Komentarze użytkownika kamo99111

Szybki

Dokładnie. A zawsze trzeba pamiętać, że w razie wypadku na ataku zawsze będą mogli zagrać: Campbell(jak zostanie u nas) i Walcott(który z Totkami udowaodnił, że potrafi grać na szpicy!)

No i gitara :) Mógłby przyjść ale tylko i wyłącznie tylko wtedy gdy przyjdzie jakiś kozak na atak, a on jako rotacja i walka o pierwszy zespół. Bo tj. to widać po ozilu, gruby $$ nie oznacza dobrych wyników. Więc jak by kozak miał spadek formy to Loic byłby idealny.

Tylko pytanie czy Wenger się nim zainteresuje :(

pumeks

Wątpię żeby z taką grą udało nam się wbić do t3... Pierwsze dwa miejsca są dla City i Chelsea, a potem to będziemy musieli wzbić się na wyżyny naszych możliwości żeby wygrać 3 miejsce z L'poolem.
A żeby tak się stało musimy również nie przegrać z City co jest raczej z rzeczy niemożliwych. Gdyż na to spotkanie wyjdziemy tj. na mecz z MU - byle nic nie stracić z tyłu, a potencjał ofensywny MC jest jaki jest i ciężko będzie zagrać na 0 z tyłu...

A ja uważam, że gdyby Giroud strzelił na 1:0 mecz potoczyłby się inaczej...
Wyglądałby bardziej jak ten z Totkami. Szybko strzelona bramka i obrona Częstochowy z kontrami opierającymi się na Chamberlainie...

I żeby nie było nie mówię, że gdyby Giroud strzelił to byśmy wygrali, bo równie dobrze by mogło być po prostu 1:6. Ale uważam, że ta bramka by pokierowała inaczej losami meczu i jeżeli byśmy przegrali to małą ilością bramek!

to są jakieś YAYA!

A na poważnie to dobrze by było gdyby Giroud został do końca sezonu, przynajmniej byśmy zarobili trochę $$ za niego. A jego odejście zmusiłoby Wengera do szybkich działań na rynku, gdyż wszystko wskazuje na to, że Benio i Żwir po sezonie robią "papa". Zostaniemy więc z samym Sanogo i ewentualnie Campbellem, a to za mało żeby cokolwiek zdziałać jeżeli chodzi o trofea!

Wgl jeżeli chodzi o naszą grę z największymi rywalami:

Jeżeli chodzi o City i pierwszy mecz z nimi to tamta porażka aż tak nie bolała pomimo tego że była wysoka, a to dlatego, że:
1)sędziowie zrobili to co zrobili - odgwizdali 2 spalone w sytuacjach bramkowych, których nie było
2)W sumie dosyć długo się trzymaliśmy i generalnie dużo nie zabrakło do 3-3 bo sytuacje ku temu były.
3)Wysoki wynik jest winą tego, że chcieliśmy wyrównać i się otworzyliśmy przez co City miało ułatwione zadanie, a my na końcu nie mieliśmy już siły biegać.

Z ManU to była wgl masakra. Zrobić 1/6 pkt z drużyną, która w tym sezonie jest cieniem tej z poprzednich lat?? Pierwszy mecz to było chyba najgorsze 1:0 w historii klubu. Wyszliśmy na ten mecz przestraszeni jak zające na rondzie i się pałętali jak dzieci we mgle.. generalnie naprawde to był tragiczny mecz... Jeżeli chodzi o rewanż to można w sumie tłumaczyć naszą ostrożność poprzednią porażką z Live i niechęcią powtórzenia blamażu.

Liverpool o ile pierwszy mecz wyglądał naprawdę nieźle o tyle w drugim zaprezentowaliśmy się fatalnie. 0 woli walki i 0 chęci gry. Po prostu katastrofa. Dostaliśmy na początku kilka bramek i dalej poszło już samo!

Tottenham - pierwszy mecz wypadł słabo. Ale tam można było im to wybaczyć - blamaż z AV w pierwszej kolejce, brak transferów i ogólnie duża fala krytyki na zespół więc 1:0 po wymęczonej grze nie było najgorsze. Drugie 1:0 natomiast to była masakra. Strzeliliśmy szybko bramkę i jeszcze w pierwszej połowie próbowaliśmy coś zrobić, choć i tak pozwalaliśmy na za dużo Totkom. Natomiast w drugiej połowie to daliśmy się zepchnąć całkowicie do defensywy i nie potrafiliśmy nawet wyjść z własnej połowy.

Chelsea - pierwszy mecz u siebie 0:0 choć mogliśmy(znaczy się Giroud mógł) przechylić szalę zwycięstwa na naszą korzyść jednak Francuz jak zwykle wolał potykać się o własne nogi. Tam jeszcze nie wyglądało to tak źle. Natomiast dzisiaj to było po prostu fatalnie. Podobnie jak z Live wyszliśmy z pełnymi gaciami. 0 zaangażowania woli walki i chęci gry. Po prostu dzisiaj większość zawodników nie była sobą. Indywidualne błędy AOC'a i Cazorli to po prostu była masakra... Na takim poziomie nie powinny się zdarzać takie błędy(bynajmniej nie aż tyle).

Podsumowując to nasza gra z rywalami wygląda naprawdę fatalnie. Z pierwszą 4 zdobyliśmy tylko 4/18 pkt... To jest naprawdę bardzo słabo.

Ja myślę, że są dwie przyczyny takiego zjawiska:
1)Nasi zawodnicy grają za bardzo w kratkę. Taki Cazorla to strasznie w tym roku przeplata formę. Zagra jeden mecz zły, drugi dobry, a trzeci fatalny... i tak w kółko. Podolski ma to samo.
2)Brak lidera i klasowego napastnika. Póki był Ramsey i brał grę na siebie to potrafiliśmy wygrywać i wydzierać zwycięstwa. Od kiedy chłopak złapał knt wszystko się posypało. W dodatku nie mamy napastnika, który by potrafił strzelić coś nawet z połowy sytuacji... Taki kozak który by naprawdę strzelał bramki, a nie robił tylko głupie miny i co chwile miał do wszystkich pretensje.

Jedno jest pewne - wszystkie pochopne kroki będą złe. I nie było by dobrze jak by Wenger odszedł/został zwolniony. Generalnie mamy szanse na FA CUP i jesteśmy w t4 i raczej z niego nie wypadniemy. Więc jest progres. W sumie można powiedzieć, że jeszcze do dzisiaj byliśmy w grze o majstra... Jak by nie patrzeć to w poprzednim sezonie z tej walki odpadliśmy już w lutym.
IMO to okienko transferowe pokaże tak naprawdę czy Wenger ma jakieś ambicje.
Jeżeli
1)puści tylko Sagne, który jest już raczej jedną nogą poza Arsenalem i zatrzyma resztę zespołu(oprócz szrotu i niepotrzebnych zawodników)
2)Kupi naprawdę klasowego zawodnika na atak zamiast Giroud i klasowego zastępce za Sagne
3)uzupełni skład tak żeby ławka nie przypominała kabaretu i w razie jakichś kontuzji zawodnicy rezerwowi będą mogli pociągnąć grę.
4)Zrobi coś z masą kontuzji, tak aby nie były one wszystkie podobne do siebie(tzn mięsień, ścięgno, ścięgno, mięsień)

to będzie to oznaczać, że chłopak się jeszcze nie wypalił i może dać dużo sobrego jeszcze Arsenalowi...

Jeżeli natomiast postąpi tak jak w poprzednich okienkach czyli będzie czekał do dd z transferami i kupi jednego klasowego zawodnika a reszte jakichś pimpków to będę pierwszym, który będzie za odejściem Wengera!

Ten sezon jak by nie było jest w pewnym sensie przełomowy. Zrobiliśmy rekordowy transfer, biliśmy się dosyć długo o majstra i mamy jeszcze szansę na FA CUP. Oznacza to, że dużo nam nie brakuje do bycia na tyle dobrym aby bić się z Szejkami i innnymi tuzami. Wystarczy tylko chcieć i tylko od dobrej woli Wengera i zarządu zależeć będzie w jakim kierunku będziemy dalej szli.
Bp w tym sezonie widać mały kroczek w tą dobrą stronę(nie puścili kluczowych zawodników i zrobili duży transfer). Jeżeli w przyszłym sezonie będzie tak samo to sądzę, że będziemy mieli wiele wspaniałych chwil!

Kanonier204
Nie chcę Songa... To już nie ten sam zawodnik co odchodził... nie dość, że by zostawiał dziury w środku jak dawniej to jest o wiele słabszy w ofensywie niż wtedy...

a Maniury już 0:2... i Roo 2 bramy rypnął :/

Samael10

Chodizło mi o to, że jak tydz. temu napisałem, że z Chelsea będzie miazga to się wszyscy śmiali, że na Chelsea będzie inna taktyka i inny mecz itd... A ja mówiłem po meczu z Totkami, że z naszą grą jest lipa!

Archie90

Na Arsenal jest jedna prosta recepta - pressing...

My nie umiemy grać z pressingiem i śmiem twierdzić, że nawet takie Wigan jak wyjdzie mocnym pressingiem bez odstawiania stopy itd to z nami wygra.

GDZIE SĄ HEJTERZY KTÓRZY MNIE JECHALI PO MECZU Z TOTTENHAMEM, ŻE Z CHELSEA BEDZIE INNY MECZ??

I co naiwniacy dalej myślicie, że taka gra z Totkami to była taktyka Wengera??

A. W. - "konsekwencja oznaką jakości"

Jesteśmy konsekwentni. Ze wszystkimi wielkimi dostajemy w*******! A z niektórymi to się kończy nawet blamażem!

veron

Dobre xD

Wenger po meczu powie: graliśmy dobrze, posiadanie piłki było prawie 50:50 więc mieliśmy po prostu pecha... Mam jakościowych zawodników tylko czasem im się celowniki rozregulują tj Giroud w pierwszej sytuacj. Ale to nie jest jego wina to tylko zawiał wiatr i trawa była nierówno ścięta. Straty Chamberlaina i Cazorli w środku pola? Nie no to są jakościowi piłkarze, po prostu mieli pecha, bo przeciwnik zagrał za ostro. Apropo ostrej gry to dlatgo mamy tyle kontuzji, bo przeciwnicy grają za ostro. A tak wgl to wszystko wina sędziego bo dał kartkę Gibbsowi zamiast Chamberlainowi. Gdyby nie to to Gibbs strzelił by 10 bramek i wynik by się skończył 10:x dla nas..

thide

No już Ci dużo nie brakuje... jeszcze jedna bramka..

No to idziemy na rekordowe 8 jajko xD

gunners007

Pocieszę cię... To jeszcze nie koniec :)

Ale najgorzej to mi jest żal dwóch pierwszych bramek :( padły one w sumie po błędach dwóch zawodników, którzy powinni ciągnąć naszą grę - OX i Cazorla... Nie może tak być, że zawodnicy grają w kratkę... Bo póki co tak jest... Cazorla - jednen mecz zły, drugi dobry, a trzeci fatalny. Ox i spółka to samo...

To właśnie nas różni od zespołów takich jak City, Chelsea itd... Tam jak Mou albo Pellegrini wystawiają takiego Silve, czy Hazarda, czy jeszcze kogo innego to wiedzą czego się spodziewać.

A u nas?? Podolski w meczu z Bayernem zagrał dobrze, a kolejne dwa mecze fatalnie...

Jedynie kto u nas gra na stałym poziomie to Giroud... Wszystkie mecze słabe jedynie czasem jakieś przebłyski... To tak samo jak Hazard cały czas zajebiście i czasem jakiś spadek formy!

pumeks

W przyszłym sezonie to może już nie być Ozila, Ramseya, Kosy itp... jak wypadniemy poza t4 to będzie wtedy dramat... A jest kilku chętnych, a mamy naprawdę ciężki terminarz :(

Oby tylko nic z kosą nie było :( jedną sytuację miał, że się rozjechał i boję się żeby znowu nie jakieś ścięgna, mięśnie itp...... ehhh

Detain

Ja to widzę i nie mówię, że dzisiejsza porażka to wina Giroud....

Tylko snajper grający w Arsenalu powinien lepiej się zachować... Tj. pisałem nie była to 100% sytuacja. Ale od gościa, który gra pierwsze skrzypce w ataku Arsenalu wymagam lepszego wykończenia niż to co pokazał...

Wszyscy mówią, że Chelsea też ma problemy z napastnikami ale ja sobie nie przypominam żeby Giroud strzelił taką bramkę jaką strzelił dzisiaj Eto'o lub Shurle.

IMO do końca sezonu powinien grać Sanogo

simpllemann

Nadal będziesz bronił Giroud?? Przyznaj sam, że tą sytuację, którą miał mógł lepiej wykończyć... Nie mówię, że była to seta, ale tak jak on to dzieci w przedszkolu strzelają... Widziałem nie raz treningi młodego pokolenia LEcha Poznań i to oni już lepiej strzelają...

Wgl to jest kpina heheheh

HEJTERZY GDZIE JESTESCIE??? HEJTOWALIŚCIE MNIE PO MECZU Z TOTKAMI, ŻE Z CHELSEA BĘDZIE INNY MECZ... GDZIE JESTEŚCIE??????????

kaziu874

To było do przewidzenia... po prostu Wenger rzadko się posuwa do czegoś takiego żeby grać w defie w takim meczu jak z Totkami. To nie była taktyka tylko poprotu kuraki były lepsze...
To było widać nie trzeba być wielkim znawcą żeby to zobaczyć...

Już od tamtego meczu wiedziałem, że może być tak...

Wiadomo zawsze jakaś iskierka nadziei jest, że może będą 3 oczka. Ale nie czarujmy się z takimi kontuzjami jak mamy + brak formy u kluczowych obecnych zawodników. tj. Cazorla itp. Oraz fatalny Giroud na ataku to nawet nie ma o czy myśleć.

Michal123

Od początku mówiłem, że gra Giroud = przegrana... Sprawdziło się to co mówiłem, że nawet jak będzie miał dobrą sytuację to jej nie wykorzysta!

trololololo 8:2??

a może 8:0....

Ja pierdziele. To jest dramat...

I TERAZ MAM PYTANIE DO TYCH WSZYSTKICH HEJTERÓW CO MNIE JECHALI JAK MÓWIŁEM PO MECZU Z TOTTENHAMEM ZE Z TAKA GRA TO Z CZELSI BEDZIE MIAZGA?????

a co mi tam... jakos przed meczem trza sie wyluzowac :)

haxball.com/?roomid=~26eb6508e065d2ca919b01b0170eb6ce6c54a1c3e4467f38f4b6e5f9211e14c6e

Jak to się mówi, kiedyś musi być ten pierwszy raz :) Czyli pierwsza przegrana Chelsea w lidze angielskiej i pierwsze zwycięstwo Wengera nad Mourinho.

IMO Wenger nigdy nie wygrał przeciwko Mou, bo Portugalczyk jest świetnym taktykiem i zawsze potrafił wyeliminować mocne punkty w kadrze Arsenalu... A Wenger i taktyka pod przeciwnika to jak czarny i biały.

Co do samego składu to ja chce żeby zagrał Yaya, bo sądzę, że ten mecz w wykonaniu Giroud będzie wyglądał podobnie jak ten przeciwko Tottenhamowi. On po prostu nie umie grać przeciwko wielkim zespołom. Pewnie dlatego, że tam są klasowi obrońcy, którzy mu nawet piłki nie pozwalają powąchać...
W sumie jeżeli chodzi o resztę składu to chyba nic lepszego nie da się w obecnej sytuacji kadrowej Arsenalu wymyśleć.

WilSHARE

Na SB przede wszystkim nie możemy zagrać jak z Totkami i nie możemy się osrać już w szatni bo to będzie wtedy dramat.

Generalnie przewiduje mecz walki i niedużą wygraną jednej z drużyn. IMO wynik się będzie kręcił od 0:0 do 2:1.

mitmichael

Pomimo takiej długiej posuchy pucharowej statystyk złych nie ma jako trener :P IMO po mimo wszystko jest to jeden z najlepszych trenerów wszech czasów. Uważam, że Arsenal ma wielkie szczęście, że ma takiego trenera.

Generalnie jak wszystkim wiadomo to przez ostatnie lata nie mieliśmy innego wyjścia jak sprzedawać i kupować tanio gdyż klub miał duże wydatki związane z budową nowego stadionu. Ale obecnie sądzę, że Wenger nie będzie oszczędzał i będzie naprawdę piękna ekipa na przyszłe lata.

Jak tak patrze na kadrę Arsenalu to w przyszłym sezonie możemy robić niezłą miazgę Oo
Wiadomo, że skład będzie wymagał uzupełnień np. NAPASTNIK(priorytet) i PO za Sagne.

Powrót Campbella na pewno wzmocni naszą siłę rażenia jeżeli chodzi o ławkę rezerwowych, bo wątpię aby się przebił do składu zaraz po przyjściu gdyż konkurencja na skrzydłach będzie ogromna(Walcott, AOC, Gnabry, Cazorla, Podolski?).

Pozbędziemy się pewnie też kilu zawodników, którzy są zbędnym balastem(Bendtner i te sprawy).

O ile unikniemy kontuzji to będziemy mieli jeden z lepszych składów na papierze w BPL.

Jako wzmocnienie też trzeba uznać powrót Diaby'ego po kontuzji(o ile się zaraz znowu nie połamie).

Tj. napisałem wyżej kilka uzupełnień składu i będziemy naprawdę mocni i spokojnie będziemy mogli włączyć się w walkę o najwyższe cele tj. BPL i LM!

Czyżby Papcio powoli zapowiadał wielkie transfery?? Oby!

Skoro się uczy na porażkach to w obecnym momencie powinien wygrywać wszystko i ze wszystkimi bo trochę tych porażek w ostatnim czasie było...

No ale nic! Teraz Arsenal odżywa finansowo i jest progres jeżeli chodzi o kontrakty zawodników i ich sprzedawanie do innych klubów, więc sądzę, że najbliższe lata będą syte dla Arsenalu.

A co do samego trenera to jest on na pewno jednym z najlepszych trenerów wszech czasów!

Hej a co myślicie o tym jakby w przyszłym sezonie środek naszego pola wyglądał tak:

.................n...............
s.............Ozil.............s
.....Ramsey.Wilshere.....

??

Już od dłuższego czasu się zastanawiam nad takim środkiem...
Z jednej strony wygląda to mega ofensywnie ale z drugiej strony zarówno Ramsey jak i Wilshere lubią popracować w defie. Do tego mają niespożyte siły.
Generalnie mogliby się wymieniać jak jeden by szedł do przodu, to drugi by zostawał żeby asekurować strefę obronną...

No i gitara. Czyli szykuje się kolejne okienko, w którym nie odejdą kluczowi gracze. No może oprócz Sagni, który chyba jedną nogą już jest poza Arsenalem. Ale Wenger powinien już szykować opcje zastępcze za niego żeby uniknąć transferów na ostatnią chwilę, bo potem znowu się gnój zrobi i będzie się tłumaczył, że zabrakło mu dwóch dni...

haha za taki mecz takie oceny?? Oo

Imo

Szczęsny 6
Przytrafiły mu się dwa błędy, które powinny zakończyć się bramkami ale w kluczowym momencie wybronił strzał Adebayora pomimo tego, że był zasłonięty.

Sagna 6,5
Nie był to jakiś spektakularny mecz w jego wykonaniu ale źle nie było

Mertesacker 9
Klasa sama w sobie. Żeby nie on i jego kolega z środka obrony wynik prawdopodobnie byłby inny

Koscielny 9
To samo co Mertesacker

Gibbs 6
Anglik na pewno nie zaliczy tego meczu do udanych. Dał pohasać Townsendowi

Mikel Arteta 7,5
Chyba najlepszy występ Hiszpana w tym sezonie. Zagrał dokładnie tak jak nas do tego przyzwyczaił w poprzednim sezonie. Generał drugiej linii kanonierów powrócił.

AOC 6,0
Dużo biegał, był widoczny ale dużo niedokładnych zagrań i strat wpływa niekorzystnie na jego końcową notę. Dodatkowo mógł strzelić bramkę na 2:0 i dać spokój Armatkom.

Rosa 7,5
Zdobył bramkę i na pewno był jednym z bardziej aktywnych graczy.

Cazorla 7
Zdaje się, że Santi ustabilizował formę w końcówce sezonu. Dużo biegał, starał się i dołożył cegiełkę od siebie do zwycięstwa.

Podolski 4
Zagrał po prostu źle. Strzelił raz w boczną siatkę i tyle dobrego można zapamiętać z jego występu

Giroud 2
Brak słów. Niech żona go zabiera do Francji albo gdziekolwiek, byle z dala od Arsenalu. Można powiedzieć, że Arsenal przez większą część spotkania grał w 10 gdyż Francuz wykazywał małą aktywność.

Flamini 6,5
Wszedł i biegał jak dzik. Wydatnie pomógł kolegom w defensywie.

Verma, Naxto grali zbyt krótko. Może Monreal na małego + zarobił :)

jak se życzycie :)

haxball.com/?roomid=~26792c0eb3ddfe90c161b50a82c2935890c6745bcf99fe8c3608e84542d2ac80c

Marzag

Pewnie tak ale wiesz... Ciężko się nie śmiać z tekstu typu: "on w fifie wypalił" xD

Poza tym nawet jak by zrobili takie transfery to by nic im nie dało... bynajmniej w najbliższym sezonie bo sprzedając 10 zawodników i kupując za nich innych to się robi sieka... Wystarczy spojrzeć na Totki :)

Qarol

Wiesz ja jestem realistą i nie przepadam za marzeniami... Bo w moich marzeniach zapewne byśmy wygrywali wszystko co popadnie do końca świata xD

Qarol

Ok. rozumiem frustracje itd... Ale z tym talentem z Ajaxu w fifie to poleciał xD

carlosV

A no tak zapomniałem :)
Ale najważniejszy jest ten talent z Ajaxu. W Fifie ma potencjał. On będzie lepszy od Messiego mówię Ci...

BTW ma ktoś nr do Wengera? Bo trzeba go zawiadomić o talencie Fischerze, który w Fifie urósł do potencjału 87....