Komentarze użytkownika malyglod
Znaleziono 6545 komentarzy użytkownika malyglod.
Pokazuję stronę 101 z 164 (komentarze od 4001 do 4040):
michel78->
problem w tym, że Wenger nie chce żeby Robin odchodził. Nie chce też tego zarząd. To Holender chce odejść. I to na pewno przemyślana decyzja. Ogłasza ją na początku okienka transferowego i to dopiero po pierwszej rundzie negocjacji w sprawie nowego kontraktu. On na dobrą sprawę nie dal szansy, żeby go przekonać do pozostania.
Ja to widzę tak:
- początek sezonu 2011/12 - Robin zastanawia się, co tu robić, bo sprzedaliśmy Cesca i Nasriego i przegrywamy z MU.
- świetny sezon Persiego i do tego bez kontuzji. Pojawiają się głosy, żeby przedłużyć z nim natychmiast kontrakt. Ale Sam Persie się do tego nie kwapi. Sam powiedział, że odkłada to na czas po sezonie.
- koniec sezonu. Praktycznie nie zaczęły się na poważnie negocjacje. Z tego co wiemy, było chyba tylko jedno spotkanie.
- Robin ogłasza, mimo prośby klubu o nie wypowiadanie się publiczne, że nie przedłuży kontraktu.
Zaznaczam, że nie wiem, czy tak było oczywiście. Ale chyba wcześniej zdecydował, że chce zmienić klub. Bo przecież negocjacje ledwie się zaczęły. Sam powiedział, że nie liczą się pieniądze.
I w tym czasie klub właśnie zaczął się poważnie wzmacniać i jedynym ważnym ogniwem, który mógłby ewentualnie odejść jest sam Robin. Żadnych poważnych plotek o sprzedaży np Songa czy Artety nie było.
Świetne podsumowanie. Konkretne i rzeczowe. Choć lubię się do czegoś przyczepić, tu po prostu nie ma do czego. Praktycznie oceniłbym tak samo, używając podobnych argumentów.
KanonierTH1411->
no dobrze, to trzech. A reszta?
Arsenal prawie co sezon tracił wybitnych graczy. To jest reguła.
Zobacz kiedy odchodzili Overmars, Dixon i Adams ( ci dwaj kończyli karierę ), Reyes, Bronckhorst, Wiltord, Parlour, Keown, Kanu i Vieira.
Wszyscy w ciągu 5-6 lat. To byli zawodnicy tworzący trzon zespołu.
Nie wiem w czym jest teraz problem, może w tym, że nowi są słabsi od tych co odchodzą? A może trudniej jest wchodzić do drużyny, która nie składa się już z mistrzów? Bo na pewno łatwiej wejść do składu, który pamięta trofea i wie jak się je zdobywa.
Nie popadajmy w przesadę, że to się teraz zaczęły jakieś koszmarne czasy. Poczekajmy też na reakcję zarządu.
Mam prośbę o ostrzeżenie dla technik1302. Aż zawiało chłodem po tej "wypowiedzi".
Zgadzam się z Nigelem. Teraz jest czas żeby odpowiedzieć niedowiarkom i zrobić jeszcze 2-3 wzmocnienia najwyższej wagi.
A co do Robina. Dla mnie już może odejść. Szanuję go i dziękuję, ale po tej oficjalnej wypowiedzi nie wyobrażam sobie go jako naszego lidera i do tego kapitana.
Po Bergkampie jeden z moich ulubionych graczy. Holenderski ekspres.
Większość z tych, którzy odeszli do "lepszych" klubów, była w nich raczej dodatkami i mimo trofeów nie stanowili filarów swoich klubów. Wyjątkiem jest chyba Cole. O nim śmiało można powiedzieć, że przenosiny wyszły mu na dobre i nie skończył przygody z Chelsea po 2 sezonach.
TomekO->
przeczytaj jeszcze raz jak chcesz ostatnich 5 moich wpisów. Ja właśnie o takiej sytuacji piszę.
Nie przesadzajmy z tym pesymizmem. Poczekajmy na reakcję klubu, w końcu od decyzji Robina minęła dopiero doba.
Tym co wspominają stare dobre czasy przypominam, że i w nich mieliśmy swoje słabsze dni. W końcu nawet The Invincibles nie wygrali LM.
Dennis_Bergkamp->
równie dobrze mogę napisać, że gdyby nie zderzenie Kościelnego ze Szczęsnym to mielibyśmy choć CC.
Albo gdyby nie czerwo dla Lehmanna to bylibyśmy triumfatorem LM.
Albo gdyby nie kilka centymetrów po strzałach Barcelony, to w tym roku Chelsea nic by nie zdobyła.
Czasami od zwycięstwa do porażki droga niedaleka. A wiesz, że w dzisiejszych czasach liczy się tylko wygrana.
Poczekajmy na reakcję Arsenalu na odejście Robina.
Dennis_Bergkamp->
to nie jest wiara, ale pewność, poparta faktami, których chyba nie chce większość widzieć. To, że ostatnio dzieje się trochę gorzej jeśli chodzi o kadrę zespołu, nie ma znaczącego wpływu na wynik sportowy ( zawsze top 4 i LM ), finanse, sztab szkoleniowy, politykę prowadzenia klubu i osiągane rezultaty w szkoleniu.
Nie rozumiem, jak można tego nie chcieć dostrzec, a cały czas widzieć czegoś czego nie ma. A mianowicie jakiegoś upadku, pogrążania się etc. Przecież nawet wielkich graczy zastępują nie gorsi. Nie lepsi, ale porównywalni. Nie ma więc mowy o jakimś szczególnym złym wydarzeniu w dziejach klubu.
Przecież analizując fakty nie widać kryzysu.
Fakt, nie ma progresu. I to jest problem. I nad tym się trzeba zastanawiać, to analizować. Ale nie ma sensu dostrzegać kryzysu i na siłę szukać potwierdzenia gorszego okresu.
Można nawet powiedzieć, że od 7 lat jesteśmy na tym samym poziomie, choć oczywiście świat piłkarski się rozwija i my też. Problemem jest to, że rozwój z różnych przyczyn przebiega nie tak jak sobie wymarzyliśmy.
Podkreślam, ja nie jestem ani huraoptymistą, ani pesymistą. To realizm.
Dennis_Bergkamp->
przecież ta rezygnacja z wyjazdu do Nigerii nie jest zależna od decyzji Robina, nie popadajmy w paranoję. Jeśli tak by było, to np nie odbyłyby się pierwsze sparingi.
Poza tym ta statystyka, którą przytoczyłeś mówi tylko jedno. Byliśmy nadto uzależnieni od jednego gracza.
Ponadto, jeśli Persie dajmy na to w przekroju 3 ostatnich sezonów zaliczał średnio 18 trafień.
Może Podolski i Giroud mu nie dorównają, ale razem są chyba w stanie osiągnąć taką średnią, nie?
Dennis_Bergkamp->
oczywiście, że upraszczam. Ale jeśli zestawisz, zwartościujesz dwa transfery in, i Robina out, to nie widzę tu tragedii.
Ważne jest nie tyle samo odejście ( jeszcze nie odszedł ), co same ruchy w tym okienku transferowym. A nawet największy malkontent do wczoraj był szczęśliwy. Poczekajmy, pozwólmy władzom klubu zareagować.
thegunner4life->
jeśli na serio jest ci wszystko jedno, czy zajmujemy miejsce 3., 5., czy 8. to nie mamy o czym gadać.
Podsumujmy fakty:
1. Zaczynamy pozbywać się zawodników zbędnych. To plus.
2. Pozyskaliśmy Girouda. Plus.
3. Pozyskaliśmy Podolskiego. Plus.
4. Prawdopodobnie odchodzi Robin. Na 90%. Minus.
5. Nie wiadomo co z Walcottem. 50/50. Tu się nie potrafię określić, ale niech będzie minus.
6. To nie koniec naszych zakupów. Plus.
thegunner4life->
przejrzałeś mnie, tylko nikomu nie mów....
Rozumiem, że wolisz by Arsenal zaliczył następny znacznie gorszy sezon, po to, żeby w kolejnym bić się o mistrza tak? Wolisz np 12 miejsce niż 4? Bo wtedy "przejrzą na oczy"?
DryneK_>
rozumiem, że chcesz żeby było gorzej, żeby później było lepiej?
A może tak jak teraz, a później lepiej. Zawsze zmiany ewolucyjne mniej kosztują niż rewolucja.
"W Arsenalu grają młodzi chłopcy, którzy, jak mi się często wydaje, kochają przede wszystkim samych siebie."
To jest 100% prawdy o dzisiejszych piłkarzach, każdej drużyny.
koxiarz14->
a zastanawiałeś się kiedyś, co będzie jak ten Romuś odejdzie?
Albo jak wydasz i 900 mln a sukcesów nie będzie. Wydanie pieniędzy nie równa się sukcesom. Patrz Malaga, Liverpool, PSG w tym sezonie.
Albo jeszcze inne przykłady: Portsmouth, Leeds, a ostatnio Rangers.
Poza tym lepiej wydawać swoje pieniądze niż cudze. A jak ci się podoba życie na kredyt to bierz chwilówki.
ArseneAl->
Ja uważam, że nie jest wcale jakoś szczególnie źle.
Podstawą są stabilne filary:
- finanse
- sztab szkoleniowy i osoba Wengera
- filozofia prowadzenia klubu
- stabilna kadra, ale nie oparta o jednego czy dwóch graczy, bo oni zawsze zapragną czegoś więcej.
Nie podoba mi się natomiast zbyt mały budżet płacowy i transferowy. Żebyśmy się zrozumieli, uważam, że kwoty po 30 mln za zawodnika i powyżej 150 tyś/week są niezrozumiałe.
Uważam, że 2-3 zawodników w klubie może zarabiać do 140-150 tyś. Że w letnim oknie transferowym stać nas na zakupy rzędu po 15, 20 mln na dwóch graczy. Czyli razem jakieś 40 mln plus uzupełnienia, jakieś 10 mln. Czyli razem 50 mln, puki nie spłacimy stadionu.
Uważam, że nie trzeba robić rewolucji, tylko ewolucję. Pozbywać się graczy nie potrzebnych, i raz na sezon kupić przynajmniej jednego zawodnika światowej klasy, lub dwóch bardzo dobrych. Takie zabiegi przyciągają sponsorów i pokazują, że liczymy się w walce. także pozostałym graczom pokazują, że chcemy walczyć.
Ale trzeba się liczyć z rzeczywistością. Są kluby bogatsze i tak było i będzie. Na przełomie wieków ( jak były sukcesy ) też tak było.
I co ważne, nie można budować zespołu wokół jednego gracza. Kiedyś ( po odejściu Vieiry, Bergakampa i Piresa ) oparto zespół na Henrym, potem Fabsie, teraz Persiem. Tak nie można.
trzeba mieć liderów w każdej formacji. Spójrz na MU. Odszedł Ronaldo i co? I nic. Bo słabsi od niego go zastąpili, ale liderzy innych formacji zostali.
Musi być mocny kręgosłup drużyny, a nie jeden lider. Dajmy na to Verma, Jack i ktoś jeszcze. Arteta? Rosa? Najlepiej ktoś ze starszych, ale świetnych graczy.
kamil_malin->
właśnie, co my możemy wiedzieć, jak to wszystko funkcjonuje. My tylko widzimy efekty.
W każdym razie, obiecywanie nic nie kosztuje.
A i jeszcze jedno. Nigdy nie wierzę, że ktoś w biznesie jakim jest sport przyjdzie i da coś za darmo.
ArseneAl->
co rozumiesz pod pojęciem zaryzykować i dać mu szansę?
To znaczy Kroenke ma mu sprzedać udziały, czy kto?
Skoro nic nie może zrobić, to ja dziękuję za takiego właściciela.
Niech dogaduje się w kuluarach, a nie publicznie zgłasza pretensje do największego udziałowca. To na pewno nie pomaga w rozmowach. I nie pomaga klubowi. Jest najwyżej wyrazem bezradności. Albo biznesowej gry, w którą chce wciągać naiwnych. Powtórzę:
"Ja dobry wujek, przyjdę i dam pieniądze i już będzie dobrze. Nie chcę nic w zamian. To z miłości do klubu i do was."
Naiwny jesteś chyba, jeśli wierzysz w takie obietnice. One przecież go nic nie kosztują. On tylko nimi zyskuje poparcie kibiców. Znasz takie powiedzenie: "Obiecanki, cacanki, a głupiemu radość?"
Co do rządzenia klubem. Nie wiem, czy mi się podoba, bo nie widzę go na co dzień. Widzę efekty, a one nie są zadowalające. Ale też nie przesadzajmy w drugą stronę. Nic się tu nie sypie.
Słowa, które nic nie kosztują.
Nie bądźmy naiwni, i Kroenke i Usmanov chcą robić biznes na klubie. Nikt tu nie będzie dawał pieniędzy za darmo.
A krytykować jak jest źle, to każdy potrafi. A wizja tu przedstawiona wygląda w skrócie tak:
"Ja dobry wujek, przyjdę i dam pieniądze i już będzie dobrze. Nie chcę nic w zamian. To z miłości do klubu i do was."
Takie gadanie dla naiwnych, pod publiczkę. Zresztą jak widać wielu się na to łapie.
W końcu ma swoje 30%, to niech działa, rozmawia z innymi udziałowcami, przekonuje. Może mu łaskawie pozwolą spłacić długi i będzie szczęśliwy. A nie publicznie gada, co by było gdyby.... Jaki on bezradny.
Jeden zawodnik odchodzi, a wy już się podniecacie i widzicie upadek klubu.
wronka23->
Ja piszę o realiach, a nie o tym co sobie kto życzy. Taka jest rzeczywistość. Nie gorsza, nie lepsza. Wolę stabilizację na takim poziomie, niż na poziomie Liverpoolu, raz puchar, raz 8 miejsce.
Poza tym ambicje są. Ale są też realia związane z budową stadionu i określonym przez to budżetem transferowym.
Powiem szczerze, że nie rozumiem użytkowników, mówiących, że jak odejdzie Persie, to się posypiemy, że odejdą np Walcott i Song i zostaniemy ligowym średniakiem.
Bo jakie macie argumenty na potwierdzenie tej dziwnej tezy?
Ja widzę to inaczej. Klub ma solidne podstawy na lata i żaden kryzys mu nie grozi.
1. Klub jest niesłychanie stabilny finansowo jak na te czasy. Ma solidną podstawę, a kadra nie jest budowana na kredyt. Nawet w przypadku odejścia Walcotta i Persiego już na tę chwilę mogą ich zastąpić nowi gracze. O odejściu Songa - to jedynie plotki wyssane z brudnego dziennikarskiego palca. Facet na jeszcze dwa lata kontraktu. Zresztą, na tę chwilę wcale nie jest czołowym DM.
2. Ma ciągle tego samego Wengera, gwarantującego minimum top4 i Ligę Mistrzów co sezon, a co drugi czy trzeci sezon walkę o trofeum.
3. Zespół okrzepł, nabrał doświadczenia. Już nie jest tak, że przegrywając 0:1 oddajemy mecz. Tam miniony sezon wiele nauczył zawodników.
4. Zawsze do tej pory było tak, że nawet jak odchodził świetny gracz, to zastępował go kolejny.
5. Sprowadzamy dwóch bardzo dobrych graczy już na początku okienka i próbujemy się pozbyć graczy zbędnych. Nawet to oświadczenie Robina jest paradoksalnie na rękę, bo nie zaskakuje nas i możemy podjąć odpowiednie kroki żeby go zatrzymać czy sprzedać i wzmocnić kadrę.
6. Wracają kontuzjowani, choć i pewnie jacyś wypadną.
7. W końcu rywale. Wcale nie wesoło wygląda sytuacja w Tottenhamie i Chelsea. Warto zwrócić uwagę, że u tych pierwszych zmiana trenera i niezadowolenie niektórych graczy z braku Ligi Mistrzów może być decydujące. Nie wiadomo co z Modriciem, Ekkoto, Ade, Gallasem, Kingiem.
W przypadku Chelsea musi nastąpić wymiana pokoleniowa graczy, co zawsze jest sprawą trudną.
ozzy95->
masz rację, czuję tak samo.
Zostając tu jako kapitan miał szansę zostać jednym z wielkich, a tak szybko okazuje się być jednym z wielu małych.
Nie rozumiem tylko tego jego tłumaczenia, ani czasu pojawienia się informacji. Jeśli wyjdziemy z założenia, że jest prawdą to co pisze, że nie chodzi o pieniądze, a w domyśle o trofea, to ta wypowiedź jest nielogiczna, biorąc pod uwagę ostatnie wzmocnienia. W końcu każdy klub mając w ataku Persiego, Gervinho, Girouda, Podolskiego, Walcotta, a do tego jeszcze Arshavina, Chamakha czy Bendtnera jest pretendentem do tytułów. W tym gronie jest przynajmniej 3 świetnych atakujących.
pajdi->
nie odpowiedziałem na komentarz, więc teraz to zrobię.
Nie uważam, że jesteśmy supermarketem. Na świecie są obecnie może 3-4 kluby, z których nie odchodzą zawodnicy w pełni formy: Barcelona, Real, MC i może Chelsea.
Żaden inny klub nie jest w stanie z nimi rywalizować, jeśli zechcą mieć danego gracza. Nawet z MU da się wyciągnąć najlepszych.
O żadnych promocjach na naszych graczy mowy być nie mogło i nie może. Wiem, że to łatwo napisać, ale fakty są inne. Fabs odszedł za takie a nie inne pieniądze, bo w grę wchodził tylko jeden klub. I dobrze wiesz o tym, że w sytuacji takich negocjacji byliśmy w bardzo trudnym położeniu.
Teraz też nie licz na kokosy, bo Persiemu kończy się kontrakt za rok. Nie dostaniemy za niego więcej niż 20 - 25 mln. I to nie jest nasza wina.
Pytasz, jak dostrzegam światło w tunelu. A ja się pytam, jak ty go nie widzisz. Klub od lat gra na najwyższym poziomie, rywalizuje o przynajmniej podium. Przyzwyczaiłeś się do dobrego i już cię to nie cieszy. Zawsze jesteśmy blisko, brakuje niewiele. I co, to się nie liczy? W sezonie 2010/11 byliśmy na 2. miejscu przez 30 kolejek, do tego finał pucharu CC. Oczywiście, nie zdobyliśmy nic. Ale to nie znaczy, że tak będzie zawsze.
ten sezon był gorszy, ale i nie co sezon tracimy 3 podstawowych graczy, dwóch ma roczne kontuzje, inny łamie 2 razy nogę i gramy pół sezonu bez jakiegokolwiek bocznego obrońcy. Nie zapominaj o tym.
Ja widzę, że będzie dobrze, bo nie uznaję twojego toku myślenia, który za pewnik uznaje, że nikomu w klubie na trofeach nie zależy. Ja dostrzegam, że cały czas grają u nas wielcy zawodnicy, może nie tylu światowej klasy, ale nie gorsi. I widzę też, że i polityka transferowa się zmienia.
Dostrzegaj realia ( długi stadionowe ), a nie marzysz, żeby nagle dokonał się cud i było trofeum. Ono musi mieć solidne podstawy, a czego jak czego, ale solidnych podstaw Arsenalowi odmówić nie można.
pajdi->
mylisz odejścia rożnych graczy i wrzucasz wszystko do jednego worka. Każdy miał inny powód odejścia. Inny miał Flamini ( też mi gwiazda ), a inny Toure. Poza tym tak jest, że gracze zmieniają barwy w każdym klubie.
Płacimy tyle ile możemy, bo spłacamy stadion. A gorzej nie będzie.
David92->
źle, bo od kapitana należy się spodziewać lojalności.
thegunner4life->
przecież Arsenal nie promuje zawodników po to żeby ich sprzedawać. Ostatnio było kilka większych odejść z klubu, ale bez przesady, nie jesteśmy marketem. Na razie nie odbija się to na pozycji klubu w tabeli.
Poza tym nie rozumiem tego tłumaczenia Persiego. Skoro nie chce niby kasy większej a trofeów, to niech pomoże je wygrać. Bo klub robi wszystko, by wzmocnić kadrę. Za 20 mln mamy dwóch klasowych graczy w pełni wieku. Czego jeszcze chcieć?
Jeszcze się przygotowania do sezonu nie zaczęły a już niektórzy wiedzą, o co walczymy. Nie no, to lepsze niż przewidywanie spadku po porażce z MU. Brawo kibice.
thegunner4life->
no i co z tego, że wydamy tylko 100 mln?
Na razie to my zawsze wychodzimy na plus z transferami. Nawet w przypadku Nasriego i Fabsa zyskaliśmy. Nawet na Chamakhu nie stracimy.
A za 20 mln mamy Girouda i Podolskiego. Kto kupuje takich graczy za takie pieniądze?
Nie ma co płakać. Grunt, że wiadomo wcześniej. A dla wszystkich piszących o upadku klubu i domagających się odejścia Wengera zachęcam do lektury wpisów po naszej porażce 8:2 z MU.
stefcio15->
dokładnie, okienko się jeszcze poważnie nie zaczęło, a my mamy dwóch nowych graczy i wraca Jack. Czego on jeszcze oczekuje?
SzczecinWGrze90->
właśnie zawsze mnie to zastanawia, jak piłkarze mówią, że chcę medali i triumfów. Czy taki Hleb był szczęśliwszy w Barcelonie mając trofea i będąc jednym z wielu, nas będąc gwiazdą.
pauleta19->
ja też najbardziej żałuję Wengera. To co zrobił mu Fabs a teraz chce zrobić Persie to czyste świństwo.
Ale ja wierzę, że nie wszystko stracone. Historia Rooneya pokazuje, że piłkarze tak naprawdę kochają tylko jedno.
Dennis_Bergkamp->
kilku sprinterów bym znalazł. Ale oni zazwyczaj biorą głowę z szatni, a theo niekoniecznie
SzczecinWGrze90->
tak, triumf zawsze jest najważniejszy. Właśnie w dzisiejszych czasach liczy się tylko 1. miejsce. Wygrasz - jesteś Bogiem. Zajmiesz drugie miejsce - nie istniejesz. Żałosne, ale w skomercjalizowanym sporcie tylko to się liczy. A obecne pokolenie piłkarzy i kibiców takie słowa jak rywalizacja, szacunek dla przeciwnika, piękno gry, sportowe współzawodnictwo traktuje jako puste i nic nie znaczące.
Jak woli być jednym z wielu w jakiejś Barcelonie czy MC, zdobyć dwa puchary i być przez to szczęśliwym, to niech odchodzi.
Tu ma szansę być legendą, tam nie. Tu ma szansę na szacunek i uwielbienie, na pomnik i to dosłownie. Mimo braku medali tylko tutaj ma szansę zostać kimś wyjątkowym.
Ale jak woli postawić się w gronie takich wybitnych graczy jak Giuly dla Barcelony to jego sprawa.
klinka12->
Dla mnie Theo to już się może pakować. Na ławce rezerwowych w MC robi się miejsce.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 17 | 13 | 3 | 1 | 42 |
2. Arsenal | 18 | 10 | 6 | 2 | 36 |
3. Chelsea | 18 | 10 | 5 | 3 | 35 |
4. Nottingham Forest | 18 | 10 | 4 | 4 | 34 |
5. Newcastle | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
6. Bournemouth | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
7. Manchester City | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
8. Fulham | 18 | 7 | 7 | 4 | 28 |
9. Aston Villa | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
10. Brighton | 18 | 6 | 8 | 4 | 26 |
11. Brentford | 18 | 7 | 3 | 8 | 24 |
12. Tottenham | 18 | 7 | 2 | 9 | 23 |
13. West Ham | 18 | 6 | 5 | 7 | 23 |
14. Manchester United | 18 | 6 | 4 | 8 | 22 |
15. Everton | 17 | 3 | 8 | 6 | 17 |
16. Crystal Palace | 18 | 3 | 8 | 7 | 17 |
17. Wolves | 18 | 4 | 3 | 11 | 15 |
18. Leicester | 18 | 3 | 5 | 10 | 14 |
19. Ipswich | 18 | 2 | 6 | 10 | 12 |
20. Southampton | 18 | 1 | 3 | 14 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 15 | 11 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
A. Isak | 10 | 4 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
Matheus Cunha | 9 | 3 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
J. Maddison | 8 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
amaciekco->
najpierw poznaj fakty, potem krytykuj. Sprawdź jak nie pamiętasz, a nie się błaźnisz.
Reyes rozegrał koło 70 meczy przez 3 sezony. Był podstawowym zawodnikiem, ale miał problem z
"klimatem londyńskim". Po prostu tęsknił za Hiszpanią.
Parlour - gdzie ja piszę, że nie odszedł ze względu na wiek? Odszedł, bo więcej siedział na ławce
niż grał. Ale był filarem na przełomie XX i XXI w.
Keown - mogę się zgodzić. Odszedł z powodu wieku. Ale był filarem na przełomie XX i XXI w.
Kanu - ze względu na wiek? Miał 28 lat! On odszedł, bo ostatni sezon był tylko dżokerem. A tak był nawet w początkowych sezonach filarem zespołu na przełomie wieków.
Wiltord - odchodząc kończył 30 lat. Nie był stary. Odszedł po końcu kontraktu, bo dłużej nie mógł
utrzymać miejsca w podstawowej 11. Po prostu byli od niego lepsi. Ale jako rezerwowy też strzelał. Jakbyśmy teraz tak kogoś puścili, pewnie byłoby rozdzieranie szat.
Vieira masz rację, ale ja nie piszę dla czego odszedł. Tylko że był filarem! Podobnie jak reszta
wymienionych przeze mnie graczy. Ale był filarem na przełomie XX i XXI w.
Van Bronckhorst i Overmars grali u nas 8-10 lat? Nie kompromituj się. Ten pierwszy zaliczył 2 sezony ( był po kontuzji ), Overmars chyba 3 sezony.
Wszyscy wymienieni prze ze mnie gracze odeszli w ciągu sześciu sezonów. Wszyscy w pewnym momencie byli filarami. W mniejszym lub większym stopniu. Może poza Giovannim.
Odchodzenie kluczowych graczy to nie jest nowy trend.