Komentarze użytkownika kwiatinho

Nie wiecie jak zachował by sie w takich sytuacjach Wojtek wiec porównywanie jego z Fabiańskim jest błędne...tak jak wy zawiodłem sie wiele razy na Łukaszu i moim zdaniem w klubie nr 1 powinien być ktoś znacznie lepszy niż Ci nasi 4 bramkarze razem wzięcie ale ja po prostu ufam Wengerowi.Założe sie że chce wygrać CC i ma nadzieję że Łukasz zaprezentuje sie w tych meczach dobrze

K...a mać a mnie wkurzają ludzie którzy wypisują głupoty że Wojtek Szczęsny to jeden z najlepszych młodych bramkarzy na świecie.... skąd panowie takie grube opinie??? po filmiku który krąży na YouTube? Wenger i sztab szkoleniowy wiedzą lepiej obserwując zawodnika na treningach i w meczach rezerw a nie wy czytający newsy na necie.Gdyby nie był polakiem to nawet nie wiedzieli byście kim on jest!!! Dobrze że pali sie do gry ale musi poczekać jeszcze na swoją szanse.Póki co to Fabiański walczy o być albo nie być w Arsenalu i dzisiaj ma ostatnią szanse żeby udowodnić wszystkim że na to zasługuje.Wojtek ma czas żeby sie pokazać i na pewno dostanie taką szanse to jest kwestia czasu...A co by było gdyby dzisiaj wpuscił 4 szmaty a Arsenal by przegrał 4-0??? powiedzieli byście że nie był jeszcze gotowy na tak trudny mecz a ja wam mówię już teraz że on nie jest i Boss o tym wie.Póki co to Fabiański jest nr 2 i musi sie ogrywać w CC żeby w razie jakiejś kontuzji czerwonej kartki czy kilku wpadek Almunii mógł go zastąpić

Moim zdaniem jedyne dobre wyjście dla Wojtka jak i klubu to wypożyczyć go na cały sezon i zobaczyć jak sie spisze...jeśli poradzi sobie w meczach o stawkę w jakimś słabszym klubie to niech w przyszłym sezonie walczy o nr 1 z jakimś nowym bramkarzem natomiast jeśli ten sezon będzie miał średnio udany to wypożyczyć go jeszcze na następny sezon żeby sie ogrywał...Co do Łukasza to ten mecz zaważy na jego dalszej karierze w Arsenalu.I bardzo dobrze że Fabian dzisiaj zagra ponieważ gdyby wystąpił Wojtek to w klubie nic by sie nie zmieniło po tym meczu ponieważ nr 1 w tym sezonie przynajmniej do stycznia jest Almunia natomiast Łukasz dzisiaj walczy o być albo nie być w Arsenalu.W styczniu Wenger rozważy ściągnięcie nowego goalkeepera i jeśli Fabian zawali ważny mecz to na pewno odejdzie z klubu a jeśli będzie bohaterem i utrzyma dobrą formę przez kilka meczów to zachowa nr 2 a nawet będzie mógł poważnie powalczyć o nr 1 na koszulce Arsenalu

Tak to widzę
.............................Fabiański...............................

Eboue.........Kościelny........Squilacci..........Gibbs


...........................Denilson...............................

...Rosicky..................................Nasri.............


..Arszavin........................................Vela....

.............................Chamakh.........................

kamil_malin; mam nadzieję że twój komentarz to jest z przekąsem bo bramka padła z kontynuacji akcji zaczętej w 94 minucie a do siatki wpadła piłka w 95 i 14 sekundzie więc wszystko było zgodnie z przepisami...Zabrakło zimnej krwi bo o braku szczęścia tym razem nie ma co mówić bo bramka padła wyjątkowo szczęśliwie

Nie ma co zrzucać winy na sędziego bo on raczej w tym spotkaniu nie zawinił to tylko i wyłącznie brak skuteczności graczy Arsenalu.Szkoda że Cesc nie dograł spotkania bo to on podchodziłby do karnego a przy jego obecnej formie i szczęściu mógłby rozstrzygnąć losy spotkania dużo wcześniej

Nie chodzi o to że Rosa nie strzelił karnego gdyby to bramkarz obronił natomiast on jak głupi się napalał i nie trafił w bramke co jest frajerstwem.Mogliśmy mieć 2-0 a mamy 1-1 do tego Cesc kontuzja i absencja Songa przez kolejne 2 mecze.Mam nadzieję że zrehabilituje sie w meczu z Chelsea.Póki co gorycz i rozczarowanie

Denilson na boisku wyglądał jakby grał już 5-y mecz pod rząd albo przed spotkaniem przebiegł maraton NowoYorski przebiegł

Frajersko straciliśmy 3 pkt...Song zachował się tak że normalnie bym go udusił...2 kartki zarobić po faulach w środku pola do tego beznadziejny karny Rosickiego który zamiast celować to chyba myślał o ch...j wie o czym.Mieliśmy zwycięstwo a mamy remis.Na własne życzenie.trzeba było dobić Sunderland kiedy były na to okazje a teraz to można jedynie płakać.Frajerstwo tylko to mi sie nasuwa na język

Maikelosik co ty masz facet do Clichego jak wybijał piłkę z lini to pewnie sikałes po gaciach

To bardzo trudny mecz tak jak wszyscy się tego spodziewali szkoda że Cesc musiał zejść ale mam nadzieję że Rosa z Nasrim poprowadzi grę Arsenalu po 3 pkt.Co do kontuzji hiszpana to wygladało to raczej na niewygodne niż na jakiś poważny uraz.Ma spokojnie 2 tygodnie żeby dojść do siebie bo w środku tygodnia i tak pewnie by nie wystąpił w pucharze a potem nieco słabszy rywal na the Emirates.Niech sie wyleczy na Chelsea.Bramka bardzo przypadkowa choć strzelona po pressingu Cesca na obrońcy co bardzo sie chwali nie ma dla nas straconych piłek.Wkurza zabawa pod własnym polem karnym.Clichy czy Wilshere tracili głupio piłki co mogło zaowocować stratą gola.Słaba gra Jacka i do tego żółta kartka i gra z kontry więc spodziewam sie raczej w jego miejsce Denilsona szkoda że nie ma Diaby'ego.Licze że Sunderland straci siły a my wykorzystamy jakąś kontre najlepiej na 2-0 i dociągniemy ten wynik do szczęśliwego końca.Dobra asekuracja w obronie i pewne interwencje Almuni cieszą.Rotacja po meczach LM jest bardzo potrzebna dlatego muszą do zdrowia wrócić jak najszybciej Robin Theo Cesc Diaby i TV

Transfer o tyle prawdopodobny że kończy mu sie kontrakt i jest do wzięcia praktycznie za darmoche no i brak zaufania do Fabiańskiego...niestety Łukasz nie zasługuje na kolejną szanse i powinien opuścić Arsenal...Albo wypożyczenie do końca sezonu albo transfer definitywny.Myślę że im bliżej do stycznia tym częściej będą w prasie pojawiały sie nowe nazwiska łączące piłkarzy z naszym klubem.ja licze na większe wzmocnienie bramki niż Bask

Pismaki musza o czymś pisać więc tym razem przypomnieli sobie o duńczyku i historia sie kręci...Trzeba zarabiać a skoro nic ciekawego sie nie dzieje to trzeba coś wymyślić choć czasami aż boli jak sie czyta takie głupoty

Znamy już takich piłkarzy którzy aż za bardzo troszczą się o swoje konto aniżeli o swoją formę...myślę tu przede wszystkim o Adebayorze który przyszedł do nas jako pan nobody a odszedł do innego klubu z pobódek wyłącznie finansowych i jego kariera zaczyna przypominać nam historię innego naszego napastnika Nicolasa Anelki który durny posłuchał sie brata i poszedł za pieniędzmi zamiast stawać sie coraz to lepszym piłkarzem.Francuz zwiedził już niemal całą Europę i szczęśliwie dla niego na starość zmądrzał i osadził sie w Chelsea ale Ade może nie mieć tyle szczęścia i jest na najlepszej drodze ku temu żebyśmy coraz częściej czytali o nim plotki i kolejnych klubach z którymi jest łaczony co okienko transferowe..takich nazwisk jest kilka Cole Gallas

A co to ma do rzeczy że 50 lat temu bardziej kopali sie po nogach...Najlepsi piłkarze grają po 60 spotkań każdego sezonu i zarabiają niesamowicie wielkie tygodniówki dlatego każdy piłkarz powinien udowadniać swoją przydatność na boisku a nie w gabinetach medycznych.Arsenal gra wyjątkowo szybko i technicznie jak na angielskie reale piłkę dlatego bardziej niż inne zespoły piłkarze są narażeni na poważne kontuzje.Nie ważne jaki klub straci piłkarzy przez kontuzje każdy chciałby żeby mistrzostwo rozgrywało sie na boisku i każdy chciałby oglądać swoich pupili podczas gry a nie czytając ich nazwiska w kolejnych newsach gdzie lista nieobecnych jest równie długa jak gotowych do walki piłkarzy.Najgorsze jest to że najczęściej drużyny ze środka tabeli nie umieją inaczej powstrzymać lepsze drużyny niż eliminując ich najlepszych piłkarzy...Szkoda młodych chłopaków którzy mają przed sobą niezłą przyszłość ale zamiast sie rozwijać spędzają czas u klubowych medyków

Boss ceni sobie niezależność w podejmowaniu kluczowych dla zespołu decyzji cieszy sie pełnym zaufaniem i ma poparcie wszystkich działaczy jak i zawodników dlatego nigdy nie zdecydował sie prowadzic ani Barcelony ani Realu czy Milanu.Wenger nie zniósłby gdyby ktoś narzucał mu jakieś swoje ideologie albo kupował mu nazwiska do zespołu.Boss ma swój styl i jakąś obraną drogę którą zna tylko on i za wszelką cenę stara sie realizować obrane cele i tylko dlatego tak długo z nami pracuje bo jest konsekwentny i widzi efekty swojej pracy i wie ile sprawia ona ludziom radości

Najważniejsze to zdobyć dzisiaj 3 pkt potem nalezy martwić sie o grad goli i o styl ale jeśli tylko spełnią pierwszy punkt to reszte ma daleko w du...e
Mecz z Sunderlandem z zeszłego sezonu to moja zmora...Pamiętam to jak dziś tą niemoc brak pomysłu na grę i fatalną porażkę.Do dziś dzień czuję gorycz tej klęski żadna inna tak mnie nie bolała.Jeśli uda sie dzisiaj wygrać to zaliczymy świetny start w rozgrywkach i będziemy na dobrej drodze żeby liczyć się w walce o fotel lidera.Trzeba jednak pamiętać że o komplet punktów na stadionie światła bedzie niezwykle ciężko ale będę trzymał kciuki od 1 do 90 minuty

dwóch*

Jest na dobrej drodze żeby kiedyś w niedalekiej przyszłości stanowić o sile Arsenalu i prowadzic zespół od zwycięstwa do zwycięstwa choć ja jednak widzę w nim więcej różnic niż podobieństw między nim a Fabsem...mianowicie Cesc to idealnie środkowy pomocnik prawdziwy playmaker który brak szybkości nadrabia mądrością przewidywaniem różnych wypadków i bajeczną techniką użytkową a Jack to jest raczej ofensywny pomocnik który prędzej przypomina Nasriego dobra technika duza szybkość bardzo dobre prowadzenie piłki przy nodze dość duża finezja za to z rozgrywaniem u niego różnie raczej nie ma tego zmysłu co ma Fabregas mniej widzi i wolniej myśli za to jest równie niebezpieczny co hiszpan.Jeśli chodzi o podobieństwa Cescowi bliżej do innego wychowanka wiecej niż klubu do Artety.To jest identyczna pozycja tjśrodkowy pomocnik rozgrywający...Jeśli tylko przeszzedłby do Arsenalu i szybko pojął filozofie gry the gunners do tego zgrał sie z drużyną to może zaliczyć równie udane wystepy co Cesc...a co do Jacka to jest to wielka nadzieja angielskiej piłki i przyszłości Arsenalu bez dwuch zdań

Czy ktoś wie co sie stało z drugą stronką Arsenalu Polskie Centrum Informacji???

A co najbardziej cieszy że mimo pięknego zwycięstwa mamy jeszcze spory zapas jeśli tylko do gry wrócą Van Persie Vermaeleen i Walcott który dzisiaj jeździł by z nimi jak z podartymi no i Rosicky który jest w świetnej formie ok kilkunastu ładnych tygodni

Braga była tłem dla Arsenalu który w każdym momencie meczu udowadniał swoją wielkość...Nie było ani minuty kiedy Braga przejeła by inicjatywe a nasi zawodnicy stwarzali sytuacje rodem z PLAYSTATION
Czekamy na więcej i więcej
Za to kocham ARSENAL

WSP przestań brać albo bierz podwójną dawkę
Kościelny Clichy Nasri tak niskie oceny?
Stary ogarnij się

Fajnie że mieli pomysł na Arsenal a tymczasem są tłem dla kazdego gracza z the Emirates

Andrzej nie gra??? Właśnie że gra i to bardzo fajnie kiwa szaleje na lewym i prawym skrzydle poza tym śmiało mógł być na nim karny.Bardzo dobry mecz Cesca i Chamakha a Nasri to klasa sama w sobie

To nigdy nie jest piękny widok kiedy gracz zwija się z bólu a jego kariera robi w tył na lewo a samego gracza czekają miesiące przerwy od piłki ale Arsenal ma takie sytuacje kilka w ciągu sezonu i nauczyliśmy sie z tym żyć.Teraz dopiero zobaczymy jak podniesie sie ManU i piłkarze po takim wydarzeniu i jakich mocnych mają zmienników

I bardzo dobrze że Wenger nie pokpił sprawy i wystawił praktycznie najmocniejszy skład...United wczoraj pokazali jak można zlekceważyć przeciwnika i zdenerwować kibiców którzy czekali na widowisko a oglądali jakies nieporozumienie.Jak mecz będzie po naszej myśli to pewnie szanse dostaną zmiennicy Eboue Vela i Denilson...Trzeba wygrać 3-0 zgarnąć komplet punktów i czekać na olejne potyczki w PL i LM

Moje typy ciekawszych spotkań tej kolejki LM
Barcelona-Panathinaikos 3-0
United-Rangers 3-0
Milan-Auxerre 2-0
Real-Ajax 2-0
Arsenal-Braga 2-0
Lyon-Schalke 2-1
Twente-Inter 0-2
Benfica-Hapoel TA 2-0
Zylina-Chelsea 0-2
OM-Spartak 2-0
Buraspor-Valencia 1-1

Oprócz szczęścia potrzebujemy świetnego bramkarza bo w którymś momencie będziemy musieli zmierzyć się z dobrym zespołem i tam nie będzie miejsca na odrabianie strat..Przypomnijmy mecz z porto i fatalne interwencje Łukasza...Jest wielu faworytów LM i w tej grupie również jak co roku jest Arsenal ale to nie jest przypadek że jeszcze nigdy nie wygraliśmy tego pucharu

Na pewno po takiej transakcji mieli byśmy darmową reklamę na całym świecie...Transfer CR9 był o tyle udany że jego koszulki rozeszły sie w milionowych nakładach co przyniosło sporo profitów dla klubu wiec to wszystko to jest marketing.Pewnie zagrał by kilka koncertów na the Emirates Beyonce też a my mieli byśmy z tego spora kase.Klub to firma i trzeba umiec nią zarządzać tak zawsze mówi Arsene Wenger

To jest moje marzenie...Arsenal zyskałby uznanie w Europie i na świecie...to by było ukoronowanie pracy zawodników trenerów i zarządu.Niestety to jest turniej a Arsenal nie jest drużyną turniejową noi jeszcze te regularne kontuzje które w zeszłym roku zniwelowały szanse w walce o mistrza kraju

Nie ma co umniejszać wkładu Veli w mecz ale nie róbmy z niego bohatera bo strzelił gola.Wszedł na boisko na mocno zmęczoną obronę bez swojego filara który wyleciał z boiska i dostał fantastyczną piłkę.Arsza nie strzelił gola ale to on męczył obrońców nękał kiwał strzelał i podawał.To nie był jego najlepszy mecz ale widziałem gorsze.Smiało mógł zaliczyć asyste gdyby Rosa wykorzystał jego podanie.Poza tym Vela wszedł na srodek ataku a Arsza grał na skrzydle

Mecze po grach reprezentacji to zawsze wielka niewiadoma ważne są 3 pkt smuci natomiast kontuzja Diaby'ego.jak będziemy z taką regularnością tracić zawodników to niedługo będziemy mieli problem ze złożeniem pierwszej 11

Co do Arszy to nie można mu odmówić woli walki ponieważ walczył a to mu sie rzadko zdarza z tym że teraz mu nie wychodziło choć miał ciąg na bramke i fantastycznie zagrywał do Rosy więc tez zespołowo grał a to duży plus.Poza tym był po 2 meczach reprezentacji Rosji więc ciężko było mu sie przestawić ale mimo wszystko nie ma go co tak rugać...Wygraliśmy i to sie najbardziej liczy.Co do Veli to on po wejściu zagrał na środku ataku i dostał wspaniałą piłkę sam na sam od Fabsa więc zdobycie gola było tylko formalnością.Ciesz bardzo opanowanie i gol Songa.Niesamowity wyczyn poszedł za akcją do końca i cudownym strzałem ośmieszył obronę i bramkarza Boltonu...Szkoda niewykorzystanych okazji ale lepiej 3 wygrane po 1-0 niż 1 raz 3-0 i 2 po 0-0...Teraz każdy następny mecz jest dla nas najważniejszy na świecie.Czeka nas trudny wyjazd do Sunderlandu gdzie ciężko o punkty ale jeszcze przed tym wielkie święto na the Emirates...Champions League powraca do północnego Londynu

Fantastyczny mecz Fabregasa 3 asysty i gdyby choć trochę koledzy z drużyny szczególnie Arsza i Rosa byli skuteczniejsi to śmiało mógł zaliczyć jeszcz 3
Dobry wynik słabsza gra ale za widowisko punktów sie nie dostaje.Wszyscy rywale oprócz ****si zdobyli komplet

Mnóstwo okazji i brak skuteczności powinno być 4-0 do przerwy i po meczu...niestety mecz po reprezentacjach zawsze jest słaby w naszym wykonaniu.Musimy strzelić jeszcze 2 gole i dowieźć te 3-1.United zremisowali City przegrywa Kurczaki remisują więc idzie wszystko dobrze dla Arsenalu ale teraz nie ma sie co oglądać na innych i pokazać im jak gra sie w piłkę w północnym Londynie

K.....a co to ma znaczyć kilka setek a remisujemy 1-1 ?!
Brak skuteczności w momencie kiedy podejmujemy słabego przeciwnika a United zgubiło punkty do tego City przegrywa a Kurczaki remisują...śmiało powinno być 4-0 do przerwy.Na szczęście Wenger potrfi w przerwie zmotywować zespół

wytypowałem idealnie naszą 11
wziąłem pod uwagę rotacje w zespole po meczach reprezentacyjnych

A ja zamiast Sagny myślę że wyjdzie Eboue i zamiast Clichego Gibbs

Faktycznie na wypożyczeniu Jack bardzo sie rozwinął i chwała mu za to tak powinniśmy byli zrobić w zeszłym sezonie z Franem Meridą i teraz z Carlosem Vela inaczej za niedługo nas opuści na rzecz pewnie któregoś ze średniaków ligi Hiszpańskiej jak Merida któremu Atletico zapewniło występy w pierwszej 11 dość regularnie