Komentarze użytkownika kamil_malin

Mannone: 5 - nie miał nic do roboty. Chelsea w ofensywie zagrała słabe spotkanie. Włoch w tym meczu zasłynął słabymi wykopami. Trudno powiedzieć czy mógł zrobić coś więcej przy bramkach.

Jenkinson: 7 - w defensywie nie miał za wiele pracy ze skrzydłowymi Chelsea. Jednak gdy dochodziło do pojedynków to Anglik spisywał się w nich świetnie. W ofensywie był widoczny, chociaż dośrodkowania mógłby mieć lepsze. Ale kolejny mecz na plus. Brawo.

Koscielny: 4 - zawalił bramkę na 0-1, zawalił również na 1-2. Brakowało mu zdecydowania, podjął złe decyzje, które kosztowały nas cenne 3 punkty. Zagrał jak zawodnik, którego pamiętam z początków przygody z Arsenalem.

Vermaelen: 6,5 - poprawny mecz Belga, nie popełnił jakiś wielkich błędów. Chociaż miał kilka słabszych momentów.

Gibbs: 7- sporo odbiorów, dobrze się ustawiał. Widoczny w ofensywie, z kilku pró dośrodkowań zaledwie 1 było dobre. Gdyby nie Cech, to Anglik cieszyłby się z asysty po strzale Podolskiego. Rośnie nam kapitalny lewy obrońca.

Arteta: 7- brakowało mu wsparcia, często grał przeciwko 2-3 rywalom. Koledzy nie potrafili mu pomóc. Hiszpan poniżej pewnego poziomu nie schodzi, w meczu z Chelsea potwierdził klasę.

Ramsey: 6 - dobrze wszedł w mecz, kilka dobrych odbiorów i fajnych rajdów z piłką. Jednak później było już tylko gorzej. Jednak w jego grze widać postęp, nie irytuje tak bardzo jak rok temu.

Cazorla: 6 - jedynie poprawny występ Hiszpana. Kilka niezłych momentów, starał się przyspieszać grę. Ale ewidentnie tego dnia piłka nie siedziała mu na nodze. Powinien strzelić bramkę. Jednak kolejny raz genialnie się ustawiał, szkoda że partnerzy nie potrafili tego wykorzystać. No i zapomniałbym, tragicznie bite SFG.

Chamberlain: 6 - starał się, widać że chciał. Ale nie za wiele z tego wynikało. Plus za asystę do Gerivinho + super zagranie do Girouda. Anglik to kolejny gracz, który nie potrafi dośrodkowywać.

Podolski: 5,5 - rzadko przy piłce, gdy już przy niej był niczego nie pokazał. Zawiódł szczególnie w pierwszej połowie, jego po prostu nie było na boisku. W drugich 45 minutach było lepiej, ale to i tak za mało aby ten występ uznać za poprawny.

Gervinho: 5 - oczko w górę za bramkę. Poza tym fatalny. Najlepiej jego postawę we wczorajszym meczu przemilczeć. Dużo strat, głupich wyborów i idiotycznego holowania piłki. Cały Gervinho.

Walcott: 3 - nie było go na boisku. Graliśmy w 10, nie ma sensu go wpuszczać na boisko

Giroud: 5 - musi wykorzystywać takie sytuacje.

I połowa
- Przespaliśmy początek meczu. Pierwsze 10-15 minut Arsenal praktycznie nie istniał na boisku. Chelsea miała przewagę, chociaż było to bardziej klepanie na własnej połowie aniżeli stwarzanie groźnych sytuacji.
- środek pola funkcjonował dość przeciętnie, dobrze prezentował się Arteta. Niezłe zagrania miewał Cazorla, chociaż nie było ich za wiele, Ramsey poza kilkoma odbiorami na początku nie pokazał nic specjalnego. Diaby szybko musiał zejść, chociaż w jednej sytuacji mógł zachować się lepiej (o tym niżej)
Brakowało mi większej agresji w tej strefie boiska, na za wiele pozwalaliśmy Chelsea.
- fatalne dośrodkowania, sporo prób lądowało na aucie lub powstrzymywał je pierwszy zawodnik Chelsea
- bardzo słabe SFG, nie stworzyliśmy po nich żadnego zagrożenia
- obrona poza kilkoma indywidualnymi błędami nie prezentowała się źle. Chelsea z gry stworzyła może ze 2 okazje.
- praktycznie każde zagranie do Gervinho to strata. Praca zespołowa u Iworyjczka nie istnieje. W drugiej połowie dał popis...
- dobry mecz bocznych obrońców. Gibbs w obronie bardzo dobry, sporo odbiorów + 2-3 błędy. Poza tym standardowo w ofensywie mogłoby być lepiej. Tragiczne dośrodkowania.
Carl był lepszy, on przynajmniej stwarzał jakieś zagrożenie swoimi centrami. Chociaż ich, jakość także pozostawia sporo do życzenia.
- Mannone gra bardzo słabo nogami,

Szkoda mi dwóch sytuacji z I połowy w których Diaby oraz Ramsey nie wykorzystali genialnego ustawienia Cazorli. To właśnie cały jego kunszt. Wspaniale wykorzystuje przestrzeń pomiędzy formacjami.

1. bankfotek.pl/image/1335172.jpeg
2. bankfotek.pl/image/1335171.jpeg

II połowa
-Drugą połowę rozpoczęliśmy dużo lepiej, już na początku Arsenal stworzył genialną sytuację. Chociaż sporo było w niej przypadku. Chwilę później popis umiejętności zaprezentował nam Gervinho
1. bankfotek.pl/image/1335178.jpeg
2. bankfotek.pl/image/1335187.jpeg)
- Dobra gra była do momentu straty bramki. Z każdą kolejną minutą gra Kanonierom siadała. Długimi fragmentami brakowało pomysłu na rozbicie obrony Chelsea. Nie potrafiliśmy utrzymać się dłużej przy piłce. Spora zasługa skrzydłowych. Bo każde podanie do nich kończyło się stratą
- Dobra gra w defensywie, Chelsea z gry nam nie zagroziła.
- Mieliśmy za dużo prostych strat i niedokładnych podań.
- Nie ma sensu brać Walcotta do 18 meczowej. Wszedł na boisko, ale niczego nie wniósł. W 2 połowie graliśmy w 10...
- Słaba skuteczność, Giroud miał 2 okazje, Cazorla również 2, do tego strzał głową Podolskiego.

Mecz przegraliśmy w głowach. Chelsea była do ogrania. Nie pokazali niczego specjalnego, ich ofensywa zaprezentowała się mizernie... a mimo to strzelili 2 bramki. Nie był to zły mecz w wykonaniu Arsenalu, ale powinniśmy zagrać dużo lepiej. Ta porażka będzie wiadrem zimnej wody. Przyda się.

P.S Zupełnie inaczej ogląda się to spotkanie na chłodno... chociaż wiele sytuacji w dalszym ciągu bardzo frustruje.

Koscielny przypominał zawodnika z początków przygody z Arsenalem. Dał się przepchnąć Torresowi jak junior. A podobno przypakował.

Faul na 30-40 metrze to nie bramka, ale przy wolnym na 1-2 piłkę w środku pola stracił Arteta. I to był kluczowy moment tej akcji. Thomas starał się naprawić to co popsuł Hiszpan, mógł zachować się inaczej.

@ Topek
Fakt, ale jednak Thomas kilka błędów popełnił. Nie były to pomyłki które kosztowały nas stratę bramki ale jednak.

Dla mnie dziwna jest ta I bramka stracona. Niby Koscielny dał ciała, ale tam więcej zawodników było spóźnionych. Brakowało chyba Abou, bo w pewnym momencie widać jak Lorą chciał przestawiać Chamberlaina (Anglik chyba nie wiedział kogo ma kryć, gdzie ma stać). To błąd ustawienia zespołu + pomyłka Koscielnego.

@ Topek
Jenkinson położył nam mecz?

@ Leehu
Ale on w zasadzie poza dobrym meczem z Liverpoolem i fajną pierwszą połową z Southamptonem nie był za bardzo widoczny. Ja od skrzydłowego oczekuję czegoś więcej.
Łukasz ma tendencje do schodzenia do środka pola, często brakuje kogoś kto zamknie akcję. Strzałów z dystansu także nie oddaje, ale to chyba polecenie Wengera...

Podolski na ataku to tylko luźna propozycja, próba innego wariantu. Po prostu nie podobały mi się to co ostatnio pokazywał na skrzydle.

Zastanawiam się jak teraz będzie wyglądał środek pola. Szkoda Abou, ale przeczuwałem że tak się może stać. Dlatego w lecie chciałem aby ktoś przyszedł na jego miejsce.

Uwielbiam atmosferę na Emirates... gra nam nie idzie, a na stadionie cisza. Tak właśnie zachowują się prawdziwi kibice.

A co powiecie, aby zagrać Podolskim na ataku? Ostatnie dwa ligowe spotkania w jego wykonaniu były delikatnie mówiąc słabe. Totalnie poza grą.

@ stefcio15
Chelsea była dojrzalsza to fakt. Ale mieli furę szczęścia. Dwie bramki z niczego (tak, wiem jesteśmy mistrzami w traceniu takich goli), do tego 2 dobre interwencje Cecha, oraz słaba dyspozycja strzelecka Cazorli oraz Girouda.
Czyli tak na dobrą sprawę, nikt w tym meczu nie zasłużył na zwycięstwo. Oczywiście goście mieli dobre momenty, robili z nami co chcieli w środku pola, ale nic z tego nie wynikało. Takie klepanie byle klepać.

Niebiescy zawiesili dziś poprzeczkę na wysokości którą powinniśmy spokojnie przeskoczyć, ale nie potrafiliśmy. Przyczyny tej porażki to w mojej opinii słabsza dyspozycja dnia, zmęczenie (Kanonierzy nie mieli siły biegać), oraz zejście Abou. Do tego doszło sporo indywidualnych pomyłek.

Zagraliśmy słabo, ale ten mecz mógł zakończyć się remisem, naszym zwycięstwem, a także porażką. Niestety skończyło się dla nas fatalnie. Może i dobrze, bo zwycięstwo zamazałoby obraz meczu. Zimny prysznic się przyda, balonik był za mocno napompowany (sam zresztą byłem przekonany, że wygramy).

Nie mieliście wrażenia, że wczoraj na ostatnie 30-35 minut odcięło nam prąd?

Stąd tak słaba gra. Bo nie było ani ruchu z przodu ani agresji z tyłu. Wyglądało to fatalnie.

Co do Girouda, to on dostaje za mało piłek. Często jest dobrze ustawiony, ale koledzy go nie widzą. Czasami otrzyma jakieś podanie, ładnie odegra piłkę, ale nikt nie odczyta jego dobrych intencji. Do tego irytuje fakt, że jakość naszych dośrodkowań pozostawia wiele do życzenia (tak jest od kilkunastu sezonów). Mamy w polu karnym wysokiego zawodnika, a dośrodkowań nie ma.

Giroud jeszcze nie łapie naszego stylu, ale prawda jest też taka, że Arsenal nie wykorzystuje jego atutów. Musimy się tego nauczyć, a nauczyć możemy się tylko dając mu więcej szans na grę.

I dodatkowo Gervinho, Walcott, Chamberlain, Gibbs, Sagna, Jenkinson praca, praca i jeszcze raz praca nad dośrodkowaniami. Bo to co robią ci zawodnicy na skrzydle to kpina.

Dobrze byłoby także coś zmienić podczas SFG w ofensywie. Zagrania Santiego na krótki słupek się nie sprawdzają. Trzeba spróbować czegoś innego.

Dziwi to kogoś, że tu na stronie roi się od znawców którzy na podstawie jednego spotkania prognozują jak będzie wyglądał sezon?
Podobnie jest w przypadku zawodników. Bardzo łatwo dany gracz po jednym meczu z boga staje się przeciętniakiem którego należy sprzedać.

Siłę naszego zespołu poznamy na przełomie stycznia/lutego.

@ beliar87
Z tym bronienie SFG wcale nie jest tak źle. O ile przy pierwszej bramce błąd popełnił nie tylko Koscielny (wystarczy spojrzeć ilu zawodników Chelsea jest bez krycia), ewidentnie coś nie zagrało. Spory wpływ miało zejście Abou, Chamberlain nie do końca wiedział co ma robić.
A druga bramka idzie na konto Koscielnego i Mannone. Żadnego błędu defensywy tu nie widzę.

Kolejny raz zabijają nas indywidualne błędy.

Mnie martwią SFG w ofensywie. Rzuty rożne słabe, wolne podobnie.

@ imprecis
Sorry, ale dawanie not w graniach 7-7.5 za taki mecz to dla mnie pomyłka.
Nie mówię, że Ramsey był słaby ale w środku pola długimi fragmentami Chelsea nas miażdżyła.

Spora w tym zasługa braku ruchu z przodu. Gervinho wszystko tracił, Podolskiego nie było, a Walcott czy Chamberlain nie spełnili oczekiwań.

Artetę można chwalić, rzeczywiście się wyróżniał. Ale nie zapominajmy o stracie po której padła bramka na 1-2. Co prawda później był faul Vermy, ale jako pierwszy zawinił Hiszpan. Ewidentnie brakowało mu wsparcia, czasami grał sam przeciwko 3-4 rywalom.

Podolski był słaby. Totalnie poza grą, nie potrafił pomóc drużynie.

@ Topek
Potrafię znieść porażki po walce i determinacji. Ale my nawet tego meczu nie chcieliśmy wygrać. Ja przynajmniej tego nie widziałem.

Frajerskie bramki to druga sprawa. Od lat jesteśmy mistrzami.

Koscielny na ławkę, Walcott poza 18-stkę.

Nie sądziłem, że to napiszę. Brakowało Diaby'ego w środku pola. Ramsey był niezły, ale nie da nam tego co w poprzednich meczach dawał nam Francuz.

Strasznie jestem wkurzony na Arsenal.

@ imprecis
Oceny dla Gibbsa, Ramsey'a i Podolskiego to żart? Pozostałe także mocno naciągane, ale te najbardziej kontrowersyjne.

Koszmary z minionych sezonów powróciły. Fatalna gra w ataku pozycyjnym, nie mieliśmy pomysłu jak sforsować defensywę Chelsea. A do tego straciliśmy 2 bramki z niczego. Bramki po błędach Koscielnego oraz biernej postawie Mannone.

Graliśmy koszmarnie, a mimo to swoje sytuacje mieliśmy. Porażka boli, bo w optymalnej dyspozycji Kanonierzy nie daliby powąchać piłki graczom Chelsea.
Jednak bardzie do stylu przeraża, psychika. Nie było widać chęci, graliśmy na stojąco. Brakowało kogoś kto pociągnie, zmotywuje.

Aby słówko o postawie konkretnych zawodników.
Walcott nie ma prawa być brany pod uwagę przy ustalaniu szerokiej kadry na dane spotkanie. Masakryczny mecz Anglika.

Najbardziej rozczarowali dziś: Cazorla, Koscielny, Vermaelen oraz Podolski.

Skrót dla tych co nie widzieli.
rutube.ru/video/07548f5d3d74ac81dd4dc75ac5c274ea/

youtube.com/watch?v=WfGhNAnaBpA

Filmik o którym pisze Marex. :)

@ kanonierosll
Ciekawe było to co powiedział Clichy:
25.media.tumblr.com/tumblr_mav7cfjD4g1rol61oo1_400.gif
25.media.tumblr.com/tumblr_mav7cfjD4g1rol61oo3_400.gif

Szkoda, że nie ma takiej kamerki na Emirates.

youtube.com/watch?v=PZaDlweoztw

Wideo z tunelu przed meczem City vs Arsenal.

@ Ramsi
Arry za dzieciaka był fanem Arsenalu. Nie wiem jak to jest w tym momencie, ale na pewno sentyment pozostał.

Mannone: 5,5
Gibbs: 6,5
Koscielny: 6,5
Mertesacker: 7,5
Jenkinson: 7,5
Diaby: 6
Arteta: 6,5
Cazorla: 7
Ramsey: 7
Gervinho: 5
Podolski: 5

Giroud: 6
Walcott: 6

@ Shinev
Nota wyjściowa: 6
Błąd przy bramce (-1): 5
Dobre interwencje po strzale Kuna i Kompany'ego: +0,5

Nota końcowa: 5,5

Pozdrawiam.

Zastanawiam się nad oceną dla Artety... waham się. Bo z jednej strony miał sporo przechwytów i odbiorów ale także podejmował wiele złych decyzji + źle się ustawiał.
Podobnie z Perem, 7-7,5.

Ja mimo wszystko postawiłbym na parę Koscielny- Vermaelen.

Dobry mecz, chociaż było dużo przestojów. Szczególnie w drugiej połowie, gdzie atak pozycyjny stał na niskim poziomie. Brakowało pomysłu, momentu przyspieszenia. Czyli czegoś co mieliśmy w I połowie. Mecz był jak najbardziej do wygrania. City na własnym obiekcie, nie potrafiło zdominować osłabionego Arsenalu...

Liczyłem na więcej ze strony Diaby'ego oraz Artety. Zagrali poniżej oczekiwań. Chociaż w przypadku Abou można było się spodziewać takiego spotkania.
Za to bardzo rozczarowali mnie skrzydłowi. Podolski był wyraźnie poza meczem. Nie miał ani jednej dobrej akcji w ofensywie. Był do zmiany, podobnie jak Gervinho. Jednak Iworyjczyk przynajmniej dochodził do sytuacji. Ale także był do zmiany, w okolicach 55-60 minuty.

A i słówko o Gibbsie. Wiele pracy przed nim, w ofensywie pokazuje się świetnie ale nie wie co zrobić z piłką. Fatalne dośrodkowania i złe wybory. To jego popisowe zagrania.

Mannone: 5,5
Gibbs: 6,5
Koscielny: 6,5
Mertesacker: 7
Jenkinson: 7,5
Diaby: 6
Arteta: 6
Cazorla: 7
Ramsey: 7
Gervinho: 5
Podolski: 5

Zmiennicy: brak oceny.

@ _Dennis_Bergkamp_
Mam podobne zdanie co ty, dużo będzie zależało od dyspozycji Diaby'ego. Oby to był Francuz z meczu z Liverpoolem, a nie z Montpellier.

Skąd informacje o chorobie Vermy? Moim zdaniem plotka, Belg zagra.

Pora zobaczyć jak sprawuje się duet Koscielny-Vermaelen.

Ale mecz Fulham vs City zapowiada się ciekawiej. Dobrze, że mecz jest na Craven Cottage bo Londyńczycy u siebie są groźni. Postawią trudne warunki Manchesterowi.

Irytujące są podania wszerz Carla na własnej połowie. Nie można decydować się na tego typu rozwiązanie, bo jest ono bardzo niebezpieczne. A parokrotnie w tym sezonie Anglik takie zagrożenie stwarzał.
Sporo pracy przed nim przy wyprowadzaniu piłki, za dużo prostych i głupich strat.

Trudno znaleźć arbitra który nam sprzyja. Z każdym mamy albo ujemny bilans, albo na zero. Nie jesteśmy pupilkiem sędziów, czyli Manchesterem.

Dajcie jakieś aktualne zdjęcie:
flickr.com/photos/27453474@N02/8006065348/

:D

Kilka meczów LE ma być w TVN Turbo..

Gibbs dla mnie niżej, dałbym mu 6,5-7. To nie był ten sam zawodnik, który imponował swoją grą w lidze. Miał kilka słabych momentów w tym meczu.

Jenkinson 7- standardowo nie wchodzi dobrze w mecz. Proste straty na własnej połowie, klasowy rywal takie prezenty wykorzystuje. Anglik musi pracować nad wyprowadzaniem piłki, bo to zdecydowanie jego pięta achillesowa.

Vermaelen, Mertesacker 6,5- popełnili poważne błędy które albo zakończyły się bramką albo groźną sytuacją.

Z pozostałymi ocenami się zgadzam.

youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=QrQf_voR9LU

Miłego oglądania.

Ja zagłosowałem jednak na Vito, to dzięki niemu udało się wygrać. Dobry mecz Włocha, szczególnie interwencja po strzale Belhandy.

Podolski po pierwszej dobrej połowie w drugiej był nieobecny. Podobnie jak większość zespołu.

@ Topek
Chyba dla każdego zaskoczeniem jest gra Podolskiego. Rzeczywiście szybko zrozumiał naszą filozofię gry. Widać jakim zaufaniem obdarzają go koledzy. To go właśnie odróżnia od Oliviera. On potrafił szybko nawiązać nić porozumienia z Santim.

Jedyne co boli w jego grze, to brak strzałów. Już się chyba zWengeryzował... choćby dziś, w 2-3 sytuacjach aż prosiło się o strzał. :(

A większa wymienność pozycji to w kontekście meczu z City. Bo obecnie Giroud nie zagwarantuje nam tego o czym mówimy.

@ Topek
Ale ja nie mówię, że on nie będzie brał udziału w wymienianiu się pozycjami ze skrzydłowymi. Będzie, ale na to musimy poczekać. To nie stanie się od tak, potrzeba czasu. O jego uniwersalność się nie boję, bo to nie jest zawodnik w stylu Chamakha, czy Carrolla który potrafi grać tylko głową. A każdy inny sposób gry niż dośrodkowanie to dla niego problem (zresztą na takie coś można było sobie pozwolić kilka lat temu, grając 4-4-2 jeden napastnik wysoki, drugi mały patrz Liverpool Heskey-Owen). Na szczęście Francuz w grze kombinacyjnej, grze w parterze odnajduje się na wysokim poziomie.

Giroud dostosuje się do naszego stylu grania, ale wszystko kolejny raz odbywa się nie tak jak powinno.

@ Topek
No niestety...

A co do twojej poprzedniej wypowiedzi. Piszesz o tym, że Giroud nie wymienia się pozycjami ze skrzydłowymi, oczywiste jest to że on nie będzie robił tego z taką samą częstotliwością jak robił to van Persie.
Jeśli będziemy chcieli mieć wymienność w ataku, to będziemy musieli grać takim zestawieniem jak w meczu z Southamptonem. Czyli de facto bez klasycznego środkowego napastnika.
Girodu zaoferuje nam inne atuty, atuty z których nie do końca obecnie potrafimy korzystać. Ale o to będzie trudno, mając tak miernie dośrodkowujących zawodników jak Gibbs, Sagna, Gervinho czy Walcott.

@ Topek
To przyjdzie z czasem, a dokładnie w momencie kiedy strzeli pierwszą bramkę. Rozluźni się, będziemy widzieli innego zawodnika.

Problemem jest to o czym wielokrotnie pisaliśmy. Kolejny raz rzucamy zawodnika na za głęboką wodę. Giroud w tym momencie powinien być zmiennikiem van Persiego. Kolejny raz powielamy złe schematy.

@ Topek
Jedyne czego mu brakuje to pewności siebie. Ma wszystko aby seryjnie zdobywać bramki. Póki co problem siedzi w głowie. Zjada go presja.

Jak to powiedział Wenger przed meczem, presja przed samym sobą.