Komentarze użytkownika lucasnoline

Tak, zaraz ktoś napisze, że ma 1% tkanki tłuszczowej. Sprawdźcie lepiej jak wygląda ktoś z BF'em 7 % i porównajcie to sobie.

@MaciekGoooner:

Tyle to nie ma nawet Alberto Nunez, który rzekomo jest naturalnym kulturystą i posiada jeden z najniższych poziomów tkanek tłuszczowych. To jak wygląda Ronaldo, to jest właśnie w okolicach 8-10.

@Chopinno:

Ja właśnie tego klimatu, to w ogóle nie czułem. Akurat sama postać Luke nie była dla mnie aż tak miałka, bo lubiłem tego aktora po roli w Good Wife, więc jakiś tan sentyment mam. Skoro w Iron Fist było jeszcze gorzej, to jednak nawet nie spróbuje się do tego przymierzać i Defenders będę musiał obejrzeć bez głębszego zapoznawania się z historią dwóch z pięciu bohaterów (chociaż w sumie o Luke i tak już dużo wiem).

@Chopinno:

Luke Cage'a odpuściłem po chyba 3 albo 4 odcinku, a oglądam dalej The 100, więc wiem jak to jest oglądać coś z przymrużeniem oka, ale akurat Luke nie mogłem już zdzierżyć, więc aż się boje jak bardzo Iron Fist musiał być zły.

Ten zamach w Barcelonie za pomocą furgonetek przeraża bardziej, niż w Manchesterze z wykorzystaniem bomby.

@kamilo_oo:

True, ciary są, zazdroszczę im tego.

@Forever_gunner:

Piłkarze mają w głębokim poważaniu wdzięczność względem klubu. My sami mamy takich przykładów z przeszłości co najmniej kilka.

Asensio w takim razie ma kilka żyć do wykorzystania, bo strzela takie bramy co chwilę.

Istnieje ryzyko, że Zidane ma być zawieszony na 10 spotkań po wypowiedzi o tym, że niesłusznie Cristiano dostał tak wysoką karę, a jednocześnie arbiter tego spotkania - jak wcześnie wspomniał ares - otrzymał zakaz prowadzenia spotkań na miesiąc.

Dobre, dobre.

Mam wrażenie, że dla niektórych ta strona to niezłe narzędzie do wyładowania swoich emocji.

@Argudo:

Footroll zawsze na propsie.

Czy jest mi ktoś w stanie powiedzieć, czemu Barca uparła się na Paulinho? 29 latek z Chin. Wiem, że jest trudno teraz na rynku, ale to jest jakaś tragikomedia w więcej niż klubie.

Tekst o Kolasinacu z komentarza na profilu Sarcastic Gooner :

"never thought id see a tank maneuver like a ferrari"

Już mi nie jest smutno.

@illpadrino:

Nope

Kurde spałem wczoraj 3 godziny, ledwo na oczy widzę i dane mi jest patrzeć - niestety - na taką nieporadność. Trochę mi smutno.

Rok temu nie spodziewałem się, że dzisiaj zobaczę znowu Holdinga w pierwszym meczu sezonu.

Widze, że ludzie nigdy się nie nauczą oceniać mecz po końcowym gwizdku.

Ostatni zawodnik wybijający tak panicznie piłki na aut, który mi się przypomina to Miquel.

@Argudo:

Proponuje jeszcze raz przeczytać, bo 16 milionów to za DUŻO dla Pulisa. Taka jest wycena Arsenalu za Gibbsa.

@Redzik:

Robert na każdym zdjęciu/filmie jest bez wyprostowanej ręki. To nie tylko zdjęcia. Wyjście Roberta z bolidu było już nagrane raz i podpierał się po prostu bardziej lewą ręką.

*hears an engine fire up*
"I wonder who that may be going ou..."
*crowd cheers*
"Never mind".

Z twitterowego konta Force India. Kubica piszę piękną historię dzisiaj.

@Slaviola:

Mechanik zaspał i zostawił podnośnik.

Lece spać, bo rano trzeba się spakować. Miło było pogawędzić, dobrej nocy życzę wszystkim.

@maciekbe:

Dla gimnazjalistek to jest the vampire diaries.

To byłby naprawdę hit, żeby zawodnik, który strzelił w ostatnich 3 sezonach 91 goli, był totalnym niewypałem i kręcił gorsze statystyki od naszych obecnych napastników.

@TlicTlac:

Ten koleś z ostatniej sceny, to nie był jego syn.

@TlicTlac:

Ja to generalnie drugą połowę czwartego sezonu obejrzałem na niemałym wkurzeniu, a to ze względu na to, że netflix zrobił mnie ostro w ciula. Udostępnili tylko pierwszą połowę sezonu, a, że odcinek wyglądał jakby to był koniec, to wszedłem sobie na forum filmwebu i zacząłem czytać temat o finale i tak czytam, czytam i myślę - do cholery, przecież to nie miało miejsca! No niestety miało, tylko, że nie zobaczyłem kolejnych 10 odcinków.

@mistiqueAFC

Drugi sezon to będzie kompletnie inny serial. Pierwszy to było budowanie napięcia i czekanie na odpowiedź do ostatniej chwili. Według mnie to był najmocniejszy punkt tego serialu. Tak samo było z How to Get Away with Murder. Pierwszy sezon budowanie napięcia, a drugi, no niby schemat podobny, ale to już nie było to samo. Są seriale, które powinny skończyć się na jednym sezonie i właśnie te, które wymieniłem się do nich zaliczają.

@mistiqueAFC:

Nie widziałem, chociaż byłem blisko od kliknięcia odtwórz na netflixie, ale coś mnie powstrzymało. Chyba jakaś zła opinia o tym na filmwebie.

Co ciekawe mimo dużego rozgłosu i dobrych opinii, to nie zawiodłem się na 13 powodach. Oczywiście wiele rzeczy mnie tam irytowało, ale obejrzałem całe wraz z dziewczyną i dla mnie był naprawdę dobry. Z niecierpliwością czekałem na to kiedy mogę usiąść z nią i obejrzeć nowy odcinek.

A co do Wikingów, to Bjorna też nie lubiłem. W sumie jak się tak zastanowię, to chyba tylko Ragnar był tym, co mnie trzymało przy tej produkcji. Lagertha pod koniec działała mi na nerwy, a Rollo - koleś powinien dostać nagrodę malin za brata roku - to je Rollo.

W Stranger Things irytował mnie siwy zły koleś i eleven. Wiem, że przez wielu jest uznawana za objawienie aktorskie, ale jakoś mnie męczyła.

Poza tym jakoś nie mogłem poczuć tego klimatu. Wolę chyba jednak czytać takie historie niż widzieć je na ekranie.

@mistiqueAFC:

Ja szczerze mówiąc mam trochę nowy sezon w głębokim poważaniu. Ivar mnie strasznie zniechęcił, kompletnie nie podoba mi się ta postać. Są takie kreacje, które sami tworzą film/serial. Wydaje mi się, że Ragnar był jedną z nich i nie da się go zastąpić.

U mnie jest taki problem, że ja jestem strasznie podatny na opinie innych ludzi odnośnie serialów i filmów. Myślę, że przez to nie obejrzałem dużo fajnych produkcji, ale z drugiej strony zaoszczędziłem też sporo czasu w życiu - no bo musiałbym pewnie przejść przez tonę syfu zanim trafiłbym na coś co niekoniecznie innym się podoba, a mnie i owszem.

Przez niesamowity hype na Stranger Things, nakręciłem się niemiłosiernie na ten serial i jak go oglądałem, to po prostu się zawiodłem, a jestem wielkim fanem twórczości Stephena Kinga, z którego czerpano garściami przy produkcji.

@TlicTlac:

Jedz ryby, ale nie hodowlane i najlepiej te, które naturalnie są małe w związku z ich krótką żywotnością. Dzięki temu nie nachapały się za dużo metali ciężkich.

@mistiqueAFC:

Zdecydowanie Ragnar to jest gość. Od momentu obejrzenia Californication z Hankiem Moodym, nie sądziłem, że polubię kiedykolwiek tak bardzo główną postać.

Obok The Wire zestawiłbym The Sopranos. Te seriale, to były inne światy. Oba mają nie mało sezonów, a historia na końcu składa się w całość. Nie czuć, że coś jest robione na siłe.

HoC pierwszy i drugi sezon był świetny, teraz równia pochyła.

@Dewry:

To co teraz napiszę będzie bardzo kontrowersyjną opinią, ale nie ma w niej nienawiści, więc lecim.

Osobiście uważam, że jest to choroba. Dewiacja seksualna, tak jak pedofilia i tym podobne, z tą różnicą, że homoseksualizm odbywa się za zgodą obojga i nie wyrządza nikomu krzywdy - wobec czego jest w obecnych czasach co raz bardziej społecznie akceptowalny. Warto to zaznaczyć, ponieważ ludzie często myślą, że jak ktoś porównuje takie skrajne przypadki odchyleń od normy z homoseksualizmem, to od razu musi stawiać znak równości, a ja w żadnym wypadku tego nie robię.

Nie uważam również, że należy taką chorobę leczyć. Zresztą nie da się tego zrobić. Pozostaje ona na całe życie. Nie mam problemu do takich osób, niesmaku, czy uprzedzeń, ale sądzę, że nie powinni oni myśleć, że nie jest to zaburzeniem. Można być szczęśliwym z taką chorobą - szczególnie w obecnych czasach - co jest niewyobrażalną ulgą dla takich ludzi.

@PhilCou:

Ja to z pebx.pl ogarniałem. Obejrzałem naprawdę dużo seriali w życiu, ale The Wire najszybciej i żałowalem bardzo długo tego, że już nie zobaczę kolejnego odcinka.

@PhilCou:

Ostatni serial, który wywarł na mnie ogromne wrażenie to był The Wire.

Zapytałbym się was, czy uważacie, że homoseksualizm to choroba, ale boje się, że rozpętałbym dziś kolejną burzę.

@Argudo:

A chłopaka ?