Komentarze użytkownika kamo99111

A, że tak się zapytam co z Nelsonem?

@Elastico07 napisał: "mimo wszystko naszego piłkarza jest mocno za mocne."

I jeszcze co... On nie traktuje naszego klubu jak swój, więc ja nie zamierzam traktować go jako swojego zawodnika.

@Elastico07 napisał: "Nie zamierzam kwestionować jego braku formy w Arsenalu ale nazywanie kogoś ''ścierwem"" tylko dlatego,że mnie nie idzie i to w dodatku mimo wszystko naszego piłkarza jest mocno za mocne."

Nie chodzi mi o jego formę... Chodzi o to, że jestem niemal pewny, że w kontrakcie ma zapisaną klauzulę o występach w każdym możliwym meczu PL. Bo to nie jest możliwe, że gość który pokazuje jedno wielkie NIC od początku sezonu gra w pierwszym składzie co mecz. W dodatku przyszedł do nas z Chelsea i widać, że tam zostawił swoje serce, a u nas zapewnił sobie po prostu kontrakt życia i grę do 36 roku życia ;-)

Buahahahah Willian... Nie mam już więcej pytań. Nie mam zamiaru oglądać tego meczu z niebieskim ścierwem.

@Dominik11 napisał: "Ja mam nadzieje że nasi dadzą z siebie 200% i zaangażują się w meczu, bo formy nie i nie zanosi się że nadejdzie z w przeciągu 2-3 meczy. Ale dziś jest taki mecz że nasi powinny jeździć na tytkach przez 90 min."

Ale kto ma jeździć na tej dupie? Auba, który dostał kontrakt życia i zamienił się w Oezila i odstawia nogę, czy Willian, który sercem dalej jest w Chelsea? Jak dla mnie zawodnicy którzy obecnie grają w Arsenalu w ogóle nie utożsamiają się z klubem. Tak więc gadki o dawaniu z siebie 200% można włożyć między bajki. A mecz z Tottenhamem jest dla naszej kadry jak każdy inny... Może ewentualnie zawodnicy jak Saka/AMN itp. mają jakąkolwiek spinę przed takim meczem.

Arteta powinien wyjść i powiedzieć: "Auba, jak nie zaczniesz grać to podzielisz los Oezila, Willian i cała reszta także. Odpadną wam wszelkie bonusy za grę bramki etc. Nikt potem nie będzie chciał was zatrudnić. No chyba, że Legia Warszawa ale tam to możecie liczyć na 50 000 ale złotych. Zamiast was wyjdą juniorzy albo Asenal Ladies, które mają więcej jaj niż wy. No to do roboty Panowie".

Polać Mersonowi... Akurat to jest prawda, że dajemy naszym gwiazdkom po 30 dlugoterminowe kontrakty na duze sumy wiec motywacji brak. To nie jest przypadek, ze z Auby zrobil sie drugi Oezil, a Willian ma wszystko gdzies.
I mozna mowic, ze Auba czuje sie wielce pokrzywdzony bo taktyka nie taka, bo cos innego mu nie pasuje. Ale szlag mnie trafia jak widze Gabona przechodzacego obok meczu, ktoremu sie nic nie chce i odstawia noge/glowe. Bo do cholery ma za to placone zeby zapierdzielac i to nie malo. Powinnismy wrocic do dawnej polityki. Graczom po 30 dajemy max 1 rok kontraktu z mozliwoscia przedluzenia. Wtedy beda musieli sie ogarniac bo nawet jak beda chcieli odejsc do lepszego klubu/lepiej placacego to beda musieli sie wykazac. Myslicie, ze Auba w tej formie dostalby lepszy kontrakt.lub wyladowal w lepszym klubie? Nie sadze.

@Arteta napisał: "Podejmuję decyzję na podstawie kontuzji, zawieszeń oraz poziomie sprawności piłkarzy. Kilku piłkarzy z tego meczu zasłużyło na to, aby wystąpić w niedzielę."

No tak w sumie nie mija się z prawdą - Willian wszedł w drugiej połowie :-)

@enrique napisał: "A taka że Ci doświadczeni nawet w gorszej formie miewają czasem przebłyski które ratują punkty."

Yyyyy... Przypomnij mi kiedy doświadczeni uratowali nam punkty bo nie pamiętam.

@enrique napisał: "Gdyby nie fakt że jesteśmy na 14-tym miejscu to sam z chęcią dałbym pograć młodym, ale za duże ryzyko że po najbliższych 3-4 meczach będziemy wisieć na granicy strefy spadkowej."

A jaka jest różnica pomiędzy grą Nelsona/Saki/Nketiaha/Willocka a Auby/Lacy/Pepe/Williana? Bo według mnie żadna. Dlatego wystawiając młodych nie ryzykujemy nic, a może nam to się zwrócić za sezon-dwa.

Prawda jest taka, że klub po wydawałoby się lekkiej górce znowu jest w rozsypce. Tu nie ma drużyny. Każdy gra pod siebie. Chociaż słowo "gra" to bardzo duże wyolbrzymienie. Auba wygląda gorzej niż Oezil. Praktycznie w każdej sytuacji cofa głowę/nogę tak jakby nie chciał strzelić bramki. Willian to chyba jakieś nieślubne dziecko Artety albo Edu. Chłop nawet jak by strzelił po 10 samobójów w 10 kolejnych meczach to i tak w 11 meczu wyszedł by w podstawie. Prawda jest taka, że cała nadzieja w juniorach. Problem jednak w tym, że Arteta nie daje im szans, a taki Willock, Nelson czy Saka praktycznie w każdym meczu pokazują, że są równorzędnymi rywalami dla podstawowych zawodników. I pierdzielenie Artety, że brakuje kilku okienek można o kant dupy rozbić. Tak można by było mówić gdybyśmy wygrywali mecze ale czegoś brakowało... Czyli nasza sytuacja z Wengerem po 2010 roku. Tu ewidentnie coś nie gra w treningach/taktyce. Nie wierze, że mamy gorszych kopaczy niż takie Leeds, Wolves czy Leicester. Jak dla mnie coś ewidentnie nie gra i jest to jakiś głębszy problem. Oby Arteta jak nakszybciek temu zaradził, bo nie chciałbym co rok oglądać nowego szkoleniowca. Tym bardziej, że Arteta to swój człowiek.

Auba tragedia.... Drugi Oezil nam wyrósł

Albo mi się zdaje albo nasi grają na zwolnienie Artety... Gracze się zatrzymują i nie biegną do piłki. Auba w ogóle nie idzie na piłkę tylko cofa nogę/glowę... Nie wiem co tu sie dzieje

@TakKrzysiu napisał: "No to moja granica zaczyna się zbliżać. Niby taka dyscyplina miała być, każdy szczęśliwy i chętny do walki o pierwszy skład. Właśnie widzę naszą waleczność."

Ale jaka walka o skład? Każdy widzi, że i tak grają nazwiska a nie zawodnicy w formie. Po co taki Willian ma się obsrywać dla jednego z głównych rywali jego byłego ukochanego klubu skoro wie, że co nie zrobi to i tak zagra?

Robi nas to Wolves jak chce....

Patrząc na to ile akcji kreujemy i ile bramek strzelamy to wygranie tego meczu obecnie graniczy z cudem...

Strefa spadkowa coraz bliżej...

Jestem niemalże pewien, że Willian ma zapis w kontrakcie, że jak jest zdrowy to gra w pierwszym składzie... To jest niemożliwe, że gościu gra wszystkie mecze źle albo fatalnie (poza jednym z Fulham) i bez względu na wszystko w każdym kolejnym meczu wychodzi w podstawie.

Skład na dziś:

.........Auba.....Laca....Willian.........
AMN....Xhaka....Cebula....Bellerin
.....Tierney....Gabriel....Holding.....
.......................Leno........................

Niestety ale Wiilian się wyleczył więc jest pewniakiem do wyjścia pomimo tragicznej gry we wszystkich dotychczasowych meczach w Arsenau (wyjątkiem jest Fulham). Auba i Laca bez formy wyjdą, bo Arteta boi się postawić na młodych w PL (pomimo, że w obecnej formie Auby i Lacy to nie ma znaczenia czy zagrają oni czy juniory). Na lewej zagra AMN bo Saka po kontuzji. Dla Elnenyego w środku też za wcześnie po koronie. Reszta zostanie bez zmian.

@Frytek:

Krótka jest.pamieć kibica. Chciałbym zauważyć, że wszystko zaczęło się już sypać pod koniec ery AW. @Frytek napisał: "Jednak wtedy kibice pisali, że nie ma taktyki a Wenger tylko daje piłkę i mówi: ,,Idźcie grajcie wesoły futbol.""

Końcówka Wengera taka niestety była. Już wtedy zdarzały się często mecze (mówie o ostatnim roku może dwóch latach Wnegera w Arsenalu) gdzie mieliśmy problem z.kreacją, a obrona wyglądała jak dzieci we mgle. Wtedy jednak zdarzali się zawodnicy, którzy "w pijedynke" potrafili rozstrzygać losy meczów.

I to tak jak ktoś napisał niżej. Jak coś komuś nie idzie to wskaźnik wkurzenia na tą osobę rośnie. Po czasie zaczyna on powoli spadać i kibice zaczynają mówić: "tamten to był gość".

@bizooon: ale ja nie dostrzegam różnic w grze poniędzy Willianem a Willockiem... A nie sorry Willian w meczu z AV np. Zaliczył prostą stratę przy niecelnym podaniu do tyłu po której padła pierwsza bramka dla AV.
Po prostu nie ma różnicy w grze młodych i doświadczonych już zawodników.

@schnor25 napisał: "Że też dział skautingu tego nie brał pod uwagę, aż nie wierzę..."

Dział skałtingu w Arsenalu nie działa. Tym bardziej za Sanllehiego który bazował na kontaktach z agentami piłkarskimi.

@songoku95:

No tak. Też bym tak chciał. W ogóle jak dla mnie w ataku powinniśmy wychodzić Saka,Nketiah, Nelson. Auba, Laca i Willian są pod formą i na dzień dzisiejszy grają za nazwiska. Młodzi gorzej nie zagrają.

@songoku95 napisał: "Patrząc na to jak niektórzy piłkarze są traktowani przez Mikela to uważam,że Pepe ma przerąbane i to dość ostro. Gość będzie musiał naprawdę srogo zapieprzać żeby wrócić do meczowej 18."

To oznacza tylko tyle, że w pierwszej jedenastce będzie popylał równie tragiczny jak nie jeszcze gorszy Willian.

@thegunners101 napisał: "Mamy dość dobrze ułożoną obronę i nikt jednak z nami bez trudu nie jedzie"

Proszę ja Ciebie kolego... Aston Villa wjeżdżała w nas jak w masełko. Gdyby mieli lepszą skuteczność to by się skończyło tragicznie. Wczoraj gdyby Leeds nie bawiło się w zabawę pt.: "kto więcej razy trafonw słupek lub poprzeczkę" to też mogłoby skończyć się blamażem. Póki co to atak wygląda fatalnie a obronan z meczu na mecz coraz gorzej.

@mallen napisał: "Zmiana Williana nie była zmianą faktyczną. Brazylijczyk złapał kontuzję mięśniową.

/ Arteta"

Yeah. Mam nadzieję, że kontuzja nie jest groźna ale będzie się za nim ciągnęła jeszcze z 2 miesiące. To jest syn Artety więc będzie wychodził w pierwszym niezależnie od formy. Jedynym sposobem na odsunięcie go od 11 jest kontuzja.

@Naburator napisał: "Problem jest taki, ze nie mamy ich kim zastąpić. Auba z kim? Laca czy Eddie? Obaj siebie warci. Skrzydła Willian pepe tez rak średnio. Za nich mógłby Nelson grać. Saka nie zagrał pewnie tylko dlatego, ze na reprezentacji sporo pokopał"

Szczerze to wolę już oglądać Eddiego wychowanka niż przepłaconego Aube ltóremu soę nie chce i każde swoje nieudane zagranie kwituje uśmiechem od ucha do ucha. Moglibyśmy grać tak:

Saka...........Nketiah.............Nelson

Sądzę, że nie odczulibyśmy różnicy.

Najbardziej mnie boli to, że wszystko co mówi Arteta na konferencjach spraweza się na odwrót.

1. Chcę grać ofensywnie - bronimy się prawie całą jedenastką.
2. Chcę grać ładnie - gramy chyba najgorszy futbol w całej Premier League.
3. Będą grali zawodnicy w formie i nie będą decydowały nazwiska - Willian poza Fulham nie zagrał dobrego meczu, a gra co kolejkę, Auba tragiczny, gra co kolejkę.

I tak pewnie możnaby trochę jeszcze powymieniać. W dodatku piłkarze nie ułatwiają Mikelowi życia. Widać od razu po takim Sace albo Reissi albo Gabrielu, że chcą grać. Z drugiej strony taki Auba albo Willian wygladaja jak by mieli wywalone. Dostali kontrakty życia i skończyło się babci sranie i dobre granie.
Tu by się przydał trener co złapie nasze wszystkie pipki za mordy i nauczy ich grać w piłkę. Auba miał dzisiaj ze 2 albo 3 sytuacje które jeszcze pół roku temu by wykończył z zamkniętymi oczami. Dzisiaj to cień tamtego zawodnika.

@kamo99111 napisał: "Gramy z Leeds jak równy z równym"

A nie, czekaj...

Gramy z Leeds jak równy z równym.

@damianARSENAL napisał: "Wyobrażacie sobie taka zimę? Xhaka za Eriksena i aktywujemy klauzule Szoboszlaia? Toc włączamy się do walki o majstra hehe"

A Arteta i tak wystawi 10 obrońców :-D

Jestem za!

Tak, tak, tak... A gdyby babcia miała wąsy to by była dziadkiem. Jak zobacze 2 zawodnikow z trójki: Auba, Laca, Willian na ławce to uwierzę. Na dzień dzisiejszy Arteta z meczu na mecz popełnia te same błędy, a styl gry drużyny nie zmienia się nawet trochę. Więc o jakiej nauce my mówimy?

@arsenallord napisał: "Uwielbiam Mikela, ale nie zgadzam się jak większość pisze, że ma czas do końca sezonu. Jeżeli taka padlina będzie w kilku następnych meczach to ja będę out dla niego."

Buahahhahhaha i co potem? Kolejny kasztan jak Emery, zmiana wizji i za pół roku znowu zmiana trenera? Spoko ale sądzę, że z takim podejściem za dwa lata czeka nas Champioship. Nie można zmieniać trenera zbyt często bo piłkarze muszą uczyć się nowego stylu itd.
Też mi się nie podoba obecna gra zespołu oraz to, że z początkowych obietnic Mikela niewiele wynika. Jednakże nie uważam aby zmiana trenera co pół roku przynosiła korzyści. Ja daję czas Artecie do końca sezonu. Jeżeli się ogarnie to będzie spoko jeżeli dalej będzie stawiał uparcie na zawodników bez formy, grał tą samą niedziałającą taktyką to 1 czerwca będę pierwszym, który powie Arteta OUT!

@illpadrino napisał: "Dla mnie jest śmieszne mówienie publicznie, że ktoś musi się bardziej starać na treningach/na boisku, żeby wychodzić w pierwszym składzie (odniesienie do Pepe), a później i tak co tydzień wychodzi taki Wilian i Laca na środku...

Później takiego coacha i jego wiarygodność to w ogóle można wsadzić między bajki."

No niestety tak u nas jest. Pierwszą wtopą jak dla mnie był Saliba. Nie wierze, że na treningach prezentował się gorzej niż tako Mustafi.

@Marcinafc93 napisał: "https://twitter.com/i/status/1325514749518499842

Prawie jak Zwiru"

Można się śmiać ale do obecnej taktyki miliona wrzutek przez Sake/Aube/Tierneya Giroud byłby idealny.
Swoją drogą to jest paradoks Arsenalu - kiedy mieliśmy zawodnika idealnego do wrzutek i ogólnie gry górą graliśmy jakieś klepki itp. Teraz kiedy mamy zawodników słabych w powietrzu ale nadających się pod szybkie kontry gramy wrzutkami...

Tak czytm te komentarze i nie dowierzam. Ludzie moze i Klopp nie osiagal z The Reds super wyników na początku ale było widać jego rękę w grze drużyny. Mieli na prawdę fajne przebłyski i starali się grać ofensywnie. A u nas co? Co mecz dostajemy taką samą mizerię. Już teraz wiem, że po przedwie reprezentacyjnej z przodu wyjdzie trio Auba-Laca-Willian. Z czego Auba przejdzie obok meczu, a Laca z Willianem będą się kopać po czole. Arteta nie potrafi nic zmienić w drużynie i pokazuje to już od 10 miesięcy od których jest w klubie. Owszem może udało się wygrać dwa trofea ale prawda jest taka, że Mikel miał wtedy efekt zaskoczenia. Dziś to nawet najgłupszy kibic na trybunach wie jak zagra Arsenal (3-4-3 z potrajaniem Auby przes Sake i Tierneya i piłki do nich słane albo przez Luiza albo środek pola.), a co dopiero kluby ze sztabami analityków. Arteta musi w końcu zacząć myśleć kreatywnie i wprowadzić efekt zaskoczenia. Nie wiem, może dobrym pomysłem jest posadzić Williana i Lace na ławce? Zamiast Francuza dać Pepe(który ma na prawdę bardzo dobre wykończenie i w Lillie grał kilka razy jako ŚN), a na Prawą Nelsona, który w tym sezonie pokazuje się z bardzo dobrej strony.
Taki mecz z Leicester może być wyznaczynikiem. Był to pierwszy mecz w którym wyszliśmy innym systemem i pierwsza połowa była bardzo dobra (element zaskocznia). Uważam, że gdyby prawidłowo zdobyta bramka przez Lace zostala uznana inaczej dzisiaj byśmy oceniali ten mecz. Niestety w drugiej połowie po zejściu Luiza (klucozwym elemencie tamtej taktyki) gra siadła.
Cóż wydaje mi się, że kolejny trener złapał się na graniu nazwiskami, a nie zawodnikami w formie. Początkowe obietnice o tym, że każdy ma szanse i liczy się forma i zaangażowanie na treningach można włożyć między bajki. Willian z Laca i Aubą już od dawna grają tragicznie albo fatalnie i wychodzą ciągle w podstawowej 11. Taki Nelson albo Willock z kolei, którzy pokazują się z lepszej strony w różnych meczach grzeją ławę. Mam nadzieję, że Arteta się ogarnie bo inaczej źle się to dla niego skończy. A chciałbym żeby Hiszpan jednak odniósł tu sukces.

@arsenallord napisał: "jedsn Nelson ledwo łapie minuty, a chcesz dwóch od razu?"

Zamiast tego lewego Nelsona miał być Saka :-)

Ciężko jest napisać cokolwiek po wczorajszym meczu ale muszę wyrzucić z siebie te złe emocje. Czuje ogromną bezsilność i jest mi zwyczajnie przykro po tym co wczoraj zobaczyłem. Nawet nie mam siły się już złościć. Najbardziej boli mnie.to, że czasy Veiry, Adamsa, Henryego, Piresa, Bergkapma nigdy nie wrócą. Kiedyś każdy mecz to była wojna. Zawodnicy byli w stanie umierać za swój klub. Liczyła się przynależność klubowa bo takich kokosów z gry nke było. A teraz? Teraz tylko hajs im w głowie. Takiemu Aubie jest bez różnicy czy grałby w Arsenalu, Tottenhamie czy Manchesterze UTD. Ważne żeby zera na koncie się zgadzały. A gadanie o spuściźnie? Hmm.. Jeżeli jego spuścizną ma być przechodzenie obok meczów (bo tak w tym sezonie jest) to ja wolę oglądać Nelsona w zamian niego. Gabon dostał kontrakt życia i swoją grą i zachowaniem zaczął przypominać pewnego Pana sam nie wiem czy z Turcji czy Niemiec. Schodzi po meczu obrażony na cały świat tylko nie na siebie. Tragedia.

Inny przykład Holding - miał swój udział przy pierwszej bramce a po meczu chodzi uśmiechnięty zbijając sobie piąteczki z zawodnikami AV. Nie rozumiem tego zachowania.

Kiedyś także stadion Arsenalu był twierdzą. Każdy zespół który tu przyjeżdżał czuł respekt i wiedział, że zaraz czeka go klęska. Teraz Emirates przypomina bardziej dom publiczny. Zawodnicy dają każdemu (punkty), nikt nie czuje respektu przed nami i przyjeżdża na nasz obiekt jak po swoje.


Odnoszę również wrażenie, że ostatnio nawet Arteta sabotuje ten klub. Willian w tym sezonie zagrał tylko jeden dobry mecz. A wychodzi w każdym meczu w podstawie i denerwuje kibiców. Kiedy zaczynaliśmy już grać powoli swoje to Willian zalicza głupią stratę podaniem do tyłu, która kończy się utratą bramki. Ile jeszcze złych albo fatalnych spotkań musi zagrać Brazylijczyk żeby Mikel go na ławie posadził? Jedynym uzasadnieniem gry Williana w podstawie jest to, że ma wpisaną jakąś dziwną klauzule, że musi zagrać x meczów albo x minut. Inaczej nie zrozumiem grania tyn niebieskim pajacem w meczach. Kolejna sprawa jest taka, że mieli grać zawodnicy w formie, a nie za nazwisko. Bo jak inaczej można wytłumaczyć obecność Lacy w podstawie co mecz?
Ale powracając do Artety pomimo mojej całej sympatii do niego to zaczyna się chłopina pogrążać. Każdy mecz gramy tak samo. Jak tracimy bramkę to już wiadomo, że mecz będzie w plecy. Hiszpan w ogóle nie ma planów b na mecze (pod tym względem chyba nawet Emery był lepszy. Nawet przy słabek grze w pierwszej połowie potrafił coś poprawić i w drugiej było lepiej. Oczywiście do mimentu utraty szatni). Jak nie idzie to nie jest w stanie odmienić gry zmianami zawodników czy modyfikacją taktyki. Jego decyzje bywają bardzo dziwne. Przypominają.mi troche te, ktore podejmował Papcio na końcu swojej przygody z Arsenalem. Wszyscy dookoła widzieli tylko nie on. Zmiany Thonasa też nie może usprawiedliwić nic innego jak kontuzja. Imo Willian kwalifikował skę dużo bardziej do zmiany niż Partey. Pomimo wszystko mam nadzieję, że Arteta dostanie troche czasu i kasy na budowę zespołu. Raz, że zmiana trenerów co pół roku nie jest dobra, a dwa to nie ma na rynku trenera ktory odmienilby gre Arsenalu od reki.

Reasumując chciałbym aby zawodnicy Arsenalu e końcu zaczęli być dla klubu a nie klub dla nich. Może rozwiązaniem jest gra juniorami? Im jeszcze kasa do głowy nie uderzyła i bardziej zależy im na pokazaniu się? Na ten moment dla mnie nie ma różnicy czy gra Nketiah czy Laca - ten sam poziom. Dlaczego więc nie dać szansy juniorowi? A nóż w końcu wystrzeli, a Francuz już raczej odcina kupony. Biorąc pod uwagę powyższe chciałbym zobaczyć taki skład któregoś razu:

________________Martinelli_____________
Nelson__________Willock________Nelson
___________Thomas____Cebula_________
Tierney____Gabriel_______Saliba___AMN
_______________Runnarson______________

@ZielonyLisc napisał: "to jak, sprzedajemy po sezonie?"

Jeżeli ma tak grać to jestem za. Szczerze to na dzoeń dzisiejszy nie jest lepszym zawodnikiem niż Nketiah (mówoę o bieżącej formie, nie historycznej. Co bylo a nie jest nie pisze sie w rejestr.)