Komentarze użytkownika maciek199022

Robin to Robin, pewnie mi go nie będzie brakowało tak jak Fabsa, im dłużej go oglądam w FCB tym chętniej bym go przywitał z powrotem:) Mimo, że tak brzydko udawał uderzenie. Ach jak to było fajnie jak on rządził i porządkował naszą środkową linię.

Na jedynce City-BVB

Nic z tekstu nie wynika, nie oglądając meczu dalej nie wiem jak Jack się zaprezentował:)

Teraz już Capital One Cup, a nie Carling Cup:)

@hanzo88h daj gwarancję, że ktokolwiek by nie przyszedł za Girouda grałby teraz lepiej i strzelał więcej bramek? Trzeba go wystawiać i mu ufać. Jak będzie się czuł niekomfortowo to na pewno nie zacznie szybciej grać tak jak w L1.

Macie zaległości w wiedzy futbolowej (teorii). Musicie wiedzieć, że piłka nożna to sport zespołowy i nigdy nie ma tak, że jeden zawodnik zawali gola. Tak można tylko powiedzieć w sytuacji gdy ktoś się poślizgnie i pójdzie gol (jak Terry) ale wtedy nie można winić takiego gracza, bo to nie jego wina. Po prostu takie rzeczy się czasem zdarzają. Niestety u nas komentatorzy i ogólnie media nie starają się ludziom wytłumaczyć czym jest piłka i skąd się bierze ta animacja, którą oglądamy w tv, która nazywa się meczem.

Nie Kościelnego tylko błędy drużynowe. Ani jednego wolnego nie powinno być ani drugiego. Tak czadzicie jak przy EURO i Szczęsnym. Chłopak uratował tyłek kolegom, którzy beznadziejnie doprowadzili rywali sam na sam i jeszcze po nim wszyscy jechali.

Petrić i 1-0

Karny dla Fulham

@zonadlapersiego, to właśnie im nizej dokładnie wytłumaczyłem dlaczego nie zawinił.

@CLEVER, jak Was czytam to zastanawiam się czy przypadkiem to nie był pierwszy mecz jaki oglądaliście. Przecież punkty frajersko tracą w ciągu sezonu wszystkie drużyny jak jeden mąż i nie ma znaczenia czy akurat to ta co walczy o majstra czy nie walczy. Oni też popełniali błędy tylko mieli więcej szczęścia. To był wyrównany mecz, gdybyśmy byli tacy słabi jak tu wciskają co poniektórzy to byśmy dostali 1-6 (a nie tak jak liczyłem 6-1 dla nas).

Mistrza się zdobywa meczami z Wigan, Norwich, Swansea, a nie dwoma meczami z CFC.

@CLEVER to sobie zobacz dlaczego te kontry poszła i wkurz się na tego gracza który stracił nieodpowiedzialnie piłkę, gdy drużyna była w fazie ataku, z której nie da się szybko przejść do fazy obrony, jeśli nie jest się Barceloną.

Wyobraźcie sobie, że jesteście trenerem, Co powiedzieli byście Kosie po tym drugim golu? Nie powinieneś chłopie iść na każdą piłkę? Powinieneś co którąś odpuszczać? No przecież, że nie i dlatego nie można go winić, za to, że robił co do niego należało.

Gola można analizować głębiej. W pierwszej kolejności jest winny ten, kto piłkę stracił, w drugiej ten co nie zablokował podania do środka (czyli praktycznie cała drużyna, bo zamykanie okienek ma sens tylko jak wszyscy dobrze się przemieszczają) i dopiero potem jest winny Verma który był pierwszym chcącym naprawić drużynowy błąd faulując, a na końcu Kosa za próbę wybicia piłki.

Porównywanie Girouda do RvP jest jak porównywanie Mercedesa do Rolexa. Niby jedno i drugie drogie, ale to zupełnie co innego. To zupełnie inne typy napastników.

To nie był zły mecz (oprócz chaotycznej i bez pomysłu końcówki). Jak grają tak wyrównane zespoły to decydują szczegóły, dyspozycja dnia albo szczęście. I tak właśnie było. I Giroud wielkich pretensji może do siebie nie mieć, raz się trafia a raz nie. Gervinho trochę gorzej, ale też całkiem dobrze, a na pewno dobrze rokuje na przyszłość. Już widać duży postęp u niego w porównaniu z poprzednim sezonem więc nie ma powodu, żeby nie sądzić, że w końcu wskoczy na odpowiedni poziom i będzie więcej widział na boisku. Jak grał Ramsey dopiero było widać jak zszedł, przestaliśmy wygrywać walkę w środku pola i dłużej utrzymywać się przy piłce. Niepoważne jest myślenie, że na tyle transferów na tak ważnych pozycjach wszyscy od razu zaczną wymiatać. Na to potrzeba czasu.

Ja na Girouda złego słowa nie powiem. Przecież trzeba mu dać grać, żeby się przyzwyczaił do drużyny i do ligi. Mało jest grajków, którzy przychodzą do nowego klubu i od razu są super skuteczni. Przykładem może być Torres.

aaaaaaa

No niestety to nie liga hiszpańska, że co by się nie działo to pilnujemy zaleceń trenera. U nas jak zwykle już jest grupa atakująca i broniąca. A między nimi dziura.

Nie było spalonego.

lapti.tv/rossiya-2-online.html

hehe dalej nie lubicie takich szmat co wymuszają, czy naszych się to nie tyczy?;d

No ja też bym Kosy nie winił. Akurat to nie jego wina, po prostu nie idzie mu i miał pecha. Bardziej wina Vermaelena, że sfaulował, a nie Kosy że chciał ratować.

No to nie jest mecz Kosy.

Ja dalej liczę na kolejne 6-1 u siebie

lapti.tv/rossiya-2-online.html -po rusku, ja tu nie oglądam ale jak włączam na chwilkę to się prezentuje nieźle jak na internetową transmisję.

Po swoim golu CFC grała lepiej od nas. Nie pozwalali na spokojne przyjęcie piłki i podanie, pressing już od Torresa, okienka pozamykane. Wtedy nie mogliśmy sobie wcale z nimi poradzić.

Nawet ja, który pierwszy krytykuję Carla doceniam, że sobie dobrze radzi w tym meczu.

i gol:) ja tam Gervinho lubię i wcale nie dlatego, że teraz gola strzelił

Nie gadajcie, Hazard dobrze gra. Szkoda, że nie trafił do nas. Na szczęście kontuzja Ramsey'a nie taka groźna na jaką wyglądała.

Spokojnie, w 96 było u nas 2-0 dla CFC a jeszcze prowadziliśmy 3-2, żeby skończyło się 3-3;)

lapti.tv/rossiya-2-online.html

po rusku

No nie! Dopiero 10 minuta a Carl już był pod polem karnym rywala! Coraz lepiej się rozwija.

Ja na szczęście nie muszę się męczyć z naszymi komentatorami, dziś Peter Drury komentuje z Ekoku. Trochę szkoda, że nie Jon Champion

To jak, kolejne 6-1 u siebie?:)

No nie da się ukryć, że był dla nas straszny. Aż ciarki przechodzą jak sobie wspomnę. Miło, że tym razem już nam nie zaszkodzi.

Nie było źle, ale widać było momentami, że za wielu jest liderów w środku pola i jakoś nie mogli dojść do porozumienia kto będzie prowadził akcję i wynikiem tego był impas i szukanie chętnego, czyli kopanie wszerz. A było to inne kopanie niż takie na utrzymanie się przy piłce, ewidentnie nie wiedzieli kto ma pociągnąć akcję. Widziałem jeszcze braki związane też, z taką obfitością w linii pomocy, że zawodnicy głównie przyzwyczajeni do podawania zapominali wychodzić na pozycje, trochę Girouda brakowało.

A ja się nadal o niego boję. Jeszcze musi dużo pracować, żeby zastąpić Bacary'ego. Najlepiej widać jego braki w porównaniu do Gibbsa. Tak jak podejrzewałem przed meczem z City przy 0-0 praktycznie się w ofensywie nie udzielał. A Gibbs co chwila biegał pod polem karnym rywali. No i takie głupie wybicia po których ręce się załamują, już lepiej w trybuny walnąć niż na linię środkową, prosto do obrońcy (bo nie wiedział co zrobić z piłką i kopnął spod swojego pola karnego byle dalej).

Przecież te statystyki są na niekorzyść Jenkinsona. To, że ma tyle kontaktów z piłką widać podczas gry, nie bierze na siebie odpowiedzialności tylko puka do najbliższego, albo wywala w górę (porównanie do Artety czysto statystyczne bo nie ma wątpliwości, jak kontakty Hiszpana posuwają akcje drużyny do przodu, a jak podania Carla). Tak samo ze strefą gry, grafika jasno pokazuje, że on głównie (bojaźliwie) stoi na nominalnej pozycji, zamiast częstszego włączania się do akcji ofensywnych. Na dokładkę, nadal mu się zdarza ze dwa razy w meczu beznadziejnie oddać piłkę rywalom, co prowadzi do groźnych kontr. Co prawda widać postęp, ale jeszcze przed nim daleka droga, żeby być wysokiej klasy grajkiem na swojej pozycji. Na pocieszenie całkiem dobrze radzi sobie w defensywie.