Komentarze użytkownika kamo99111

Znaleziono 7532 komentarzy użytkownika kamo99111.
Pokazuję stronę 106 z 189 (komentarze od 4201 do 4240):

Paniu76

ale co ma piernik do wiatraka? Co z tego, że mieli kase? Mogli sędziów przekupować, czy jak?

Widzisz co z tego, że mogli sprowadzać nazwiska jak i tak grali piach? Mi chodzi o sam fakt, że oni wygrywali grając syfiastą piłkę, a drużyny które rzeczywiście prezentowały fajną piłkę były niżej...

Bo mnie np. wnerwiało to jak MU grało i 0:0 po czym w 90+ min 1:0 i wygrywali... A taki np. Arsenal Wygrywał 1:0 do 80 minuty wygrywał 1:0 by potem to zaprzepaścić... Albo przegrywał pechowo bo miał więcej sytuacji ale nie potrafił wykończyć i mecz 0:1 w plecy...
o to mi chodziło :P

RIV

ale mistrzostwa wygrywał... I tu jest właśnie pies pogrzebany, że takie United grało syf i wygrywało, a Arsenal, który propagował swojego czasu piękny futbol(teraz nie można tego powiedzieć) zajmowało przeważnie 4 miejsce z małymi wyjątkami.

Komentowany temat: Szczęsny bramkarzem dekady w Brentford FC 13.02.2015, 11:29

Rosomak

No właśnie o tym też starałem się napisać...
Niestety ale ten Wojtek to już nie ten sam co był kiedyś. Tak jak pisałem teraz sprawia wrażenie trochę ociężałego...

Coś jak porównać Sanogo i Akpoma...
Francuz jak biegnie to się wydaje jakby miał worek piachu na plecach, natomiast u Anglika widać tą lekkość biegu :)

To samo się tyczy Wojtka tego z filmiku i tego obecnego.

CFCB18

Widzisz moge się zgodzić co do drugiej części Twojej wypowiedzi. JEdnak jeżeli chodzi o to kto jest najlepiej dryblującym zawodnikiem jest to sprawa subiektywna imo. Bo taki Ney albo CR7 mają też drybling niczego sobie...

To tak samo jak mnie zawsze śmieszyły skille w fm'ie. Nie da się sprecyzować umiejętności zawodnika w powiedzmy 30 atrybutach... Każdy grajek jest specyficzny i cięzko porównać ze sobą dwóch grajków na zasadzie czystych statystyk. Każdy ma swój styl no i każdy inaczej zachowuje się w danej sytuacji...

Dlatego podsumowując.
Hazard jest na pewno jednym z lepszych piłkarzy w Europie. Może nie ma wybitnych statystyk ale jak sam napisałeś daje drużynie 'to coś'. To samo tyczy się u nas np. Ox'a. Wiadomo piłkarz o klasę gorszy od Hazarda(póki co) ale ma bardzo podobny styl gry(chodzi mi o to, że robi dużo szumu ale w statystykach wypada słabo)

simpllemann

Znaczy wiesz ja powiem tak zależy w jakim przypadku...

Bo np. wypominać takie rzeczy Hazardowi, który robi dużo szumu i ma udział w innych bramkach poprzez takie rzeczy jak wspominałem poniżej to jest to śmieszne...

Jednak w przypadku takiego Balo nie est to śmieszne bo chłopak tylko tak pomaga drużynie. Swojego czasu(chyba w MC tak było) strzelał tylko z rz. k. a ogólnie grał piach :)

Tomassini

obecnie imo nijak...

Walcott zdaje się zatracił trochę szybkość przez kontuzje. W dodatku ani Sanchez ani Walcott nie grzeszą siłą fizyczną więc mogliby być nieźle poniewierani przez coniektóre formacje defensywne w PL :)


na potwierdzenie moich słów wystarczy sobie przypomnieć kiedy ostatnim razem jakiś DM albo GK dostali złota piłkę.

simpllemann

oczywiście, że nie ma co...

wiadomo w drużynie musi być balans pomiędzy efektywnością, a efektownościa.

To samo jest z DM albo GK. Zawsze się umiejsza zasługi tych pozycji, bo nie robią statystyk(jeżeli chodzi o ofensywę) i mało kto docenia to, że odwalają brudną robotę.

hehe widze dyskusje na temat Hazarda...

hmm... trzeba sobie zadać pytanie co ważniejsze efektowność, czy efektywnośc?

W sumie to w piłka nożna jest specyficzną dyscypliną i wielu rzeczy się nie uwzględnia w statystykach.
Może i Hazard nie robi genialnych statystyk ale za to ściąga na siebie dużą uwagę obrońców przez co inni mają więcej miejsca. W dodatku tworzy wiele sytuacji z SFG(wiadomo, że ich nie wykonuje, bo od tego tam jest Fabs). Ale ogólnie tak jak w meczu z nami wparował w pole karne i... rzut karny wywalczył.
To samo jest z rzutami wolnymi - zostanie gdzieś sfaulowany przed polem karnym. On nie jest wykonawcą rzutu wolnego ale dzięki temu taki Fabs np. zbiera asysty... Tego niestety nie ujmują żadne statystyki np. półasysty, czy jak to się tam fachowo zwie :)

U nas podobnym piłkarzem mógłby być Ox jednak u nas nie ma kto bić i kończyć SFG. Wystarczy spojrzeć jaką mamy skuteczność przy tym elemencie gry :/

Komentowany temat: Szczęsny bramkarzem dekady w Brentford FC 13.02.2015, 10:49

youtube.com/watch?v=brPWeQIc4Eo

prawda jest taka, że od tamtego czasu poczynił pewnien regres...

Jak był młodszy miał przedewszystkim pewniejsze wyjścia, teraz często wychodzi z bramki ale widać, że te wyjścia nie są już tak pewne. W szczególności mozna było to zobaczyć w pamiętnym meczu z Soton.

Dodatkowo mam takie wrażenie(może to tylko moja opinia ale...) jakby mu się już po prostu nie chciało. Kiedyś na bramce było widać w nim życie. Skakał jak jakiś dziki zwierz na tej bramce. Potrafił sparować strzał, wyłożyć się na ziemię, by po sekundzie wstać i wybronić jeszcze dobitke. Obecnie wydaje mi się, że sprawia wrażenie ociężałego. Nie ma w nim tej energii co kiedyś.

Można powiedzieć, że kiedyś był jednym z najlepiej zapowiadających się bramkarzy w Europie ale obecnie trochę się cofnął. Jestem tylko ciekaw co jest przyczyną tego?
Marina?
Niesportowy tryb życia?(fajki, imprezki itp)
zbyt wielka pewność siebie?
Wenger i jego metody?

heh może Marina jest tego przyczyną... Jakby nie było to wyraźnie obniżył loty od kiedy z nią jest... Coś jak Pique w Barcie zaczął cieniować jak się związał z Shakirą.

A tak na poważnie to myślę, że każdy z tych czynników ma wpływ na jego karierę. Myślę, że posadzenie go przez Wengera na ławce zmotywuje go trochę do działania.

Swoją drogą ciekawi mnie to od czego to zależy...

Z jednej strony na papierze mamy mocny skład, z drugiej jednak strony gramy w kratkę. I niech mi nikt nie mówi, że to kontuzje są głownym winowajcą, bo jakby nie było to jednak tą 18 meczową zawsze mamy w tym jak się popatrzy na występy poszczególnych zawodników, to tylko kilku łapie 'notoryczne' kontuzje :)

AJR

Takich meczy było więcej :)

Pierwszy mecz z Totkami głupia strata Flama, remis z MAnCity w pierwszym meczu też był frajerski i tak można wymieniać...

Prawda jest taka, że w tym sezonie przegraliśmy wiele 'wygranych meczów'

Imo taki stan rzeczy ma się przez to, że nasi grają w kratkę i wystawiając teoretycznie najmocniejszy skład nie wiadomo czego się spodziewać... Bo taki Cazorla potrafi zagrać jeden mecz tak, że wszyscy się zachwycają po to żeby w następnym meczu zagrać totalny piach... I tak jest z większością zawodników u nas, niestety...

Paniu76

Sądze, że nawet jak w środku byśmy mieli Schnederlina, Bendera, czy Gattuso z najlepszych lat to i tak byśmy byli w podobnym miejscu jak obecnie...
Może byśmy byli tylko w o tyle lepszej sytuacji, że byśmy nie musieli się martwić o t4 bo byśmy mieli kilka pkt więcej...

mlody13

mecze poniedziałkowe też będą... Rozgrywki mają być rożłożone na 4 dni - piątek, sobota, niedziela i jeden mecz w poniedziałek :)

Paniu76
No w sumie co roku mamy się włączyć ale wychodzi jak wychodzi... W tym sezonie to nie tylko brak DM'a spowodował taki stan rzeczy :)

Paniu

a dziwisz się dyskusji?

Mieliśmy w tym sezonie realnie włączyć się w walkę o majstra a my drżymy o to żeby się w t4 znaleźć :P

mlody13

tylko tyle, że Alexis dostał kopa i nic nie wiadomo, bo ma dopiero iść do lekarza, a Aaron znowu ścięgno podkolanowe i nie wygląda to zbyt dobrze.

Jak dla mnie najlepsze rozwiązanie by było takie jeżeli chodzi o środek pola:

1)Sprzedajemy Flama, Diaby'ego
2)Kupujemy jakiegoś dobrego ŚP do walki o skład z Ramsey'em i Wilsherem
3a)Ramsey i Wilshere nie podołali zadaniu, któryś z nich musi odejść bo niestety się nie łapie do składu
3b)Ramsey i Wilshere dzięki konkurencji wskakują na wyższy poziom, więc i tak się nic nie dzieje bo Cazorla i Rosicky mają swoje lata więc można wszystkich upchnąć w składzie...

Ot cała moja filozofia co by było zrobić najlepiej...

Qarol

heh tylko widzisz my Twojej sytuacji 'a' nie mieliśmy chyba od 2008 roku :P

Bo nawet w poprzednim sezonie po półmetku Eve wyrzuciło nas z t4 i się baliśmy o to żeby znaleźć się tam ponownie :) a tak to poprzednie sezony zawsze było tak, że się biliśmy, ciułaliśmy te punkty i zawsze mieliśmy to t4 ale oczywiście były momenty nerwówki i zwątpienia :)

adrian12543

Swoją drogą Sissoko też jest średni ;P

Może przesadziłem trochę, że Aaron jest średni ale po prostu póki co nie daje mi ten chłopak wyboru żeby powiedzieć coś innego na jego temat. Na prawdę nie jestem jakimś malkontentem ale po prostu dla mnie JEDEN sezon to trochę mało żeby kogoś określić mianem 'genialny'.
Zastanów się nad jedną rzeczą, czy gdyby Messi, CR7 albo inny gracz z półki światowej miał 1 świetny sezon każdy by mówił, że jest genialny? Ja sądze, że nie i sądzę, że już dawno w takiej sytuacji by nie grał w Barcie.

Frytek

A widzisz i tu dochodzimy do konsensusu. Też jestem przeciwnikiem sprzedawania Ramseya(jeszcze) bo może rzeczywiście wypali. Ale musimy też mieć w składzie alternatywę za niego, bo póki co tego nie mamy - Wilshere gra jak gra i przez jego wybryki nie zapowiada się na poprawę, Diaby - wieczna kontuzja, Arteta - jak łapie formę to kontuzja i na tym nasz środek się kończy :) Jednak jeżeli po sprowadzeniu jakiegoś konkretnego grajka na środek Ramsey dalej będzie kaleczył to będe za jego sprzedażą, jego bądź Wilshere'a i tyle w temacie...

adrian12543

Widzisz, mówisz żebym nie traktował wszystkiego zero-jedynkowo ale jeżeli chodzi o mistrzostwo to jest system 0-1. Albo wygrywasz mecze jesteś pierwszy w tabeli i jesteś mistrzem albo nie...
Jeżeli chcemy walczyć o najwyższe cele musimy mieć na każdą pozycję 2 zawodników z których jeden jest świetny, a drugi może go zastąpić lub ma potencjał.

Coś jak obecnie mamy na LO - Gibbs i Monreal. Jak jeden ma zniżkę formy to drugi jest w gazie i na odwrót, dzięki czemu nie mamy problemów obecnie na tej pozycji bo zawsze któryś z grajków ma formę.
Co innego jest obecnie na ŚP, gdzie nie dość, że żaden z zawodników nie jest w gazie to żaden z zawodników nie jest nam w stanie zapewnić tego, że zdominujemy środek pola. Mało tego 100% zawodników mogacych grać b2b(Ramsey, Wilshere, Artea) są kontuzjowani... niezła sytuacja...

Frytek

No jest też różnica między genialnym klubem, a genialnym klubem z piłkarzami w średniej fomie zajmującymi średnie miejsce w tabeli :)

hehhehe 'Ale ty możesz sprowadzić w jego miejsce Messiego', wiesz tyle, że ja nigdzie nie napisałem o jego sprzedaży już teraz, a dopiero wtedy kiedy by się okazało, że rzeczywiście nie ma co na niego liczyć... Czyli jakbyśmy sprowadzili np. kogoś za Diaby'ego kto by REALNIE walczył z Brytolami o skład i Ramsey by nie świecił formą... A to wielka różnica...
Po drugie nie zarzucaj mi, że mówię nierealnie, bo akurat mnigdy nie pisałem o nierealnych celach transferowych... Zawsze jaki piszę o tym kogo bym chciał to wymieniam realne cele!

hahah no właśnie Paniu dobrze to ujął...

Dlaczego chcecie sprzedawać Diaby'ego przecież w formie to piłkarz klasy światowej!!!!???

Frytek

niee no Ramsey jest w wyśmienitej formie 90% celnych podań, 10 wykreowanychj sytuacji na mecz i jeszcze na dodatek dominuje środek pola prawie w każdym meczu... Ja nie wiem dlaczego my narzekamy w ogóle. Przecież powinniśmy się cieszyć... Ledwo co łapiemy się do t4, praktycznie każda drużyna nas dominuje w środku pola ale co tam, Messi przy Ramsey'u to jest pikuś. Ja w ogóle nie wiem, że Ramsey złotej piłki nie dostał, przecież on na śniadanie zjada CR7, a na deser jeszcze dojada Messiego...

Ludzie żeby Ramsey grał dobrze to nikt by nie narzekał. PRawda jest taka, że to dzięki niemu m.in Totki opanowały środek pola w meczu z nami... Ale co tam przecież to jest najlepszy ŚP na świecie, tylko trochę jest bez formy... No, a że większość sezonów był bez formy to wyszedł mu tylko 1 sezon w karierze, który nawet nie wiadomo czy zdoła kiedyś powtórzyć, ale co tam przecież on ma potencjał i zagrał wszystkie sezony wybitnie tak, że 95% ludzi na stronie chciało go sprzedawać...

ehh.... idźmy dalej tą drogą, a się nie obejrzymy, a wypadniemy z t4 i LM... staniemy się takim drugim Liverpoolem - drużyną dobrą, aczkolwiek zajmującą miejsce w środku tabeli... Coś jak Ramsey - piłkarz genialny ale w średniej formie, to my będziemy genialnym klubem z genialną infrastrukturą w środku tabeli :)

adrian12543

Nie twierdze, że nie potrafi ale w wielu sytuacjach jest tak, że jest jakiś fajny zalążek akcji może coś z tego być i nagle bach... Aaron podaje albo za słabo albo do przeciwnika i tak jest w 90% przypadków...

Nie mówię, że każde zagranie ma niedokładne ale jest ich zdecydowanie za dużo. Jak dla mnie to ŚP powinien się cechować właśnie najbardziej dokładnością i precyzją swoich zadań, w końcu rozgrywanie to jest naturalna rola każdego ŚP takiego typu jak Aaron.

Qarol

No właśnie i o to chodzi...

Sprzedajemy Diaby'ego za nioego sprowadzamy jaiegoś ŚP, który realnie może zagrozić pozycji Wilshere'a albo Ramsey'a w pierwszej drużynie, wtedy automatycznie nasza dwójka albo wskakuje na wyższy poziom i prezentuje się ze swojej najlepszej strony albo niestety, któryś z nich musi odejść bo jeżeli chodzi o ŚP mamy tylko jedno miejsce(właściwie bardziej b2b). I sprawa jest rozwiązana. Nikt nie każe sprzedawać Aarona albo Wilshera. Wystarczy im trochę konkurencji, jeżeli temu nie podołają to wtedy będzie można się zastanowić co dalej?

no właśnie poza tym mówicie, że Ramsey kontuzje przez co nie może wejśc na wysoki poziom, ale...

spójrzcie na RvP też miał ogromne problemy z kontuzjami ale zawsze jak wracał po kontuzji to pokazywał to coś i nikt nie mówił, że należy go sprzedać...
Z Aaronem jest odmienna sytuacja, chłopak w ogóle po powrotach z kontuzji nie pokazuje się z dobrej strony... To jest tak, że to wygląda jakby Aaron zapominał jak się gra w piłke bo nawet dokładnie podac nie potrafi... Tu jest największy problem...

JonDahlT

trochę przesadziłeś xD

kontuzja Eduardo to nie wina sztabu szkoleniowego. A to że nie zdołał powrócic do formy po kontuzji to nie wina sztaby, RvP długo miał problemy ale jak się skończyły to pyka i wszyscy żałowali, że odszedł itd...

simpllemann

Niee lepiej zostawić to co mamy i się nie wzmacniac i tak:
Jeden sezon wystrzeli Ramsey ale Wilshere będzie grać kaszane po czym stwierdzimy, że następny sezon to już na perwno walka o mistrzostwo, po czym Ramsey obniży loty, a Wilshere się wzbije na wyżyny, lecz niestety w tym samym czasie Alexis dozna długoterminowej konuzji(w niemalowane odpukać) i znowu sezon na zmarnowanie, ale kolejny na pewno się uda, lecz nie przewidzimy tego, że Bellerina wykupi Barcelona, która odnajdzie jego DNA, a ten będzie wolał odejśc do klubu gdzie ma szanse na trofea... i tak się koło zamyka...

Nikt nie mówi żeby sprzedawać zaraz pół składu. Chodzi o to żeby tak wzmocnić skład aby walka o trofea była realna, a nie zależała od tego, czy oby na pewno wszyscy trafią z formą i czy oby na pewno ktoś nie dozna jakiejś kontuzji...

Qarol

ehh...

A zapomniałeś już co robił Henry z Bergkamp'em? Ale co z tego? To było kiedyś. Co mnie to obchodzi, że Ramsey miał JEDEN dobry sezon, a reszte złą albo przeciętną?

Nie przeczę, że ma POTENCJAŁ ale póki co gra średnio i nie ma gwarancji na to, że znowu wskoczy na swój magiczny poziom i będzie wymiatał...

Patrząc w ten sposób to możemy go trzymać kolejne 10 lat i jeżeli nie wystrzeli z formą to patrzeć się na kolejne lata bez PL i LM...

Poza tym nie mówię żeby go sprzedawać... Jestem za tym żeby sprowadzić mu konkretnego konkurenta, a nie wirtualnego Diaby'ego...

A może Wenger celowo trzyma Diaby'ego bo się boi, że jak sprowadzi konkretnego ŚP to któryś z jego pupilków będzie musiał siedzieć albo odejść??

FabsFan

Ale kto powiedział, że mamy sprzedać Jacka lub Aarona, bądź obu??

Ja jestem za tym żeby sprowadzić im konkurenta, który realnie będzie walczył z nimi o skład(a nie jak Diaby - wirtualnie) i zobaczyć co się stanie... Jak przeskoczą pewien poziom to będą grali, jak nie to się trudno mówi i jeden z nich będzie musiał odejść...

FabsFAN

zapomniałeś dodać jeszcze jednego w ich przypadku:

-mają potencjał (który swoją drogą nie wiadomo czy wykorzystają) :P

FabsFAN

ok zgodze się z tym Toure ale chodziło mi o sam fakt, bo ktoś napisał 'a co jak odejdzie Aaron albo Jack i wystrzeli z formą'(coś w ten deseń). To chodziło mi o to żeby pokazać, że nie ma ludzi niezastąpionych i, że nie można polegać na tym co było albo co będzie tylko na tym co jest.

Frytek

Nie ma żadnej...

Ale...

Nie mówię żeby kupić nowego ŚP i sprzedać Jacka albo Aarona... Zostawić ich i zobaczyć co się będzie działo. Jeżeli któryś z naszych brytyjczyków sprosta wyzwaniu i będzie grało lepiej niż ŚP to nie widze przeciwskazań żeby tak było... Ale jeżeli nie to przynajmniej będziemy mieli dowód na to, że Jacek i Aaron nie są zawodnikami którymi wygramy PL albo LM(bo i te trofea trzeba uznać za znaczące)

Po drugie tak jak napisał Schnor, nie ma co się o to bać, że ktoś nie wypali, bo u nas środek jest tak szklany, że zazwyczaj 2 graczy jest w szpitalu już nie mówiąc o Diabym, który nawet nie gra :)

schnor25

No tak miał ogromny wkład ale go sprzedali i jak za dotknięciem magiczną różdżką zdobyli LM :P to o czymś świadczy...

schnor25

Pięknie to ująłeś :)

powiem nawet więcej nie ma ludzi niezastąpionych wystarczy spojrzeć na najlepsze kluby: Barca - yaya Toure uważali, że się nie daja i sprzedali, na jego miejsce byli inni i co z tego, że Yaya se eksplodował formą jak Barca po jego odejściu i tak zdobyła wiele znaczących trofeów...

Nie mówię tu już o RM, który sprzedawał świetnych graczy ale, którzy nie mogli się odnaleźć: Schneijder, Robben, Ozil... wielu ich było ale 10 LM zdobyli...

Po prostu nie ma ludzi niezastąpionych i tak samo jest z JAckiem i Aaronem. Fakt faktem, że należy im dać szansę bo tak jak to powiedział 'Schnor' są dobrymi zawodnikami ale nie możemy polegać tylko i wyłączenie na ich renomie bo zagrali 'JEDEN dobry sezon'. Bo z takim podejściem to i za 10 lat nie wygramy ani LM ani PL.

Ja uważam tak, że należy obecnie dokupić jakiegoś dobrego ŚP i po prostu jeżeli Jack albo Aaron będą grali dobrze to i nowy ŚP nie przeszkodzi w tym ażeby hasali oni w barwach Arsenalu. Ale jeżeli nie przeskoczą pewnego poziomu to przynajmniej będziemy mieli porządnego ŚP i nie będziemy się musieli martwić o to czy ktoś ma formę czy jej nie ma, bądź czy ktoś wyląduje w szpitalu czy nie!

thide

ale siedzi na tych prześwietleniach i trudno się mówi... To jest tak jak Szogun napisał kontuzje nie mogą być wymówką od wszsystkiego...

Bo jeszcze troche przydarzy nam się sezon gdzie wypadniem z t4, a wszyscy: 'to przez kontuzje', spadniemy z ligi: 'to przez kontuzje'... Ale kogo to obchodzi? Ważny jest fakt, a nie dlaczego tak się dzieje... Czy ktoś(kto nie kibicuje Arsenalowi), pamięta, że kilka lat temu o mały włos nie wyeleminowaliśmy Barcy z LM, gdyby tylko Benio trafił sam na sam? Nie każdy pamięta, że Arsenal przegrał, bo liczy się FAKT, a fakt jest taki, że Ramsey póki co gra średnio żeby nie powiedzieć, że źle!

Szogun

Dokładnie o to mi chodzi...

Chłopak ma POTENCJAŁ, żeby stać się na prawdę niesamowitym piłkarzem ale na DZIEŃ DZISIEJSZY jest po prostu średni...
Ok można go usprawiedliwiać, że kontuzje, że coś tam innego ale jaki to ma sens? Będziemy go tak usprawiedliwiać, głaskać aż zleci 10 lat, chłopak dalej będzie kontuzjowany i grał średnio, a my przez 10 lat nie zobaczymy trofeum i taka prawda...
Póki co po prostu nie ma co się za bardzo spinać po jendym sezonie...

takich przypadków jak Benteke jest więcej... np Draxler...

też miał jeden sezon po którym mial grać w najlepszych klubach i być przyszłością repki niemiec, a obecnie o nim ucichło.

Nie jest powiedziane, że nie wystrzeli z formą ale póki co fajerwerków nie ma :)

Więc jeżeli Ramsey zacznie grać choć w połowie dobrze jak w poprzednim sezonie to uwierz mi, że moja krytyka w stosunku do niego ustanie...

To samo było z Giroud. Też byłem jego naczelnym krytykiem w tamtym sezonie ale w tym już nic nie mówię bo po prostu nie mam na co narzekać. Chłop gra tak jak się od niego wymaga więc nie ma się do czego doczepić...

adrian12543

'nazywanie Ramseya piłkarzem "średnim" na podstawie sezonu, w którym notorycznie łapie kontuzje jest żałosne i śmieszne.'

Tak jak już pisałem. Nie oceniam go za JEDEN sezon tak jak to sugerujesz... Oceniam go za całokształt. A prawda jest póki co, że miał tylko JEDEN magiczny sezon, a to dla mnie trochę za mało żeby powiedzieć o kimś, że jest klasowym graczem...

Powiem Ci tak jest taki gracz jak Benteke. Miał jeden sezon zarąbisty i pamiętam jak go wszyscy chcieli jednak ja od samego początku nie byłem przekonany z uwagi na to, że był to jego jeden sezon. I co się okazało? Dzisiaj już nikt nie mówi o Benteke. Gościu po prostu miał jeden sezon, który mu wyszedł. Boje się po prostu, że z Ramseyem jest to samo, bo póki co miał tylko JEDEN maginczy sezon...

Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Tottenham 15.01.2025 - godzina 21:00
? : ?
Brighton - Arsenal 4.01.2025 - godzina 18:30
:
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool17133142
2. Arsenal18106236
3. Chelsea18105335
4. Nottingham Forest18104434
5. Newcastle1885529
6. Bournemouth1885529
7. Manchester City1884628
8. Fulham1877428
9. Aston Villa1884628
10. Brighton1868426
11. Brentford1873824
12. Tottenham1872923
13. West Ham1865723
14. Manchester United1864822
15. Everton1738617
16. Crystal Palace1838717
17. Wolves18431115
18. Leicester18351014
19. Ipswich18261012
20. Southampton1813146
ZawodnikBramkiAsysty
Mohamed Salah1511
E. Haaland131
C. Palmer116
A. Isak104
B. Mbeumo102
C. Wood100
Matheus Cunha93
N. Jackson93
Y. Wissa91
J. Maddison84
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady