidze.