Komentarze użytkownika kamil_malin

Co roku takie same gadanie, takie same nadzieje, a skończy się walką jedynie o 4 miejsce. Wenger ciągle wierzy w to, że bez wzmocnienia środka pola i w tej chwili obrony mamy szansę na tytuł. Ja jestem innego zdania, podobnie jak większość.

polandblood--> po tym co chwilami mówi Wenger już mu tak nie wierzę bezgranicznie. Drużyna nam się rozpada ale Wenger temu zaprzecza. Tak bo mamy dobry skład, świetną młodzież, która ogra wszystkich. Sprzedaż Kolo to żadna strata...

Ja jestem cierpliwy zobaczymy co w tym sezonie zaoferuje nam Arsene.

Ciągle w to nie wierzę, że w następnym sezonie nie zobaczę Kolo w koszulce Arsenalu. Z jednej strony dziękuje mu za wszystko, a z drugiej nie potrafię zrozumieć dlaczego odchodzi. Trochę się mu dziwię, wiem że nie ma sukcesów ale one na pewno przyjdą. Nie myślałem, że Kolo się tak zachowa i pod tym względem bardzo mnie rozczarował i stracił troszkę w moich oczach. Nie wyobrażam sobie jego w koszulce tego "zespołu"... Po co te gadanie, że chce do końca kariery grać, a gdy dostał ofertę to przechodzi.

Eduardo--> przecież napisał, że ma telewizję na kartę :)

Co tu dużo mówić. Ten sezon miał być inny, mieli zostać kluczowi zawodnicy i mieliśmy kogoś dokupić, a skończyło się podobnie jak w poprzednich latach. Sprzedajemy zawodników ważnych, a kupujemy młodych i do końca nie ogranych ludzi. Bo kupno belgijskiego obrońcy miało być wzmocnieniem ławki, a nie pierwszej drużyny. Teraz gdy odszedł Kolo to jest to załatanie dziury słabszym w moim mniemaniu zawodnikiem.

To co się dzieje w Arsenalu, w zarządzie oraz głowie Wengera zaczyny mnie już powoli bardzo irytować. Mamy grać o mistrzostwo Anglii oraz inne trofea, a tak na prawdę to gramy o Top 4.

Miały być pieniądze na transfery i to bardzo fajne, a jak jest ? Ciągłe gadki, że nie ma pieniędzy, że mamy dobry skład, że stadion trzeba spłacić. Na prawdę każdy kibic chciałby w końcu zobaczyć stary, dobry Arsenal. Klub, który miażdżył wszystkich w lidze i miał silny, wyrównany skład.

Decyzje o sprzedaniu Kolo są dla mnie nie zrozumiałe. Tak do końca nie wiadomo kto je podjął, czy trener czy zarząd. Nie można pozbywać się zawodnika, który był idolem, człowiekiem godnym naśladowania. To on pamięta ostanie sukcesy Arsenalu, mógł motywować i uczyć młodych. Teraz takich zawodników robi się co raz mniej. Może i Kolo to nie ten sam zawodnik co kilka sezonów wcześniej ale jest jeszcze stosunkowo młodym zawodnikiem i mógł wiele pokazać w barwach Kanonierów. Mam nadzieję, że to ostatnia ofiara wyprzedaży w Arsenalu. Teraz pora myśleć o wzmocnieniach, a nie o pseudo- transferach!

Ta era już dawno się skończyła. Szkoda, że Kolo odchodzi bo tak jak dla każdego był on prawdziwym Kanonierem. Cóż trzeba grać dalej.

mózg- Zidane, ten jego spokój, kapitalny przegląd pola widział wszystko i wszystkich.

głowa- Jardel, pamiętam jego kilka bramek i jego gra w powietrzu była bardzo imponująca.

oczy- Fabregas, potrafi zagrać piłkę tam gdzie nikt by nie zagrał. To on tworzy grę w Arsenalu.

usta- Roy Keane. Pat Vieira ciężko mi było się zdecydować bo zawsze ich sprzeczki na boisko dodawały smaczku meczom Arsenalu i Manchesteru. Obaj byli charyzmatycznymi postaciami.

płuca- Clichy, cały mecz biega, jest widoczny i w ataku i w obronie.

serce- Gattuso, nie lubię go ale woli walki mu odmówić nie można, zawsze biega nigdy nie odpuszcza.

strzał- Roberto Carlos, chyba każdy pamięta jego piekielnie mocny strzał. Ten człowiek miał armatę zamiast nogi.

odbiór- Makelele, to on zapoczątkował taką grę na pozycji DP. Jego odbiór to klasyka i każdy pomocnik chciałby grać tak jak on.

Sweetxhoney--> ale to normalne w piłce jak w życiu raz idzie, a innym razem nie. Jeśli ktoś jest wierny klubowi to gra w nim w okresie gdy jest kryzys. Obecnie my mamy taką sytuację. Mówisz, że grał 7 lat i potrzebował zmian, popatrz na choćby Adamsa bądź Maldiniego. Obaj całą karierę spędzili w jednym klubie i jakoś im nie potrzeba było zmian. Grali gdy klub przeżywał największe sukcesy ale także porażki.
Każdy sezon jest inny i jest zmianą dla piłkarza, jeśli ktoś na prawdę chce zostać to zostanie. Nawet gdy dostaje masę ciekawych ofert.

Nie to żebym krytykował Kolo, bo nie wiadomo jak to będzie i czy sam chciał odejść, czy została podjęta inna decyzja. Ale gadanie, że potrzeba zmian jest śmieszne.

Żegnaj Kolo... już myślałem, że może zakończysz karierę w Arsenalu. Mimo wszytko życzę mu powodzenia bo jednak 7 sezonów grał dla Kanonierów.

"Mamy aktualnie 7 środkowych obrońców, więc jestem w sytuacji, gdzie musiałbym grać nimi w pomocy."

Te zdanie mnie rozwala, czyli już wiemy co się stanie z Kolo... obym się mylił.

Ma prawo przejścia do takiego klubu jakiego chce jednak nie sądzę aby Pat przeszedł do Tottenhamu. Każdy zawodnik, nawet ten który był legendą kluby traci wiele przez zmianę barw klubowych na odwiecznych rywali.

Właśnie takimi słowami zdobywa się jeszcze większe poparcie u kibiców, którego Gaelowi i tak nie brakuje. Widać, że jest oddany Arsenalowi i chciałby pozostać jak najdłużej w klubie. Takich zawodników w klubach powinno być jak najwięcej.

Szczerze mówiąc nie wierzę w to aby Kolo nas opuścił. Gra w Arsenalu od dłuższego czasu i jest jednym z najbardziej wiernych zawodników naszego klubu. Dla większości to właśnie on powinien być kapitanem co świadczy o tym, że jest ważnym elementem zespołu. Myślę, że jednak Kolo nie odejdzie z Arsenalu.

Co tu powiedzieć praktycznie wszystko zostało już powiedziane. Straciliśmy okazję na pozyskanie dobrego DP za małe pieniądze.

Lord--> w sumie powiem ci, że ustawienie 4-1-2-1-2 jak ty rozpisałeś także by mi pasowało ale jak sam pokazałeś jest jedno wielkie ale. Brakuje nam klasowego, defensywnego zawodnika. Takie ustawienie mogłoby być naprawdę bardzo skuteczne.

Pozostaje czekać na początek sezonu i miejmy nadzieję miłą niespodziankę Wengera w postaci dobrze ustawionej i skutecznie grającej drużyny.

Miejmy nadzieję, że ten sezon będzie na prawdę udany zarówno dla całej drużyny jak i dla Eduardo. Może w końcu Dudu będzie mógł pokazać swój niewątpliwie wielki talent do zdobywania bramek. Oby tylko omijały go kontuzje.

Tam przejmujecie się słowami Ca$hleya "zdrajcy" Cola. Niech sobie pogada, pomarzy bo pewnie City wyprzedzi właśnie jego klubik. Taki pewny, że Chelsea będzie w pierwszej trójce, zobaczymy w maju.

Szkoda Samira. Najgorsze jest to, że nabawił się takiej kontuzji podczas treningu. Wracaj do zdrowia.

Można powiedzieć tylko jedno, bardzo dobrze Ci. Jeszcze niedawno mówił, że to było jego marzenie, a tu taki klops. Zmarnował sobie aby sezon, być może karierę. Gdyby został mógłby być dalej kluczowym zawodnikiem Arsenalu.

Fajny tekst tylko nie podoba mi się określenie "olewać spotkania", raczej takich powinno się unikać. :)
Ale mniejsza z tym. Przejdźmy do ważniejszego, mianowicie transferu Togijczyka do Manchesteru City.
Czy bądź co bądź jeden z lepszych naszych napastników musiał odjeść?
Ciężko to jednoznacznie określić. Jak zawsze są plusy i minusy takiego rozwiązania. Tak jak mówisz, ostatnio jego gra była słaba i zamiast grać to on wolał liczyć pieniądze spływające na konto. Także jego wywiady czy inne sprawy powodowały iż raczej powinien odejść. Co do jak ty to nazwałeś psucia atmosfery w zespole, tego tak naprawdę nie możemy być pewni co zrobił by Adebayor. Przykłady, które podajesz moim zdaniem są zbyt przesadzone.
Tak więc w pewnych kwestiach zgadzam się z autorem, a w innych nie.

Liverpool o Silvie może sobie pomarzyć. Wątpię aby Hiszpan chciał opuścić Valencię na rzecz The Reds.

Już się nie mogę doczekać pierwszego spotkania Kanonierów w nowym sezonie. Co prawda to sparing ale zawsze można zobaczyć Arsenal w akcji.

Ta cała sytuacja z Adebayorem jest dziwna. Od dłuższego czasu jego stosunek do klubu i do futbolu moim zdaniem się drastycznie zmienił. Na początku swojej przygody z Arsenalem wydawał się być zawodnikiem, który zadomowi się na dłużej w Londynie. Jednak po sezonie 2007/2008 gdzie grał naprawdę dobrze, coś się zmieniło. Kolejny sezon Togijczyka każdy wie jaki był. Właśnie wtedy to Adebayor się zmienił. Zaczął udzielać dziwnych wywiadów, widać że odbiła mu sodówka i zaczęła się liczyć tylko kasa. Ten sezon chyba można już powiedzieć naszego byłego zawodnika był bardzo mizerny. Strzelił kilka bramek ale jego gra była słaba. Teraz można żałować, że nie opuścił nas w tamtym sezonie gdzie mogliśmy zarobić o wiele więcej aniżeli teraz, choć myślę, że 25mln Boss wykorzysta bardzo dobrze. Zachowanie Emannuela bardzo mnie rozczarowało. Jestem mu wdzięczny za bramki i występy w koszulce Arsenalu, ale z drugiej strony dobrze, że odchodzi od nas taki piłkarz. Trzeba powiedzieć, że takich piłkarzy w klubie to my mieć nie chcemy.

Po tym co ostatnio się ukazało, taka wiadomość była kwestią czasu. Ciekawe jak Boss zareaguje na sprzedaż Ade, oby to było wzmocnienie.

Aston Villa robi ciekawe transfery, patrząc na ich bardzo dobrego trenera w przyszłym sezonie mogą być jeszcze groźniejsi aniżeli w ubiegłym. Widać, że zespół jest wzmacniany z głową.

Necro --> pomyśl nad jednym faktem. Tacy piłkarze jak Eto'o czy inny pochodzący z biednych rodzin, będą grali np do 35 roku życia. Do tego czasu chcą zarobić jak najwięcej pieniędzy by mogli później żyć w dobrobycie. Wyrabiają sobie markę, tworzą jakieś firmy aby w przyszłości mieć kasę.

Zgadzam się z autorem. Patrząc na tradycje jakich mieliśmy kapitanów, póki co Hiszpanowi wiele brakuje do choćby Vieiry czy Adamsa. Chyba każdy pamięta, że Pat był prawdziwym liderem zespołu, druga sprawa, że nie był wierny klubowi i odszedł. Właśnie nam brakuje takiego Gerrarda czy Terry' ego, zawodnika który grałby w klubie przez całą karierę. Takim kimś jeszcze do niedawna był Adams, wierny i charyzmatyczny zawodnik. Może Cesc się zmieni, jest jeszcze młody i będzie podobny do Tony'ego.

Tego po Owenie się nie spodziewałem. Generalnie mówiąc to zmarnował sobie świetną karierę. Czas gdy grał w Liverpoolu był dla niego świetny, był legendą klubu. Odejście do Realu to największy błąd Michaela. Szkoda mi go pomimo, że gra( ł) u największych rywali. Gdyby został w The Reds to nieźle by mieszał, zobaczymy co pokaże w MU.
Co do Cany, to tak jak mówi Vpr już jest do wzięcia bo OM kupiło z Bordeaux DP.

Mieć takiego napastnika to wielki skarb. Jeżeli te plotki byłby prawdą to transfer marzenie. Chyba każdy wie, że Karim jest jednym z najlepszych zawodników młodego pokolenia we Francji, potrafi świetnie dryblować, ma świetną technikę i wiele innych atutów. Niestety nie ma się co napalać bo prawdopodobnie do takiej transakcji nie dojdzie, po pierwsze suma jaką będzie chciał Lyon może być zbyt wysoka dla nas i drugie czy sam zawodnik chciałby odejść. Nie mniej jednak, pomarzyć dobra rzecz.

Lord--> druga sprawa, że nie ma co oceniać Onyewu po rozegraniu przez niego jednego dobrego spotkania, zagrał mecz życia ale nie wiadomo co byłoby dalej :]

Amerykanie mieli farta ale zasłużyli na wygraną, to co marnowali Hiszpanie to szkoda gadać.

Fajnie byłoby pozyskać któregoś z dwójki Melo, Cana. Wydaję mi się, że tylko Ci dwaj zawodnicy byliby dobrymi zakupami Bossa. Mam nadzieję, że ktoś przyjdzie. Co do Cabaye to ciężko coś powiedzieć.

Szkoda, ale fajnie że jest przywiązany do swojego klubu. Może kiedyś do nas przyjdzie...

A kto by nie chciał grać w PL?
Nam taki bramkarz jest niepotrzebny koniec kropka.

tintalle--> tylko pytanie czy osoby, które twierdzą iż Vermalen jest klasowym zawodnikiem widziały kilka spotkań w jego wykonaniu :]
Ja ciągle nie jestem do niego przekonany, choć trzeba przyznać, że jest młody i ma czas nabrać szlifów.

Ja to żałuję, że z OM nie trafił do nas. Teraz byśmy mieli fajnego skrzydłowego :]. Ale co się stało się nie odstanie, tak widocznie musiało być.

Takie coś mi się podoba, od razu gdy pojawiła się w prasie jakaś plotka na temat Bacary' ego on ją ładnie sprostował. Widać, że dobrze czuję się w Arsenalu. Dobrze gdyby odzyskał formę z sezonu 2007/08 :]

I niestety tego można było się spodziewać, że te wszystkie wymówki agenta to kłamstwo. Szkoda bo mimo wszystko każdy miał jakąś malutką nadzieję, że może Yaya dołączy do brata w Arsenalu ale na razie to nie nastąpi. Cóż trzeba szukać innego klasowego DP, co do tego nie ma żadnych wątpliwości.

Tak żartobliwie powiem, że znam go tylko i wyłącznie z FM gdzie był bramkarzem bardzo dobrym. :]

Marex--> to chyba nie widziałeś w akcji Toulalana. Moim zdaniem jest o wiele słabszy w destrukcji od Francuza, jakoś nie jestem za transferem do nas.

Ostatnio słyszałem fajne zdanie jednego ze znanych kibiców ManU, był to bodaj Hirek Wrona. Mianowicie powiedział on ciekawe słowo o transferze Ronaldo do Realu. On jako kibic MU nie rozpacza nad tym faktem, a wręcz w pewien sposób się cieszy. Gdyż będzie niezła kasa za Portugalczyka, która może być należycie spożytkowana. Następnie powiedział, że gdyby ta informacja dotyczyła Rooneya to by płakał w domu. I to chyba jest prawda, moim zdaniem głównym powodem dlaczego Ronaldo grał tak dobrze, była praca młodszego Anglika. Wiadomo jak waleczny jest Wayne, co robi dla drużyny i moim zdaniem United jest bardziej uzależnione od Rooneya aniżeli było od Ronaldo.

No i bardzo dobrze, że uciął te wszelkie plotki i spekulacje mediów. Od początku było wiadomo, że Gael zostanie w Arsenalu.