Komentarze użytkownika kamo99111

Czyli nie sprawdziły się przewidywania co do Tierneya i Ozila… Z ławki w końcu ma kto postraszyć... ;-)

heh mam takie przemyślenie, że po Emerym mógłby przyjść... Wenger! Francuz miał trochę czasu na przemyślenia oraz otrząśnięcie się z tego swojego "romantyzmu futbolu". Teraz jako "obserwator" wydarzeń związanych z Arsenalem miałby trzeźwe spojrzenie na różne sprawy. Ze składu wylecieli jego pupilkowie, a z obecnych kopaczy mógłby skleić całkiem fajny skład.
Struktura klubu też jest inna, a więc Arsene nie miałby już władzy absolutnej i musiałby wiele rzeczy konsultować ze współpracownikami. Nie popełniłby więc już błędów z przeszłości jeżeli chodzi o kadrę. A kto jak nie Wenger postawi na grę ofensywną i widowiskową?? :D

To może dołączę się do dyskusji...

Mam podobne zdanie co @RahU: jest wiele sposobów przeżywania futbolu i ogólnie sportów zespołowych. Odzwierciedla się to również w różnicach pomiędzy trenerami. Gdyby był tylko jeden sposób na futbol wszystkie kluby grałyby na jedno kopyto. A jednak mamy takiego Kloppa lub Guardiole, którzy preferują piękny ofensywny futbol, a także Simeone czy Mourinho, którzy lubią postawić autobus na swoim polu karnym i grać z kontry. Ci drudzy najczęściej wypracowują pewne schematy taktyczne w celu zapobieżenia utraty gola. Ci pierwsi natomiast stawiają na łamanie schematów i dostarczeniu kibicom świetnego widowiska. Bo nie czarujmy się piłkę nożną oglądamy głównie za jej efektowność, piękne bramki, czy akcje rodem z Fify. W szczególności my kibice Arsenalu oczekujemy od swoich ulubieńców czegoś niekonwencjonalnego, czegoś co będzie pamiętać kilka następnych pokoleń fanów nie tylko Arsenalu. Spójrzmy na to właśnie z tej strony. Wymieniając dzisiaj nazwiska jak Henry, Vieira, Bergkamp, Wenger każdy kibic piłki nożnej (czy to starszy czy młodszy) będzie wiedział o kim mowa. Ci ludzie zaszczepili w Arsenalu piękno gry. Zawodnicy nie byli tylko zwykłymi kopaczami za kasę - byli artystami. Bo tym właśnie jest piła nożna - sztuką. Niestety obecnie Emery chyba tego nie rozumie i zamiast sztuki wystawia nam jakiś beznadziejny kicz. Oczywiście znajdą się tacy, którzy stwierdzą, że wolą komedie romantyczne w których wszyscy żyją długo i szczęśliwie. Jednak ja wolę te filmy, które zapadają na bardzo długo w pamięci nawet jeżeli na końcu ginie główny bohater któremu kibicuję.

Nie oglądałem wczoraj meczu jednak po waszych komentarzach widzę, że wleciał standardzik - obrona i męczenie buły przez cały mecz. Generalnie to dosyć mam już tego dzbana Emeryego. Niech dokończy sezon i trzeba się rozglądać za nowym menago, który ogarnie temat i wpoi naszym zawodnikom styl odpowiedni dla Arsenalu. Póki co niestety trzeba się męczyć bo zwalnianie trenera w środku sezonu może skończyć się jeszcze gorzej.
Obecny Arsenal przypomina mi trochę dawne United Fergusona. Też często męczyli bułę i wygrywali po 1:0 po golu w 95 minucie... Niestety to było dobre 20 lat temu. Poza tym tamte United składało się z walczaków, a my? A my obecnie mamy miękkie faje jak Granitek czy Ozilek.

A tak na marginesie mógłby mi jakiś dobry człowiek przybliżyć jak dokładnie wyglądał wczoraj mecz i czy może ktoś się wyróżnił albo ktoś zagrał źle??

Siema all! Dzis nie moglem obejrzec naszego meczu... Ktos moglby po krotce opowoedziec jak wygladal mecz i jak spisali sie poszczegolni zawodnicy??

@Pierre-Emerick Aubameyang napisał: "Na drugą połowę wyszliśmy jednak z odpowiednim nastawieniem. To samo było tydzień temu, więc może powinniśmy wychodzić z taką siłą i pewnością siebie już przed meczem, a nie dopiero po przerwie, ponieważ jesteśmy do tego zdolni."

Emery sluchaj bo chlop ma racje!! I wez w koncu ogarnij swoje cojones bo zachwoujesz sie jak baba, ktora boi sie meza (przeciwnika)!

Nie pamietam tak slabego Arsenalu. Wczoraj bylo widac, ze wystarczy lekko przycisnac United i te sie gubilo. Niestety Emery jak zwykle wyszedl bardzo asekuracyjnie i dal sie dominowac rywalom w dluzszych fragmentach gry. Ja generalnie stracilem juz nadzieje na to, ze za Unaia jeszcze kiedykolwiek zdominujemy rywala i zahramy jak to na Arsenal przystalo. Obecnie jestesmy nijacy i kazdy mecz w lidze (wlacznie z zespolami dolu tabeli) bedzie dla nas jak walka o zycie. Gdyby United mialo wczoraj Lukaku sadze, ze z 3:1 by sie skonczylo i dzis bylibysmy w innych humorach :-/
Zreszta nie rozumiem dlaczego Emery sciagnal wczoraj najlepszego zawodnika na boisku (Saka) a zostawil najwiekszego debila i dzbana w zespole (Xhaka). Ehh..

Jest i Luiz....

Chcialbym zeby Xhaka w 94 minicoe uderzyl rywala i dostal czerwo. A nastepnie zawoeszenie na 5 meczow ;-)

Ile pepe ma jeszcze zepsuc akcji zeby emery go scoagnal???

Przeczuwam 2:1 dla United zaraz... Znowu oddajemy pole gru :-/

Pepe out!!!!!!

My za Unaia juz chyba nigdy nie ayjdziemy jak po swoje...?kazdy mecz to murarka... Dramat jakis! Do tego Xhaka :-/ ehhhh

@RahU: prawdziwy kapitan!

Wiecej obrony.... Jeszcze powinien na druga holdinga i maitlanda wpuscic...

@SoulStorm:

Uwazam ze to bardzo duzo! Jak na czolowoego zawodnika tego klubu to jest duzo za duzo. W dodatku zauwaz, ze statystyki pewnych rzeczy nie pokazuja np. Spowalnianke akcji.
Jego kinszt mozna bylo zobaczyc w meczu z Watfordem kiedy najpierw wysyarczylo zagrac prostopadla pile do Auby na sam na sam z bramkarzem to ten hra pod linie do Pepe i przeciwnik przejmuje - tego statystyki tez nie pokazuja. Kolejna rzecz jak z Watfordem wystarcyzlo przyjac pilke i uderzyc w 90 minucie. Temu pilka odskoczyla tak ze wyszla poza boisko - statystyki tego tez nie pokazuja.

Jak dla.mnie Granit to wiecej szkód niz pozytku!

@SoulStorm:

A druga strone obrazka czytales?? ;} pytanie czy prezenty dawane przeciwnikom nie przeważaja nad jego mocnymi stronami...

Jest general!!!! Czy ktos wie co ten gosc ma na.Emeryego? Lub co by musial.zrobic zeby wyleciec ze skladu jak Ozil??

Emery dobrze zaczal. Przegrana z City - pierwszy mecz Unaia, przegrana wiliczona w ryzyko. Z Chelsea gdyby nie fatalna skutecznosc Mikiego i Obamy bylby conajmniej remis. Potem wspaniala seria... Ale niestety prawdziwych mężczyzn poznaje sie po tym jak koncza. A wszystko wskazuje na to, ze Emery skonczy fatalnie. Od koncowki poprzedniego sezonu nastapil jakis dziwny regres w druzynie. Dominuja nas zespoly z konca stawki. Z kazdym rywalem meczymy sie niemilosiernie. W druzynie nie widac zadnego stylu. Na kontry jestesmy za wolni (nie mowie o ataku gdzie Auba z Pepe maja gaz w czterech literach ale Granit w srodku niestety nie potrafi przyspieszyc akcji), slabi w obronie (Sokratis sie dostosowal poziomem), nie potrafimy grac w ataku pozychjym... Jestesmy po prostu nijacy. Po sezonie trzeba sie rozgladac za nowym szkoleniowcem, ktory ogarnie skald. Obecnie nasza kadra ma swietny trzon - Auba, Laca, Pepe, Torreira... Kilku jeszcze mozna by wymienic. W dodatku młodzież puka juz mocno do drzwi pierwszego zespolu. Przydalby sie trener, ktory by ich poukladal...

@kwiatinho:

Napisalem to celowo z bledem ;-) jak to w memach jest zawsze ;-)

A na powaznie, ktos cos w zwiazku z niedzialaniem "-" na telefonie?

A mi na telefonie "-" nie dziala, a "+" dziala.... Przypadek? Nie sondze :-D

*akcja

@_Dennis_Bergkamp_ napisał: "technicznie od AMNa w aktualnym Arsenalu lepsi sa jedynie: Ozil, Ceballos, Laca[...]"

Jest taki dobry, ze z kazda alxja wychodzi poza linie koncowa, a wiekszosc jego dryblingow konczy sie strata. Ja z AMN wiazalem nadzieje przed kontuzjami, kiedy z braku laku gral na lewej obronie. Wtedy wygladal calkiem spoko (to chyba za Wengera jeszcze bylo). Obecnie anglik to dzban jakich malo...

@Garfield_pl napisał: "Oceniasz to z doświadczenia czy statystyk Google, bo coś mi się wydaje że raczej wtedy nie oglądałeś Arsenału ;)"

Moze nie kazdy mecz bo dostep do srdokow audiowizualnych byl sredni (brak streamow juz nie mowiac o bezposrednich transmisjach w tv jak na c+ teraz). Aczkolwiek pojedyncze mecze zdarzylo mi sie obejrzeć. Mialem wtedy 9 lat, wiec co nieco pamietam. To byla milosc od pierwszego wejrzenia :-D

@Garfield_pl napisał: "punktujemy, Arsenal jest po sporej przebudowie i nadal w jej trakcie i zobaczymy jak to się rozkręci. Skoro najsłabszy Arsenal daje mimo wszystko radę, to jak już się rozkręci, może być ciekawie."

Daje rade ale na duzym farcie. To ze wczoraj udalo sie wygrac do opatrzność nie wiem kogo lub czego. Gdyby Villa miala takiego Aube w ataku bysmy polegli. Co za tym idzie z lepszymi zespolami nie mamy czego szukac, a ze slabszymi sie meczymy niemilosoernie. W dodatku od poczatku kadencji Unaia zespol nie czyni progresu w grze. Powiedzialbym nawet ze od poczatku zaliczyla regres. @Garfield_pl napisał: "Nikt poważny teraz by nie zastąpił Emeryego ( allegri i mou jeszcze bardziej zabiją tą drużynę), a nawet jeśli to piłkarzy którzy pozostali w klubie, ani nie wymieni, ani nie poprawi, ani njema pewności że posadzi na ławce, więc dlatego Emery ma czas do końca sezonu."

A czy ja gdzies napisalem zeby od razu go wywalac. Caly czas pisalem zeby Unaizostal do konca tego sezonu zeby nie siac fermentu w.zespole. jednak.po sesonie bede pierwszym, ktory bedzie za.zmiana szkoleniowca. @Garfield_pl napisał: "Ja uważam że wystarczy Xhake wymienić na Torreire i wtedy obrona zacznie grać dużo lepiej, nawet w obecnym składzie, a co dopiero po powrocie tych " podstawowych". Ja osobiście nie mogę się doczekać powrotu obrońców,nie oczekuje że od razu będą w super formie,ale poprawią grę na pewno, do tego Torreira i powrót Laci."

No wlasnie tylko nie zanosi sie na to zeby Xhaka zostal zastapiony przez Torreire. Unai pcha do skaldu pupili i nie wiem co by sie.musialo stac zeby Torreira zagral kosztem Xhaki, a Chambers/Holding kosztem Luiza. Z Laca tez Emery lubi kombinowac i sadzac go na lawie. Poza tym za duzo tu gdybania. A co jak Tierney bedzie potrzebowal aklimatyzacji jak Pepe, a Bellerin z Holdingiem beda bez formy?

Jak dla mnie to jest najslabszy Arsenal od okolo 20 lat... Ostatnio taka lipa to byla jeszcze chyba przed Wengerem. Najgorsze jest to, ze mamy w druzynie kilku parodystow jak Xhaka czy Luiz. Do tego zacnego grona pukaja juz kolejni - Sokratis i AMN. Niestety glowny klaun - Unai jest slepy i nie widzi ze szwajcarski Xavi i Brazylijski Puyol sa hamulcowymi tej druzyny. Nie wiem co by sie musialo stac zeby wylecieli oni z pierwszego skladu. Chambers w pierwszym meczu pokazal.sie z bdb strony i co? W nastepnym meczu zasiadl. Torreira tez jak wchodzi wyglada lepiej od drewnianego Xhaki. I co ma w nagrode? Lawke rezerwowych! Nie rozumiem Eneryta w ogole czym sie kieruje podczas ustalania wyjsciowej 11. Zaczyna mi to przypominac ostatnie lata Arsenea, ktory upychal swoich pupili w skladzie pomimo.fatalnej gry. Oby to byl ostatni sezon Emeryego na lawce trenerskiej Arsenalu.

Imo Chambers powinien grac za Xhake jak Emery nie chce tak Torreira grac... Jego dynamika tam nie powinna przeszkadzac, a technicznie uwazam, ze dalby rade.

To jest najslabszy Arsenal jaki kiedykolwiek widzialem. A kibicuje temu klubowi juz od okolo 20 lat... Szkoda slow na tych dzbanow. A w szczegolnosci jednego - Unaia Emeryego. Ja rozumiem, ze mozna nie miec wplywu na bledy i dywidualne. Jednak jezeli wystawia sie pewnych zawodnikow co graja mecz to samo to w sumie sami sie o to prosimy...

Ha ha ha parodysci. Unai po tym meczu powinien zostac wywalony na zbity pysk.. Juz chyba wole.Mourinho. ten chociaz obrone ustawi.

W ogole mam wrazenie ze Arsenal gra sparing... 0 zaangazowania, 0 woli walki, 0 presingu, 0 biegania.... Arsenal dzisiaj to po prostu 0!!!!

Yeah... Xhaka moze dostanie dzisiak czerwo ;-) przynajmniej w nastepnym meczu tego zakazanego ryja.ogladac bym nie musial

Klaun Emery i jego parodysci - Luiz i Xhaka w formie ;-)

Heh jeżeli Luiz z Xhaka to parodyści to kim jest Emery? Klaunem?

@RahU napisał: "skoro dochodzą nowi zawodnicy, lepsi zawodnicy, a dobrej gry jak nie było tak nie ma, to tak jak kolega @ares765 pozostaje winić trenera."

Problemem nie jest brak dobrej gry. Problemem jest regres, ktory druzyna zaliczyla w ostatnim czasie. Tak jak pisalem w poprzednich komentarzach - na poczatku przygody Unaia bylo widac jakis zamysl gry. Nawet ta taktyka z wahadlowymi przynosila efekty poniewaz Kolasinac z Bellerinem dawali rade. Teraz to wyglada jak brak jakiejkolwiek taktyki. Gramy jak typowe angielskie ogry z lat 2000-2005 - laga do przodu i moze Auba albo Pepe cos z tym zrobi.

@RahU: dokladnie. Unai chyba stal sie zakladnikiem wlasnej filozofii jak niegdys Wenger. Mam nadzieje, ze Hiszpan sie ogarnie. Jezeli nie to jestem za tym aby zakonczyc wspolprace z nim po sezonie.

@RahU napisał: "A tu nagle... zmiana o 180 stopni, czyli totalna impregnacja na fakty, oporność na wszelkie głosy niezadowolenia, słuszne zresztą. Wszyscy dookoła trąbią, że to i to jest złe, ale Emery swoje. Jakby na siłę chciał udowodnić (Wenger style), że jednak wyjdzie na jego i że racja będzie po jego stronie. Granie Xhaką z uporem maniaka, Luiz który zawala już kolejny mecz, idiotyczne rozgrywanie piłki od bramkarza, pressing na alibi, itd."

Druzyna przez ostatni okres przygotowawczy zaliczyla straszliwy regres. Zawsze myslalem, ze nasze problemy w ofie wynikaja z braku dobrego dryblera, ktory zrobi troche miejsca. Teraz mamy Pepe. Ale on nawet pilki nie dostaje.
Teraz widze, ze problem tej druzyny lezy gdzies glebiej. Nie wiem o co w tym wszystkim chodzi ale Arsenal czasem wyglada jakby gral z zacoagnietym recznym. Niby mamy lepszych zawodnikow niz rok czy dwa lata temu. Caly czas czegos jednak brakuje. Najgorsze jest to, ze nie widac progresu w naszej grze. Nie widze zadnej roznicy w grze obecnie a 2-3 lata temu. Calkowicie zatracilismy jaja i chec gry. Nie mamy zadziornosci i tej woli zwyciestwa. Smutne to :-(

Nie no przeciez ten wywiad to porazka i zaklamywanie faktow. Unai idz precz!

@songoku95 napisał: "Niestety nie jest w stanie przewidzieć, że gość, który jest podporą defensywy i jego najlepszym ogniwem (Sokratis) odwali taki numer."

Wiesz jak przeciwnik ma ponad 20 sytuacji bramkowych, a wybijana przez obroncow pilka wraca jak bumerang to nie ma bata zeby obroncy nie popelnili zadnego bledu. Unai ustawiajac taktyke w taki spoosb jak teraz sam naraza sie na bledy swoich defebsorow. Tym bardziej, ze defensywa ma.wsparcie w postaci niezrownowazonego Xhaki. Dlatego jak najbardziej Emery powinien przewidziec choc jednego babola. Przeciez przy tylu strzalach z dystansu co mialo.Watford to nawet pilka pechowo mogla sie odbic od ktoregos z zawodnikow i zmylic bramkarza. Jak dla mnie taktyka Unaia jest skopana zaczynajac juz od lini ataku,, ktora.notabene mamy jedna z lepszych w lidze.

Jeszcze wracajac do wyprowadzania pilki z 5 metra. Ja rozuniem zrobic tak raz na jakis czas. Ale nie, my gramy to za kazdym razem. Nawet najglupszy kibic na trybunie wie co nastapi kiedy Arsenal ma "piatke". A skoro oni wiedza to przeciwnicy tym bardziej co doskonale pokazal Watford wczoraj

@WindKai napisał: "Za Wengera był problem bo wychodziliśmy często wręcz kompletnie nieprzygotowani taktycznie,teraz gdy prowadzi nas Emery tych pomysłów taktycznych jest aż nazbyt,ze skrajności w skrajność."

Wlasnie problem w tym, ze na dzien dzisiejszy tych pomyslow taktycznych nie widac. Jedyne w czym widac reke Unaia to te beznadziejne wyprowadzania od bramki. W ciagu roku ten zespol zaliczyl tak duzy regres ze to niepojete jest :-( na poczatku bylo widac mysl Unaia z wahadlowymi i poki byl Holding i Bellerin to calkiem przyzwoicie to funkcjonowalo. Zapowiadalo sie, ze Bellerin bedzie mial rekord asyst ale niestety wszystko uladlo wrqz z kontuzjami. Teraz to bijemy pilke na pale i liczymy ze ktorys z trio PAL cos z nia zrobi. Niestety Watford wczoraj przechwytywalo 90% naszych lag co sie przekladalo na kontry.
Po poczatku tego sezonu uwazam, ze Emery jest albo debilem albo niespelna rozumu. Po pierwsze sadza na lawie Chambersa po dobrym meczu, a Luiz wali juz 4 kasztana w tym sezonie i dalej gra. Xhaka to ja nie wiem co ma na Emeryego. Na koncu meczu dwoe sytuacje na wage zwyciestwa. Pierwsza kiedy wyszlismy z kontra i mogl zagrac prostopadla do Obamy(?) na sam na sam z bramkarzem to ten gra do Pepe i przeciwnik przejmuje. W drugiej sytuacji nie potrafil przyjac pilki. Malo tego nawet nie chcialo mu sie jej gonic. Z takimi parodystami to daleko nie zajedziemy.

Po obejrzeniu wczorajszego meczu stwierdzam, ze Emery jest debilem.
Wracaja koszmary z ostatniego sezonu Wengera:
1. Graja pupilki, a nie zawodnicy w formie. Bo jak inaczej mozna nazwac wycofanie Chambersa ze skladu po dobrym meczu? Dla porownania Luiz zagral 3 mecz z rzedu gdzie walnal jakiegos kasztana. Xhaka kolejna swieta krowa...
2. Fatalny dobor taktyki a wlasciwie to chyba jej brak. Bo jak mozna dopuscic zeby ostatni zespol ligi mial ponad 20 sytuacji bramkowych? Gdyby Deulofeu mial wczoraj lepiej ustawiony celownik to byc moze ten mecz skonczyli bysmy z bagazem 5+ bramek w plecy.
3. Fatalna i brzydka dla oka gra...

Pewnie jeszcze troche by sie znalazlo ale szkoda mi palcow na komentowanie tego co obecnie prezentuje ten nibyteam.